Dopiero dzisiaj ogarnąłem, że da się zaznaczyć opcję na BF, która pokazuje czysty zysk po odliczeniu prowizji
Także od dzisiaj screeny z zyskiem będą pokazywać dochód na czysto, bez podatku. Początek piątej kolejki zaczął się bardzo underowo w związku z czym udało pobić się parę rekordów. Zapraszam
DZIEŃ 14
Zakupy zacząłem już w I połowie. Natknąłem się na bramkę czekając z otwartą pozycją. Spotkanie było bardzo underowe więc spokojnie poczekałem aż kursy wrócą do okolicy wartości po której zrobiłem zakupy (1.08). Sprzedałem ze stratą po kursie 1.10 w 54 minucie meczu. Następnie zaczęły się kolejne zakupy na tym samym rynku, które przyniosły bardzo duży zysk. Sytuacja na boisku była sprzyjająca, ponieważ już do końca spotkania nie padł kolejny gol. Nie będę już wrzucał dokładnych screenów z zakupów poszczególnych kursów na back i lay, ponieważ pewnie mało kogo to interesuje i zajmuje dużo miejsca przy okazji
Ciekawi mnie jedna rzecz. Po golu na 0-1 kursy na over 3.5 odbiły w górę- wiadomo. Postanowiłem sprzedać pozycję z małym redem, po kursie 1.10. W związku z tym natychmiast wystawiłem swoją ofertę sprzedaży po wspomnianym wyżej kursie. Byłem ustawiony bardzo wcześnie w koszyczku 1.10. Mimo tego, gdy kurs doszedł już do tej wartości( w koszyku było ponad 10k), sprzedałem pozycję jako jeden z ostatnich. Dlaczego, skoro ustawiłem się w tym koszyku o wiele wcześniej i na pewno udało mi się prześcignąć wiele osób, które planowały pod tym kursem robić zakupy? Ktoś jest w stanie odpowiedzieć? Może
kamilcia21?
A tutaj kolejne ticki, które udało się złapać, ale już na rynku o/u 2.5.
I kolejny underowy meczyk tego pięknego dnia
Rynek zachowywał się dosyć dziwnie przez pierwsze 30 minut tego meczu, dlatego tak mały green.
Za to odbiłem sobie na rynku o/u 2.5
Przyznaję się, miałem trochę szczęścia. Tak się złożyło, że przed golem na 1-0, nie posiadałem otwartej pozycji na rynku. Kurs na over 2.5 przed golem oscylował już w granicach 1.02-1.01 więc postanowiłem odpuścić. Następnie padła bramka. Po bramce kurs podniósł się, więc postanowiłem łapać kolejne ticki. Efekt widoczny na screenie. W końcówce padła brama na 2-0, ale mnie już nie było na rynku.
W ten oto właśnie sposób udało mi się wypracować rekordową dniówkę
PODSUMOWANIE DZIEŃ 14:
ZYSK/STRATA (%) : 279,97€ (33,7%)
BANK: 1109,62€
__________
Udało się podwoić budżet początkowy, więc czas na małe podsumowanie. Szczerze mówiąc to udało mi się zarobić więcej niż te 500€. Przypominam, że w najgorszym momencie mojego tematu bankroll po zaliczonym redzie wynosił 339,08€. Fajnie to wszytko wygląda, jednak nie jest tak do końca. Towarzyszyło mi dużo szczęścia. Tak się akurat złożyło (pandemia), że handluje praktycznie na lidzie białoruskiej, która jest bardzo underową ligą. Przeglądałem ostatnio poprzedni sezon w ligach, które mają największe obroty na BF Wiadomo, top 4 jeżeli chodzi o rozgrywki ligowe. Tam już tak często te wyniki underowe nie miały miejsca, więc trzeba by było skupiać się na pojedyńczych meczach, które mają dosyć duży charakter underowy. Nie wiem czy to przejdzie na dłuższą metę. Zobaczymy. Być może będę musiał obrać nową taktykę, która także przyniesie profity
Trochę jeszcze zejdzie zanim wrócą ligi, więc być może ogarnę coś nowego. Klasycznie zapraszam do komentowania mojego tematu
Pozdrawiam!