Dyscyplina: Piłka nożna -
Ekstraklasa
Spotkanie: Lechia Gdańsk - Pogoń Szczecin
Godzina: 20:30
Typ: Pogoń lub remis
Kurs: 2.05
Bukmacher: Bet365
Analiza:
Jeszcze nie wszyscy zdążyli ochłonąć po gorących derbach Trójmiasta, a tymczasem czeka nas kolejne piłkarskie wydarzenie. Do Gdańska na "Derby Pomorza" zawitają piłkarze ze Szczecina. Faworytem zdaniem bukmacherów liderująca Lechia, ale nie byłbym sobą, gdybym nie zakwestionował wystawionych kursów.
Po pierwsze primo - jak dla mnie łapać póki jest taka promocja, bo za chwilę może się skończyć. Chciałbym zacząć przede wszystkim od osłabień w ofensywie. W sobotę na pewno nie zagrają Flavio i Peszkin, którzy robili wg mnie >50% gry w ataku w tym sezonie dla Biało-Zielonych. Do tego dochodzi absencja kontuzjowanego Grześka Kuświka, co sprawia, że brak jest jakiejkolwiek sensownej alternatywy. Główną opcję w ataku stanowić będzie Marco Paixao. Portugalczyk znany jest ze swojej chimeryczności, najlepszym przykładem ostatni mecz z Arką, gdzie miał kilka świetnych okazji do zamknięcia wyniku, ale nie grzeszył skutecznością. Spore szanse na występ ma zatem rezerwowy Lukas Haraslin - solidny, acz będący kompletnie pod formą. Dodatkowym osłabieniem Lechii jest powrót do kadry fatalnego w tym sezonie Wolskiego. Pozostaje liczyć na kreatywność Krasicia, ale jak wiadomo Serb również bardzo dobre mecze przeplata przeciętnymi. Zresztą, sam kapitan Lechii tego wózka nie pociągnie. Zwyczajnie nie będzie miał z kim grać. Sama linia środkowa wygląda być może dobrze, zwłaszcza jak swój dzień będzie miał Michał Chrapek. Nie widzę jednak możliwości na skrzydłach i na szpicy.
Rozpisałem się, ale braki personalne to jedno. Drugie, może i ważniejsze, to sfera mentalna. Konkretnie mam na myśli podejście zawodników do swoich obowiązków. Chłopaki po kilku udanych meczach zaczęli chodzić z głową w chmurach. Emanują luzem i beztroską, która moim zdaniem zemści się na nich prędzej czy później. Częstokroć brakuje odpowiedniej koncentracji, mam wrażenie, że zdarza im się lekceważyć rywali. Może to zbyt śmiała hipoteza, ale pozwolę sobie ją wysunąć: Czy Piotr Nowak zaczyna tracić autorytet w szatni i mieć problem z indywidualnościami? Wyniki jak do tej pory bronią tej drużyny, chociaż rodziły się w bólach. Wymęczone zwycięstwo z Piastem, odpuszczona druga połowa w Lubinie, co mogło się skończyć stratą punktów, fatalny mecz z Legią w stolicy i oddane 2 punkty w derbach. Oto ostatnie popisy lidera. Po zremisowanych derbach piłkarze byli w szampańskich wręcz nastrojach, i po pomeczowym bankiecie, jak ptaszki ćwierkają, niektórzy wracali chwiejnym krokiem. No bo faktycznie było co świętować..
Przed Lechią jeszcze dłuuuuga droga, aby stać się najlepszą drużyną
Ekstraklasy. Subiektywnie.
O Portowcach mogę powiedzieć zdecydowanie mniej. Po kiepskim początku, od jakiegoś czasu zaczęli konsekwentnie punktować. Ewentualne sobotnie zwycięstwo pozwoliłoby Portowcom zbliżyć się do podium, do którego nie jest wcale tak daleko. Zwycięstwa ligowe szczecinianie przepletli również zwycięstwem pucharowym z Puszczą Niepołomice (notabene, pogromcą Lechii
), gdzie pokazali, jak drużyna z
Ekstraklasy powinna grać z drużyną z II ligi. Piłkarze z Gdańska nie potrafili tego zrobić, a żadne argumenty o odpuszczaniu spotkania pucharowego absolutnie do mnie nie przemawiają. Pogoń jest niepokonana w lidze od 17. września, od tego czasu również wyglądają więcej niż solidnie. Największe osłabienia kadrowe to braki Jarosława Fojuta (kartki), Davida Niepsuja i Adriana Hengera (kontuzje). Trener Kazimierz Moskal dalej będzie miał zatem w kim wybierać i nie powinien mieć trudności ze skompletowaniem podstawowego składu.
Przy okazji ostatniej wizyty w Trójmieście Pogoń wygrała w Gdyni 0:3. Czy Gdańsk będzie równie gościnny dla przyjezdnych? Co prawda ostatnie dwa starcia bezpośrednie to zwycięstwa gospodarza, jednak stosunkowo niedawno przydarzyła się seria pięciu kolejnych meczów, w których triumfowali goście. Przypadek? Nie sądzę ????
Podsumowując, widzę w kursach wystawionych przez bukmacherów ogromne value, które sam pobieram za wyższą stawkę. Szanse uważam za wyrównane, ze wskazaniem na Pogoń, dlatego remis lub zwycięstwo Portowców to bardzo ciekawa opcja. Wszystkie zebrane argumenty przekonują mnie do zainwestowania ze wszystkich sobotnich meczów właśnie w ten. Powodzenia