Spotkanie Krecików z obecnym liderem
ekstraklasy zapowiada się dość ekscytująco. Nowym szkoleniowcem Zagłębia Lubin został Pavel Hapal który największy jak dotąd sukces odniósł z MSK Żylina. W sezonie 2009/2010 zdobył mistrzostwo Słowacji, a w kolejnym awansował do
LM. Z reguły zmiana trenera powinna pozytywnie wpłynąć na piłkarzy, co wiąże się z tym, że Zagłębie pod okiem czeskiego trenera będzie znacznie mniej wygodnym przeciwnikiem, niż gdyby na ławce rezerwowych siedział wciąż Janek Urban.
Dotychczas spotkania między tymi zespołami wyglądały następująco:
Śląsk już nie raz pokazywał, że spotkania z teoretycznie słabszymi zespołami nie wychodzą im zbyt dobrze (przykład GKS Bełchatów) gdzie zagrali bez polotu i większego zaangażowania.
Zagłębie obecnie zajmuje przedostatnią lokatę, potrzebuje punktów by wydostać się ze strefy spadkowej. Mają doskonałą okazję by wyrwać choć jeden punkt ale myślę, że powalczą o trzy oczka. Derby Dolnego Śląska dzielą się własnymi prawami, nikt nie odstawi nogi,piłkarze będą walczyć o każdy centymetr boiska.
Śląsk jakby nie patrzeć ma dużo szczęścia którego nie miało jeszcze rok temu.
Atut własnego boiska, nowy trener,bilety w cenie 5 zł
będą miały wpływ na zdobycie cennych 3pkt.
Czyżby pierwsze zwycięstwo Krecików od lat ?