>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

18 kolejka Premier League [26.12.2015]

Status
Zamknięty.
martins20 74

martins20

Użytkownik
Z kolejki wybrałem:

Swansea - WBA 1 @1,95 millenium 2/10

Tutaj gospodarze. Mimo gorszych wyników Pawie grają lepiej, choć ostatnio zremisowali z WHU byli stroną dużo bardziej dominującą, zabrakło skuteczności.

N&#39;castle - Everton 2 @2,23 millenium 2/10

Mam przeczucie, że goście są blisko wygranych na wyjeździe, jednak ciągle niewiele im brakuje. Potencjał zdecydowanie lepszy od gospodarzy. Gospodarze nie potrafili pokonać ostatnio AV, chyba ba chwilę obecną najgorszego zespół PL z przebiegu gry ten remis wydawał się sprawiedliwy. Dla mnie mylące są wygrane Srok z Liverpoolem, ponieważ z przebiegu meczu ta wygrana im się nie należała. Dlatego dzisiaj stawiam na porażkę gospodarzy.

Tottenham - Norwich 1 @1,43 millenium 2/10

kursy wczorajsze ;)
 
D 2

darczas

Użytkownik
Moze ktos wyjaśnić dlaczego kursy na Lisy stale rosną mimo, że wszyscy sklaniaja sie wlasnie w ich strone? Ja osobiście postanowilem zawrzeć na jutro trebla na Leicester, Arsenal i Everton z obiecujacym ako@19,68 na Unibecie. Analizy nie bedzie gdyż wszystko już zostalo napisane na ten temat. Pozdrawiam serdecznie i życze wygranych ????
 
pietras7 572

pietras7

Użytkownik
City-Sunderland over 3,5 2,08 Ónibet
City(-1,5) 1,59
Sterling gol 2,28

Nikt jeszcze nie poruszył tematu pt. City-Sunderland, więc ja go napocznę ???? Przy Świątecznych smakołykach widniejących na stole nadchodzi deser, czyli Boxing Day. Praktycznie cały dzień, począwszy o 13.45 do wieczora, PL serwuje nam maraton z futbolem na najwyższym poziomie, a do tego jest szansa na prezent pod choinkę w postaci zarobku ???? Ten, według mnie jutro zapewni ekipa Obywateli podejmująca u siebie Czarne Koty. Faworyt jest tylko jeden. Ekipa City. Zespół nr 3 vs Ekipa nr 19. Drugi atak kontra najsłabsza obrona w PL.
Sunderland ostatnie 3 mecze i trzy porażki. Na wyjazdach grają słabiutko bo do tej pory tylko jedno zwycięstwo. City formą swoich fanów nie rozpieszcza, ale żarty się skończyły bo po porażce z Arsenalem strata do 1-szego miejsca wynosi 6 pkt. Jutro nie będzie kalkulowania i oszczędzania. Gospodarze zagrają z pewnością bardzo ofensywną piłkę co może skończyć się dla Sunderlandu pełnym workiem, ale nie prezentów, a liczbą goli. Aguero, Silva, Yaya, Sterling, Bony. Ci gracze na pewno jutro nie oszczędzą Kotów i zaaplikują kilka bramek.
Oczywiście nie prorokuję tutaj na 100% czystego konta Joe Harta bo jaka obrona City jest każdy wie, a i Sunderland w ost. dwóch wyjazdowych meczach z Arsenalem i Chelsea strzelił po bramce.
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
D 11

demois

Użytkownik
Moze ktos wyjaśnić dlaczego kursy na Lisy stale rosną mimo, że wszyscy sklaniaja sie wlasnie w ich strone? Ja osobiście postanowilem zawrzeć na jutro trebla na Leicester, Arsenal i Everton z obiecujacym ako@19,68 na Unibecie. Analizy nie bedzie gdyż wszystko już zostalo napisane na ten temat. Pozdrawiam serdecznie i życze wygranych ????
Co do kursów na Leicester to ten artykuł co nieco wyjaśnia ;)

http://www.pinnaclesports.com/pl/betting-articles/soccer/influence-of-recent-form-on-betting-odds
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
B 2,2K

barichello

Użytkownik
Southampton Arsenal
Ogromne problemy ze skutecznością ofensywy Southampton doprowadziły do stanu, że Święci w 5 ostatnich spotkań w lidze nie wygrali żadnego z nich. W tym nie zdołali pokonać czerwonej latarni ligi, Aston Villa, tylko remisując. Na drugim biegunie znajdują się Kanonierzy, którzy nabrali wiatru w żagle i kroczą od wygranej do wygranej, w tym w ostatniej kolejce ograli City, choć końcówka była nerwowa. Arsenal traci bardzo mało, więc ofensywie Hampton może być niezwykle ciężko o przełamanie. Do tego ofensywa Kanonierów funkcjonuje prawidłowo. Niepokojące jest jedynie h2h, ale na chwilę obecną Southampton to nie ta sama drużyna, są w dołku. Gram przeciwko indolencji strzeleckiej gospodarzy i w stronę dobrej formy gości.
Arsenal * obecnie najwyżej 2.19 Pinnacle
 
V 1,1K

viren

Użytkownik
Moze ktos wyjaśnić dlaczego kursy na Lisy stale rosną mimo, że wszyscy sklaniaja sie wlasnie w ich strone? Ja osobiście postanowilem zawrzeć na jutro trebla na Leicester, Arsenal i Everton z obiecujacym ako@19,68 na Unibecie. Analizy nie bedzie gdyż wszystko już zostalo napisane na ten temat. Pozdrawiam serdecznie i życze wygranych ????
Bo ich Liverpool rozniesie
taka to jest wlasnie druzyna ze utopi mecze z cieniasami, po czym wygra z najwiekszym faworytem, portem przez kilka rund media beda sie rozplywac, jaka to Liverpool ma mistrzowska forme, Klopp dobrze to ulozyl i opanowal, sa gotowi do walki o najwyzsze cele i bedzie Liverpool - Aston Villa 0-1, Swansea-Liverpool 2-0 i Liverpool - Norwich 5-5
I znopwu rozniosa jakies Chelsea czy United
i tak dalej
 
Otrzymane punkty reputacji: +5
T 215

tyczner

Użytkownik
Witam
Jestem pełen szacunku dla Waszej pracy tutaj.
Rzeczowe analizy fakty i statystyki.
Jednak dzisiaj z wiekszoscia z Was
zgodzic sie nie moge.
Liverpool - Leicester 1
Liverpool - Leicester 1 (-1ha)
1.Lider bedacy w niesamowitym gazie gra przeciwko druzynie bedacej ostatnio bez formy - wiec dlaczego buki daja takie kursy.
2.No własnie co bedzie jezeli Liverpool zagra taki mecz jak z City albo z Southampton - są tego winni swoim kibicom
3. Jak długo bedzie trwac niesamowita opowiesc Leicester lider PL. Skoro trener nie wierzy jak to sie
stało że znów wygrali.
4. Tydzien temu zdobyli Liverpool pokonujac
Everton....A mowi sie że &quot;nothing twice&quot;
Bardzo doceniam i kibicuje druzynie Lisów ( mieszkam tu od lat) to druzyna walczakow-
stworzona przez poprzedniego trenera
W tym meczu logika Jednak mówi mi Liverpool.
A jak bedzie zobaczymy jutro
 
massimo 215,4K

massimo

Użytkownik
Bo ich Liverpool rozniesie
taka to jest wlasnie druzyna ze utopi mecze z cieniasami, po czym wygra z najwiekszym faworytem, portem przez kilka rund media beda sie rozplywac, jaka to Liverpool ma mistrzowska forme, Klopp dobrze to ulozyl i opanowal, sa gotowi do walki o najwyzsze cele i bedzie Liverpool - Aston Villa 0-1, Swansea-Liverpool 2-0 i Liverpool - Norwich 5-5
I znopwu rozniosa jakies Chelsea czy United
i tak dalej
To normalne w przypadku drużyn typu West Ham,Bournemouth no i Liverpool,kiedy Klopp objął The Reds pisałem że to dziwne że objął taki cienki klub to wszyscy mi cisneli że to wielki klub z tradycją bla bla ale prawda jest taka że już drugi sezon z rzędu grają takie dno że mogą sobie sprowadzać piłkarzy typu Firmino czy Ings bo to chyba normalne że np. Benzema czy Cavani nie przyjdą do klubu który gra o piąte czy szóste miejsce w lidze. Nie każdy przychodzi do klubu dla marki klubu,taki Milan też ma problemy w lidze włoskiej i dopóki nie awansują do ligi mistrzów nie przyciągną piłkarzy ze światowego topu. No ale zawsze znajdzie się geniusz który typuje Liverpool który gra przeciwko Watford na wyjeździe, nie pamiętam kto to ale rozbawił mnie ten typ tydzień temu. Równie dobrze wejdźcie sobie w temam Serie A i zacznijcie pisać że Milan wygra z kimkolwiek bo to wielki Milan i potęga się musi kiedyś odrodzić. Taki Everton ma Lukaku,Stonesa i Barkleya,młodych i już klasowych piłkarzy,cała trójka jest warta około 100mln funtów,mimo to Everton jest dobrym klubem ale na pewno nie topowym i niezależnie od tego z kim by grali nie będą takim faworytem jak City czy Arsenal. Liverpool ma Coutinho i długo nic,stać ich na świetne mecze ale bez przesady.Klopp za bardzo tej pozycji w lidze nie poprawił,potrzebuję czasu i może w przyszłym sezonie będą walczyć o mistrzostwo bo na pewno nie w tym. Jutro mecz z Lisami,Vardy i Mahrez to unikalny duet ale cały zespół gra świetnie,Kante przyszedł przed sezonem i świetnie się wkomponował do drugiej linii,Okazaki też robi doskonałą robotę z przodu,z kolei Dyer który w Swansea był zmiennikiem tutaj też jako rezerowy ale daje jakoś drużynie. Claudio Ranieri robi doskonałą robotę,życzę mu samych sukcesów z Lisami,pamiętajcie że właściciel Leicester niejednokrotnie podkreślał że nie potrzebuje pieniędzy więc jak ktoś chcę kupić jakiegoś zawodnika lisów musi się liczyć z dużym wydatkiem. Jutro faworytem jest Leicester,Liverpool musiałby zagrać kosmiczny mecz i jeszcze ta wiara niektórych tutaj że Liverpool pomimo braku Skrtela ma szansę,jakie to żałosne.
 
Otrzymane punkty reputacji: +1
pacfik 46

pacfik

Użytkownik
Vardy haha
Drwal ktory pewnie po zyciowym sezonie pojdzie za kilkadziesiat mln funtow do jakiegos innego klubu gdzie nic nie ugra
Takie transfery - przeplacanie za grajkow ino w anglii

Jutro kloppo rozmontuje lisy, do tego sounderland over 1.5 gola

Do jutra, houk
 
superfrank 2K

superfrank

Użytkownik
Kłopot bogactwa. Ostatnio rzadko pisuję w dziale, ale teraz wygłodniały i z niecierpliwością oczekujący Boxing Day mam w głowie setki pomysłów i mam jakiś pomysł na prawie każde ze spotkań. Spróbujmy jakoś to poukładać:
-

Stoke - Manchester United​

Garncarze u siebie odprawili z kwitkiem w tym sezonie już Chelsea (w lidze i w pucharze ligi), Manchester City. W zeszłym sezonie pokonali Liverpool, Tottenham, Arsenal, zremisowali z Manchesterem United. To właściwie pewne, że kiedy na Britannia Stadium przyjeżdża ligowy gigant to będzie miał bardzo ciężką przeprawę. Więcej potentatów nie wywozi ze Stoke kompletu punktów, niż go wywozi. Podopieczni Hughesa zazwyczaj większe kłopoty mają z graniem z potencjalnie słabszymi przeciwnikami. United jest w bardzo słabej formie, miałem w ostatnim czasie nieprzyjemność oglądać ich starcia z Leicester i Bournemouth. Ciężko to jakoś skomentować - powiem tak - to wyglądało podobnie, a może nawet odrobinkę gorzej niż Chelsea z tego sezonu. Pewnie nawet kibice Czerwonych Diabłów zachodzą w głowę, jakim cudem ich zespół jest w czołówce ligi z tak beznadziejną grą. Styl na przestrzeni całego sezonu mizerny, a ostatnio do stylu dołączyły wyniki i mamy kłopot do Van Gaala, który jak głoszą medialne plotki dostał ultimatum = porażka ze Stoke lub Chelsea i się żegnamy. Wydaje mi się, że jest duża praca do wykonania przed gośćmi jutrzejszego spotkania, by odwrócić kartę. Nie przekonują mnie i myślę, że nie jestem odosobniony, ciężko znaleźć jakieś argumenty za typowaniem w ich stronę i w obecnej sytuacji nie pozostaje nic innego, niż spróbować zagrać na gospodarzy z opcją DNB.
▶ Stoke DNB @2,45 Ónibet​


-

Chelsea - Watford​

Myślę, że Chelsea zgarnie 3 punkty. Trzeba podziwiać Watford, bo przez wyczyny Leicester City mało kto dostrzega to, co robią Szerszenie. A od czwartego miejsca, premiującego grą w Lidze Mistrzów dzieli ich tylko punkt. Zacznijmy od Watfordu. Mają w tym sezonie 4 zwycięstwa na wyjeździe zdobyte z zespołami Stoke (11 miejsce), Newcastle (17), Sunderland (19), Aston Villa (20). Nie licząc Stoke mamy do czynienia z zespołami zawodzącymi na całej linii i mającymi problemy ze zdobywaniem punktów niemal w każdym meczu. A o Stoke pisałem wcześniej, że ze słabszymi lubią tracić punkty. Kiedyś bułeczka w jednej z analiz wspominał i pokazywał, że w każdym sezonie w swojej twierdzy przegrywają z co najmniej jednym beniaminkiem, a przecież Watford jest beniaminkiem. Trochę umniejszyłem osiągnięcia Watfordu, no ale analizując ten &quot;matchup&quot; nie można nie dostrzec tego, że urywali punkty głównie tegorocznym outsiderom. Z City i Leicester na wyjazdach przegrali, a remisowali z Evertonem i Bournemouth, gdzie gola podarował im fatalny tego dnia Artur Boruc.
Wchodzenie w wygraną Chelsea może być trochę ryzykowne, ale ufam Hiddinkowi, że opanuje i poukłada ten zespół. Dla poprawy atmosfery w drużynie już obiecał zawodnikom dzień wolny po meczu z Watford. Pamiętam doskonale jak objął w podobnej sytuacji Chelsea w sezonie 2008/09 po Scolarim i jak napędził The Blues. Chelsea na pozostałe 22 spotkania przegrała tylko jedno, zremisowała pięć, a wygrała 16. Na rozkładzie mieli takie zespoły jak Juventus (2 razy), Liverpool (2 razy), Barcelona (2 razy), Arsenal (2 razy), Manchester City. Zakwalifikował się do Ligi Mistrzów i wygrał FA Cup. Wtedy wielu kibiców domagało się pozostania Holendra, lecz Abramowicz miał inny pomysł na zespół, zatrudniając Ancelottiego. Nie wiem czy przed Guusem równie udany okres, ale wierzę, że zmobilizuje podopiecznych do wygrywania z takimi przeciwnikami jak Watford. W przypadku Chelsea nie można napisać nic innego niż &quot;wierzę&quot;, bo ten sezon nie dostarcza wielu innych przesłanek. Potencjałem siłą rzeczy przewyższają gości o kilka klas i liczę, że pod wodzą Hiddinka zaczną regularnie zbierać punkty.
Ciekawostka - wszystkie 5 meczów na Stamford Bridge między Chelsea, a Watfordem skończyło się wygraną gospodarzy.
▶ Chelsea @1,50 bet365

vs.

Liverpool - Leicester
Ja przewrotnie, typuję wygraną gospodarzy. Ciężko znaleźć logiczne przesłanki, ale coś czuję, że po prostu czas na przegraną Lisów. Jadąc teorią spiskową - jest idealny moment. Niemal wszyscy szukają czegoś w stronę Leicester. Wszyscy przestali wieszczyć kryzys formy Leicester, wszyscy zaczęli poważnie rozpatrywać ich jako drużynę walczącą o mistrzostwo/Ligę Mistrzów. W przypadku Liverpoolu - minął czas, w którym po kilku słabszych meczach Janusze przestali grać na The Reds, &quot;bo Klopp&quot;. Sugerując się stroną sofascore.com, na Liverpool w następujących meczów grał taki procent graczy:
- 6 grudnia - Newcastle (Wyjazd) - kurs bet365 1,53; grających na Liverpool: 80,18%; porażka 0:2
- 10 grudnia - FC Sion (W) - kurs bet365 1,83; grających na Liverpool: 74,93%; remis 0:0
- 13 grudnia - West Bromwich Albion (Dom) - kurs bet365 1,44; grających na Liverpool: 79,65%; remis 2:2
- 20 grudnia - Watford (W) - kurs bet365 2,15; grających na Liverpool: 71,35%; porażka 0:3​

Jak widać - 4 razy Liverpool był ogromną masówką i 4 razy zawiódł bukmacherów i ucieszył bukmacherów. Teraz ludzie przestali im ufać i wg mnie to jest dobry moment na zwycięstwo The Reds. Oto jak te liczby prezentują się obecnie:
- Leicester (D) - kurs bet365 1,95; grających na Liverpool: 33,08% (14,19% na remis, 52,72% na Leicester)
Doszło do momentu, w którym na mimo wszystko lepszą kadrowo ekipę Liverpoolu mamy @1,95. Okej, Liverpool ma swoje problemy w obronie i może stracić bramkę, a może nawet więcej. Ale Liverpool, zwłaszcza u siebie ma sporą siłę ognia. A że obrona Leicester to nie jest jakiś wielki monolit to skłaniałbym się jak najbardziej ku overowi, ale również i zwycięstwu Liverpoolu.
Poza tym Leicester w tym sezonie nie grał z żadnym potentatem na wyjeździe, wszystkich podejmował u siebie. Liverpool będzie pierwszym takim sprawdzianem, który może nam sporo powiedzieć o ewentualnych aspiracjach Lisów. W zeszłym sezonie przykładowo nie wygrali żadnego z podobnych spotkań (porażki z Chelsea, Manchesterem United, Arsenalem, Manchesterem City, Tottenhamem). Udało im się tylko urwać punkt właśnie z Liverpoolem.
▶ Liverpool @1,95 bet365

-

Manchester City - Sunderland
Sunderland lubi grać z The Citizens. W ostatnich pięciu spotkaniach padał BTS. W erze Szejków w pięciu meczach udawało im się strzelać na Etihad Stadium. W latach 2010-13 na cztery ligowe mecze z City u siebie Sunderland wygrał wszystkie cztery. Te informacje podaję, żeby udowodnić, że pierwsze zdanie analizy nie jest moim wymysłem. Czarne Koty, jak co sezon mają swoje kłopoty, ale jakoś zawsze udaje im się utrzymać. Sam Allardyce gwarantuje, że poniżej pewnego poziomu nie zejdą. Jutro nastawią się na kontry i ich szanse na strzelenie bramki oceniam całkiem wysoko. Uważam tak, ponieważ Manchester City ostatnio słabo wygląda w defensywie. Sprowadzony Otamendi miał podnieść jej jakość, ale narazie kompletnie tego nie widać. Oglądałem mecz z Arsenalem i fakt - przeciwnik kompletnie nie tej klasy, ale obrona Manchesteru City wyglądała chwilami dramatycznie i jakby Arsenal skończył ten mecz z pięcioma bramkami nikt z obozu Manchesteru City nie mógłby mieć pretensji. We wszystkich z ostatnich ośmiu meczach Manchester City tracił bramki (razem 14). U siebie podopieczni Pellegriniego mają passę 12 meczów ze straconą bramką. Bramka dla Manchesteru City powinna być formalnością. Widzę w tym meczu BTS i tak też gram.
▶ BTS (obie strzelą) @1,91 bet365

-

Newcastle - Everton
Everton gra dobrze, ale brakuje wyników. Początkowo skłaniałem się ku zwycięstwu The Toffees, ale odpuściłem. Wolę zagrać bramkę Romelu Lukaku, który znajduje się chyba w życiowej formie. Prezentuje się w tym sezonie świetnie, dobrze wykańcza akcje, piłka go szuka. W klasyfikacji strzelców jest wiceliderem (ma 13 goli) i goni Vardy&#39;ego (15). Goni go nie tylko w tej klasyfikacji. Belg poluje też na niedawno pobity przez Anglika rekord bramek zdobytych w meczach z rzędu. Lukaku strzelił w każdym z ostatnich siedmiu meczów w Premier League, a ogólnie w ośmiu meczach z rzędu. Jeszcze więc nie tak blisko, ale jest możliwość że wyczyn Vardy&#39;ego nie przetrwa długo. Obrona Newcastle jest dziurawa, traci średnio prawie 2 bramki na mecz, więc Sroki mogą być kolejną ofiarą czarnoskórego napastnika Evertonu. Smak strzelania na St James&#39; Park poznał w 2014 roku, kiedy to Everton wygrał na Północy Anglii 3:0.
▶ Lukaku strzeli @2,20 Ónibet

-

Southampton - Arsenal
St Mary&#39;s Stadium jest ciężkim terenem dla Kanonierów. Nie wygrali tam od 2003 roku, kiedy to jedyną bramkę strzelił Robert Pires. Następne 4 spotkania to trzy remisy i zwycięstwo Southampton w ostatnim sezonie. Teraz Southampton notuje passę 6 meczów bez wygranej, ale terminarz miał bardzo ciężki, bo oprócz Aston Villi (z którą zremisował) i może Stoke przeciwnicy byli z górnej półki (Manchester City, Liverpool, Tottenham i Crystal Palace). Nie będę nic wymyślał - nie oglądałem żadnego z tych meczów, statystyki mówią że Southampton nie odstawał, ale to nieważne - przegrywali. Znam jednak potencjał tej ekipy, zwłaszcza u siebie. W pamięci cały czas mam też ostatni mecz Świętych, który oglądałem - na Stamford Bridge z Chelsea, gdzie zagrali po prostu perfekcyjnie w każdym calu.
Arsenal jest w mega formie i pokazał to w ostatni poniedziałek, wygrywając z Manchesterem City. 2:1 moim zdaniem w ogóle nie oddaje przebiegu meczu, odpowiedni wynik to raczej byłoby 5:1, bo City przyzwoicie zagrało tylko ostatni kwadrans. Arsenal naprawdę w tym sezonie może liczyć się w walce o mistrzostwo. Za dobrze jednak znam tę drużynę i tę ligę, by koronować ich w grudniu. Mieli w tym sezonie kilka wstydliwych wpadek (pomijam Sheffield Wednesday w Pucharze Ligi bo tam grała młodzież) - przegrali na inaugurację z West Hamem, potem wpadki w Lidze Mistrzów, no i porażka na The Hawthorns z WBA. Często po wielkich zwycięstwach jak to poniedziałkowe następowała strata punktów - po wygranej z Chelsea w meczu o Tarczę Wspólnoty przyszła porażka z West Hamem, po wysokiej wygranej z Leicester przyszła porażka z Olympiakosem.
Poza wszystkim - nie zobaczymy najlepszego zawodnika Arsenalu - Alexisa Sancheza. Grali bez niego już z City, ale kto wie jak w dłuższym okresie odczują jego brak koledzy z boiska, bo Chilijczyk był motorem napędowym Kanonierów.
Arsenal jest lepszy, jest w lepszej formie, ale moim zdaniem tu kurs wystawiony na Kanonierów nie kłamie i mimo słabszych wyników Świętych, gości czeka ciężki mecz. Przestrzegam przed huraoptymizmem i lekko próbuję przełamania gospodarzy.
▶ Southampton +0,5 @1,76 Ónibet​

W analizach wrzucam obecne kursy, kursy po jakich grałem te zdarzenia są podane w moim temacie, do którego zapraszam. Głównymi typami są te podane w temacie.
 
Otrzymane punkty reputacji: +31
wojttekkk 7,3K

wojttekkk

Użytkownik
@massimo - dokładnie, grając Liverpool w poprzedniej kolejce na rozpędzony Watford było totalnym brakiem wiedzy na temat aktualnej formy i sytuacji ligowej. W tym meczu także nie daje szans The Reds o czym pisałem w swoim poprzednim poście. Nie zgodzę się tylko z jednym Twoim stwierdzeniem, a dokładnie z tym:
Liverpool ma Coutinho i długo nic,stać ich na świetne mecze ale bez przesady.
Jak dla mnie mają jeszcze świetnego Daniela Sturridge&#39;a, o którym nie można zapominać. Szkoda tylko jego kontuzji, bo może go to po prostu wykończyć i oczywiście nie życzę mu tego, ale Michu przekonał się co to znaczy być bardzo kontuzjogennym zawodnikiem lądując w 5. lidze.
 
calanau 2,8K

calanau

Użytkownik
Bournemouth v Crystal Palace / Crystal Palace DNB @ 2,15 B e t s a f e

Do tego uwazam, ze kursy na CP w meczu z Bournemouth sa troche za wysokie. CP to zespol ktory swietnie punktuje rywala. Oni nie przewazaja w meczach ale sa bardzo skuteczni w swoich atakach. CP jest 3 najlepsza ekipa wyjazdowa w PL w tym sezonie a mieli nie lada rywali: Norwich , Chelsea (jeszcze gdy tam kwasu nie bylo na poczatku sezonu, ) Tottenham, Watford, Leicester, Man City, Liverpool, Everton i Stoke. Gdybym dostal taka rozpiske na poczatku sezonu to na miejscu Pardewa bym sie zalamal a oni wyciagneli z tego naprawde bardzo przyzwoity wynik przegrywajac zaledwie z liderem Leicester, Man City i Tottenhamem. Mecz z Bouremouth mam wrazenie, bedzie im swietnie lezal bo gospodarze to ekipa ktora gra swoja ofensywna pilke ktokolwiek nie przyjedzie narazajac sie na kontry i zostawiajac otwarte drzwi pod wlasnym polem karnym. Dla CP to bedzie jak woda na mlyn. Mam wrazenie, ze tutaj CP moze wygrac przewaga wiecej niz jednej bramki bo jak Bournemouth traci gole to traci je hurtowo. Co do gospodarzy to ich ostatnie wyniki przyslaniaja troche rzeczywistosc, ze ta ekipa to jednak slabiak ligi. Wygrana z Chelsea i Man Utd przyszly bo Chelsea grala na wyrzucenie Mou a w United dzieja sie jakies niebywale rzeczy o ktorych nawet ciezko mowic. Przed swoje ostatnia seria zwyciestw ciezko bylo powiedziec cokolwiek dobrego o druzynie z Bournemouth procz tego, ze ma charakter i ambicje. Sporo problemow z kontuzjami zawezalo opcje w ataku praktycznie do jednego, 32 letniego, Glenna Murraya. Chlopak stana na wysokosci zadania i 3 bramki strzelil ale to zdecydowanie za malo by liczyc sie na powaznie w PL. Doszedl do niego jeszcze King ale to nadal za malo. Wystarczy spojrzec nieco dalej i przypominaja sie mecze z Totkami badz City przegrane 5:1 czy porazki z bedaca w kryzysie (choc z duzym potencjalem) Southampton badz z tragicznym Newcastle. Mysle, ze Bournemouth bedzie mialo za malo na Crystal Palace i nie ugra pelnej puli a wrecz spodziewam sie zwyciestwa gosci. Kursy mi sie podobaja i uwazam, ze warto z nich skorzystac. Pozdro i udanego Boxing Day!
Teraz wyszla lista nieobecnych wiec dodaje, bo widze, ze ubytki w obu ekipach beda spore

Bournemouth absencje: Stanislas (8/3 m), King (14/2 f), Atsu (0/0 f), Elphick (5/0 d), Gradel (4/0 m), Willson (7/5 f), Mings (1/0 d) niepewni wystepu: Tomlin (6/0 f)

Crystal Palace absencje: Wickham (9/1 f), Bolasie (16/4 m), Gayle (7/0 f), Sako (9/2 m), Appiah (0/0 g) niepewni wystepu: Jedinak (8/0 m), Cabaye (16/5 f)
 
mati_czarny 4

mati_czarny

Użytkownik
&lt;center&gt;Aston Villa - West Ham United&lt;/center&gt;

Kiedy jak nie teraz? Kiedy ekipa z Birmingham ma się przełamać jak nie teraz?
Według mnie typ na Aston jest jak najbardziej możliwy. Ostatnio zagrali na wyjeździe z Newcastle i w drugiej połowie coś drgnęło. Ayew wraca do formy, strzelił piękną wyrównującą bramkę, dobrze rozprowadzał akcję i to on będzie ciągnął ten wózek. Dość dobrze również zagrał Rudy Gestede, który jak wszedł w drugiej połowie z ławki, to w sumie po minucie gry mógł już wpisać się na listę strzelców. Natomiast West Ham, po dobrym początku sezonu, teraz zdecydowanie dołuję. Wiadomo, kluczowi zawodnicy kontuzjowani. Do gry nadal niezdolni są: Andy Carroll, Dimitri Payet, Manuel Lanzini, Winston Reid, Victor Moses oraz Diafra Sakho. To oni byli kluczowi, w odniesionych zwycięstwach na początku sezonu. Gra ofensywna West Hamu kuleję - 3 ostatnie mecze bez strzelonej bramki i gra mocno przeciętna. Trzy ostatnie spotkania 0:0. Liczę na przełamanie ze strony Aston Villa. Jeśli chodzi o typ to taki najbardziej realistyczny: 1:0 dla gospodarzy. Nie spodziewałbym się jakieś super kombinacyjnej gry z obu stron. Raczej będzie to mecz walki, co widać po spotkaniach tych drużyn między sobą. Kurs na gospodarzy bardzo dobry.

Aston Villa - kurs: 2,63
Pinnacle Sports


&lt;center&gt;Liverpool - Leicester&lt;/center&gt;

Bez zbędnego pisania. Każdy wie jak grają obie ekipy w tym sezonie. Niektórzy twierdzą, że kiedyś musi nadejść koniec dobrej passy Leicester i upatrują ich potknięcia na Anfield. Wiadomo, kiedyś przegrać muszą, ale czy na pewno już teraz? Ja sądzę, że wręcz przeciwnie. Pokażą jeszcze raz na co ich stać i wygrają. Po za tym kurs na gości tak dobry, że aż szkoda nie spróbować. Dla mniej odważnych Leicester z remisem, też dość dobry kurs.

Leicester - kurs: 4.02
Pinnacle Sports
 
marcusgreen 784

marcusgreen

Użytkownik
Liverpool - Leicester
Sporo kontrowersji przed tym spotkaniem. Kursy z tendencją wzrostową faworyzują gospodarzy, z kolei remis i zwycięstwo gości są szacowane w podobnych granicach. Faktem jest, że Liverpool od czasu przyjścia Kloppa gra lepiej. Wysokie wygrane w meczach z Southampton i City świadczą o potencjale zespołu, jednak od trzech spotkań ligowych Liverpool nie jest w stanie wygrać nie mając na drodze zespołów z najwyższej półki - Watford, Newcatle i West Brom. Szczególnie rozmiary porażki z tą pierwszą drużyną (0:3) będącą parę punktów nad &quot;The Reds&quot; mogą dziwić.
Główne powody, dla których zagram przeciwko Liverpoolowi są absencje w drużynie oraz słaba skuteczność. Z gry wyłączeni są Milner, Sturridge, Skrtel czy Lovren. Z kolei niestabilna forma Firmino oraz Benteke nie dają pewności na strzelenie gola.
Z kolei u Leicester martwi mnie ich dobra forma... która w końcu musi zacząć spadać. Idąc tropem ich końcówki sezonu, kiedy świetną postawą w ostatnich dziewięciu spotkaniach zapewnili sobie utrzymanie, teraz może stać się podobnie, jedynie z wyjątkiem świetnej postawy od początku sezonu.
Głównym argumentem na typ na Leicester może być to, że na wyjeździe nie zaznali jeszcze goryczy porażki, lecz... spośród 9 ligowych rywali, z którymi spotkali się na obcym terenie w tym sezonie, najwyższe miejsce zajmuje 8. West Ham. Reasumując logika podpowiada typ na gości, lecz nie zdziwię się, gdy na Anfield Road oba zespoły podzielą się punktami.
Typ: X2 - 1.67

Manchester City - Sunderland

W ostatnich 6 spotkaniach ligowych u siebie Manchester City 3-krotnie wygrywał z różnicą co najmniej 2 bramek.
Newcastle na wyjeździe traci najwięcej bramek spośród wszystkich zespołów w Premier League - 24. Zaś w ostatnich 9 spotkaniach na boiskach rywali, aż 6 razy schodzili z boiska pokonani różnicą przynajmniej 2 bramek.

Typ: 1 (-1) - 1.65

Stoke City - MU
Stoke potrafi u siebie zaskoczyć na plus i na minus. Wobec niebotycznych problemów Manchesteru United i kolejnych absencji w postaci Darmiana i Schwensteigera stawiam asekuracyjnie na gospodarzy.
Typ: 1X - 1,48. Także under 2,5 (1,5) ma szansę wejść, lecz mam urazę po meczu MU z Bournemouth, gdzie wynik 2:1 utopił mój kupon...
Swansea - West Brom
Stawiam na gospodarzy. Miałem okazję zobaczyć kawałek ich spotkania z West Hamem. Dużo sytuacji podbramkowych, lecz mało wypracowanych sytuacji strzeleckich. Jednak biorąc pod uwagę niższą klasę rywala i chęć przełamania się Swansea, to miejscowi mają szansę na przełamanie się.
Typ: 1 - 1,95
Newcastle - Everton - ob.strz.gola - TAK. 1.5
 
V 1,1K

viren

Użytkownik
W ogole to powinien byc zakaz zmianyy klubu w trakcie sezonu, i to dla zawodnikow, i trenerow

Jak odczytac np to ze Vardy i Mahrez rozstawiaja po katach pozostalycyh, po czym w styczniu kupuje ich City i zdobywa mistrza

Kibice City sa zapewne dumni ze swojej druznyny wtedy? Jaki to ma smak i sens?
 
baku193 5,7K

baku193

Użytkownik
A ja tam sobie skromnie zagrałem over 2.5 we wszystkich dzisiejszych spotkaniach Premier League(Mało prawdopodobne,ale kto wie?), myślę że zawodnicy pograją dla kibiców i nie będzie brakowały spotkań ze sporą ilością bramek.
 
dx2 268,7K

dx2

Użytkownik
Liverpool-Leicester 1 @1.95
Liverpool @1.42 (bez remisu)
- wersja dla bezpieczniejszych
A ja bede w tej zaskakujacej mniejszosci, ktora typuje wygrana The Reds. Pilka jest przewrotna. Oczywiscie dostrzegam, ze FCL nie wygral 3 ostanich meczow ligowych i im sie forma po triumfalnym zwyciestwie nad City delikatnie mowiac rozlazla, ale wlasnie wymagajacy rywal to moim zdaniem cos co Liverpoolowi jest potrzebne. Poza tym mamy Boxing Day i na pewno na Anfield Road pilkarze gospodarzy nie beda chciec kibicow zawiesc. Leicester oczywiscie narazie wynik robi spekatkularny, ale tutaj znowu nikt sie nie spodziewa, zeby Lisy wywalczyly mistrzostwo na koniec seoznu. Troche to przypomina obecnie naszego Piasta Gliwice, a w ubieglym sezonie Premier League tez przeciez przez dluzszy czas wybornie radzil sobie Southampton. Druzyna z Leicester na pewno ma te swoje dwie gwiazdki Vardy&#39;ego i moze nawet jeszcze lepszego Mahreza. Leicester jest liderem, ale jak sie przyjezdza na Anfield to trzeba sie liczyc, ze Liverpool moze przeciwnika zdominowac na boisku. Tutaj kojarzy mi sie takie spotkanie z ubieglego sezonu, gdy na Anfield przyjechal bedacy w gazie Arsenal. Mecz zakonczyl sie bodajze remisem 2-2 o ile dobrze pamietam, ale Liverpool totalnie zdominowal tam Kanonierow przez wieksza czesc meczu i to Arsenal musial biegac za pilka i grac z kontry. Nie wiedzac czemu mam wrazenie, ze tym razem moze byc podobnie w tym meczu, a czy Liverpool cos ustrzeli ze swoja marna gra pod bramka rywala ostatnio to sprawa druga. Chyba nie tylko ja mam wrazenie, ze Klopp nie bardzo wie kogo wystawic na srodku ataku. Firmino zagral jeden wyborny mecz, ale poza tym znowu posucha i bramek nie ma, Benteke mial byc najwiekszym atutem w napadzie a zawodzi totalnie, wyjdzie czasem na boisko i tyle, ale tu cierpliwosc kibicow i Kloppa sie powoli chyba konczy. O dziwo najwiecej strzela ostatnio mlodziutki Origi, tylo ze on tak mlody, ze w hierarchi napastnikow na papierze teoretycznie ma najslabsza pozycje. I to chyba jest ten problem L&#39;poolu ze zdobywaniem bramek. Nie popadalbym tez jednak w hurraoptymizm z tym Leicester w tym spotkaniu. Liverpool dzis bedzie bardzo zmobilizowany, bo zarowno okres swiateczny jak i fakt podejmowania lidera pozwola moim zdaniem zagrac dzis pilkarzom The Reds duzo lepiej niz w ostatnich meczach i predzej widze tu wygrana gospodarzy, ale moze to tylko moje subiektywne odczucie. Na pewno rzuca sie w oczy brak Skrtela u gospodarzy, ale reszta skladu to wlasciwie podstawowa jedenastka, wiec na kurs prawie 2 nie narzekam. Mozliwosc podwojenia postawionej sumy na L&#39;pool to akurat dobra zacheta.
Liverpool possible starting lineup: Mignolet; Clyne, Lovren(Toure), Sakho, Moreno; Henderson, Lucas, Can; Lallana, Coutinho, Benteke.
Leicester possible starting lineup: Schmeichel; Simpson, Huth, Morgan, Fuchs; Mahrez, King, Kante, Albrighton; Vardy, Okazaki.
 
kuerten 138

kuerten

Użytkownik
Piekny kurs jest dzis na Liverpool i szkoda byloby nie zagrac. Mysle, ze wygraja nawet wiecej niz jedna bramka. Nie ma co patrzec na wczesniejsze mecze jak kazdy wie nie zawsze na boisku bedzie tak samo.

Liverpool 1.95 dla odwazniejszych -1
 
korczus 189

korczus

Użytkownik
W życiu w takim meczu nie zagram czystej 1 na Liverpool. Ile to już razy Lester miało w końcu przegrać? Za każdym razem pokazywali, że ich forma to żaden przypadek, dziś może być podobnie.
W tym meczu jeśli nie grać w stronę Lisów to tylko BTS i over, nic więcej.
Z pozostałych wartych ryzyka
Stoke 1
Chelsea - Watford BTS
Arsenal 2
City win + BTS
H.Kane scored
Swansea 1
Bour-Crystal X
Newcastle - Everton X
 
Otrzymane punkty reputacji: +2
grzybu 193

grzybu

Użytkownik
Stoke City - Manchester United @2.30 bet365
Jestem chyba jedynym na tym forum, który gra na zwycięstwo United, ale po kolei. Patrząc na statystyki, to wyraźnym faworytem powinien być zespół z Manchesteru.
Z ostatnich 15 meczy między tymi zespołami, Stoke wygrało całe 1! spotkanie z United, a przegrali aż 12 - to jasno pokazuje, że Manchester nie leży drużynie ze Stoke. Ponadto w tym sezonie Stoke z 8 meczy na własnym stadionie przegrało aż 4, z takimi tuzami jak Crystal Palace, Watford, czy WBA. To jest drużyna, która z mocnymi ekipami potrafi powalczyć (mecze z Chelsea, Manchester City), ale wtedy gdy nie są stawiani w roli faworytów, a jak już tymi faworytami są, tak jak w spotkaniu z Crystal Palace, to nie dają rady.
Dzisiaj Stoke doskonale zdaje sobie sprawę, że mogą wygrać ten mecz, Manchester United w najgorszej formie od lat, ogromne problemy z grą, więc idealny moment na zwycięstwo - więc dokładnie taka sytuacja jakiej Stoke w tym sezonie nie lubi, czyli rola faworyta.
Manchester United notuje fatalną passę 6 meczy bez zwycięstwa i na pewno jest ogromne ciśnienie na przełamanie tej czarnej serii. Jestem przekonany, że piłkarze United będą dzisiaj gryźli trawę, żeby wyszarpać zwycięstwo w tym spotkaniu.
Dla mnie to idealny moment na grę na United, wszyscy w nich zwątpili, nikt na nich nie stawia, a do tego kurs bardzo zacny, jak na mecz z takim ligowym przeciętniakiem jak Stoke.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom