1/8 finału: Niemcy - Algieria [30.06.2014, poniedziałek, godz. 22:00]

[anshelmo1]

Teraz po złości na Niemców wszyscy na Francuzów obstawią ?? oby nie była jeszcze większa załamka Niemcy w RPA też wolno się rozkręcali ( pomijam 4-0 z Australią ) 4-1 z Anglią i 4-0 z Argentyną też chyba nikt się nie spodziewał a kto wie czy Niemcy nie będą człapać do finału jak Hiszpania na ostatnich dwóch wielkich turniejach.

 

[l3ochnia]

Tak mi się wczoraj udało na farcie ???? co do meczu bardzo mi szkoda Algierii bo grali dobrze, Niemcy jako zdecydowany faworyt wzięli się dopiero w końcówce spotkania do gry co i tak nie dało zamierzonego rezultatu i musieli się pomęczyć. Miałem wrażenie że Algieria będąc pod bramką nie za bardzo wiedziała co zrobić z piłką.

 

[yar000]

Na zakończenie, podniosę tę kwestię trzeci raz.
Zamiast owczego pędu i grania na nazwę zespołu i jego utytułowanie, proponuję podejście quasi matematyczne. Sam (szczegóły w stopce) takowe, podobne, stosuję.
Mam nadzieję, że gdy Niemcy spotkają się z Algierią w kolejnych finalach MŚ,
na pierwszy plan wysunie się już sprawa, że nigdy nie udało im się wygrać a Algierią w regulaminowym czasie.
Niemcy były silne, kolokwialnie mówiąc, "zawsze". I "zawsze" na MŚ (czyli dwa razy) z Algierczykami dostawali w tyłek więc podstawy do twierdzenia, że wczorajszy mecz przejdą spacerkiem to było tylko powielaniem medialnej kalki i jakichś samonakręcających się hurranastrojów.
(Oczywiście, w jakimś procencie algierska pamięć społeczna o przekręcie niemieckim z 1982 r. była czynnikiem motywacyjnym dla reprezentacji Algierii. Nawiasem mówiąc, Niemcy potrafili być na MŚ specjalistami w dziedzinie "ustawek". Przegrali np. w 1974 r. (Mundial w RFN) z "dobrymi" Niemcami z NRD. Po to aby nie wpaść później na Brazylię lub Holandię. NRD wyszła z 1 miejsca w grupie. "Źli" Niemcy, zostali na tymże Mundialu, Mistrzami).
Faktem jest także, iż Niemcy, bodajże od 1954 (?) roku, zawsze przechodzili do ćwierćfinału.
Powyższe informacje, dawały podstawy do solidnego twierdzenia, że Niemcy prawdopodobnie przejdą do ćwierćfinału ale możliwe, że z Algierią nie wygrają w 90 minutach.

 

[adamo80]

Na zakończenie, podniosę tę kwestię trzeci raz.
Zamiast owczego pędu i grania na nazwę zespołu i jego utytułowanie, proponuję podejście quasi matematyczne. Sam (szczegóły w stopce) takowe, podobne, stosuję.
Mam nadzieję, że gdy Niemcy spotkają się z Algierią w kolejnych finalach MŚ,
na pierwszy plan wysunie się już sprawa, że nigdy nie udało im się wygrać a Algierią w regulaminowym czasie.
Niemcy były silne, kolokwialnie mówiąc, "zawsze". I "zawsze" na MŚ (czyli dwa razy) z Algierczykami dostawali w tyłek więc podstawy do twierdzenia, że wczorajszy mecz przejdą spacerkiem to było tylko powielaniem medialnej kalki i jakichś samonakręcających się hurranastrojów.
(Oczywiście, w jakimś procencie algierska pamięć społeczna o przekręcie niemieckim z 1982 r. była czynnikiem motywacyjnym dla reprezentacji Algierii. Nawiasem mówiąc, Niemcy potrafili być na MŚ specjalistami w dziedzinie "ustawek". Przegrali np. w 1974 r. (Mundial w RFN) z "dobrymi" Niemcami z NRD. Po to aby nie wpaść później na Brazylię lub Holandię. NRD wyszła z 1 miejsca w grupie. "Źli" Niemcy, zostali na tymże Mundialu, Mistrzami).
Faktem jest także, iż Niemcy, bodajże od 1954 (?) roku, zawsze przechodzili do ćwierćfinału.
Powyższe informacje, dawały podstawy do solidnego twierdzenia, że Niemcy prawdopodobnie przejdą do ćwierćfinału ale możliwe, że z Algierią nie wygrają w 90 minutach.

Wiesz akurat opieranie się na tym, ala Darek Szpakowski co było 10 lub 20 lat temu jest na tym samym poziomie co wróżbita Maciej. Oczywiście chęć odegrania się za ustawkę z Austrią miała jakiś wpływ psychologiczny, ale to wszystko. Liczy się zawsze tu i teraz, a nie historia (tak zamierzchła), można mówić, że jedna drużyna ma patent na drugą, ale w analizie roku, dwóch i zbliżonych składach. Mieliśmy do czynienia w tym sezonie z Man Utd, zaczęło się od tego, że z taką i taką drużyną nigdy nie przegrali w dziejach, potem, że nie było nigdy serii porażek trwających tyle i tyle i tak w kółko, a skończyło się, wszyscy wiemy jak. To co się działo 10 lub 20 lat temu nie ma absolutnie żadnego wpływu, może niewielki czynnik psychologiczny, jak niektórzy piłkarze wierzą w przesądy. Prawda jest taka, że Niemcy mieli tyle sytuacji, że jak by to wygrali to nie było by Twojego postu i uzasadniania post factum.

 

[yar000]

Wiesz akurat opieranie się na tym, ala Darek Szpakowski co było 10 lub 20 lat temu jest na tym samym poziomie co wróżbita Maciej. [...] Prawda jest taka, że Niemcy mieli tyle sytuacji, że jak by to wygrali to nie było by Twojego postu i uzasadniania post factum.

Nie rozumiemy się.
Tworząc algorytm, który wytypuje zwycięstwo jednej z drużyn, a przegraną drugiej, sięgam do wyników z przeszłości.
Nie ma innych wyników i danych. Są tylko te z przeszłości.
Mundial to turniej. Z cała swoja specyfiką i porównywalnością kolejnych jego odsłon.
Mojego kuponu Ci nie pokażę bo wstyd za jaką kwotę zagrałem ???? .
Nie ma patentu na trafienie wyniku ale jeśli mówimy o racjonalności w podejściu do typowania, to zdarzenia przeszłe muszą być uwzględniane.
Tworząc algorytm na spotkania ligowe, biorę dane dotyczące meczów ligowych.
Tworząc analogiczny algorytm a dotyczący MŚ, wezmę pod uwagę spotkania, które odbywały się w obrębie dotychczasowych MŚ, (ze szczególnym uwzględnieniem meczów, które zainteresowane drużyny rozegrały dotychczas miedzy sobą).

 

[dawczan]

Powyższe informacje, dawały podstawy do solidnego twierdzenia, że Niemcy prawdopodobnie przejdą do ćwierćfinału ale możliwe, że z Algierią nie wygrają w 90 minutach.

Czyli mecze z 1982 roku mogły dac komus do myślenia tak ? Ciężko by było porównywać nawet te z 2002 roku a co dopiero z 1982...Takie argumenty nie mają sensu...Jasne,ze po raz kolejny się Niemcy męczyli, ale po prostu Algierczycy zagrali świetny mecz tylko jak to sie ma do tych spotkań z 1982 roku czy tam z 1954 ?

 

[yar000]

Czyli mecze z 1982 roku mogły dac komus do myślenia tak ? Ciężko by było porównywać nawet te z 2002 roku a co dopiero z 1982...Takie argumenty nie mają sensu...Jasne,ze po raz kolejny się Niemcy męczyli, ale po prostu Algierczycy zagrali świetny mecz tylko jak to sie ma do tych spotkań z 1982 roku czy tam z 1954 ?

Nie każdemu.
Napisałem o podejściu "matematycznym". Nikt nikogo nie zmusza do myślenia czy analizowania w podobny sposób. Pisząc to, myślę o moich algorytmach.

 

[nissoo]

Prawda jest taka, że to jeden z tych meczy kiedy my typerzy zrobiliśmy absolutnie wszystko dobrze, z przebiegu meczu też się to zgadzało, ale po prostu zabrakło odrobiny szczęścia.

Dokładnie. Tak się czasami zdarza... i boli taka przegrana najbardziej ;] Najlepsze jest to że miałem to w kombinacji z 5 innymi zdarzeniami po wyzszych kursach i tylko te Niemcy mi nie weszły gdzie typ przeczuwałem za najbardziej pewny (9/10)

 

[adamo80]

Nie rozumiemy się.
Tworząc algorytm, który wytypuje zwycięstwo jednej z drużyn, a przegraną drugiej, sięgam do wyników z przeszłości.
Nie ma innych wyników i danych. Są tylko te z przeszłości.
Mundial to turniej. Z cała swoja specyfiką i porównywalnością kolejnych jego odsłon.
Mojego kuponu Ci nie pokażę bo wstyd za jaką kwotę zagrałem ???? .
Nie ma patentu na trafienie wyniku ale jeśli mówimy o racjonalności w podejściu do typowania, to zdarzenia przeszłe muszą być uwzględniane.
Tworząc algorytm na spotkania ligowe, biorę dane dotyczące meczów ligowych.
Tworząc analogiczny algorytm a dotyczący MŚ, wezmę pod uwagę spotkania, które odbywały się w obrębie dotychczasowych MŚ, (ze szczególnym uwzględnieniem meczów, które zainteresowane drużyny rozegrały dotychczas miedzy sobą).

No tylko przeszłość, przeszłości nie równa. Każdy ma oczywiście swoją strategię, ty widzę jedziesz wyłącznie na statystykach, H2H i matematyce, jak Ci przynosi to zyski - ok, ale w mojej ocenie żeby być mistrzem w tym fachu trzeba łączyć wszystko. Dla mnie akurat statystyki H2H z przed 10 lat mają wartość 1% w typowaniu.

 

[yar000]

No tylko przeszłość, przeszłości nie równa. Każdy ma oczywiście swoją strategię, ty widzę jedziesz wyłącznie na statystykach, H2H i matematyce, jak Ci przynosi to zyski - ok, ale w mojej ocenie żeby być mistrzem w tym fachu trzeba łączyć wszystko. Dla mnie akurat statystyki H2H z przed 10 lat mają wartość 1% w typowaniu.

Zgadza się. Jadę na statystykach.
Oczywiście, że nie gram "automatycznie".
Pomijając, że nie jestem specjalistą od piłki reprezentacyjnej, zespół Algierii obserwuję od jakiegoś czasu tzn. od 30 kilku lat.
-----------------
Nawiasem mówiąc, ciekawostka ... Algieria w rankingu FIFA zajmuje (obliczenia z początku czerwca br.),
22 miejsce.
Jest najwyżej, z krajów afrykańskich.

 

[djzjee]

Była niespodzianka i tyle. Nie ma co się mądrzyć po meczu.
Ciekawostka jest taka, że Niemcy w ciągu ostatnich kilku tygodni trzy razy grali z afrykańskimi drużynami:
w meczu towarzyskim remis 2:2 z Kamerunem
remis w męczarniach z Ghaną 2:2
no i wczorajszy bój z Algierią