No wielka szkoda!!! Gdyby Legia wygrała ciekawiej wyglądała by tabela. Jeśli Wisła i na wiosnę będzie tak skuteczna to nie ma co myśleć o Mistrzostwie. Osiem punktów to sporo Dla pocieszenia przypomnę, iż w sezonie 05/06 Warszawiacy na koniec rundy jesiennej tracili do Wisły 9 pkt. Jak się skończył po wiośnie wszyscy dobrze wiemy ???? . Wracając do spotkania to muszę przyznać że Wisła mecz wygrała zasłużenie. Pierwsza połowa duża dominacja Krakowian. W drugiej bardziej się to wyrównało. Jak Giza nie spudłowałby na pustą bramkę Pawełka mecz by się potoczył inaczej. Byłoby by więcej pewności w grze Legii.
Wisłę w tym sezonie ciągnie Zieńczuk. Rozgrywa, drybluje na skrzydle, gra w obronie a co najważniejsze strzela gole. Ten piłkarz mnie co raz to bardziej pozytywnie zaskakuje. Nie spodziewałem się, że będzie odgrywał tak ważną rolę w szeregach Wiślaków. Bardziej spodziewałem się tego, że Paweł Brożek czy Kamil Kosowski będzie liderem zespołu. Szkoda Andrzeja Niedzielana, który na pewno strzelał by bramki bo wspomniany Brożek wielce skuteczny nie jest.