Milan - Tottenham
 
 Drugi mecz 1/8 finału wydaje się  równie nieprzewidywalny co pierwszy. Wszyscy w Europie zastanawiają się,  jak potoczy się widowisko na San Siro. Na początek warto przeanalizować  fakty, o których wiadomo jeszcze przed pierwszym gwizdkiem.
Obie drużyny są w dobrej formie - na pewno. Milan rozgromił ostatnio  Parmę aż 4-0, w sumie od grudnia jest niepokonany i zalicza solidne,  konkretne występy. Milan to najlepszy zespół 
Serie A w defensywie. W  formie są wszystkie największe gwiazdy jak Ibra, Pato czy Robinho. Nie  ma co się dziwić, że do meczu z Tottenhamem gospodarze podchodzą w roli  faworyta. Gości z Anglii lekceważyć jednak nie można, przekonał się o  tym Inter. Tottenham podchodzi do tego meczu z serią 3 zwycięstw z  rzędu, na pewno korzystnym rezultatem dla podopiecznych Redknappa byłby  tu remis. Piłkarsko na chwilę obecną uważam, że zespoły prezentują  bardzo wyrównany poziom. I znowu oznacza to, że stawianie 1x2 może być  zgubne w skutkach... Sprawdźmy jeszcze osłabienia w obu drużynach przed  tym spotkaniem.
 
Milan nie ma dobrej sytuacji kadrowej. 
Boateng, Pirlo, Zambrotta, Inzaghi, Abate, Ambrosini, Cassano, Emanuelson, van Bommel.  Lista graczy, którzy nie mogą wystąpić w meczu z Tottenhamem jest  bardzo długa. W tej sytuacji Massimiliano Allegri będzie musiał nieco  eksperymentować ze składem. Złoży zapewne niezłą paczkę, ale na pewno  daleka ona będzie od najsilniejszego możliwego zestawienia. 
Tottenham także ma swoje problemy. Na pierwszych stronach gazet 
Gareth Bale. Brak Walijczyka musi być widoczny i jest to duże osłabienie dla Kogutów. 
Luka Modrić jest po operacji wyrostka, raczej nie jest jeszcze gotowy do gry na pełnych obrotach. 
Jermaine Jenas pauzuje za kartki. Do składu na szczęście wraca 
Rafael van der Vaart.
 
I co tu zrobić, po raz kolejny sytuacja, w której minimalną przewagę z  racji własnego boiska ma Milan. Czy to wystarczy? Ciężko powiedzieć.  Wydaje się, że dzisiejszy mecz na San Siro będzie wyrównany i o wyniku  zadecydują szczegóły. 
Jak widzę przebieg meczu?
Od początku przewaga Milanu, Tottenham ma to do siebie, że często  kiepsko rozpoczyna mecz, ale z minuty na minutę się rozkręca. Dlatego  też w dalszej fazie spotkania gra powinna się wyrównać, być może  końcówka będzie należeć do gości. Wiele zależeć będzie od bieżącego  wyniku. 
 
Przeglądając ofertę stwierdziłem jednak, że można coś fajnego zagrać. 
 
Pierwszy rzut rożny w 1. połowie 
| Typ: Milan - 1,63 
 
Stawiam tak dlatego, że przypuszczam, że to Milan jako gospodarz  pierwszy zaatakuje. W zdecydowanej większości ostatnich spotkań właśnie  Rossoneri pierwsi rzucali się do ataku i strzelali gole. Tottenham  tradycyjnie może zacząć z niskiego pułapu i na początku Milan powinien  uzyskać przewagę i wywalczyć jakiś rzut rożny. 
 
Na podstawie statystyk z ostatnich spotkań Milanu zdecydowałem się na jeszcze jeden typ.
 
Najwięcej spalonych 
| Typ: Milan -1,5 - 1,85 
 
 
Milan jest królem spalonych, w większości spotkań wygrywa zdecydowanie w  tej statystyce.  Wiadomo, że najlepszym graczem do robienia spalonych w  Milanie jest  Inzaghi, który gra w linii z obrońcami. Dzisiaj go  niestety zabraknie. Jednak w środku  wystąpią raczej Flamini i Gattuso,  którzy nie są raczej doskonałymi  piłkarzami w kwestii podań  otwierających drogę do bramki, więc kilku  podań "nie w tempo" się  spodziewam. Tottenham nie preferuje gry środkiem i prostopadłymi  piłkami.  Raczej piłka idzie na skrzydło i jest wrzucana w pole karne na  wysokiego Croucha czy Pavlyuchenkę. Dzisiaj obrona Milanu zagra w  eksperymentalnym zestawieniu i może się to dobić na problemie z łapaniem  w "offside trapy" rywala. 
 
Podszedłem do tego meczu zupełnie inaczej niż zwykle. Rzadko to robię,  ale czemu by nie spróbować. Czy przyniesie to rezultat? Przekonamy się  wieczorem. 
 
 Luźny typ: Milan powinien wygrać, chcąc  spokojnie myśleć o rewanżu. Jeżeli dzisiaj Tottenham da radę zremisować,  będzie faworytem w rewanżu na własnym terenie. Serce podpowiada mi  obstawianie remisu i tak właśnie zrobię. To oczywiście luźna propozycja.
 
 
Milan 1-1 Tottenham
Expekt