także tak bramkostrzelny zespół jak Leicester powinien spokojnie wbić 1-2 bramki.
Tak z ciekawości, bo podpisuje się pod tym co pisałeś, ale nie uważasz, ze tu Leicester może do zera wygrać? Albo po prostu nie stracić bramki?
Jak większość wiele meczów z ich udziałem grałem BTS i wiadomo, że spoko bo wchodzi typ, ale po zobaczeniu ostatnich meczów The Reeds na prawdę mam wątpliwości czy oni się, ze swojej roli wywiążą i strzelą chociaż jedną?
wg. mnie oprócz Azjana którego podałeś dobrym typem jest
Leicester over 1.5 gola, za 2.62 w B365, a może gdzieś z lepszym kursem się znajdzie, jeszcze nie szukałem tylko analizuję ????
Edit:
Fakycznie Skrtel wypadł, to ov 1.5 gości coraz lepiej brzmi ????
Więc na ten mecz idą takie bety:
Leicester Over 1.5 gola @2,62 Uni
Vardy strzeli @ 2.60 betano
Mehrez strzeli @ 3.60 betano(nie liczę w cuda, że obaj strzelą ale jeden na pewno a wtedy i tak zarabiamy)
Leicester over 4.5 RR @ 1,75 betano
Over 11.5 RR @ 2.025 B365
Oprócz tego:
Bournemouth - Crystal Palace
Kurcze jeden z pewniejszym meczy jeśli chodzi o rzuty rożne, przecież zespół gdzie występuje Artur jest 3 pod względem nabijania RR w całej lidze!
Średnia 6,47 na mecz, oraz 7.13 u siebie pokazuję jak ten zespół rozgrywa swoje akcję i nabija ich bardzo dużo, a kto rywalem?
Zaha i Bolasie na skrzydłach gdzie przy pomocy Cabaye na środku CP też głównie bokami stara się prowadzić swoją ofensywę, CP średnio mają 5,59RR i 4,63 na wyjazdach.
O ile Bournemouth praktycznie co mecz i z kim by nie grali biją rogów zawsze sporo, tak czasem CP w meczu z drużyną trochę lepiej ogarniętą defensywnie nie zawsze pokrywali linie 5 rogów jak np. ostatnio ze Stoke, ale sądzę, że z beniaminkiem powinnien CP się nie cofnąć i oba zespoły ich dużo nabiją.
Azjan over 11 RR @ 1,900 B365
Newcastle - Everton
Szczerze przyznam, że gram ten bet trochę przeciwko Newcastle które myślałem, że po wygranych z Totkami i The Reeds mimo, że bardzo szczęśliwymi to się obudza i będą się pieli do góry a później przyszedł im mecz z najsłabszym zespołem Aston Villą i co? Remis, i mega słaba gra, pokazuję, że te dwa wyniki były chyba spowodowane po prostu zlekceważeniem ze strony młotów i mega słabą ofensywą ze strony Liverpoolu,
A Everton nie wygrał meczu od ponad miesiąca, mając w składzie Super Lukaku a za nim Barkleya i Deulofeu zespół nie może zepsuć sobie kolejnego meczu, Bo teraz nie grali z tuzami tylko ta seria była z CP, z Norwich, Bournemouth no i Lisami, więc co jak nie po wygrywają teraz a póżniej przyjdą cięższe mecze to co skończa poza pierwszą 10?
Nie przesadzajmy Everton jest na coś takiego za mocny więc liczę na przełamanie zespołu z niebieskiej strony Liverpoolu.
Everton @ 2,3 B365
Aston Villa - West Ham
Tutaj idą po prostu na kurs który chyba jest trochę za wysoki patrząc jak słabo gra teraz Villa, wiadomo, że w końcu wygrają pierwszy mecz ale mam nadzieje, że nie będzie to teraz.
Villa bardzo dotkliwie się przekonała, że po pozbyciu się Benteke i Delpha muszą kupić równie dobrych zawodników do pierwszej 11 bo inaczej czeka ich spadek, i o ile zrobią to w zimowym okienku to może będzie zespół jeszcze walczył o utrzymanie się, ale nie z taką grą jak teraz.
West Ham po super początku i zwycięstwie z Arsenalem i City przestali nagle grać tak jak kibice oczekują i teraz są w formie tragiczniej, nie wygrali w lidze ponad 2 miesiące
20.12.15 PRE Swansea West Ham 0 : 0
12.12.15 PRE West Ham Stoke 0 : 0
05.12.15 PRE Manchester Utd West Ham 0 : 0
29.11.15 PRE West Ham West Brom 1 : 1
22.11.15 PRE Tottenham West Ham 4 : 1
07.11.15 PRE West Ham Everton 1 : 1
31.10.15 PRE Watford West Ham 2 : 0
Co prawda przez ten czas tylko dwa przegrali, ale na pewno nie tego oczekuję Bilic, a kiedy się przełamać jak nie z Aston Villą?
Trochę ważnych absencji w West Hamie, Carol, Payet, Sakho i Lanzini nie wiadomo też czy zagra, więc pewnie przez to jest taki duży kurs na dwójkę.
Jakby był Payet grałbym czysty win Młotów a tak to stawiam z DNB.
West Ham DNB @ 2,075 B365 - ZWROT
Edit:
Więcej kasy doszło niż wyszło więc, bez tragedii ????
Dzień jak najbardziej należy do udanych zaliczyć, szkoda, że nie grałem też Stoke 1x bo to była jednak pefka weekedu, a nie wiem co ja w Man Utd liczyłem.