16 kolejka Primera Division 2-3 sytcznia 2010r.

[agenttomek]

W sobotę (02.01) i niedzielę (03.01) zostaną rozegrane spotkania 16. kolejki Primera División.

Kursy pochodzą z Betway​

 

[agenttomek]

Barcelona - Villarreal (+1) (1-1)
typ: X (+1)
kurs: 3,60
bukmacher: Betway

W drugim sobotnim spotkaniu 16. kolejki Primera División na Camp Nou przyjadą piłkarze Villarreal, którzy będą chcieli sprawić niespodziankę w konfrontacji z liderem tabeli. Podopieczni Ernesto Valverde w lidze wygrali trzy ostatnie spotkania, jednak, rzecz jasna, nie są faworytem w konfrontacji z Barceloną.
Z proponowanego przeze mnie typu wynika, że Katalończycy wygrają w sobotę z Villarreal, ale tylko różnicą jednego gola. Historia podpowiada, że pierwszy mecz w nowym roku zawsze jest dla Barcelony trudny, niezależnie od przeciwnika.
Piłkarze są zmęczeniu po długich podróżach z innych kontynentów (Messi, Alves, Marquez, Maxwell, Milito). Poza tym na boisku nie zobaczymy Yaya Toure, który wyjechał już na PNA. Bardzo wątpliwy jest występ Leo Messiego, przynajmniej od pierwszej minuty. Myślę, że w takiej sytuacji Barcelona wygra z Villarreal tylko jedną bramką.
Villarreal w ostatnim czasie wychodzi z kryzysu i na chwilę obecną zajmuje już 9. pozycję w tabeli, choć jeszcze niedawno znajdował się przecież w strefie spadkowej. Jakby tego było mało, zespół ten potrafi się zmotywować na mecze z silnymi przeciwnikami, co wielokrotnie na przestrzeni ostatnich lat już pokazał. Barcelona jest jednak na tyle klasową drużyną, że w sobotę nie da sobie wydrzeć punktów na Camp Nou, dlatego stawiam na wygraną gospodarzy różnicą jednego gola.

 

[agenttomek]

Osasuna - Real Madryt (0-0)
typ: Osasuna nie strzeli
kurs: 2,40
bukmacher: Betway

Mecz wicelidera Realu Madryt z dwunastą po 15 kolejkach Osasuną Pampeluna nie powinien sprawić problemów podopiecznym Manuela Pellegriniego, chociaż na stadionie w stolicy Nawarry ligowi giganci nie raz tracili już punkty. Myślę jednak, że Real w tej chwili jest na tyle zmotywowany, że powinien gładko pokonać Osasunę, nie tracąc przy tym ani jednego gola.
W minionej kolejce goście niedzielnej rywalizacji gładko pokonali Real Saragossa aż 6:0. W meczu z Osasuną zabraknie Kaki, jednak Ronaldo powinien pojawić się na murawie od pierwszej minuty.
Realowi nie powinna też przeszkodzić absencja takich graczy, jak Guti, van Nistelrooy czy Metzelder, gdyż nie są to pierwszoplanowe postacie drużyny. Drobne kłopoty dotyczą co prawda defensywy, gdyż z gry wykluczeni są Albiol i Pepe, ale nie sądzę, aby wpłynęło to w dużym stopniu na defensywne poczynania Realu.
Osasuna zagra z kolei bez Mediny, Delporte'a oraz rewelacyjnego Monreala. Siła ataku tej drużyny nie robi na nikim wrażenia. Pandiani ma co prawda na koncie 6 trafień, jednak pozostali zawodnicy zdecydowanie zawodzą.
Co więcej, w 2 ostatnich kolejkach Osasunie nie udało się strzelić żadnego gola, przegrywając z Bilbao i Mallorcą.

 

[orinar]

AgentTomek- w minionej kolejce Ronaldo grał w meczu z Saragossa co sprowokowało Real do bardziej ofensywnej gry.
Jak wiemy obecność portugalczyka sprawia, że Real pewnie czuje się w ataku ale za to traci w obronie.
Ale nie zmienia to w najmniejszy sposób słuszności Twojej analizy, ponieważ głodny bramek i ciągle porównywany do liderujacej Barcelony zespół z Madrytu nie moze pozwolic sobie na porażke.
Podejżewam zwycięstwo Realu do zera.
pozdro.

 

[agenttomek]

Atletico - Sevilla (2-1)
typ: X
kurs: 3,45
bukmacher: Pinnacle

W trzecim sobotnim meczu 16. kolejki Primera División Atletico zagra na Vicente Calderón z Sevillą. Gospodarze to do tej pory jeden z największych przegranych tego sezonu. Podopieczni Abela Resino grają poniżej oczekiwań, jednak wraz z nowym rokiem nadchodzą nowe nadzieje. Półmetek rozgrywek tuż, tuż, więc pora się wziąć do pracy, aby wrócić do pierwszej dziesiątki tabeli.
W tym meczu zdecydowałem się zagrać delikatnie na remis, bo na brak rozstrzygnięcia w spotkaniu nie powinno się grać za większe pieniądze. Dlaczego akurat remis?
Sevilla "na papierze" jest zespołem silniejszym, o czym świadczy chociażby 3. pozycja w tabeli i aż 16 punktów różnicy między tymi drużynami, jednak drużyna Manolo Jimeneza zagra na wyjeździe przy świetnie dopingującej swych piłkarzy publiczności na Vicente Calderón. W dodatku gospodarze będą znacznie bardziej zmotywowani, aby wygraną rozpocząć nowy rok i zapomnieć tym samym o niepowodzeniach roku ubiegłego.
Kolejnym, co przekonało mnie do zagrania na remis, jest brak najlepszych zawodników w obu drużynach. Ekipy te zagrają bez swoich "armat": Atleti bez Aguero (7 goli), a Sevilla bez Fabiano (8 goli). W zespole z Madrytu nie wystąpi też Reyes, jednak nie uważam, aby było to ważne osłabienie Rojiblancos.
Stawiam 1:1, choć nie zdziwi mnie także rezultat bezbramkowy. Polecam typ na remis za niedużą stawkę. Szanse według mnie są spore.
Nie ma to jak gol w 94. minucie, ostatnia akcja meczu ????

 

[tbm]

Villarreal zapewne ambitnie postawi się na Camp Nou, ale na uzyskanie jakiego wyniku pozwolą im gospodarze? Nie będę ukrywał, że mam na uwadze zwyżkę formy klubu z południa Hiszpanii, ale tak na dobrą sprawę Barca wydaje się być do pokonania tylko przez Real. Na chwilę obecną typuję pewną wygraną Barcy, ale to póki co tylko tak na papierze

Atletico - Sevilla... Przez chwilę wydawało się, że drużyna Martineza może być trzecim do brydża w walce o mistrzowską koronę, ale tylko przez chwilę... Sevilla popadła w marazm, zaczęła tracić punkty z dużo słabszymi rywalami jak np. Malaga. Atletico rozczarowuje na całej linii i choć był moment kiedy wydawało się, że zmierza ku dobremu to przyszedł czas na takie wyniki jak 1:1 na Teneryfie. Atletico to nieobliczalna drużyna, może się przebudzić w tym meczu i wygrać np 3:0, jednakże równie dobrze 0:3 może przegrać. Z tego powodu póki co ciągle najlepiej mecze z udziałem Rojiblancos typersko omijać.

 

[verti]

10 players going to the African Cup of Nations:
Sevilla
Frédéric Kanouté (Striker) 10 played 4 goals
Didier Zokora (Midfielder) 13 played 0 goals
Barcelona
Seydou Keita (Midfielder) 15 played 6 goals
Yaya Touré (Midfielder) 8 played 0 goals
Almeria
Kalu Uche (Striker) 15 played 5 goals
Real Madrid
Mahamadou Diarra (Midfielder) 7 played 0 goals
Mallorca
Pierre Webó (Striker) 12 played 2 goals
Espanyol
Idriss Kaméni (Goalkeeper) 15 played
Malaga
Obinna (Striker) 13 played 1 goal
Real Valladolid
Manucho (Striker) 13 played 2 goals

Suspended players this round
Athletic Bilbao
Gaizka Toquero (Striker, 12 played, second best goalscorer with 3 goals)
Atletico Madrid
Tomas Ujfalusi (Defender, 12 played, 1 assist)
Juanito (Defender, 11 played)
Espanyol
Ivan Alonso (Striker, 13 played, best goalscorer with 3 goals)
Sporting Gijon
Alberto Rivera (Midfielder, 15 played, 1 assist)
Malaga
Jesus Gamez (Defender, 15 played)
Mallorca
Nunes (Defender, 15 played, 2 goals)
Osasuna
Josetxo (Defender, 12 played)
Racing Santander
Nasief Morris (Defender, 11 played, 1 goal)
Valladolid
Diego Costa (Striker, 14 played, best goalscorer with 6 goals and 3 assist)

Cóż może się przydać komuś taka informacja, przy typowaniu - a może nie każdy wie, gdzie coś takiego sprawdzić ????

 

[wilander]

VS

Valencia - Espanyol
Soccer » Spain » Spanish Primera Division 2009/2010

Typ: Valencia
Kurs: 1.50
Bukmacher: Interwetten
Stawka: 7/10​

Już jutro pierwsze zmagania w Nowym Roku stocza piłkarze hiszpańskiej Primera Division. W ramach szesnastej kolejki Valencia podejmować będzie Espanyol Barcelona. Obie drużyny dzieli 13 punktów co daje dziewięć pozycji w tabeli, także cele na najbliższe tygodnie są całkowicie odmienne. Valencia ciągle wierzy, że stać ich na mistrzostwo – jednak ich priorytetem jest zakwalifikowanie się do rozgrywek Ligi Mistrzów. W Espanyolu natomiast spore problemy kadrowe a trzeba uciekać przed strefą spadkową nad która mają tylko niewielką przewagę.

Gospodarze jutrzejszej potyczki zdecydowanie muszą poprawić bilans spotkań na własnym obiekcie. W dotychczas 7 rozegranych spotkań wygrali tylko dwa (z Sevilla FC 2:0 oraz Realem Zaragoza 3:1), pozostałe spotkania to cztery remisy i jedna porażka z Realem Madryt 2:3. Bilans bramkowy u siebie 12:9 i gdyby nie doskonała gra na wyjazdach to Valencia nie zajmowała by 4 miejsca w tabeli. Na wyjazdach wygrywali sześciokrotnie, raz remisowali i raz ulegli Getafe CF 1:3. NA wyjazdach zdobyli 19 punktów – u siebie tylko 10. Oczywistym jest, że musi to ulec zmianie i w jutrzejszym pojedynku potrzebne są trzy punkty. Klub niestety znalazł się w finansowych tarapatach i konieczna będzie sprzedaż najlepszych graczy takich jak David Villa czy David Silva. Jednak jak na razie sytuacja jest stabilna a transfery będą możliwe dopiero po Mistrzostwach Świata w RPA. W dzisiejszym spotkaniu gospodarze mają zagrać w najmocniejszym składzie (niepewny jednak jest występ Davida Silvy i Carlosa Marcheny).

Valencia: Cesar - Bruno, D. Navarro, Dealbert, Mathieu, Miguel, Albelda, Pablo, Joaquin, Banega, Mata, Villa

Zdecydowanie gorsza jest sytuacja kadrowa przyjezdnych. W ekipie Mauricio Pochettino zabraknie Raula Tamudo, a także środkowego De la Peny i Davida Garcii oraz Fernando Marquesa. W tabeli plasują się dopiero na 13 pozycji z dorobkiem 16 punktów. Jeżeli chodzi o strzelone bramki w ich wykonaniu - sytuacja jest fatalna. Na swoim koncie mają zaledwie 10 trafien – gorzej jest tylko w ekipie Xerez CD, która pewnie zamyka tabele. Bilans spotkań wyjazdowych to jedno zwycięstwo z Deportivo de La Coruňa 3:2, dwa remisy i 4 porażki (w tym z Atlético Madryt 0:4). W siedniu wyjazdowych spotkaniach strzelili tylko 3 gole (wszystkie w wygranym spotkaniu Deportivo)!! Poza tym jednym spotkanie – wielkie nic. Taka sytuacje pokazuje w kim należy upatrywać jutrzejszego zwycięzcy. W ostatniej kolejce Espanyol pokonał Almerie u siebie 2:0 i tym samym przerwał serię 5 porażek z rzędu oraz 7 meczy bez zwycięstwa. Uważa, że tym na Valencie bardzo pewny i można grać nawet z handicapem.
Co ciekawe w ostatnim spotkaniu tych drużyn Espanyol wygrał wysoko 3:0 i jutro pora na rewanż.

Espanyol: Kameni - Chica, Forlin, Pareja, Nakamura, Calleja, Ben Sahar, Verdu, L. Garcia, Coro, Tamudo

 

[szczurek]

Spotkanie: FC Barcelona - Villarreal CF
Typ: Obie strzelą
Kurs: 1,80
Buk: Bwin
Analiza: Jutro o godzinie 20:00, na Camp Nou zostanie rozegrane spotkanie 16. kolejki Primera Division pomiędzy Barceloną a Villarrealem. Drużyny podejdą do tego meczu w zgoła odmiennych nastrojach. Barcelona prowadzi w tabeli, i wygrała w grudniu Klubowe Mistrzostwa Świata, natomiast Villarreal rozpoczął sezon bardzo słabo. Teraz powoli pnie się w górę tabeli, ale mimo to że większość spotkań wygrywa, dobre mecze przeplata ze słabymi. W ostatniej kolejce przed świętami w mizernym stylu wygrali 2:0 z Racingiem Santander. Sądzę że dwa tygodnie przerwy pozwoliły odpocząć graczom Villarrealu, i są w stanie pograć jak równy z równym na Camp Nou. Dlatego typuję, że w tym meczu obu drużynom uda się zdobyć bramkę. W drużynie Villarrealu nie ma żadnych znaczących absencji (kontuzjowany jest jedynie Ariel Ibagaza), a duet napastników Rossi - Nilmar, wspomagany w środku pola przez zdrowego w końcu Marcosa Sennę jest w stanie zdobyć choćby gola w Barcelonie. Nie wspominam o skrzydłowych, bo w bocznych sektorach boiska "Żółta Łódź Podwodna" zawsze ma coś do powiedzenia. Mimo kontuzji Ibagazy trener Ernesto Valverde ma spory wybór na kogo postawić. Mogą zagra Robert Pires, Cani oraz Santi Cazorla. Cała trójka jest w przyzwoitej formie. W ataku może wystąpić także Joseba Llorente. Jak widać Villarreal ma czym postraszyć z przodu. Natomiast o sile ofensywnej Barcelony nie trzeba się rozpisywać. Zlatan Ibrahimović, Leo Messi, Thierry Henry, Pedro Rodriguez, czy para genialnych rozgrywających, Xavi i Andres Iniesta. Barca w tym sezonie ma średnią 2,4 gola na mecz. Myślę że padnie sporo bramek, i będzie to ciekawe widowisko. Transmisja meczu od 19:55 w Canal+Sport.
Pozdrawiam.

 

[konrad140]

Atl. Madrid - Sevilla 2 2.70 Unibet 2/10
Po świątecznej przerwie powraca walka w Primera Division. Jutro same ciekawe mecze a najciekawszym powinno być właśnie starcie Atletico z Sevillą. Gospodarze jak każdy wie w tym sezonie spisują się bardzo słabo. Dwa punkty to na pewno nie to co zakładane było przed sezonem. Sevilla miała dobry początek lecz przed przerwą świąteczną grała dość słabo. 3 remisy w 4 meczach to potwierdzają i na dodatek rywale nie byli zbyt wymagający. Wydaje sie ze Sevilla to nie jest zbyt dobry przeciwnik do tego aby można było już w nowym roku zacząć marsz w góre tabeli. Tym bardziej że czy Atletico było w formie czy nie to zawsze ciężko grało im się na Vicente Calderon z Sevillą. Po za tym nie wiadomo czy wystapi Sergio Aguero co by było wielki osłabieniem. Problemy kadrowe ma także Manolo Jimenez który nie będzie mógł skorzystać z Fabiano. Tak czy siak Sevilla ma na pewno mocniejszą kadrę bo Kanoute czy Negredo też są dobrymi napastnikami. Po za tym Sevilla to jedyny kandydat z LaLiga który może dotrzymać tempa Barcelonie i Realowi. Dlatego też sądze że Sevilla okres ciut słabszej gry ma już za sobą i jutro pokonają Atletico.

 

[pokerface]

Liga hiszpańska gra, więc typów nie zabraknie ????

VS

Atletico zawodzi,Athletico gra słabo, miała to być drużyna walcząca o Top 4, a tymczasem zajmuje 15 miejsce i jest pośmiewiskiem, a Sevilla ? gra dobrze, zajmuje 3 miejsce, lecz ich ostatnie mecze nie napawają optymizmem, 5 meczy, dwie wygrane, dwa remisy, oraz jedna porażka. Athletico na ostatnie 5 meczy uzbierało 1 pkt mniej, a kiedy się popatrzy na miejsca można powiedzieć że ten wynik dla zespołu z Madrytu jest dobry, czego już o wynikach Sevilli nie można powiedzieć. Mój typ powędruję na Atletico, Dlaczego ? Sevilla ostatnio wpadka w meczu przed własną publicznością z Getafe oraz gra w kratkę, w meczu z Atletico zabraknie 2 podstawowych atakujących, Fabiano dalej leczy kontuzję, a Kanoute wyjechał na PNA, możliwe że zabraknie też podstawowego bramkarza Palopa, który nie mogł dokończyć dzisiejszego treningu z powodu bólu w kolanie i jego występ stoi pod znakiem zapytania(?) nie wystąpi też w tym meczu Didier Zokora który podobnie jak Kanoute wyjechał na PNA. Powołani na mecz zostali zawodnicy wracający po kontuzjach : Palop, Lolo, Duscher i Adriano. W zespole z Athletico zabraknie wielkiego gwiazdora, Kuna Aguero który nabawił się kontuzji i na 90% nie wystąpi, dużym plusem jest powrót Reyesa który będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony w starciu z swoim dawnym klubem. Wiadomo jak zawszę że handicapem będzie też własny stadion. Liczę że Atletico wejdzie w rok 2010 w dobrym stylu, i wreszcie zagra dla swoich kibiców na odpowiednim poziomie.
Kilka dość ryzykownych typów.
Atletico Madryt - Sevilla
- 1 2.62 3/10
- 1X 1.44 5/10
- 1 DNB 1.83 4/10
- over 2.5 1.80 3/10
- Hc -1.5 1 5.50 2/10
Wszystko z Bet365.

Takie single już zostały zagrane, teraz myślę Valencia - 1.5 ,Villarreal + 1, + 2, co myślicie ?​

Edit co do typu konrada140 :
Kanoute jak już wyżej napisałem nie zagra,Zokory też nię bedzię, do tego nie wiadomo czy zagra Palop, w Atletico nie będzie kuna ale wraca Reyes więc nie wiem jak zagrają 4-5-1 chyba że 4-4-2 z cofniętym napastnikiem. Nie 3 remisy, tylko 2 + jedna porażka, więc jutro będzie ciekawie ????

 

[gp303]

Ciekawy mecz Getafe które u siebie mocne ze słabo grającym na wyjazdach valladolid i do tego niezła stawka.


Również ciekawe Almeria z Xerez. Xerez jest słabiutkie tylko punkt na wyjazdach, Almeria powinna u siebie wygrać ma o co walczyć.

Ciekawy mecz Gijonu z Malagą. Sporting u siebie gra dobrze a Malaga narazie w lidze jest rozczarowaniem.

 

[stolti]

Spotkanie: Valencia - Espanyol
Typ: goście strzelą bramkę NIE
Kurs: 2.05
Bukmacher: Expekt
Analiza:
Już dziś o 18.00 czwarta Valencia będzie podejmować u siebie trzynasty Espanyol. Faworytem meczu są oczywiście gospodarze, którzy w ostatnich 11 meczach przegrali tylko raz (z Realem Madryt). Co prawda Valencia przed własną publicznością spisuje się dość przyzwoicie (2 zwycięstwa, 4 remisy i 1 porażka (ze wspomnianym wcześniej Realem)) ale na pewno poniżej oczekiwań kibiców. Espanyol na wyjazdach stawia niewielki opór (1 wygrana 2 remisy i 4 porażki). Teraz dlaczego uważam, że Espanyol nie strzeli bramki - otóż oprócz przytoczonych wcześniej mizernych rezultatów na wyjazdach należy nadmienić iż skuteczność tej drużyny poza własnym stadionie wygląda tragicznie... ostatnią bramkę w meczu wyjazdowym Espanyol zdobył w połowie września w meczu z Deportivo La Coruna wygranym 2:3 i były to jedyne bramki zdobyte przez Espanyol na wyjeździe w tym sezonie. Bieżąca 'passa' drużyny z Barcelony w meczach na obcych stadionach to 5 meczy bez zwycięstwa i tyle samo bez zdobytej bramki. Wiadomo, że każda seria musi się kiedyś skończyć ale przy będącej w świetnej formie Valencii chcącej poprawić swój wizerunek przed własną publicznością i umocnić swoją pozycję w czołówce Espanyol będzie musiał jeszcze zaczekać z radością po zdobytej bramce na wyjeździe.

 

[kudlaty089]

Barcelona - Villarreal​

Po trzech tygodniach na boiska ponownie wybiegną piłkarze Primera Division. Od razu na sam początek czeka nas ciekawie zapowiadające się widowisko na Camp Nou. Najlepsza ekipa globu podejmie Żółtą Łódź Podwodną. Barcelona cały sezon znajduje się w kapitalnej formie, nie inaczej było pod koniec ubiegłego roku, kiedy podopieczni Guardiola wygrali cztery kolejne mecze ligowe. Ciekawie prezentują się statystyki, kiedy weźmiemy pod uwagę jedynie mecze w Primera Division, w których Duma Katalonii występowała w charakterze gospodarza. Siedem rozegranych meczów i komplet 21 punktów. Jak widać podopieczni Guardioli z Camp Nou zrobili twierdzę, której moim zdaniem nikt długo nie zdobędzie. Między innymi dobra gra na własnym terenie sprawiła, że na chwilę obecną Barcelona jest pierwsza z 39 punktami na czele, kroku dotrzymuje jej jedynie Real i wydaje się, że tylko on może podjąć z Katalończykami wyrównaną walkę o tytuł mistrzowski. Wielu przecierało oczy widząc wyniki Villarrealu na początku sezonu, ja też byłem w tej grupie. Jednak wiedziałem, że jest to ekipa na tyle dobra, że w końcu poradzi sobie z własnymi słabościami i zacznie marsz w górę tabeli. Rzeczywiście stało się tak, podopieczni Valverde złapali odpowiedni rytm i zaczęli marsz w górę ligowej tabeli. Obecnie są już na 9 pozycji w tabeli z 21 punktami na koncie. Podobnie jak gospodarze mają za sobą serię zwycięstw w lidze, w ich przypadku trwa ona trzy mecze. Jeśli chodzi o absencję w dzisiejszym meczu to obaj trenerzy mają małe problemy. Wśród gospodarzy zabraknie dwójki defensywnych pomocników: Keity i Toure. Obaj wyjechali na Puchar Narodów Afryki. Brak drugiego nie powinien być osłabieniem, bo itak z reguły zasiadał na ławce rezerwowych. Widoczny może być jednak brak pierwszego, który jest obecnie w życiowej formie i jest niezwykle ważnym elementem układanki Guardioli. Nie zagra także kontuzjowany Jeffren. Wątpliwy jest też udział Messiego, który niedawno dopiero wrócił z urlopu z Argentyny. Wyleczył się za to Iniesta i powinien dzisiaj wybiec w podstawowym składzie. W ekipie gości na urazy narzekają: Robert Pires, Ariel Ibagaza i Gonzalo Rogriguez. Warto dodać, że dzisiejszy mecz będzie dla Barcelony pierwszym przed własną publicznością, po wywalczeniu Klubowego Mistrzostwa Świata. Po ostatnim roku apetyty kibiców Blaugrany (w tym i moje ) są bardzo rozbudzone. Największym rywalem gospodarzy w obecnym roku będą oni sami. Dużo zamieszania jest wokół nowej umowy Guardioli, ale to wątek na zupełnie inny temat. Ostatnie wyniki gości pokazują, że będą oni dzisiaj niezwykle trudnym i wymagającym rywalem. Tego akurat jestem niemal pewien. Gospodarze jednak będą chcieli wejść w nowy rok z mocnym przytupem. Myślę, że mimo kilku osłabień uda się im to. Stawiam na zwycięstwo Barcelony.

Mój typ:
Barcelona 1,35
​

 

[verti]

Jak co roku działacze, piłkarze a przede wszystkim kibice Valencii snuli marzenia, że być może w tym roku ich "Nietoperze" pogodzą dwie hiszpańskie potęgi : Real Madryt oraz Barcelonę i zgarną mistrzowski tytuł. Niestety na chwilę obecną (po 15 kolejkach) Valencia zajmuje czwarte miejsce - a cel tegoroczny cel został zminimalizowany do zapewnienia sobie miejsca w elitarnej Champions League. Wydaje się to być cel zdecydowanie realniejszy do wykonania - niż pierwotne założenia. "Los Che" po 15 kolejkach zgromadzili na swoim koncie 29 punktów (zanotowali osiem zwycięstw, 5 remisów oraz 2 porażki), co ciekawe zdecydowaną większość punktów wywalczyli oni w spotkaniach wyjazdowych. Podopieczni Unaia Emeryego na Estadio Mestalla wywalczyli raptem dziesięć "oczek". W ostatnich dwóch spotkaniach przed własną publicznością "Nietoperze" nie potrafili sprostać Mallorce (z którą zremisowali 1:1) oraz przed trzema tygodniami musieli uznać wyższość "Królewskich" z Madrytu, którzy w pasjonującym spotkaniu na Mestalla odprawili miejscowych z kwitkiem, wygrywając 2:3. Stara prawda mówi, że "do trzech razy sztuka" - czy to "przysłowie" okaże się prawdziwe dla piłkarzy Valencii ? Z pewnością miejscowi będą chcieli odczarować nie najlepsze pasmo wyników "na własnych śmieciach". Okazja wydaje się być ku temu bardzo dobra, bowiem ich dzisiejszy rywal - Espanyol Barcelona, nie znajduje się w najlepszej dyspozycji i trapią go, różne problemy. Chociaż przed sezonem "Los Pericos" mieli nadzieję, na wysoką pozycję w ligowej tabeli, rzeczywistość dość brutalnie zweryfikowała plany podopiecznych Mauricio Pochettino. Espanyol zajmuje na chwilę obecną odległą 12 pozycję, a na swoim koncie po piętnastu kolejkach ma raptem 16 punktów (4 wygrane, 4 remisy, 7 porażek). Głównym problemem tak słabych wyników jest fatalna skuteczność w piętnastu meczach zdobyli oni tylko dziesięć bramek. Największy gwiazdor drużyny - Raul Tamudo nie myśli raczej o grze dla "Los Pericos" a raczej o wyjeździe z miasta Basków, czyli o transferze o którym mówi się już nie od dziś. Spore zamieszanie z tym związane sprawia, że atmosfera w klubie nie jest zbyt dobra, a co najgorsze siła ognia zdecydowanie spadła (Tamudo w tym sezonie rozegrał tylko pięć spotkań - nie strzelając, ani jednej bramki i dzisiaj również nie zobaczymy go w wyjściowej jedenastce). Sytuację komplikują również kontuzje - dziś na pewno nie zobaczymy na Estadio Mestalla - lidera środkowej formacji Espanyolu - Ivana de la Peny oraz 28-letniego obrońcy Davida Garcii. To jednak nie koniec zmartwień dla 36-letniego szkoleniowca Espanyolu, dzisiaj nie będzie mógł również skorzystać z usług hiszpańskiego pomocnika - Jose Fernando Marquesa Martina (5 spotkań, 1 bramka) oraz izraelskiego snajpera - Bena Sahara (13 spotkań, 1 bramka). Ponadto za kartki zawieszony jest Ivan Alonso (13 spotkań, 1 bramka, nie do końca również wiadomo czy pierwszy golkiper - Kameni będzie obecny na tym spotkaniu, bowiem znajduje się kadrze Kamerunu na Puchar Narodów Afryki, choć Espanyol chce, żeby dołączył on do kadry po spotkaniu z Valencia i tak najprawdopodobniej się stanie. Na pewno mocno to komplikuje sprawę Pochettino, który nie będzie mógł desygnować do boju, aż sześciu zawodników - każdy z nich z powodzeniem mógłby grać w wyjściowej jedenastce. Nie najlepsza skuteczność (0.67 bramki na mecz) oraz brak aż trzech napastników sprawia, że o zwycięstwo nad Valencia zawodnikom "Los Pericos" będzie bardzo trudno. Espanyol wprawdzie wygrał swój ostatni mecz z Almeria (2:0) to jednak wcześniej mógł się "pochwalić" serią pięciu porażek z rzędu oraz siedmiu zwycięstw bez zwycięstwa. Trudno przewidzieć, czy rozpoczynający się rok będzie lepszy dla podopiecznych Mauricio Pochettino ? Na pewno jednak jego inauguracja może być niezwykle bolesna. Nieciekawa atmosfera w szatni, brak podstawowych zawodników oraz fatalna postawa w ostatnich meczach sprawia, że to "Nietoperze" powinny dzisiaj zainkasować pierwsze trzy punkty w 2010 roku. Chociaż i One mają swoje problemy - prezes Jaime Orte na pewno chciałby zatrzymać w klubie wszystkie swoje gwiazdy na czele z Davida Villa (najskuteczniejszy zawodnik ligi), jednak kłopoty finansowe jakie dotknęły "Che" sprawiają, że podczas letniego okienka transferowego będziemy najprawdopodobniej świadkami "wielkiej wyprzedaży" zawodników Valencii, póki co jednak zawodnicy skupiają się na osiąganiu jak najlepszych wyników. W drużynie Unaia Emery'ego zabraknie dzisiaj Pablo Hernandeza (13 spotkań, 4 bramki), Davida Silvy (12 spotkań, 1 bramka) a pod znakiem zapytania stoi występ Carlosa Marcheny oraz Jeremy'ego Mathieu. Mimo tego zdecydowanym faworytem tego pojedynku pozostają gospodarze i to oni powinni zainkasować komplet punktów.​

 

[robson-united]

VS

Valencia CF - Espanyol Barcelona
Typ : Powyżej 2,5 gola @ 1,77 Tobet​

Mestalla widzialo już wiele bramek traconych przez zespół Valencii. W obronie idzie im przeróżnie, ale w ataku zawsze coś stworzą. Valencia gra raz efektownie i efektywnie a innym razem szalenie nieskutecznie. Przykladem tego drugiego stylu może byc mecz z Mallorcą. Zespół oddał trzy razy więcej strzałów od rywali a i tak padł remis 1:1. Przewaga byla znaczna. To tylko jeden z przykladów jak mogą byc nieskutezcni gracze Emery'ego. Ostatni mecz Valencia grała z Deportivo na El Riazor było 0:0. Dzisiaj nie zagra kontuzjowany Silva. Jego miejsce na lewej flance zajmie pewnie Juan Mata. Ofensywa Nietoperzy ciekawie się przedstawia. Villa wspomagany przez Banege i skryzdłowych Joaquina i Mate. Z tego muszą byc bramki Espanyol jest bez formy co pokazują ostatnie mecz w których na 6 możliwych aż 5 przegrali! Ostatnio udało się wkońcu przelamac w meczu z Almerią i wygrali u siebie 2:0. Kiedy Espanyol przyjeżdzał na Mestalla kibice niemal za każdym razem widywali duzo goli. Przynajmniej ostatnie 5 meczów to overy. Tak troche na podtrzymanie tej serii stawiam że i tym razem tak będize. Valencia zagra otwarcie, a goście będą czyhali tylko na kontre a ma kto strzelac u nich gole.

Zdecydowanie lepiej mecz Valencii opisal Verti więc tam przeczytacie wiele ciekawego

Do tego dokładam typ że Villareal na Camp Nou zdobędzie przynajmniej jedną bramke. Jak pokazują ostatnie mecze to Żólta Łódź Podwodna wkońcu odzyskala wigor i pnie się w góre. Na Camp Nou gra im się dobrze z Barcą, albo inaczej to FCB gra się z nimi cięzko. Stac ich z pewnością na bramke. Do gry wrócił lider zespołu Marcos Senna, w przodzie skuteczny Giuseppe Rossi. Sądze żę to może wypalic

 

[r0bert]

Gdyby to miało komuś pomóc to:
Powołani z Sevillialop, Dani Jiménez, Konko, Squillaci, Drago, Adriano, Fernando Navarro, Escudé, Lolo, Duscher, Romaric, Renato, Capel, Jesús Navas, José Carlos, Perotti, Koné i Negredo.
Nie ma Fabiano i Kanoute.
Powołani z Atletico: Asenjo, De Gea, Valera, Antonio López, Pernía, Domínguez, Perea, Cabrera, Camacho, Raúl García, Jurado, Maxi Rodríguez, Paulo Assunçao, Reyes, Simao, Cléber, Forlán, Cedric i Ibra
Nie ma Sergio Aguero, Ujfalusi, Pablo i Juanito.
Czyli mecz bez podstawowych gwiazd ????

 

[belfast-boy]

Getafe CF - Real Valladolid 1:0
Jutro o 17.00 na Coliseum Alfonso Perez dojdzie do starcia podopiecznych Michela - Getafe CF i Realu Valladolid.
Getafe, jak dotąd, spisuje się w tym sezonie bardzo dobrze, przede wszystkim przed własną publicznością (5-0-2; 14:8). Niespodziewane wyjazdowe zwycięstwo z Sevillą (2:1) w ostatniej kolejce tylko udowodniło, iż 8 lokata w tabeli Premiera Division (strata tylko 5 oczek 4-tej do Valencii) zespołu z przedmieść Madrytu nie jest dziełem przypadku.
Zdecydowanie słabiej radzą sobie podopieczni Jose Luisa Mendilibara, którym trudno będzie jutro przedłużyć serię czterech spotkań bez porażki, zwłaszcza, że poza własnym stadionem nie błyszczą (1-3-3; 7:13).
W zespole Getafe urazy leczą obrońcy Rafa Lopez i Miguel Torres oraz pomocnik Francisco Casquero. Natomiast szkoleniowiec gości, Jose Luis Mendilibar, nie może być pewny występu w jutrzejszym meczu obrońców Luisa Prieto i Pedro Lopeza oraz pomocnika Asiera Arranzy, którzy dopiero co wracają do gry po kontuzjach. Z kolei na pewno nie zobaczymy jutro na boisku w składzie gości pary napastników: zawieszonego Diego Costy (najskuteczniejszy piłkarz w drużynie) oraz Manucho, który wyjechał na Puchar Narodów Afryki. Jest to ogromne osłabienie dla Realu.
Czy w jutrzejszym meczu napastnik gospodarzy, Roberto Soldado, powiększy swój imponujący dorobek 10 goli i poprowadzi swój zespół do trzeciego z rzędu zwycięstwa? Ma na to duże szanse, gdyż w każdym z pięciu ostatnich ligowych pojedynków Real Valladolid tracił przynajmniej jedną bramkę (w sumie 9).

Moje typy (do wyboru, do koloru :grin ????
Getafe CF - 1.80 (bet-at-home)
Getafe CF (-1) - 3.20 (bet-at-home)
Getafe CF pierwsze strzeli - 1.60 (bwin)
obie nie strzelą - 2.05 (expekt)
goście nie strzelą - 2.50 (unibet)
Roberto Soldado strzeli - 2.65 (unibet)

 

[liptonek44]

W niedzielę Osasuna na Estadio El Sadar zmierzy się z Realem Madryt. Drużyna z Pampeluny od początku sezonu prezentuje kiepską formę. Aktualnie znajduje się na 12 miejscu w tabeli z czterema punktami przewagi nad strefa spadkową. Szczególnie słabo dysponowana jest formacja ofensywna "Los Rojillos". W pięciu ostatnich ligowych spotkaniach podopieczni José Antonio Camacho zdobyli zaledwie trzy bramki. Real w tym samym czasie trafiał aż 14 razy do siatki rywali. Osasuna co prawda pokonała w ubiegłym sezonie "Królewskich" 2:1 na swoim terenie, jednak nie przywiązuje dużej wagi do tego rezultatu. Dla Realu ten mecz nie miał dużego znaczenia. Z kolei gospodarze walczyli wówczas o utrzymanie... Moim zdaniem goście wygrają to spotkanie.

 

[stolti]

piłka nożna, Primera Division , godz. 17.00
Spotkanie: Zaragoza - Deportivo La Coruna
Typ: DNB 2
Kurs: 1.91
Bukmacher: Betsson
Analiza:
Jutro o 17.00, przedostatni zespół w tabeli, Zaragoza będzie podejmować plasujące się na 6 miejscu Deportivo La Coruna. W tym meczu typuję zwycięstwo gości. Wystarczy spojrzeć na ostatnie mecze obu zespołów. Zaragoza w ostatnich 10 meczach zdobyła 5 punktów (3 ze słabiutką Almerią i po 1 z równie słabymi Racingiem i Malagą). W ostatnich 3 meczach stracili aż 11 bramek! Są rozbici po ostatniej porażce z Realem aż 6-0. Deportivo natomiast na wyjazdach spisuje się całkiem przyzwoicie notując w tym sezonie 4 zwycięstwa, 1 remis i 2 porażki. W ostatnich 7-miu meczach Deportivo przegrało tylko raz (z Barceloną). Ich dwa ostatnie mecze zakończyły się remisami i teraz na pewno będą robić wszystko aby zapunktować ze słabszym rywalem i zbliżyć się do czołówki ligi. Miało być czyste 2 ale ktoś mnie już uprzedził więc daje DNB 2.