>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<
  • Polecamy się zapoznać
    Regulamin czatu

  • Nowy Projekt na Forum
    WASZE BETY - MOJE KUPONY!

  • EURO 2024 zbliża się wielkimi krokami, wzorem ostatniego Mundialu również na zbliżające się Mistrzostwa Europy wraz z naszymi parterami przygotowaliśmy konkursy na wszystkie spotkania tego turnieju oraz dwa osobne Typery
    BETFAN Typer EURO Niemcy 2024
    forBET EURO 2024 Expert
    W pierwszym uczestnicy zostali wyłonieni w eliminacjach i nie ma już możliwości dołączenia do Typera, natomiast drugi konkurs jest dla wszystkich użytkowników Forum, więc zachęcam do udziału.

    Ogólnie na wszystkie konkursy jest rekordowa suma nagród wynosząca 12 800 PLN oraz ponad 800k punktów reputacji!

    Do odbioru nagród potrzebne są konta u naszych Partnerów, dlatego jeżeli jeszcze nie masz konta u któregoś ze sponsorów konkursów to zachęcam do założenia ich z linków podanych poniżej

    Betters TUTAJ!
    forBET TUTAJ!
    Betfan TUTAJ!
    Betclic TUTAJ!
    Fortuna TUTAJ!
    Betcris TUTAJ!
    Fuksiarz TUTAJ!

18 kolejka Primera Division 4.01 - 7.01.2013

Status
Zamknięty.
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP


Tobet
Po krótkiej przerwie wracamy naładowani i głodni hiszpańskiej piłki. W 18. kolejce wszystkie mecze zapowiadają się arcyciekawie.
Real Saragossa - Real Betis
Zaczynamy w Saragossie, gdzie miejscowi przywitają Betis. Oba zespoły spisują się do tej pory bardzo dobrze. Co prawda grają o zupełnie inne cele, ale patrząc na sytuację gospodarzy z poprzedniego sezonu to teraz wygląda to świetnie. W 17. kolejce z kwitkiem odprawili Athletic w Bilbao i to spokojnie 2:0, a wynik mógł być wyższy. W tym sezonie spadek im raczej nie grozi. Jest kilka ekip, które zdecydowanie odstaje, ale akurat nie oni. Saragossa potrafi ciułać sobie punkty na koncie i to co ich buduje to wygrywanie meczów za przysłowiowe &quot;6 punktów&quot;. Osasuna, Deportivo, Espanyol, Granada te zespoły uległy wyższości zespołu Manolo Jimeneza.
Betis to natomiast mistrz kontrataku i to co czyni zespół fantastycznym to fakt, że mogą być gorsi przez większość czasu spotkania, ale zrobią jedną, dobrą akcję i wygrają rzutem na taśmę. Za styl ich nikt nie będzie sądzić, bo przecież liczą się punkty. Mimo wszystko mecze Andaluzyjczyków często są pełne dramaturgii, ale i ciekawej sportowej walki. W tym sezonie &quot;popchnęli&quot; Real 1:0, a Barcelona nieźle musiała się napocić by zainkasować w spotkaniu 3 punkty. Jak wyjdzie im spotkanie z Saragossą? Ciężko to oceniać, bo tak jak napisałem drużyna z Sewilli jest nieobliczalna. Nie wiadomo też jak wpłynie na nich przerwa noworoczna. Sytuacja w klubie jest naprawdę dobra. Sprzedaż Benata miała ratować fundusze klubu, a okazuje się, że nie muszą tego robić. Kibice chętnie przychodzą oglądać swój zespół, bo dostarcza im niesamowitej rozrywki. Snuje się również plany o pucharach w następnym sezonie. Z tego względu zespół myśli by jeszcze bardziej wzmocnić siłę rażenia i dlatego w szeregi zielonej części Sewilli ma wrócić Jefferson Montero, który wyraża ogromne chęci powrotu.
Levante - Athletic Bilbao
W kolejnym spotkaniu brzydkie, ale zabójcze Levante będzie podejmować Athletic Bilbao. Baskowie od dłuższego czasu nie przekonywali swoją grą, a mimo wszystko jakoś zdobyli punkty. Ich działania jednak szybko zweryfikowała Saragossa, która pokonała Basków na ich boisku. Problemy drużyny z północy Hiszpanii są dużo bardziej złożone:
1) Słaba postawa w obronie przynosi wiele straconych bramek, a tak wygrywać meczów się nie da
2) Wielu zawodników stanowiących o sile zespołu jest kompletnie bez formy
3) Słabe wyniki są echem przedsezonowego zamieszania związanego z Llorente oraz Martinezem
4) Metody Bielsy po prostu przestały przynosić oczekiwany rezultat
Zespół, który jeszcze w poprzednim sezonie zachwycał Europę teraz jest tylko średniakiem. Nie boję się użyć tego słowa, bo zarówno wyniki jak i sama gra zespołu jest daleka od tego co prezentowali w LE w swoich najlepszych spotkaniach.
Nigdzie tego nie sprawdzałem, ale Levante to chyba najskuteczniejsza drużyna całej ligi jeśli chodzi o stosunek goli do oddanych strzałów na bramkę. Na pewno takim zawodnikiem jest Martins, ale nie jestem pewien do końca jak wypada to pod kątem całego zespołu.
Baskowie, którzy popełniają masę błędów w obronie będą musieli się napocić, by liczyć tu na zwycięstwo. Tyle szczęścia co z Majorką mieć nie będą, bo w Walencji są zawodnicy, którzy bez ceregieli potrafią władować piłkę do siatki.

Granada - Valencia CF
Włodarze Valencii założyli sobie jak najszybsze dogonienie Malagi, bo to ich uważają za najgroźniejszego rywala do walki o 4. pozycję w lidze gwarantującą udział w kwalifikacjach do LM. Niestety przekalkulowali się, bo nie założyli, że zespół Malagi wygra z Realem. Valencia po zmianie trenera dalej jest bezbarwna chociaż za wcześnie by o tym sądzić. Jak patrzy się na kilku zawodników to aż chciałoby się sięgnąć po młokosów z drużyny rezerw. Niektórzy gracze pierwszej drużyny wyglądają jakby z musu przebywali na boisku. Dla mnie taką zagadką jest na przykład Jonathan Viera i pomimo, że trener zarzuca mu, że nie jest jeszcze zdyscyplinowany taktycznie to uważam, że dałby więcej niż jego &quot;lepszy&quot; kolega z podstawowej 11. Podsumowując, Valencia wygrała 4:2 z Getafe, ale po raz kolejny zwycięstwo mnie nie przekonało. Szybko strzelili 3 bramki, ale goście trzymali się przy życiu golem zdobytym jeszcze w pierwszym kwadransie. Po przerwie strzelili gola kontaktowego i zaczęło być nerwowo. Sporo fauli, nieczystych zagrań i chamskich zaczepek. Taki typowy widok w wykonaniu gwiazd Walencji, gdy &quot;coś zaczyna nie wychodzić&quot;. Koniec końców to gospodarze wsadzili ostatnią bramkę, a katem okazał się super rezerwowy - Nelson Valdez, który chwilę po wejściu na boisko zrobił co miał zrobić.
W nadchodzącej kolejce zagrają z niewygodną Granadą, która napsuła krwi niejednemu faworytowi. Są dobrze zdyscyplinowani taktycznie, ale mają słabe końcówki spotkań. Chociażby z Barceloną trzymali się aż do 87 minuty, ale co z tego skoro punktów za styl nie ma. W starciu z Valencią może to wypaść dużo lepiej. Po pierwsze Valencia to nie Barcelona, a po drugie graczom Valverde często brakuje cierpliwości i z każdą upływającą minutą ciśnienie będzie rosnąć, a na boisku może być gorącą. Niech będzie i tak, byle nie było nudno.

Deportivo - Malaga
Wcześniej wspomniana Malaga zagra na wyjeździe z Deportivo. W teorii łatwe 3 punkty, ale z takimi zespołami nigdy nie gra się łatwo. Nie mają nic do stracenia dlatego mocno ryzykują. Mimo wszystko obrona La Coruny to sito i nie ma co się spodziewać poprawy. Drużyna Pellegriniego musi ten mecz wygrać jakkolwiek to brzmi. Rywale czekają tylko na ich potknięcie, a już w 19. kolejce Malaga zagra z Barceloną i tam też nie wiadomo jak wypadną. 3 punkty z Deporitvo to obowiązek. Łatwo jednak nie będzie, bo atak pozycyjny w wykonaniu Malagi różnie wychodzi. Lubią czasami pograć z kontry lub nawet wyjść na wymianę ciosów. Tracą mało bramek, bo Weligton i Demichellis to dwie ostoje spokoju w defensywie. Jestem pod wrażeniem jak Argentyńczyk wytrzymuje presję mają rywala na plecach. Bez asekuracji potrafi wymanewrować rywala chociaż gdy ja na to patrzę to ciśnienie czasami skacze (szczególnie jeśli stawia się na Malagę ;) ).
Sevilla FC - Osasuna
Ktoś potrafi policzyć od ilu ligowych meczów Sevilla nie wygrała? 5, dokładnie tyle razy Sevilla była gorsza lub tak samo słaba jak i rywal. Terminarz też nie był jakoś szczególnie niewdzięczny, bo przegrali nawet z Valladolid, a w Barcelonie podzielili się punktami, ale nie z tym zespołem który jest &quot;Dumą Katalonii&quot; tylko ze słabiutkim Espanyolem. Na wyjazdach Sevilla gra słabo i dlatego muszą spinać się na mecze u siebie. Pizjuan ma ogromną moc co pokazał miedzy innymi mecz z lokalnym rywalem. Zmietli ich całkowicie, nie dopuścili praktycznie do głosu, a mimo wszystko są dużo niżej w tabeli od Betisu pomimo wcześniejszego wielkiego zwycięstwa. Brakuje regularnej i równej gry. Negredo jest tlenem dla tego zespołu. Ławka jest bardzo krótka i pojedyncze kontuzje mocno osłabiają zespół. Rotacje na pozycji środkowych obrońców lub na defensywnym pomocniku są ligową rutyną, bo ci zawodnicy łapią ogrom kartek.
W 18. kolejce zmierzą się z drużyną nijaką czyli z Osasuną. W poprzednim sezonie byli jeszcze groźnym rywalem na własnym boisku, ale teraz nie wygrywają ani na wyjeździe ani u siebie co zaowocowało zgnilizną i miejscem w strefie spadkowej. W ostatniej kolejce przegrali ważny mecz o &quot;6 punktów&quot; i tym razem wyjazd na gorący teren nie stawia ich w dobrym świetle.
Celta Vigo - Real Valladolid
Wszyscy &quot;kochają&quot; niedzielne mecze w samo południe. Spotkania te wypadają blado, są nudne i nie ma wokół nich odpowiedniej atmosfery. Terminarz rzucił nam spotkanie Celty z Valladolid i pewnie na palcach jednej ręki policzę osoby z forum, które będą oglądały to spotkanie. Faworytem bukmacherów są tu gospodarze, ale ja bym taki pewny tego nie był. Celta to drużyna złożona w dużej mierze z wychowanków. Obecny szkoleniowiec Paco Herrera ma olbrzymi kredyt zaufania u włodarzy i nawet przy ewentualnym spadku z ligi trener utrzyma posadę. W takim klubie aż chce się pracować słysząc takie słowa.
Na wyjazdach im całkowicie nie idzie, ale u siebie potrafią zatrzymać nawet Real Madryt. Pokonali ich w Pucharze Króla 2:1 i wcale nie było to przypadkowe zwycięstwo. Dobra gra w obronie i koncentracja przy wykańczaniu akcji przyniosła głośne zwycięstwo. Co prawda czeka ich jeszcze rewanż i kto wie czy na Bernabeu nie zostaną zjedzeni to i tak beniaminek zasługuje na brawa. Brakuje tu jednak solidnych zawodników. Gdyby Celta miała jedenastu Aspasów to może jeszcze by coś ugrali w tej lidze. Podobnie jak Jakub Błaszczykowski &quot;sam meczu nie wygra&quot;. Valladolid to całkiem niezła drużyna. W pojedynku beniaminków dużą rolę odegra tu właśnie boisko, bo Celta na wyjeździe to jak wspomniałem niebo a ziemia. Mimo wszystko goście nie są na straconej pozycji. Może z Barceloną nic nie pokazali, ale to nie jest wykładnik. Umiejętności piłkarskie w drużynie Valladolid są bardziej rozłożone i nie ma takich dysproporcji jak w przypadku Celty.

Real Madryt - Real Sociedad
Real Madryt u siebie będzie próbował odzyskać twarz. Przyjdzie im się mierzyć z drużyną z San Sebiastian i kto wie czy Królewskich nie czeka kolejna trudna przeprawa. Podopieczni Montaniera notują świetną serię meczów bez porażki (8) i są na najlepszej drodze by wedrzeć się do topu tabeli. Są zgrani, potrafią zagrać dobrze w obronie i skutecznie w ataku, ale to są tyko puste słowa. Trzeba ten zespół obejrzeć w akcji, bo gdyby mieli nieco bardziej ambitnego trenera to mogliby osiągnąć o wiele więcej. Mimo wszystko gra zespołu Basków bardzo mi przypadła do gustu. Tym razem po raz kolejny pojawi się masa ludzi twierdzących, że &quot;kolejnego meczu Królewscy nie spalą&quot;. Może i tak, ale po takim kursie zwycięstwa, a tym bardziej handicapów nie ma raczej co ruszać. Co więcej obrona będzie totalnie w rozsypce, bo za nadmiar kartek będzie pauzował Pepe i Ramos i z pewnością w przerwie Mourinho myślał jak załatać wielką wyrwę w madryckim murze.

FC Barcelona - Espanyol
Czy derby Katalonii przyniosą nam jakiś sensacyjny wynik? Rok temu to właśnie Espanyol zatrzymał Barcelonę, ale na własnym stadionie. Wtedy była to drużyna dużo lepiej ułożona, z lepszymi piłkarzami, ale na pewno Duma Katalonii nie może lekceważyć lokalnego rywala. Przekonał się już o tym Real Madryt i ktoś trafnie napisał, że pod wodzą nowego szkoleniowca Espanyol nie będzie grał pięknie, ale będzie wygrywał. Myślę, że kolejne spotkania mogą potwierdzić tą tezę. Powoli wydostają się ze strefy spadkowej i już od 4 kolejnych spotkań nie zaznali goryczy porażki. Barca natomiast robi swoje. Mistrzostwo jest praktycznie rozstrzygnięte, bo tylko katastrofa lotnicza z zawodnikami Barcelony na pokładzie mogłaby zabrać cenne trofeum. Tak żartować jednak nie powinienem choć takie są fakty. Barca kręci rekord w najlepszym starcie w historii rozgrywek i gra na nosie tym, którzy mówią, że Barca &quot;Tito&quot; jest słabsza od ekipy Guardioli.

Mallorca - Atletico Madryt
Jeśli Majorka chce sprawić jakąś niespodziankę w lidze to zdecydowanie mają okazję to zrobić w starciu z Atletico. Goście zagrają poważnie osłabieni brakiem m.in swojego lidera czyli Falcao. Majorka co prawda zaliczyła niesamowity zjazd w tabeli, ale powoli się podnoszą. Zagrali niezły mecz z Bilbao u siebie (tyle, że przegrany 0:1), a w ostatniej kolejce wygrali z Betisem 2:1 choć tu sędzia sporo namieszał. Atletico natomiast już pokazało kilka razy, że bez Falcao również potrafią zagrać. Co jednak jeśli dorzucimy do tego Turana oraz Mirandę? Całkowicie wyrywamy kręgosłup tej drużynie. Simeone ma o tyle dobrze, że wiedział o osłabieniu w pierwszym meczu noworocznym i podczas przerwy będzie można opracować nowe warianty gry. Mecz trudny do typowania, bo nie wiadomo jak osłabienia wpłyną na zespół gości.
Rayo Vallecano - Getafe
Na koniec zostają nam mini derby Madrytu. Rayo zagra z Getafe i z pewnością będzie co zaciekły mecz. Walka o pozycję trzeciej siły w stolicy zawsze podgrzeje atmosferę. Gospodarze to ciekawa drużyna, która słabo gra w obronie, ale mają wystarczająco dużo asów w rękawie by wygrywać spotkania. Praktycznie nie remisują. Świetnie wejdą w mecz lub całkowicie go zawalą i między innymi z tego względu ich mecze są ciekawe. Getafe natomiast to dość &quot;ciężka&quot; drużyna. Robią wyniki, wygrywają, ale nieciekawie się ich ogląda. Na papierze jest to solidny zespół, ale brakuje im &quot;tego czegoś&quot;, by zrobić z siebie drużynę rozdającą karty w lidze. Mocny ligowy średniak i nic więcej.
Zapraszam do merytorycznej dyskusji​
 
Otrzymane punkty reputacji: +13
bbadii 23,4K

bbadii

Użytkownik
Może ja zacznę od spotkania Barcelona - Espanyol.

Ktoś mi kiedyś powiedział, przed meczem z realem : &#39;nie ważne jak gra Espanyol przez cały rok w lidze, jak dochodzi do spotkania z Realem czy Barceloną - oni zawsze grają dobrze i urywają im punkty&#39;. Początkowo nie dowierzałem, że Espanyol stawi jakiś opór Realowi, ale patrząc na ich grę jestem pozytywnie zaskoczony. Co prawda, zawodnicy z Madrytu też dołożyli trochę swojego, swoją nieumyślnością. Brak pomysłu, długie piły, szybka kontra i to jedyne co potrafi grać real, w zasadzie - takie moje szybkie przemyślenia na tą chwilę. Ale wróćmy do meczu, gdzie będą odbywać się derby Katalonii. Espanyol z dorobkiem 15 punktów zajmują 18 miejsce w tabeli. Na wyjazdach 1-3-4. Barcelona? Jak to Barcelona... Zawsze gdzieś tam w przodzie, 1 miejsce, 49 punktów, w domu 7-1-0. Zgadzam się, z tym co pisze Ramzesa. Według mnie sprawa mistrzostwa też już jest przesądzona i jakieś fatum musiałoby zejść na zawodników Blaugrany, aby je stracili, no ale powróćmy do tego spotkania. Barcelona klasa sama w sobie, Messi, Xavi czy Iniesta to zawodnicy światowego formatu, no ale w końcu - to Barcelona. Ofensywie nie mam nic do zarzucenia, ale defensywie trochę tak. Są dziury, to widać, wystarcz jedna pomyłka, dobra piłka, aby napastnik znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Co z tego wyniknie - zobaczymy. Spodziewałem się takich kursów jakie są wystawione na to spotkanie, ale pójdę teraz głosem za kimś tym, kto powiedział słowa cytowane na samym początku. Verdu, Longo, Stuani czy Simao - to też są jakieś nazwiska, które powinny wprowadzić trochę ruchu, życia w grze Espanyolu. Liczę na dobry mecz ze strony gości, czuję, że Barcelona straci punkty w derbach. Powiem jedno : nie spodziewam się pogromu, więcej niż 3 bramkami Espanyol NIE przegra.

X @ 9.0 1/10 Bet365
X lub Espanyol @ 7.0 1/10 Bet365
Espanyol +3,5 @ 1.50 3/10 Bet365
Espanyol +2,5 @ 2.10 2/10 Bet365
Espanyol +1,5 @ 3.35 1/10 Bet365
Both Team to Score @ 2.10 1/10 Bet365
1 połowa - Gole under 1.5 @ 2.10 1/10 Bet365

Takie przemyślenia, co mi naszło na myśl to napisałem.
 
vidal 33,2K

vidal

Mistrz Typer Mundial
bbadii - odważnie, to lubię. Choć sam pewnie nic z Twoich typów nie zagram, to ten ostatni mnie zaintrygował i daje mu największe szanse. Trzeba wziąć pod uwagę, że jest ta dwutygodniowa przerwa świąteczna i z obserwacji wiem, że może to wybić z rytmu nawet te najlepsze zespoły, co sprawia że szanse Espanyolu rosną. Niepotrzebnie wypisywałeś pół oferty beta;) Wiadomo, że jak Barca strzeli jedną bramkę i wygrywa, to już idzie im dużo łatwiej, bramki często padają hurtem i nie zdziwi mnie tu żaden rezultat. W pierwszej połowie Papużki jeszcze mogą trzymać wynik i kontrować Barcę, ale jak szybko ją stracą to może być tu zabawa Blaugrany i upokorzenie gorzej notowanego zespołu.

Według mnie to jeszcze nie ten czas, by zacząć typować, więc skoro już tu piszę, to wskażę jakimi meczami się interesuję.
Depor? - Chyba czas, by się obudzić ze snu. Gra nie jest najgorsza. Defensywa nie jest aż taka żenująca - sporo bramek tracili, gdy brakowało najlepszego zestawienia Aythami/ Ze Castro + Marchena. 24/39 straconych bramek dostali w 6 meczach - z Realem, Barceloną, Valencią, Saragossą (bez Marcheny+szybki red), Atletico (bez Marcheny, Aythami i Ze Castro) i Valencią. Dodać można, że tylko z Królewskimi i Blaugraną grali u siebie. Bez tych meczów dostali 15/11 spotkań. Aż tak tragicznie? Ponadto Malaga na wyjazdach bardzo słaba, licząca na jakieś kontry. Los Turcos z pewnością będą stroną dominującą, bo Malaga często się bardzo cofa i oddaje inicjatywę. Do tego Pellegrini jak obiecał - tak dał, więcej wolnego. Piłkarze Malagi do treningów wrócą dopiero 2 stycznia. Mecz jest 5-tego, jeszcze do tego wyjazd do La Coruny. Kurs? Miazga.

Sevilla! Coś przeczuwam, że wreszcie się odkują w tym meczu. Bardziej bym szukał wyniku do przerwy dla gospodarzy. Kto oglądał ich mecze na Pizjuan ten wie, że nękają rywali już od pierwszego gwizdka sędziego. Osasuna raczej będzie się tylko bronić i nastawiać na kontry, dlatego by oficjalnie potwierdzić grę na ten typ potrzebuję sytuację kadrową gospodarzy, a konkretnie Rakitica (choć powinien być w pełni sił). Spotkanie ważne dla jednych jak i drugich, ale umiejętności zdecydowanie po stronie gospodarzy.

Pełna obsada sędziowska 18. kolejki La Liga:

Rayo Vallecano - Getafe: Ayza Gámez (Walencja) - 5.12 ż.k/mecz + 3 red
Granada - Valencia: Undiano Mallenco (Nawarra) - 6.11 + 1 red
Sevilla - Osasuna: Del Cerro Grande (Madryt) - 6.14 + 2 red
Real Madrid - Real Sociedad: Iglesias Villanueva (Galicja) - 5.78 + 6 red
Deportivo - Málaga: Teixeira Vitienes (Kantabria) - 6.12 + 3 red
Barcelona - Espanyol: Gil Manzano (Estremadura) - 5.25 + 1 red
Celta - Valladolid: Velasco Carballo (Madryt) - 5.11 + 3 red
Mallorca - Atlético: Mateu Lahoz (Walencja) - 4.44 + 1 red
Zaragoza - Betis: Teixeira Vitienes J.A. (Kantabria) - 7.40 + 5 red
Levante - Athletic: Paradas Romero (Andaluzja) - 6.83 + 3 red

Sporządziłem takie zestawienie, dla fanów grania na kartkowe overy/undery. Statystyki nakazują nam szukać kartek w meczu Saragossy z Betisem. Ja mam swoich faworytów do obejrzenia karteczek.
Cristian Sapunaru - Rumun grający na boku obrony. Po trzynastu rozegranych spotkaniach ma już na swoim koncie 9 karteczek. Jeszcze jedna będzie oznaczać pauzę. Będzie musiał zatrzymać przebojowych skrzydłowych Betisu, co nie jest najłatwiejszym zadaniem. Betis, szczególnie nastawiony na kontry, dość często korzysta z usług skrzydłowych. To niewątpliwie ich mocna strona.
Benat - Podobna sytuacja, tyle że gra na środku pomocy. Nie będzie łatwo zatrzymać Victora, Movillę, tudzież Apono. IMO środek to najmocniejsza strona Saragossy i tamtędy starają się atakować najczęściej. Będzie sporo walki w środku. Przewagą Baska na pewno nie będzie siła fizyczna, bo pod tym względem wygląda bardzo blado (nie tylko na tle w/w rywali). Do tej pory 9 żółtek/15 meczów.
Movilla lub Apono - Właściwie ciężko mi się zdecydować. Bardziej kierowałbym się w stronę Movilli, który ma już swoje lata, jest bardziej z tyłu i jest odpowiedzialny za destrukcje akcji rywali. Obaj po 4 kartoniki, w tym że ten pierwszy zagrał 13 meczów, zaś drugi 16. Defensywny pomocnik z reguły sporo pomaga tym bocznym obrońcom, którzy w tym meczu mogą być bardzo nękani.

ps. Widać co taka przerwa robi z człowiekiem. Zapowiedź Ramzesy dłuższa niż niejeden post, w którym analizowano kilka spotkań. Aż strach, co napisze gdy dojdzie do meczów.;)
-----
edit.
Tak mnie jeszcze zaciekawiły te kartki, że szukałem kolejnych kartkowiczów. Głośno myślę: ;x
CR - 4 kartki na koncie. Mecz z Sociedad, być może będzie musiał częściej wracać do obrony, bo Baskowie będą groźnie kontrować. Następny mecz z Osasuną - idealny mecz na pauzę (choć nie piszę, że na El Sadar będzie im łatwo), a potem by wrócił na Mestalla z Valencią (bez wątpienia - rywal cięższy do ogarnia).
Levante - Athletic. Dwie drużyny łapiące bardzo dużą ilość kartek. Pod tym względem są niemal na czubie tabeli LL + sędzia, który lubi dawać żółtka. Pewnie wróci Gurpegi, to coś ogarnie. Myślałem nad środkowym obrońcą, a tu nie będzie Martinsa (też pauza, 5 kartek). Po stronie Żab to Ballesteros może coś złapać. Będzie dużo walczył z Adurizem, co nie jest łatwym zadaniem.

Co do typu Ramzesy 100% poparcia. Jak się potwierdzi moje info (jeszcze nie oficjalne) to można pograć coś grubszego. Ale o tym napiszę później.
 
Otrzymane punkty reputacji: +18
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
W sumie do startu kolejki jeszcze niecały tydzień, ale wena i motywacja do działania jest, a poza tym warto zainteresować się kursami już teraz. Mi w oczy od razu rzucił się ogromny kurs na Real Sociedad. Nie, nie oczekuję kolejnej wtopy, ale myślę, że goście są w stanie pokusić się o trafienie. Co prawda na wyjazdach nie grają rewelacyjnie, bo dopiero w ostatnich wyjazdowych spotkaniach zaliczyli zryw. Był to nie byle jaki zryw, bo ograli na wyjeździe Valencię i Malagę i w sumie w tych dwóch meczach strzelili aż 7 bramek. Malaga, która uznawana jest za wzór defensywy straciła tylko i aż 2 bramki, a Valencia dostała sromotne lanie i stracili tych bramek jak łatwo można policzyć 5!. Real natomiast wystąpi mocno osłabiony w obronie. Zabraknie Pepe i Ramosa i w tym sezonie tylko dwa razy się tak zdarzyło, że obu tych obrońców nie zobaczyliśmy na boisku. Było to jednak w meczu pucharowym z Alcoyano. Nie porównujmy jednak tej drużyny do drużyny z San Sebastian, bo to jest zupełnie inny poziom. Policzyłem też wszystkie mecze (La Liga + Puchar Króla) Królewskich w tym sezonie w różnym zestawieniu obrony i wyszło coś takiego:
Coentrao – Pepe – Ramos – Arbeloa 6 goli (Valencia 1:1 d, Levante 2:1w, Bilbao 5:1d, Betis 0:1w, Atletico 2:0d, Espanyol 2:2d)
Marcelo – Ramos-Pepe – Arbeloa 4 gole (Granada 3:0d, Barcelona 2:1d, Sevilla 0:1w, Rayo 2:0w,Barcelona 2:2w)
Coentrao - Albiol-Ramos- Arbeloa 3 gole (Barcelona 2:3w)
Essien – Pepe – Ramos – Arbeloa 3 gole (Malaga 2:3w)
Marcelo-Ramos- Albiol-Arbeloa 2 gole (Getafe 1:2w)
Nacho – Pepe- Ramos – Arbeloa 2 gole (Valladolid 3:2w)
Arbeloa – Pepe – Carvalho – Varane 2 gole (Celta 1:2w)
Marcelo-Varane-Pepe, Ramos 1 gol (Deportivo 5:1d)
Alex – Varane – Carvalho – Albiol 1 gol (Alcoyano4:1w)
Essien – Varane- Peppe –Ramos 0 goli (Celta 2:0d, Mallorca 5:0w)
Arbeloa – Albiol- Pepe- Ramos 0 goli (Saragossa 4:0d)
Nacho – Varane- Carvalho – Albiol 0 goli (Alcoyano 3:0d)

Na przestrzeni całego sezonu wielu bramek Królewscy nie tracili,a dopiero w ostatnich konfrontacjach wszystko zaczęło się sypać. Ostatnie trzy ligowe mecze to aż 7 straconych bramek, a Real przecież w sumie stracił ich tylko 17 co jest wynikiem lepszym nawet od Barcelony. W dwóch ostatnich wyjazdach Sociedad na Bernabeu musieli zadowolić się jedynie honorowymi trafieniami (porażki 1:4,1:5). Teraz gra powinna być nieco bardziej wyrównana. Z pewnością goście w tym meczu mogą mieć sporo asów w rękawie, bo bez problemu potrafią zdobyć gola ze stałego fragmentu, czy wyprowadzić groźną kontrę. Wiem, że pomimo słabej dyspozycji Królewskich ludzie i tak będą dalej na nich stawiać. Ja po raz kolejny bym pohamował ten optymizm, bo 1,20 na zwycięstwo z Sociedad nie jest żadnym pewniakiem. Ja poszukam tu trafienia obu drużyn. Głównie kieruję się tym, że nie zobaczymy podstawowej dwójki środkowych obrońców Królewskich i tu gol dla gości jest bardzo prawdopodobny. Na ten mecz obstawiałbym parę Varane (jeśli będzie zdrowy) - Carvalho. W wystawienie Nacho jakoś nie bardzo chce mi się wierzyć. Jest to mój główny zakład na najbliższą kolejkę i mam nadzieję, że moje założenia okażą się trafne.
Real Madryt - Real Sociedad
BTS 1,83 Bet365 ✅ 4:3
 
Otrzymane punkty reputacji: +27
kapszti 7,3K

kapszti

Forum VIP
Przestudiowałem wypowiedzi innych userów i sam coś napiszę na temat zbliżającej się kolejki. Z pewnością brakowało wszystkim PD, bo jednak dwa tygodnie przerwy, to długi okres w środku sezonu ale teraz ze zdwojonymi siłami będziemy śledzić PD oraz wygrywać(mam nadzieję...).

W najbliższej kolejce fajnie zaczynamy, bo meczem w Aragonii. Tak się dziwnie złożyło, że ostatni mecz w 2012 roku w Primera Division rozegrała Zaragoza i teraz zagrają pierwszy ligowy mecz w 2013 roku. Ładnie zamknęli ubiegły rok, który pod wodzą Manolo Jimeneza mieli bardzo udany. Teraz pora otworzyć, go z kopyta ale Zaragoza u siebie nie zachwyca. Przeciwko nim Betis czyli zespół, trochę do nich podobny, bo też Verdiblancos dobrze punktują na wyjazdach. Dla obu ekip na ten moment mecze wyjazdowe to błogosławieństwo, bo tam lepiej im idzie i mogą zagrać spokojnie z kontry, a także rywal gra otwartą piłkę, czego u siebie z większością rywali nie mogą zastosować. Kursy w miarę wyrównane ale i tak uważam, że lekkie value na gości z Andaluzji jest więc można spróbować ale warto poczekać do meczu, bo jeśli miałoby nie być Benata i Rubena Castro, to Betis traci baaardzo dużo.

W sobotę moim głównym typem miało być Levante. Niestety raczej nie będzie, bo tak jak Vidal napisał, zabraknie Martinsa w ataku, a Nigeryjczyk pokazuje ile znaczy dla tego zespołu. W ofensywie to ich najważniejsza postać i tego się nie da ukryć. Jednak w takim wypadku na gości też nie ma co ryzykować, bo wyjazdy dla Basków, to spory problem, a jedyne wygrane zanotowali na Majorce i w Granadzie. Do tego Levante poza porażkami z Realem i Barcą oraz remisem z Atletico, na własnym boisku odprawili wszystkich z kwitkiem więc teraz też są faworytem ale bez Martinsa, to jednak będzie trudniejsze zadanie. Dwa kolejne mecze chyba odpuszczę, podobnie jak ostatnio ale tutaj bym się zatrzymał. Z jednej strony podzielam zdanie, że Sevilla powinna wreszcie się odkuć i wygrać. Z drugiej strony, jednak jak widzę na nich kurs, to po prostu śmiać mi się chce. Grają cienko i praktycznie każdy jest w stanie na nich zrobić punkty ale rywala mają cienkiego więc to jest ich główny atut. Zamiast grać na zwycięstwo Sevilli, to wolałbym tutaj pograć na gola Negredo. Na dobrą sprawę, jeśli on nie będzie strzelał, to Sevilla nie bardzo ma kim straszyć więc zapewne lepszy kurs dostaniemy na gola Negredo, aniżeli na zwycięstwo gospodarzy i tak też bym typował.

W niedzielę na pierwszy rzut oka mamy super kurs na Valladolid. Nie rozumiem kompletnie, jak można było wystawić takie coś na ten mecz ale to tym lepiej dla nas. Value po stronie gości jest cholernie i jak najbardziej uważam, że stać ich na wygraną, bo Celta na ten moment ma tylko jeden atut, a jest nim Iago Aspas. Obrona Valladolid całkiem dobrze się spisuję więc moim zdaniem są w stanie go powstrzymać. Celta nieźle gra z tymi najlepszymi, bo potrafi się bronić, a tutaj powinni zaatakować i nie zdziwię się, jeśli to się skończy tak jak z Betisem. Popieram typ Ramzesa na bts w Madrycie. Myślę, że można pójść dalej i zagrać jakieś dodatnie handi na Basków ale to już jak będziemy bliżej spotkania, to więcej napiszę. Real Sociedad w naprawdę fajnej formie więc stać ich na zrobienie kolejnej niespodzianki, jaką byłyby punkty na Bernabeu. Kurs naprawdę świetny więc aż szkoda byłoby zmarnować takie coś.

Derby Barcelony, to pewnie kolejne show w wykonaniu Barcy i raczej nie napalałbym się na punkty dla Espanyolu. Fakt, że teraz zaczęli punktować ale dla mnie, to jednak trochę farciarskie te ich wygrane. Kto jednak będzie za jakiś czas o tym pamiętał, w ich sytuacji najważniejsze są punkty i basta. Ostatnie dwa spotkania kolejki chyba odpuszczę, a jeśli już miałbym cokolwiek grać, to może lekko bym zaryzykował na Mallorke. Niby ciency są ale Atletico na wyjazdach nie zachwyca, do tego spore osłabienia po stronie Rojiblancos więc jakaś wpadka możliwa, chociaż kursy na wyspiarzy po info na temat osłabień gości, już nie są tak wysokie.

Naturalnie więcej powiem jak będziemy znać lepiej składy zespołów i łatwiej będzie cokolwiek wytypować.
 
esperanza10 506

esperanza10

Użytkownik
FC Barcelona - Espanyol Barcelona
06.01.2013 / 19:00
Typ: Under 4.5 gola @ 1.56 Betsafe
Panowie widzę podobnie jak ja mają dość nudy - pauza w Primera Division, to zawsze problem, niby inne ligi również ruszam, inne sporty, ale ta najważniejsza miłość człowieka robi sobie dwutygodniową przerwę i ... jest lipa, nuda.
Także mam nadzieje w najbliższym czasie wypowiadać się w temacie La Liga częściej - w mojej opinii under 4.5 gola po takim kursie w Derbach jest do gry. Dlaczego? Historia, niby liczby, niby statystyki, ale jednak. Ostatni raz w lidze na Camp Nou obie ekipy pokryły over 4.5 gola w ... 2004 roku, Barca wygrała 4:1. W 2009 roku było również 3:2, ale to w Copa del Rey. Gdzieś się tam te 3 czy 4 bramki pałętały, ale nigdy tego under nie psuli.
Do tego należy dodać, iż Barca po nowym roku nigdy nie zachwyca. Zawsze gra gorzej, bardziej nostalgicznie. Takie dwa tygodnie przerwy zawsze robią swoje. O to, że na Camp Nou zobaczymy Barce gorszą i mniej skuteczną jestem pewny, bo po prostu tak zawsze jest. Tak bylo za Van Gaala, za Ryjka, za Pepa i za Tito pewnie również tak będzie. Aspekt gry Messiego nie będzie miał tutaj wielkiego znaczenia.
Jeśli do tego dołożymy Espanyol meksykańskiego trenera, czyli grę ultra-defensywną na Camp Nou, po prostu na wynik, a nie piękno futbolu, to under 4.5 po takim kursie? Nic tylko brać.
Jasne, może być tak, ze Barca szybko strzeli dwa gole i Espanyol się posypie, ale w to do końca nie wierze. To są derby i chłopaki będą walczyć na całego. Barca wygra, ale skromnie.
Co do personaliów to nie ma na razie co gdybać, bo choćby jeszcze mecz Katalonia - Nigeria na dniach (2 stycznia bodaj) i wiele się może zmienić, a kurs na podany wyżej typ spaść.
Powodzenia!
 
vidal 33,2K

vidal

Mistrz Typer Mundial
W niedzielę na pierwszy rzut oka mamy super kurs na Valladolid. Nie rozumiem kompletnie, jak można było wystawić takie coś na ten mecz ale to tym lepiej dla nas.
Oj, wiem że to tylko taka zapowiedź, w której starasz się wyszukiwać typów, najlepszych rozwiązań na tę kolejkę, ale ten musisz chyba sobie wybić z głowy. Kurs adekwatny do ryzyka. Pewnie nie przeglądałeś zawieszeń to napiszę - Oscar (!), Manucho (dość ważny napastnik) i Alvaro Rubio (doświadczony pomocnik, kapitan zespołu). Jak dojdzie do tego Ebert, który był kontuzjowany przed przerwą świąteczną (dochodzą mnie słuchy, że nadal jest - ale lepiej poczekać na potwierdzenie) to Valladolid w sumie ma marne szanse na wywiezienia choćby jednego oczka. Oscar to 50% siły Valladolid (patrząc na ofensywę) - Ebert (ze 30%) i Manucho jakieś 10%, bo jednak jakby nie patrzeć strzela te bramy. Co więcej, Manucho jedzie na PNA, więc cała nadzieja w czołowym napastniku Secunda Division i strzelcu jedynego gola w ostatnim meczu z Barceloną - Javi Guerra. W Celcie nie ma żadnych zawieszeń, więc jeśli nie ma jakiś większych absencji to powinni sobie poradzić z rywalem, tym bardziej że grają na Estadio Balaidos. Mecz dopiero niedzielę, więc fizjoterapeuci Realu Valladolid zrobią wszystko, by postawić go na nogi. Z drugiej strony to chłopak jest trochę &#39;szklany&#39; - bodajże 3 kontuzja w tym sezonie, więc lepiej by było, gdyby opuścił ten mecz i był przygotowany w 101% na kolejny.
Ale fatalna wiadomość to taka, że Laudrup (trener Swansea) poluje na Iago Aspasa. Prezes klubu z Galicji oczywiście nie chce słyszeć o sprzedaży swojego lidera, ale jeśli miałby odejść to tylko za 10 mln euro (które ma w klauzuli) - Powiedzmy sobie szczerze... Czy dla takiego Swansea to dużo? Oczywiście, że nie, tym bardziej, że Laudrup trafił w &#39;10&#39; z transferem Michu z Rayo. Jeśli Iago jest jego priorytetem to raczej po raz kolejny Anglia weźmie jednego z bardziej wyróżniających się piłkarzy tej ligi, a zarazem motor napędowy drużyny z Vigo. Ale póki jest w Celcie, to cieszmy się jego grą.

Coraz bardziej przyglądam się za to Deportivo. Po świętach na pierwszym spotkaniu Prezydent Deportivo La Coruna zdecydował, że pożegna się z trenerem Oltrą. To trzeci szkoleniowiec, który musiał się pożegnać z posadą trenera (wcześniej Pochettino, Pellegrino). Nie trzeba pisać, że Deportivo ma kiepską sytuację finansową, ale też jest na ostatnim miejscu miejscu w tabeli, lecz tylko z trzema punktami straty do miejsca, które daje utrzymanie. Przynajmniej nie zepsuli mu świąt, ale nowy rok Galicjan poprowadzi Domingos Paciencia. Ostatnio prowadził czołowe drużyny z Portugalii - Sporting Lizbona, Braga. Jego kariera piłkarska ograniczała się do występów dla Porto i Teneryfy. Nic tylko życzyć mu powodzenia, bo sytuacje ma dość kiepską - ale nie ma porównania do Manolo Jimeneza i Saragossy. ;) Następny mecz Depor oczywiście gra z Malagą. Może pomoże efekt nowej miotły?

Jeśli chodzi o zawieszenia, to kłopoty ma też Valencia. Zespół Nietoperzy zagra w Granadzie bez Soldado i Ramiego. Niepewny jest występ Gago, który po pierwsze odczuwa jeszcze ból po meczu z Osasuną, a druga sprawa, ze jest już dogadany z Boca Juniors. Co ciekawe, Valecia nie dała pozwolenia, by piłkarz rozmawiał z innym klubem. Argentyński pomocnik nie jest zadowolony z powodu zwolnienia jego rodaka - Pellegrino. Dobrą wiadomością jest porozumienie z Feghoulim, który podpisał nowy kontrakt i chyba na dobre zadomowił się w zespole Nietoperzy. Z cyklu plotek - mówi się, że odejść również ma Jonas, który chce wrócić do ojczyzny, a jego miejsce może zastąpić Burak Yilmaz. Nie ma wątpliwości, że w spotkaniu z El Grana największą stratą będzie brak Soldado. Valdez z reguły wchodził w charakterze jokera - i trza przyznać nawet nieźle mu to wychodziło. Bez popularnego Żołnierza - Nietoperze będą musieli się sporo napocić. Po pierwsze Estadio Nuevo Los Carmenes to dość gorący teren, w którym Granada podwójnie się stara o punkty, a po drugie te braki kadrowe + mus zwycięstwa, a na wyjazdach Valencia gra dość cienko.
 
Z 800,6K
Barcelona -Espanyol
typ x
kurs 9,00
Cos czuje ze w tym pojedynku dojdzie do olbrzymiej sensacji i gosciom uda sie zremisowac ten pojedynek.Teoretycznie to wszystko przemawia za Barcelona.Maja taka wspaniala druzyne z Messim,Iniesta czy Xawi ze w tym sezonie mistrzostwo zdobede w cuglach.Real sie niumywa a dodatkowo jest teraz w dolku.Jezeli chodzi o Ronaldo to niewiem czemu wszyscy probuja go porownac do Messiego jak on mu nawet do piet niedorasta.Moim zdaniem Messi juz jest lepszy niz Maradona czy Pele.Wracajac do meczu to mysle ze beda rozkojarzeni po swietach i moga zremisowacten pojedynek.Przeciesz nie wszystko musza wygrac.A jak ogladalem mecz Realu z Espanyolem to chyba oni graja lepiej niz zajmowana pozycja w tabeli
 
szef-elity 20,8K

szef-elity

Użytkownik
Rayo (-0,25) - Getafe 2,07 188bet 1/10
Rayo ma o punkt więcej niż Getafe, wygrało z Levante u siebie 3-0
w ostatnim meczu w roku 2012, wcześniej 1-0 z Valencią.
Getafe bez wygranej od 4 kolejek, gram na Rayo,
bo podobała mi się ich gra w ostatnim meczu jak i ten kurs ????
a co do Sevilli można grać -0,75 w ich stronę, oglądałem ostatnie spotkania w ich wykonaniu,
grają często zbyt agresywnie, nie kończą w pełnym składzie spotkań,
było tak z Atletico, Sociedadem, Malagą, Espanyolem czy Valladolid.
Osasuna nie przegrała trzech kolejnych spotkań poza domem, a teren w Sevilli jest od kilku lat dla nich nie do zdobycia, jeśli Sevilla znowu nie dostanie czerwonej kartki zgarnie 3 punkty.
 
Otrzymane punkty reputacji: +4
kapszti 7,3K

kapszti

Forum VIP
Real Madrid-Real Sociedad
Dobra, nie ma się już nad czym zastanawiać, tylko należy grać tego bts-a w Madrycie. Gospodarze w obronie będą baaardzo osłabieni. Pepe i Ramos pauzują za kartki, do tego kontuzjowani Marcelo, Coentrao i Albiol. Zostaje z podstawowych zawodników tylko Arbeloa i on zapewne zagra na swojej pozycji. Na środku obrony bym widział Varane i Xabiego Alonso. Nie chce mi się wierzyć by Mourinho postawił na Carvalho, którego na dobre odstrzelił więc występ byłego gracza Realu Sociedad na pozycji stopera jest możliwy. Na lewej obronie defensywy widziałbym Essiena, bo pewnie Mou jak zwykle nie da szansy Nacho i wsadzi tam każdego, ale oby nie zawodnika z Castilli... Jeśli będzie Xabi Alonso na środku obrony, to w środku pomocy będzie ogromna dziura. Z takich defensywnych pomocników będzie Khedira, a reszty ze świecą szukać, bo przecież Modric to za wiele w grze defensywnej się nie przyda. To daje spore pole manewru dla gości, bo Asier Illarramendi czy Ruben Pardo potrafią fajnie grać piłką oraz posłać dobre prostopadłe podanie i tutaj mogą mieć więcej miejsca. Jeśli Essien zagra na boku obrony, to zapewne nie będzie się zbyt wiele włączał do akcji ofensywnych, a to z kolei okazja by Carlos Martinez na prawej oraz Ivan de la Bella na lewej mogli coś w ofensywie zadziałać. Oczywiście w ofensywie gospodarze dalej będą cholernie groźni i to właśnie tam muszą szukać wygranej. Bez wymiany ciosów, to tutaj się nie obejdzie i chociaż Real Sociedad ma naprawdę fajny zespół w ofensywie, to jednak przy Realu Madryt, to też trochę blaknie. Ja jednak uważam, że gole z obu stron, to formalność i tutaj na bts należy się spieszyć, bo Tobet jeszcze oferuje świetny kurs, natomiast w Bet365 już poleciały mocno dół. Do tego uważam, że gości z Kraju Basków stać na nawiązanie walki, a kurs na ich porażkę, co najwyżej jedną bramką, jest też bardzo fajny.
BTS @ 1,83 Tobet✅4:3
RSSS(+2) @ 2,45
✅

Oj, wiem że to tylko taka zapowiedź, w której starasz się wyszukiwać typów, najlepszych rozwiązań na tę kolejkę, ale ten musisz chyba sobie wybić z głowy. Kurs adekwatny do ryzyka. Pewnie nie przeglądałeś zawieszeń to napiszę - Oscar (!), Manucho (dość ważny napastnik) i Alvaro Rubio (doświadczony pomocnik, kapitan zespołu). Jak dojdzie do tego Ebert, który był kontuzjowany przed przerwą świąteczną (dochodzą mnie słuchy, że nadal jest - ale lepiej poczekać na potwierdzenie) to Valladolid w sumie ma marne szanse na wywiezienia choćby jednego oczka. Oscar to 50% siły Valladolid (patrząc na ofensywę) - Ebert (ze 30%) i Manucho jakieś 10%, bo jednak jakby nie patrzeć strzela te bramy. Co więcej, Manucho jedzie na PNA, więc cała nadzieja w czołowym napastniku Secunda Division i strzelcu jedynego gola w ostatnim meczu z Barceloną - Javi Guerra. W Celcie nie ma żadnych zawieszeń, więc jeśli nie ma jakiś większych absencji to powinni sobie poradzić z rywalem, tym bardziej że grają na Estadio Balaidos. Mecz dopiero niedzielę, więc fizjoterapeuci Realu Valladolid zrobią wszystko, by postawić go na nogi. Z drugiej strony to chłopak jest trochę &#39;szklany&#39; - bodajże 3 kontuzja w tym sezonie, więc lepiej by było, gdyby opuścił ten mecz i był przygotowany w 101% na kolejny.
No i tu mnie masz, bo faktycznie nie sprawdziłem informacji na temat kartek przed tamtym postem... Niestety sytuacja kadrowa Valladolid wygląda nie najlepiej. Oscar pauzuje za kartki, do tego Manucho już chyba pojechał na PNA, kontuzjowany jest Ebert, a za jakieś niesportowe zachowanie z meczy z Barceloną pauzować przez 2 mecze będzie Jesus Rueda. Wprawdzie widziałem, że już dołączył do nich Daniel Larsson ale to jednak za mało by wszystkie straty zminimalizować. Wobec tego chyba odpuszczę, ale jeśli Ebert wróci, to jeszcze bym się zastanowił. A ode mnie taka lista nieobecności, które udało mi się ustalić ale czy wszystkich na 100% zabraknie, to nie jestem pewien, a tutaj mamy głównie kartkowiczów:
Atletico: Falcao, Arda Turan, Miranda
Real: Pepe, Ramos, Marcelo, Coentrao, Albiol
Levante: Martins
Valencia: Soldado
Valladolid: Oscar, Manucho, Ebert, Jesus Rueda
Mallorca: Victor
Celta: Augusto Fernandez
Sevilla: Coke
Sobota:
CANAL+ SPORT HD
Sevilla - Osasuna 21.55 (Piotr Laboga, Leszek Orłowski)
Niedziela:
CANAL+ SPORT HD
Real Madryt - Sociedad 16.55 (Cezary Olbrycht, Leszek Orłowski)
CANAL+ GOL HD
Barcelona - Espanyol 18.55 (Piotr Laboga, Krzysztof Przytuła)
Mallorca - Atletico Madryt 20.55 (Żelisław Żyżyński, Leszek Orłowski)
 
Otrzymane punkty reputacji: +21
vidal 33,2K

vidal

Mistrz Typer Mundial
Na początek chciałbym napisać, by nie kierować się zawieszeniami widmo, które wcześniej wypisałem. Część jest prawdą, część nie. Jedna strona ze statystykami mnie oszukuje. :razz:
No to można zacząć maraton w Hiszpanii. Po dwutygodniowej przerwie wreszcie na salony wkraczają piłkarze La Liga. Napisałem &#39;maraton&#39;, bo w tygodniu rozgrywamy też Copa del Rey. Nie polecam &#39;grubego&#39; grania na nowy rok, bo forma zespołów może się odwrócić o 180 stopni. Mimo wszystko jest kilka typów, które już teraz polecam. Ramzesa szybko wyselekcjonował super typ z meczu dwóch Realów - Madryt i Sociedad. Myślę, że trza to pograć, za mniejsze/większe pieniądze, bo naprawdę typ wydaje się być bardzo prawdopodobny. Zabraknie Pepe, Ramosa, Albiola i Coentrao! Czyli możemy się spodziewać obrony typu: Essien - Varane, Carvalho - Arbeloa. Tak mi się wydaje, nie z żadnymi wynalazkami z Xabim na stoperze. Wiadomo, że doświadczony Ricardo jest na wylocie, ale to on grał w CdR w starciu z trzecioligowcem, to teraz powinien z niego skorzystać. Z resztą wszystko jedno. Jeszcze nie wiadomo jakie wały zrobi Mou. Może znowu posadzi Ikera? Wątpliwe, ale możliwe. Atmosfera w San Sebastian bardzo dobra. Choć władze klubu z Baskonii zaczynają mówić o zastępcy Motaniera - a ma być nim stary, dobry Emerey. Montanier chyba ma kontrakt do końca sezonu i wtenczas zarząd może zrobić kilka roszad. Ewentualnie jak powinie się noga Phellipe to możemy być świadkami kolejnego zwolnienia. No ale wracajmy do meczu, bo póki co to drużyna z Anoeta jest niepokonana od dobrych kilku spotkań i nie ma na nich presji wygrania meczu z Królewskimi - to może pomóc, bo w zespole sporo młodych, ale już poukładanych chłopaków. Najbardziej mi się podoba para Illaramendi - Ruben Pardo. Ten drugi jest lepszy w rozgrywaniu piłki, kreatywności, a Illara to gość, który nie odstawia nogi, walczy, ale też potrafi dograć piłkę. Jeśli do nich dołączyć świetne trio - Prieto, Vela i Griezmann to mamy fantastyczny zespół. Diament, który wystarczy tylko oszlifować. Jestem przekonany, że Ci trzej muszkieterowie będą wkręcać w ziemię obrońców Blancos. Jedynym obrońcą, który gra regularnie w składzie Mourinho jest Arbeloa, a on często przegrywa pojedynki 1v1 i muszą ratować go koledzy - Pepe/Ramos.
edit. Coentrao jest już zdrowy, ale... nie przyszedł na trening 1 stycznia i dostał karę finansową, no i wkurzył samego Mourinho. Możliwe, że za karę też nie zagra w ligowym. Z jednej strony strzał w stopę, z drugiej - dyscyplina musi być.

edit2. Saga z kontuzją Coentrao nadal trwa. Jednak nie jest w 100% sprawny i RACZEJ nie wystąpi w meczu ligowym z Realem Sociedad. Do treningów wraca za to Albiol.
edit3. W kadrze nie ma ani Coentrao, ani Albiola.
Co do Rubena Pardo to już scouci z Anglii oglądali go w meczu na Mestalla. Wenger już czyha, a i Laudrup dość często patrzy na hiszpański rynek. W Txuri-Urdin coraz głośniej mówi się o europejskich pucharach. Myślę, że tylko miejsce w czołowej 7-ce może uratować cztery litery francuskiemu szkoleniowcowi. W sumie ja go nie potępiam, ale nie tylko na tym forum mówi się, że jest &#39;do kitu&#39;. Na fan zonie Sociedad też sporo narzekają na Montaniera. Chciałbym sprawdzić jak ta drużyna może funkcjonować z nowym, oby lepszym trenerem, którym niewątpliwie jest Emerey - Valencia się o tym przekonała, że Bask jednak potrafi. ????
Nie ukrywam, że bardzo zależy, by w Europie grały takie drużyny jak Sociedad, czy Betis, które mają przyszłość, które mogą coś zaoferować - a przy zastrzyku gotówki od UEFA spłacić swój dług i zbudować mocne drużyny, które mogłyby konkurować o czub tabeli.
Kadry drużyn:
Porteros: Bravo, Zubikarai.
- Defensas: Dani Estrada, Mikel, Ansotegi, Iñigo, De la Bella, José Ángel.
- Medios: Illarramendi, Zurutuza, Elustondo, Ros, Pardo.
- Atacantes: Xabi Prieto, Vela, Ifrán, Chory Castro, Griezmann.
Brak: Agirretxe, Carlos Martinez, Markel.


Bramkarze: Casillas, Adán i Jesús
Obrońcy: Varane, Carvalho, Arbeloa, Llorente i Nacho
Pomocnicy: Xabi Alonso, Khedira, Özil, Essien, Modrić, Callejón, Di María i Kaká
Napastnicy: Cristiano Ronaldo, Higuaín i Benzema.

Mój absolutny TOP, na weekendowe granie w Hiszpanii to bet z meczu Sevilla - Osasuna. Mecz odbędzie się w sobotę o 22:00. Gdy myślę 22:00 sobota to od razu sobie przypominam dwa mecze. Sevilla - Betis i Osasuna - Valencia. Pierwszy to ten wygrany 5:1, wielki mecz gospodarzy, którzy tak jak i teraz mieli słabą serię bez wygranych, potrzebowali zwycięstwa jak wody na pustyni i tego dokonali i to w jakim stylu. Skoncentrowani, gotowi &#39;zabić&#39; na boisku, żądni trzech punktów, rywal mógł tylko patrzeć. Drugi mecz to z kolei ten, o którym jak najszybciej chciałaby zapomnieć drużyna Mendilibara. Zero pomysłu na grę, w obronie nie najgorzej, aczkolwiek grali u siebie z drużyną, która także nie ma w tym sezonie zbyt wiele do zaoferowania, szczególnie grając na wyjazdach. Przegrali po farfoclu, niesłychanym pechu. Ale co najważniejsze w tym wypadku - grali u siebie. Reyno de Navarra - Pizjuan to gorące stadiony, sporo pomagają gospodarzom. Tym razem nie powinno być inaczej. Mecz ostatniej szansy na Michela, absencji za bardzo nie ma: Trochowski, Coke, Maduro (niewiadoma). Sevilla zatrududniła przebojowego skrzydłowego z Bośni i Hercegowiny - Stevanovica. O jego grze nie powiem nic - bo nic nie wiem. Słyszałem co nieco, że gra po prawej stronie, lecz Navasa nie wygryzie. Bardziej bym go widział na lewej, na której nie ma nikogo - Reyes bez formy; Manu - szkoda gadać. W klubie dzieje się źle. Głośno się mówi o sprzedaży Negredo, jest też oferta na Rakitica. Skoro klub jest w głębokim kryzysie to musi korzystać z takich okazji i sprzedawać nawet swoich najlepszych zawodników - póki jeszcze ktoś ich chce, bo po takich wynikach i cena spadnie, i samych zainteresowanych ubędzie. Plotek nt. przyjścia Teodorczyka w miejsce Negredo nawet nie skomentuje.:grin:
Szczerze powiedziawszy bardzo drżałem (chyba nie tylko ja), gdy się dowidziałem, że Negredo na treningu doznał kontuzji i może nie wystąpić w tym meczu. Na szczęście skończyło się happy endem i reprezentantowi Hiszpanii już nic nie dolega. Bałem się - bo ten typ w głowie miałem już od dawien dawna i przed meczem miałem tylko kliknąć &#39;potwierdź&#39;. Idźmy do Pampeluny. Bardzo wiele wskazuje, że polegną. Parę meczów bez zwycięstwa na Pizjuan przez Sevillę, 3 mecze bez porażki w meczu wyjazdowym przez Pampeluńczyków, no aż się prosi. Teraz szybko skomentuje to co się dzieje w zespole z Nawarry. Zawieszony na to spotkanie zostaje jeden z lepszych, pewniejszych stoperów - Arribas. Trzeba przyznać, że on z Miguelem Flano w tym sezonie bardzo dobrze się rozumieją i trzymają poziom - co dobrze pokazują nam statystyki straconych bramek. Masoud jeszcze nie wrócił, Annan wyjechał na delegację (PNA), Sisi już nie zagra w tym sezonie, bądź pojawi się w końcówce. Nie wiem czy to ważna informacja jeśli chodzi o mecz w stolicy Andaluzji, bardziej chyba w kontekście rewanżowego spotkania w Pucharze Króla, bowiem też kontuzjowany jest rezerwowy bramkarz Riesgo - i prawdopodobnie jeśli wróci w tym sezonie, to gdzieś w okolicach jego zakończenia. Zarząd zdecydował, że zaproponuje kontrakt Ricardo, który bronił barw Osasuny, lecz przeszedł już na emeryturę. Podpisał kontrakt do końca tego roku. Wydaje mi się, że zagra w Copa del Rey, a na Mestalla bramkarz bez ogrania + prawdopodobnie pół-rezerwowy skład = grad goli.
Dodam też moje (nie) najmocniejsze argumenty:
- Posada obydwu trenerów wisi na włosku.
- Sevilla, gdy nie zdobywa gola jako pierwsza, to potem ma kłopot z wygrywaniem meczu, jego kontrolą. Andaluzyjczycy starają się zepchnąć rywala już od pierwszego gwizdka. Często strzelają w 1 połowach.
- Gorący stadion Pizjuan.
- Niechlubna seria Sevilli u siebie - czas na przełamanie.
- Umiejętności po stronie gospodarzy - forma? Obie drużyny stać na lepszą grę.
- Bilans H2H. Osasuna ostatnio przegrywa tu każdy mecz do &#39;0&#39;. Jako, że w tym sezonie mają mniejszą siłę ognia, to mogą podtrzymać passę.
- Brak Arribasa będzie odczuwalny.

- Sevilla do przerwy @2.10 [7/10] bwin ⛔ Niech ich szlag trafi!;) Słabo, bardzo słabo.;/
Myślę, że głupotą byłoby granie na Sevillę po kursie ~1.60. Jak Sevilla dobrze wejdzie w mecz = wygra. Im dłużej będą nieskuteczni, tym będzie im gorzej i być może nie wygrają. Jeśli stawiać to na zwycięstwo już w pierwszej odsłonie meczu.
 
Otrzymane punkty reputacji: +16
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Real Zaragoza v Real Betis
Real Zaragoza ⛔ 0,0,-0,5 buk: Bet365 kurs 1,975
BTS buk: ✅ Bet365 kurs 1,80
(edit: na live mając na uwadze to co napisał Ramzesa i moją pomyłkę zrobiłem kontrę na Betis, a ponieważ BTS i tak wszedł to ogólnie jestem na plusie)

Myślę, że Real Zaragoza wygra - własne boisko i wyższe miejsce w tabeli. Statystyki spotkań tych 2 zespołów pokazuję jednak raczej, że to Betis częściej wygrywało więc typ tak w ciemno. Remisu nigdy nie było więc na zasadzie przełamania statystyk i on może się zdarzyć dlatego handi 0,0 -0,5 Co do BTS to na 6 ostatnich spotkań tych 2 drużyn połowę razy było BTS. Typy takie wg mnie asekuracyjne i trochę w ciemno.
Ramzesa//Analiza praktycznie do wyrzucenia. Po pierwsze to Betis jest wyżej w tabeli, nie Saragossa. Napisałeś też, że remisu nigdy nie było - remis padł w 2007 roku na stadionie Betisu. Trzymajmy jakiś poziom dyskusji.
Adam80// Tak wszystko się zgadza, przepraszam za tą analizę. Dopadła mnie straszna grypa i to chyba powód tych bredni. Nie wiem jak mogłem nie zauważyć tak podstawowej rzeczy jak miejsce w tabeli. Niestety już postawiłem, tylko trzeba mieć nadzieję, że jakoś te typy wejdą. MODERACJA JAK NAJBARDZIEJ UZASADNIONA.
 
tomek18 47

tomek18

Użytkownik
Real Zaragoza - Real Betis 3,0 Tobet✅

Po takim kursie można zaryzykować za drobne taki typ. Betis zajmuje aktualnie 5 miejsce i gdyby dzisiaj wygrał zrównałby się z 4. Malagą. W przypadku przegranej w walce o 5. miejsce zrobiłoby się zdecydowanie ciasno. Zespół z Sewilli już nie zachwyca jak na początku sezonu, ale nadal ciuła punkty pozwalające być w czubie tabeli. Ich wyniki z ostatbnich 5 meczów moga satysfakcjonować (3-0-2). Na dwie porażki złozyły sie spotkania z Barcą oraz wpadka z Mallorcą. Co trzeba dodac oba spotkania przegrane minimalnie 1 bramką. Dodać trzeba jeszcze, że Betis zaraz po Barcelonie jest najczęściej punktującą hiszpańską drużyną na wyjazdach. Co do Saragossy, to u siebie wygrali tylko 3 spotkania w całym sezonie. Wprawdzie ostatnie spotkanie wygrali z Bilbao, ale wcześniej prezegrali z Levante u siebie 0:1. trzeba dodać, że Levante aktualnie jest tuż za Betisem. Dlaczego teraz miałoby sie to nie powtórzyć? Ze statystyk musze jeszcze zaznaczyć, że Betis ostatnie trzy spotkania obu drużyn wygral. Jesli zaś liczyć tylko spotkania ligowe, to jest nie pokonany przez Saragossę od 5 spotkań ( 4 ostatnie zwycięstwa + remis).
 
Otrzymane punkty reputacji: +3
marcin985 279

marcin985

Użytkownik
Dyscyplina: Piłka nożna, Liga Hiszpańska, godz 21.30
Real Zaragoza - Betis Sevilla
TYP: over 2
KURS: 1,64
BYK: Pinnacle Sports
Analiza:

Dzisiaj o godzinie 21.30 rozpocznie się 18 spotkanie w lidze hiszpańskiej. Rozpoczną 18 kolejkę Zaragoza z zespołem Betisu. Faworytem według bukmacherów są gospodarze lecz ja bym jednak takiego typu nie postawił a dlaczego to zaraz zobaczycie. Gospodarze tego meczu w lidze znajdują się na 12 pozycji z dorobkiem 22 oczek. Na własnym stadionie rozegrali oni w tym sezonie osiem meczy w których to trzy mecze wygrali i pięć meczy przegrali. Strzelili oni w tych meczach 10 goli i tyle samo bramek stracili. Na wyjeździe rozegrali oni 9 meczy w których to cztery mecze wygrali, jeden mecz zremisowali i również cztery mecze przegrali. Strzelili oni w tych meczach 10 goli i stracili 14 bramek. A więc jak widać średnio spisują się w tym sezonie a na własnym stadionie nie błysną więc w tym meczu będzie im ciężko wygrać. Natomiast goście tego meczu zaskakują ponieważ w tabeli ligowej znajdują się na piątej pozycji z dorobkiem 28 punktów. Na własnym stadionie rozegrali oni 9 meczy w których to cztery mecze wygrali i pięć meczy przegrali. Strzelili oni w tych meczach 11 goli i stracili 12 bramek. Na wyjeździe idzie im zdecydowanie lepiej ponieważ rozegrali osiem meczy w których to pięć meczy wygrali, jeden mecz zremisowali i dwa mecze przegrali. Strzelili oni w tych meczach 15 goli i stracili 16 bramek. A więc jak widać w tym sezonie na wyjeździe spisują się bardzo dobrze i w tym meczu mogą pokusić się o zwycięstwo. Ja stawiam w tym meczu over 2 goli ponieważ oba zespoły rozegrały ze sobą w roku 2012 i 2011 dwa mecze i jeden mecz zakończył się dwoma bramkami w której byłby zwrot i jeden mecz zakończył się siedmioma golami i mój typ by wszedł. Ja stawiam że ten mecz zakończy się zwycięstwem gości 2:1 i właśnie będzie over 2 goli
 
kapszti 7,3K

kapszti

Forum VIP
Sam nie wiem, czego się spodziewać po dzisiejszym spotkaniu na La Romareda. Na początku miałem niby pograć na Betis ale jednak chyba tym razem odpuszczę. Oczywiście Betis gra bardzo dobrze na wyjazdach ale jednak wiecznie wygrywać nie będą ze wszystkimi, a po 3 kolejnych spotkaniach, w których zdobyli 7pkt, to jednak może przyjść czas na porażkę, bo jeszcze nie jest ta najwyższa półka, gdzie wygrywa się mecz za meczem. Wprawdzie osłabień u gości nie ma ale sam się zastanawiam, jak ta przerwa na nich podziałała ale ten zimny prysznic, który sprawiła im Mallorca oraz sędzia tuż przed świętami, na pewno był cenny, bo Pepe Mel był w stanie sprowadzić na ziemię zawodników, po wielu świetnych grach. Rywal nie łatwy, bo Zaragoza pod wodzą Jimeneza sprawuje się naprawdę dobrze.... Jednak głównie w tym sezonie punktują na wyjazdach, podobnie jak Betis. Przegrali dwa ostatnie domowe spotkania, z Levante i Celtą czyli ekipami, które jednak nie powinny wywozić punktów z Zaragozy jeśli ekipa z Aragonii, chce powalczyć, o coś więcej niż tylko spokojne utrzymanie. W dobrej formie byli Postiga i Apono i to właśnie od tej dwójki zależy najwięcej, podobnie jak w Betisie od Benata i Rubena Castro. Można powiedzieć, że będzie to taki pojedynek super duetów obu ekip i zobaczymy kto lepiej wypadnie.

Ja to spotkanie odpuszczam teraz ale może coś na live upoluje, a tak szczerze, to spodziewam się niezłego spotkania, bo obie ekipy potrafią zagrać fajną piłkę więc mam nadzieję na dobry mecz na start 2013 roku w La Liga. Poniżej kadry obu ekip na to spotkanie:

Zaragoza: Roberto, Leo Franco, Movilla, Paredes, Álvaro, Edu Oriol, H. Postiga, Apono, Montanés, Romaric, José Mari, Loovens, Stefan, Sapunaru, Zuculini, Abraham, Javi Álamo, Jorge Ortí y Víctor Rodríguez

Betis: Adrián, Casto, Ángel, Mario, Rubén Pérez, Nosa, Pozuelo, Nacho, Amaya, Benat, Campbell, Jorge Molina, Chica, Canas, Salva Sevilla, Vadillo, Rubén Castro y Paulao
 
vidal 33,2K

vidal

Mistrz Typer Mundial
Real Saragossa - Real Betis
Ten mecz zainauguruje nam zmagania La Liga w tym roku. Rok 2012 był świetny jak i dla Saragossy, tak i dla Betisu. Bez wątpienia lepiej zakończyli ubiegły rok - piłkarze z Aragonii, wygrywając z Athletic Bilbao na San Mames 0:2. Real Betis za to zbagatelizował rywala i spotkała ich za to kara, jaką jest 0 punktów w starciu z Mallorcą, która dzięki tym triumfie zakończyła fatalną serię kilku meczów ligowych bez zwycięstwa. Jak obie ekipy rozpoczną 2013 rok? Jak prezentuje się atmosfera w szatni? Według mnie bardziej zmobilizowani będą gospodarze. Po pierwsze zakończyli pewien etap, którym było utrzymanie w lidze w roku ubiegłym, potem jak się okazało, ten zespół stać nawet na górną część tabeli. Zespół zaczyna wierzyć w siebie, Manolo zrobił tu fachową robotę. Po świętach szatnię Saragossy odwiedził stary znajomy - Fernando Caceres.

Argentyńczyk został przedstawiony reszcie przez Manolo Jimeneza. Caceres na La Romareda występował przez trzy lata, będąc kapitanem oraz przyczyniając się do zdobycia Pucharu Hiszpanii i Pucharu Zdobywców Pucharów. Ponad trzy lata temu cudem uszedł z życiem po napadzie w Buenos Aires. Następnie kilka zdań w kierunku młodszych kolegów wypowiedział sam zainteresowany. &quot;To dla mnie przyjemność być tu przed wami. Cieszcie się futbolem. Ten klub dał mi bardzo dużo. Noście jego koszulkę z dumą&quot; powiedział.

Zespół podziękował Fernando oklaskami. Piłkarze przenieśli się później na boisko, gdzie za zgodą Manolo Jimeneza zabrakło Carlosa Arandy.
Myślę, że słowa od ówczesnego kapitana Los Blanquillos mogą zmotywować ich do jeszcze cięższej pracy, piłkarze nabrać szacunku do zespołu jakim jest Real Saragossa.
Ale bardziej przyglądałbym się co się dzieje w ekipie Pepe Mela, a nie mam dobrych wiadomości. Robi się mały chaos, może trochę się wygłupie jak porównam sytuację Betisu do Athletic z zeszłego lata, ale coś w tym jest. Po świetnych występach, Betis znajduje się na bardzo dobrej pozycji, dzięki czemu trenerzy, scouci z zagranicy bacznie obserwują poczynania piłkarzy Verdiblancos. Przede wszystkim takim piłkarzom jak Canas, Benat, Adrian. To piłkarze, którym już w tym, bądź kolejnym roku kończy się kontrakt. Canas już zapowiedział, że nie podpisze nowej umowy i prawdopodobnie odchodzi do Swansea (dostanie podwyżkę x3). Na Benata chrapkę ma Athletic Bilbao, jak wiadomo dla Basków to bardzo ważny piłkarz, bo znaleźć piłkarza pochodzenia baskijskiego o takich umiejętnościach i przede wszystkim w zasięgu, to trudna sprawa. Do walki włącza się jeszcze kilka klubów z Niemiec. Adrian to z kolei bramkarz, który wszedł do drużyny, dzięki absencji dwóch innych bramkarzy Betisu. Talent ma, warunki fizyczne też, więc chętnych na jego kartę nie zabraknie. Choć tu akurat wydaje mi się, że obie strony dojdą do porozumienia i skończy się na podwyżce.
Na pewno duży wpływ będzie miało miejsce na koniec sezonu. Gdyby udało się zakwalifikować do LM - choćby przez kwalifikacje to mogłoby jeszcze skusić tych trzech panów do pozostania w drużynie. Póki co budżet klubu, jak i zadłużenie nie pozwalają na drastyczne podwyżki, nawet dla swoich największych gwiazd.

Ogólnie według mnie lepiej wyglądają gospodarze i w końcu te słabe wyniki u siebie się skończą, a Betis mimo że na wyjazdach ma fajne wyniki, to sporo zawdzięcza szczęściu. Kto dziś będzie lepszy? Postiga - Ruben Castro ? Apono - Benat? Roberto - Adrian ? Na pewno emocji nie zabraknie. Sam nie jestem przekonany co do jakiegokolwiek typu, ale jeśli miałbym wybierać to zgadzam się z użytkownikiem Adamo80.
Oczywiście zostaję przy swoim i pograłem za drobne kartkę dla Sapunaru @1.80 unibet ⛔ norma 10 kartek + red, a mój faworyt nic. ;( - nigdy nie mam szczęścia co do typów na graczy. Czy to gole, czy to kartki - zazwyczaj kończy się czerwonym minusem.

Mam jeszcze ciekawostkę. Azjaci grają mocno na Betis, a kursy u nich spadły z 2.90 -&gt; 2.45. Przykładowo na Bet365 można pograć jeszcze za @3.20.
Z perspektywy statystyk - mile widziany jest tu remis. Jak dotąd ani razu gospodarze nie zremisowali u siebie, goście na wyjazdach też za często nie remisują (tylko remis z Osasuną). Może teraz czas na podział punktów?
 
Otrzymane punkty reputacji: +15
ramzesa 13,8K

ramzesa

Forum VIP
Saragossa jest drużyną, która gra raczej na pewnym poziomie i niżej nie schodzi. Nie ma tam zachwianej równowagi pomiędzy jakością linii obroną i linią ataku tak jak w Betisie. Drużynę z Sewilli wyróżnia świetna gra z kontry i bezlitosne jej wykorzystywanie. Ze wszystkich drużyn w czołówce lub nawet tych lepszych średniaków mają najgorszą obronę i tych bramek nie stracili z Barceloną czy z Realem. Po drodze zdarzały się dużo gorsze mecze i to właśnie tam tracili głupie bramki. Saragossa tak jak już powiedziałem gra swoje, ostatnio notują - nazwijmy to niezłą passę (zachowując proporcje), ale w dwóch ostatnich meczach na własnym boisku przegrywali dwukrotnie i było to z Levante (0:1 mistrzowie gry w południe) oraz Celtą (nieobliczalny beniaminek). Śmiem twierdzić, że trzecia porażka z rzędu jest niewyobrażalna. Grają solidnie więc dlaczego mają mieć problem z grą u siebie, gdzie normalnie powinien to być ich atut. Betis jest nieobliczalny, ale moim zdaniem gospodarze tego meczu nie przegrają. Jest to pierwsze spotkanie po przerwie więc ze stawką bym nie szalał.
Saragossa - Betis 1:2
Saragossa DNB 1,62 Tobet
⛔
 
bryanm 9

bryanm

Użytkownik
Deportivo La Coruna - Malaga
Początek meczu już jutro o godzinie 20:00 na El Riazor. Mecz outsidera z drużyną z topu w tym sezonie. Malaga po prostu musi wygrać ten mecz. Wygrana w poprzedniej kolejce z Realem, 1/8 Ligi Mistrzów, drużyna Pellegriniego radzi sobie znakomicie. Deportivo dno, dno i jeszcze raz dno. Malaga - najlepsza defensywa w lidze (stracili 12 bramek w tym TYLKO 3 na wyjeździe). Dodam tylko, że będzie to pierwszy mecz dla nowego szkoleniowca Deportivo Pana Domingosa Paciencii, ale nie liczę na cud po kilku dniach pracy. Według mnie wygrana Malagi to pewny typ, kurs na pewno zachęca.
Pełna lista powołanych Malagi na mecz z Deportivo: Carlos Kameni, Jesús Gámez, Weligton, Martin Demichelis, Ignacio Camacho, Joaquín, Javier Saviola, Seba Fernandez, Willy Caballero, Nacho Monreal, Manuel Iturra, Duda, Eliseu, Portillo, Diego Buonanotte, Sergio Sánchez, Isco, Roque Santa Cruz i Fabrice.
Malaga win 2,25 @Expekt ⛔
Malaga DNB 1,60 @Expekt
(dla mniej odważnych) ????​
 
marcin985 279

marcin985

Użytkownik
Dyscyplina: Piłka nożna, Liga Hiszpańska, godz 18
Granada CF - CF Valencia
TYP: over 2
KURS: 1,67
BUK: Pinnacle Sports
Analiza:

Jutro o godzinie 18 rozpoczną się kolejne spotkania 18 kolejki :Igi Hiszpańskiej a ja wybrał mecz pomiędzy Granade a zespołem Valencii. Faworytem tego meczu są goście i ja również uważam że ten mecz powinni wygrać ale czy tak łatwo wygrają to przekonamy się jutro. Gospodarze tego meczu w lidze znajdują się na 15 pozycji z dorobkiem 16 oczek. Na własnym stadionie rozegrali oni w tym sezonie osiem meczy w których to jeden mecz wygrali, cztery mecze zremisowali i trzy mecze przegrali. Strzelili oni w tych meczach sześć goli i osiem bramek stracili. Na wyjeździe wiedzie im się nieco lepiej ponieważ rozegrali 9 meczy w których to trzy mecze wygrali i sześć meczy przegrali. Strzelili oni w tych meczach siedem bramek i stracili 17 goli. A więc jak widać muszą walczyć do końca jeśli chcą bez problemu utrzymać się w lidze bo jednak nie mogą być w tej chwili pewni że bez problemu utrzymają się w lidze. Goście tego meczu w lidze zawodzą na całej linii ponieważ znajdują się dopiero na 9 pozycji z dorobkiem 24 oczek. Na własnym stadionie rozegrali w tym sezonie 9 meczy w których to sześć spotkań wygrali, jeden mecz zremisowali i dwa mecze przegrali. Strzelili oni w tych meczach 20 goli i stracili 15 bramek. Na wyjeździe już tak dobrze się nie prezentują i w ten sposób rozegrali oni osiem meczy w których to jeden mecz wygrali, dwa mecze zremisowali i pięć meczy przegrali. Strzelili oni w tych meczach jedynie trzy bramki a stracili ich aż 11. Ja postanowiłem w tym meczu zagrać over 2 dlatego też aby mieć jakąś podpórkę bo wydaje mi się że w tym meczu padnie albo dwa gole albo trzy więc ja stawiam over 2 a kurs jest interesujący. W tym sezonie Valencia siedem meczy kończyła powyżej 2.5 gola a zespól gospodarzy kończyli 9 meczy. Szczerze powiem że oba zespoły spotkały się dwa razy i padło w obu meczach po jednym golu ale ja jednak postawie over 2 bo w ostatnim meczu Valencia zaczęła strzelać gole i wygrała 4:2. Ja stawiam na wynik 2:1 dla gości ????
 
kapszti 7,3K

kapszti

Forum VIP
Betis jak zwykle swoje, bo powinien przegrywać po pierwszej połowie kilkoma bramkami ale jedna kontra i gol Rubena Castro. W drugiej połowie, też nie grali zbytnio piłką ale kontrowali Zaragozę jak tylko mogli. Jorge Molina strzelił gola po ładnej akcji ale wcześniej miał jeszcze okazje 1000%, której nie wykorzystał tuż po wejściu na boisko. Zaragoza jednak potwierdziła, że u siebie nie potrafi grać, a Betis potwierdził, że na wyjazdach punktuje mocno, po mimo tego, że rywale potrafią ich zdominować. Na sobotę dwa typy oraz jeden bet na niedzielę:
Levante-Athletic
Ten mecz zostawiam kompletnie od strony 1x2, o/u i innych tego typów, a skupiam się na strzelcu. Wybrałem sobie Aritza Aduriza, bo też i wybór był dość prosty. Gdyby grał Martins, to pewnie postawił bym na niego ale skoro nie ma wśród Levante najskuteczniejszego zawodnika, to trzeba w drugą stronę zajrzeć. Aduriz w tym sezonie ligowym strzelił już 10 goli, z czego aż 7 na wyjazdach. Po dwa gole strzelał przeciwko Valencii, Granadzie i Espanyolowi, a jednego dorzucił przeciwko Mallorce. Poza tym grał jeszcze w spotkaniach z Realem Sociedad, Atletico, Realem czy Barceloną ale to są bardzo trudne i gorące tereny więc tam nie strzelić gola, to żaden wstyd. Wiadomo, że głównym atutem Aduriza jest gra w powietrzu, bo to właśnie po strzałach głową zdobył sporo bramek ale także należy przypomnieć, że ewentualne rzuty karne należą do niego, gdyż jest to jedyny zawodnik, który potrafi je egzekwować w Athletic. Levante u siebie, to trzeba przyznać niezwykle mocne, bo poza porażkami z Barcą i Realem oraz remisem z Atletico, to pozostałe 5 spotkań wygrali. Jednak tylko z Granadą i Valencią nie tracili goli, a pozostałe spotkania, to co najmniej jeden gol tracony.
Faworytem są rzecz jasna gospodarze ale wobec braku Martinsa, może być im o wiele ciężej o wygraną. Goście jeśli chcą liczyć na dobry rezultat, to z pewnością muszą liczyć na dobry dzień Aduriza i jego gola, a może nawet gole. Kurs w mojej ocenie naprawdę kuszący, a to przecież najlepszy hiszpański strzelec w lidze więc aż szkoda nie spróbować. Poniżej kadry meczowe obu ekip:
Levante: Munúa, Keylor Navas, Navarro, Héctor Rodas, Juanfran, Nikos, Ballesteros, Pedro López, Chris, El Zhar, Iborra, Pedro Ríos, Juanlu, Michel, Pape Diop, Ángel, Roger y Rubén
Athletic: Iraizoz, Toquero, Amorebieta, San José, Iturraspe, Llorente, De Marcos, Ibai, Raúl, Susaeta, Iraola, Gurpegi, Muniain, Aduriz, Ander Herrera, Ekiza, Igor Martínez, Ramalho y Laporte.
Aduriz strzeli @ 3,25 Unibet✅ - 6 minut i po bólu...:grin:

Sevilla-Osasuna
Kolejny mecz, gdzie moim typem jest strzelec gola. Jeśli myślimy Sevilla i atak, to kolejnym skojarzeniem jest Alvaro Negredo. Ten napastnik, to zdecydowanie numer 1 tego sezonu w Sevilli. O ile cały zespół zawodzi, o tyle Negredo jak gra, to praktycznie zawsze można liczyć na jakąś zdobycz z jego strony. Facet naprawdę potrafi zrobić wiele i stąd na jego koncie 8 bramek. Póki co strzela po równo, bo po 4 gole u siebie, jak i na wyjeździe. Jak dla mnie, to granie na czystą &quot;1&quot; się mija tutaj z celem, gdyż kurs jest po prostu śmieszny. Niby na papierze Sevilla wygląda o wiele lepiej ale wszyscy wiemy w jakiej formie są i co teraz wyprawiają. Właściwie to Negredo tylko z przodu nie można się przyczepić i tyle. Jak dla mnie, jeśli on nie strzeli, to mogą mieć ogromny problem by zdobyć komplet punktów. Tym bardziej, że Osasuna zapewne stanie głęboko w obronie, a to akurat potrafi zrobić. Stracili 12 goli w 8 wyjazdowych meczach, co nie jest wcale złym wynikiem, biorąc pod uwagę fakt, że w derbowych spotkaniach z Realem Sociedad i Athletic Bilbao stracili łącznie 1 gola.
Tak jak napisałem, jeśli Sevilla ma coś zrobić, to Negredo musi strzelić, a kurs mamy lepszy więc gram.
Sevilla: Palop, Diego López, Fazio, Spahic, Navarro, Cala, Cicinho, Navas, Perotti, Reyes, Manu, Hervás, Kondogbia, Luna, Botia, Rakitic, Maduro, Medel, Negredo i Babá
Osasuna: Andrés Fernández, Imanol Elías; Marc Bertrán, Rubén, Miguel Flaño, Lolo, Oier, Nano y Damiá; Armenteros, Puñal, Cejudo, Lamah y Timor; Kike Sola, Llorente, Nino y Manu Onwu
Negreo strzeli @ 2,00 Unibet⛔

Barcelona-Espanyol

Gdy zobaczyłem ten zakład w Tobecie, to byłem od razu napalony, jednak dobrze, że przed zagraniem spojrzałem jeszcze do Bet365, gdyż tam mamy kurs wyższy. Barcelona w tym sezonie, jak patrzyłem rogów nie nabija i wiele razy mieli nawet na koniec meczu, mniej rogów niż rywal. To z jednej strony dziwne ale z drugiej wiąże się, to z ich stylem gry. Barca gra piłką więc rzuty rożnie, to nie jest dla nich nic specjalnego i na pewno jak mogą piłkę uratować, to ją biorą i grają dalej. Z kolei Espanyol, gdy będzie w okolicach pola karnego Barcy, to będzie próbował z pewnością wrzutek, a także będą w bocznych sektorach boiska, to zapewne wrzutki się pojawią, a to powinno przynieść rzuty rożne. Jak dla mnie Barca rożnych może mieć spokojnie więcej ale nie sądzę by mieli ich aż o 6 sztuk więcej. Dlatego moim zdaniem kurs na taki dodatni handicap w stronę Papużek, jest naprawdę świetny i warto pobrać, bo coś czuje, że albo kurs poleci albo linia się zmniejszy.
Espanyol(+5,5 rogów) @ 1,90 Bet365⛔7:1 - jawna kpina z ludzi...
 
Otrzymane punkty reputacji: +11
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom