>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<
Fortuna bonus

1/8 finału - 8 marca [wtorek] -REWANŻE

Status
Zamknięty.
B 30

betclic_expert

Użytkownik
KANONIERZY MĄDRZEJSI, ALE WCIĄŻ ZA SŁABI NA BARCĘ?

Tegoroczna edycja Ligi Mistrzów wkracza powoli w decydującą fazę – już w tym tygodniu poznamy pierwszych ćwierćfinalistów. Miejsca wśród nich zabraknie niestety dla jednej z dwóch drużyn grających obecnie najatrakcyjniejszy i najprzyjemniejszy dla oka futbol. Budząca wszechobecny zachwyt Barcelona albo podążający w jej ślady z londyński Arsenal pożegna się z europejskimi rozgrywkami po jutrzejszym spotkaniu na Camp Nou.

Kanonierzy jadą do stolicy Katalonii z jednobramkową przewagą, którą zapewnili sobie dzięki niespodziewanej wygranej 2: 1 w pierwszym meczu rozegranym na wypełnionym po brzegi The Emirates Stadium. Mimo prowadzenia i pełnej kontroli nad wydarzeniami w pierwszej połowie starcia w Londynie, po przerwie Katalończycy oddali inicjatywę rezolutnym piłkarzom Arsena Wengera i pozwolili im na odrobienie strat z nawiązką. Teraz awans do ćwierćfinałów da im tylko zwycięstwo przed własną publicznością.

Taka perspektywa nie przeraża jednak mistrzów Hiszpanii, którzy na własnych obiekcie grają jak natchnieni. Od początku sezonu stracili tam zaledwie cztery punkty po zaskakującej porażce z broniącym się przed spadkiem Herculesem oraz remisie z Realem Majorka.

Kanonierzy doskonale zdają sobie sprawę z potencjału Barcelony występującej przed ponad 90 tysięcznym tłumem na Camp Nou. Dokładnie 12 miesięcy temu, na tym samym etapie rozgrywek Ligi Mistrzów Londyńczycy wybiegli na boisko w Katalonii z nadzieją na strzelenie wyjazdowej bramki, która po remisie 2:2 w pierwszym spotkaniu, przybliżyłaby ich do awansu. Duńczyk Nicolas Bendtner sprawił, że gra rozpoczęła się dokładnie po ich myśli, gdy w 18 minucie spotkania znalazł drogę do siatki Victora Valdeza. Radość piłkarzy Wengera była jednak krótkotrwała, ponieważ niepełna 180 sekund później Leo Messi doprowadził do wyrównania, a jego trzy kolejne trafienia (dwa przed przerwą i jedno tuż przed zakończeniem spotkania) dały Barcelonie pewne zwycięstwo 4:1.

Kanonierzy zapowiadają, że w tym roku dzięki bagażowi doświadczeń z poprzedniej edycji rozgrywek są znacznie silniejsi zarówno fizycznie, jak i mentalnie i dlatego nie będą jutro łatwym łupem dla Katalończyków. Londyńczycy udowodnili ostatnimi czasy już niejednokrotnie, że rzeczywiście dojrzeli jako zespół i powoli przestają uprawiać radosny, ale kompletnie naiwny futbol. Problem w tym, że w meczu na Camp Nou zabraknie kilku kluczowych piłkarzy, którzy stanowią o sile ekipy z The Emirates.

Kapitan Cesc Fabregas wróci wprawdzie do zespołu po ponad dwutygodniowej przerwie spowodowanej urazem ścięgna podkolanowego, ale na liście startowej nie pojawią sie nazwiska Robina Van Persiego, Theo Walcotta oraz Alexa Songa. Nieobecność holenderskiego napastnika oraz angielskiego skrzydłowego dała się londyńczykom we znaki w trakcie weekendowego meczu ligowego z Sunderlandem, w którym Arsenalowi zdecydowanie brakowało ich opanowania, szybkości oraz umiejętności strzeleckich. Ich brak w jutrzejszym spotkaniu także będzie sporym zmartwieniem dla Wengera, zwłaszcza, że Barcelona będzie zmuszona zagrać bez dwóch podstawowych obrońców. Kapitan Katalończyków Carlos Puyol nie zdążył wyleczyć jeszcze kontuzji kolana, a jego partner ze środka defensywy Gerrard Pique pauzuje z powodu żółtych kartek. Bramkostrzelny Van Persie i uzdolniony technicznie Walcott na pewno przydaliby się w obliczu takiego osłabienia rywala.

Ich występ nie wchodzi jednak w grę i dlatego fachowcy nie dają Kanonierom zbyt wielkich szans na zwycięstwo czy nawet remis, który zagwarantowałby im awans do kolejne części rozgrywek. Kurs na ich wygraną wynosi bowiem aż 8,00, a podział punktów jest wyceniany na wysokość stawki razy 5,50. Dla porównania, trafiony zakład na triumf Barcelony pozwala na pomnożenie wkładu przez zaledwie 1,30. Nie oznacza to jednak, że Ci z was, którzy wierzą w zwycięstwo Dumy Katalonii, nie mogą powalczyć o wysokie wygrane. Zakłady na to, że Leo Messi bądź David Villa otworzą lub ustalą wynik spotkania mogą bowiem dać wam szansę na zwiększenie stawki razy 3,50 w przypadku Argentyńczyka oraz 4,00 w przypadku Hiszpana.

http://www.youtube.com/watch?v=hhS9bk5Kxqg&amp;amp;feature=player_embedded

Założ zakład w Betclic
 
steven1986 28

steven1986

Użytkownik
Nie będę się rozpisywał jak wszyscy bo już wszystko zostało powiedziane. Tylko co do bramkarzy się nie zgodzę Wojtek ma na prawdę mało pracy w ostatnich meczach wyjątek Barcelona gdzie bronił dobrze. Jeden błąd razem z Koscielnym i tyle można napisać. Co do VV to w ostatnim meczu ratował Barce 3 razy w sytuacjach 1vs1 i ogólnie broni dobrze i pewnie to nie VV z przed 4 lat kto pamięta mecz z realem z tamtego sezonu powinien wiedzieć że można na niego liczyć. Co do obrony to dla mnie Koscielny jest dla mnie o klasę lepszy od JD i liczę że dziś poradzi sobie z pchłą. W ogóle blok defensywny będzie grał dziś w komplecie jeżeli zagra do tego VaP i Cesc to liczę na dość równy mecz najbardziej obawiam się Denilsona. No ale wiadomo jak Barcy wyjdzie mecz i zagra na 110% tak jak z real to nie będzie co zbierać. Co do typów to zagrałem na Betfair:
Lay Barca- 1.31
Lay Over 3.5 - 2.26
Lay Pchła gol - 1.75
 
expekt-betclic 293

expekt-betclic

Użytkownik
Barcelona - Arsenal Londyn
Już dzisiaj wielki mecz na Camp Nou. Faworytem według bukmacherów jest zespół z Hiszpanii. Je jednak uważam, że pewniejszym typem będzie „goście strzelą gola” po kursie 1.60 w Expekt. Gospodarze bez Puyola i Pique. Są to bardzo mocne punkty w obronie i ich braki będą widoczne. Valdes nie należy do dobrych bramkarzy, często robił błędy. Tylna formacja w Barcelonie nie jest jest na tyle solidna, aby bez problemu powstrzymać napastników gości. Arsenal zagra z Van Persi , którego występ stał pod znakiem zapytania. W pierwszym spotkaniu bardzo dobrze pomocnicy i napastnicy sobie radzili z piłkarzami Barcelony. W ostatnim spotkaniu ligowym Kanonierzy rozegrał słabe zawody z Sunderlandem. Mimo sytuacji bramkowych piłkarze „popisali” się nieskutecznością. Teraz mają okazję do zrehabilitowania się. Są na pewno tą jedną bramkę strzelić.
Zobacz jak typują bukmacherzy Expekt.com
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&amp;amp;v=dQhnkkn_1P8

 
cien-27585 209

cien-27585

Użytkownik
tylko jedna sucha informacja pod rozwagę co do meczu w Hiszpanii - rok temu też Barca grała bez Puyola(kartki) i Pique(kontuzja):] nie wiem czemu wszyscy myślą że bez nich to się nie da bronić:]
 
waski1133 105

waski1133

Użytkownik
Bronić sie napewno da tym bardziej że jest Abidal, który moim zdaniem aktualnie niczym nie ustępuje dwóm wymienionym. Problemem może być obsada drugiej pozycji stopera.. Busquets jest oczywiście świetnym zawodnikiem i w wielu wielu klubach grając na środku obrony byłby najpewniejszym punktem defensywy ale zastąpić Puyola i Pique nie jest tak łatwo. Tylko że weźmy pod uwage że Barcelona ma do odrobienia bramke straty, będzie atakowała (oczywista oczywistość ???? ) więc czy tak istotna jest obsada tej pary stoperów? Arsenal tak czy tak grał by pewnie z kontry (mimo że jest to oczywiście drużyna, która stawia na piłkę ofensywną) a taki wynik jeszcze bardziej będzie determinował cofnięcie lini defensywnej. Atakując z kontrataków mniejsze znaczenie ma ustawianie sie i doświadczenie na pozycji stopera, co więcej Busquets jako defensywny pomocnik będzie się wręcz czuł jak ryba w wodzie musząc interweniować przy kontrach rywali. Dlatego uważam że nie ma co przeceniać tych absencji akurat w tym meczu. Barca wygra ale czy 2 bramkami? Tego nie powiem. 1x2 over/under no bet bo kurs na Barce mizerny. Wydaje mi się że rzeczywiście najlepszym typem na to spotkanie jest jakiś over 62-64% w posiadaniu piłki.
 
P 95

piotrek_

Forum VIP
Szczegółowe analizowanie tego meczu nie wydaje się być skutecznym pomysłem bo cóż teraz takiego tutaj analizować. W tej fazie rozgrywek i przy takim meczu warto usiąść wygodnie na kanapie z prowiantem i podziwiać w tv dzisiejszy spektakl. Dzisiaj możemy mieć tylko nadzieję, że Nasri i Wilshere zagrają mecz życia a Fabregas zagra na 100% .
Wniosek z ostatniego starcia Arsenalu i Barcelony na CN oraz biorąc pod uwagę wszystkie mecze Barcelony można wysnuć jeden. Jeżeli Barcelona strzeli dosyć szybko bramkę Kanonierom to już mamy pozamiatane. Barcelona złapie rytm i nikt ich nie zatrzyma . Dyscyplina we wszystkich formacjach w drużynie Arsenalu dzisiaj to musi być definitywny priorytet. Dobrze wiemy jak w poprzednim sezonie defensywa Arsenalu miała problemy ze skutecznym przerywaniem coraz to agresywniejszych ataków Katalończyków.
Jedynie defensywna gra połączona z kontratakami może być w przypadku Kanonierów kluczem do zwycięstwa. W tej chwili jest za mała przewaga nad Barceloną by grać odważnie do przodu z wysuniętą linią obrony.
Dzisiaj wysuniętym napastnikiem Arsenalu będzie wpierw Chamakh. RvP , który jednak znalazł się w składzie na dzisiejszy mecz lepiej będzie gdy oszczędzi się na 2 połowę gdzie może się okazać, że trzeba będzie odrabiać straty. Początkowo Van Persie miał pauzować 4 tyg a okazało się , że tydzień z hakiem jak widać wystarczył.
Ciężko jest wierzyć w to , że Arsenal dzisiaj jest w stanie wywalczyć awans. Jednak jak widać w tym sezonie również trafił na Barcelonę i czy nie warto by było tego faktu wykorzystać i powalczyć ze wszystkich sił o to na co od tak dawna czekają ? Niezależnie od tego czy w półfinale by przegrali czy nie to pokonanie Barcelony w dwumeczu wydaje się być o wiele cenniejszym osiągnięciem biorąc pod uwagę to co się stało w zeszłym sezonie na Camp Nou.
Nie chciałbym być świadkiem kolejnego blamażu tylko również ciekawego pojedynku jak na Emiratres Stadium a nawet jeszcze bardziej emocjonującego. Całkowicie jednostronny mecz to kolejna rzecz, której dzisiaj na pewno nikt nie chciał by być świadkiem.
Obecnie nie stawiam żadnych meczów ale proponowałbym skorzystać z ciekawego typu jaki zaproponował Bet365 a mianowicie
w zakładce Zakłady Specjalne -- Występy drużyny -- Arsenal powyżej 10pkt --- @ 2.00. Wszelkie info o tym zakładzie znajdziecie tutaj.

 
grubas 397

grubas

Użytkownik
Nie wierzę w awans Arsenalu. Barcelona ma ogromny potencjał ofensywny i nawet z rezerwowym bramkarzem, wg mnie poradzi sobie z Kanonierami. Wątpię też, aby Barca zafundowała dzisiaj kibicom wielkie emocje, wygrywając jedną bramką, bo po prostu stać ich na strzelenie 2 lub więcej goli. Sądzę, że Katalończycy będą przez cały mecz kotrolować grę i spokojnie zwyciężą. Dla mnie najprawdopodobniejszy wynik dzisiaj to wygrana Barcelony 2 bramkami (kurs 4,00). Wg mnie warto dzisiaj postawić właśnie taki zakład + ubezpieczenie w postaci Barcelona -2,5 @2,85.



EDIT\\
Tak jak się spodziewałem Barca wygrała dwiema bramkami ????
 
M 0

medium

Użytkownik
A dla mnie najciekawszym kursem na dziś jest:
Arsenal rzuty rożne powyżej 3,5 po kursie 2,2

Arsenal będzie liczył w tym spotkaniu na stałe fragmenty gry. Jak wiemy zawodnicy Barcelony pod względem wzrostu wyglądają bardzo mizernie. Na środku obrony zagra Abidal z Busquetsem, więc liczę na ich brak zgrania czy też błędy w ustawieniu. Barcelona zaatakuje od pierwszego gwizdka, Arsenal z kontry, więc liczę że gracze Barcelony mogą się ratować wybijaniem na rzut rożny. A jeżeli Barcelona szybko strzeli bramkę, Arsenal będzie musiał zaatakować.
 
dlord 5

dlord

Użytkownik
Mecz bardzo trudny do wytypowania. Barca będzie chciała strzelić gole żeby awansować, może się za bardzo otworzyć i stracić bramkę, gdzie potem będzie musiała odrabiać.
Dzisiaj w STS zawarłem zakład na X2 Arsenal i Szachtar. Szachtar nie powinien mieć problemów, a X2 nie jest takie nie możliwe a po kursie 3,07 w STS więc zaryzykowałem i mam taką nadzieję, ponieważ nie dość że wygram to jeszcze Arsenal awansuje ????
 
dutchman-robin 2,6K

dutchman-robin

Użytkownik
Witam serdecznie wszystkich.To mój pierwszy post na tym forum ;)
Większość argumentów z jednej i drugiej strony już podane,ale bardzo martwią mnie i irytują głosy wszystko wiedzących kibiców Barcelony jakby ich drużyna była ponad wszystko i wszystkich.Arsenal w pierwszym meczu udowodnił,że jest wielką drużyną i nie obchodzi mnie zdanie,że dziś dostaniemy masakrę..Arsenal to nie jakaś Almeria czy Zaragoza nie obrażając chwilę wcześniej wymienionych klubów,bo szanuję każdy nawet ten którego nie cierpię.. W pierwszym meczu buki nieźle zarobiły i Ja również,bo stawiałem AFC czystą 1 oraz DNB i niezła forsa wpadła,dziś też zapowiadam taki scenariusz,wszyscy rzucą się na Barcę z kursem 1,30 lub jakieś inne wymyślne zakłady na nich a Ja i buki znów zarobią tym razem na dzień kobiet będą mieli niezłe wpływy..A szkoda,bo buki powinny tracic jak najwięcej ;)
Dlatego przejdźmy do sedna sprawy.Opis meczu.Jak każdy wie w Barcelonie zabraknie dwóch podstawowych stoperów.W Arsenalu nie wiadomo czy zagra w 1 składzie Van Persie mimo,że pojechał do Barcelony,wszystko okaże się przed meczem.Wierzę w to,że jednak zagra od 1 minuty to będzie o wiele większa szansa na awans.Scenariusz pewnie wyglądać będzie tak,że Barca atakuje a Arsenal będzie robić kontry.Jeśli gospodarze nie strzelą gola do 30 minuty to z każdą minutą lepszą sytuację będą mieli goście a z związku z tym szybsza okazja na strzelenie bramy z kontry ponieważ gospodarze za wszelką cenę będą dążyć do zrealizowania celu i ryzyko muszą podjąć.Na szczęście będzie Fabregas który zrobi dużą różnice w rozgrywaniu i niekonwencjonalnych zagraniach.Obrona gospodarzy dzisiaj może być wielką piętą achillesową,Busqets&#39;a nie kojarzę,aby grał na środku obrony kiedyś ? Jak grał to niech ktoś mnie poprawi.
Więc typy widzę takie :
- Barcelona czyste konto - NIE 1.66 (To do wspomnianych kontr,Arsenal na pewno coś ustrzeli) &lt;PLUS&gt;
- handicap azjatycki Arsenal +2 - 1.57 ZWROT
- Awans Arsenal - 3.0 &lt;MINUS&gt;
Ewentualnie jeszcze x2 do przerwy na AFC 2.10 lub DNB 7.0
Ale jak już zagram to te pierwsze 3 typy najprawdopodobniej.
Wszystko z bet 365
Pozdrawiam.
Ps : Almunia ani Silvestre nie grają ;] więc takiego łatwego meczu jak niektórzy przewidują na 100 % nie będzie.Jest o wiele lepszy GK i obrońcy niż Silvestre który asystował przy bramkach Messiego.
 
jagr 5,7K

jagr

Użytkownik
Warto dodać że Arsenal to młoda drużyna która może nie wytrzymac presji co pokazali w przegranym mecz z Birmigham 1:2 po błędach Koscielnego i Szczesnego mecz przegrali,może sie zdarzyc tak że do 80 minuty nie będzie bramek przy napoże gospodarzy co raz większym i sądze że oni w doliczonym mogą pyknąć i w ten czas będzie nie ciekawie :grin: bo Arsenal odpadnie.Warto dodać też że Messi jest duzo grożniejszy na własnym terenie niż na wyjezdzie jesli chodzi o publicznosc to raczej oba zespoły są do tego przyzwyczajone.Napewno nie spodziewajmy sie wyniku takiego jaki był w tam tym roku.Rok temu Barcelona zremisowała z Arsenalem na wyjezdzie 2:2,co było korzystne dla nich w rewanżu, po błędzie Milito,i bramce Bentnera przegrywała.Jednak to podziałało jak płachta na byka na Messiego który strzelał jak armata i wyelminował kanonierów.W tym meczu można sie spodziewać że Arsnenal raczej się bronił będzie ,chodz im to nie leży. Jesli Barca nie strzeli na początku meczu bramki to może stać sie wszystko.A wynik to sprawa otwarta.
Arsenal jest wg mnie jedynym zespołem który jest w stanie wyelminowac Barcelone z rozgrywek LM.
Zwycięzca napewno awansuje co najmniej do 1/2.Ponieważ o ile sie nie myle trafi na zwycięzcę pary Schaktar/Roma.
 
chrupek155 1

chrupek155

Użytkownik
Ponieważ o ile sie nie myle trafi na zwycięzcę pary Schaktar/Roma.
Mylisz się ???? Po 1/8 znowu jest losowanie wiec mogą grac z kazdym, mysle ze jest 3 faworytow do wygrania Ligi Mistrzów
Arsenal,Barcelona,Man.United
 
bonk87 15

bonk87

Użytkownik
Co myślicie o typie POWYŻEJ 5.5 ZMIAN W MECZU?
Nie posiadam statystyk, które pokazują, w jakim % spotkań trenerzy dokonują kompletu zmian, ale na oko kurs 1.65 w gamebookers na to zdarzenie wygląda dobrze.
E: W expekcie nawet 1.8.
 
S 381

szczurek

Użytkownik
Para stoperów Abidal - Busquets lepsza niż Koscielny - Squillaci? No sorry, ale ktoś tu jest zaślepionym fanem FCB. Koscielny zaaklimatyzował się na Emirates i z meczu na mecz gra coraz lepiej. W pierwszym meczu grał bezbłędnie wyłączając z gry Messiego. Abidal i Busquets to świetni zawodnicy, ale odpowiednio jako lewy obrońca, i defensywny pomocnik. Abidal na stoperze jeszcze przejdzie, w parze z Puyolem lub Pique. Busquetsa sobie kompletnie nie wyobrażam. Ale wystawić tych dwóch panów w PARZE, jeszcze przy Van Persiem i Fabregasem... Napisałbym samobójstwo, ale Guardiola nie ma innego wyjścia, chyba że jakiś junior z La Masii. Gościu który ledwo co ogarnia na stoperze, i gościu który zagra tam pierwszy raz, naprzeciwko jednemu z najlepszych duetów na świecie. To się nie może skończyć dobrze. A jak dodam cienkiego Maxwella, lub bardzo ofensywnie usposobionego, ale słabiej grającego z tyłu Adriano, to naprawde zaczyna wyglądać tragicznie dla FCB.
8,50 to dla mnie prezent na Dzień Kobiet. Bzdura. Barcelona jest faworytem, ale wystawianie 8,50 na Kanonierów to... nie potrafię znaleźć słowa, jeszcze przy takiej obronie.
Nie ździwie się jeśli znowu Barcelona pożegna rywali zraszaczami.
 
cygeiro 486

cygeiro

Użytkownik
Para stoperów Abidal - Busquets lepsza niż Koscielny - Squillaci?
Oczywiscie ze lepsza. Dlatego mam nadzieje ze Wenger nie wpadnie na pomysl grania Squillaci&#39;m. W Arsenalu ten pilkarz prezentuje taka forme ze niewazne czy by gral obok Terrego, Vidica, Puyola to i tak para stoperow przeciwnika byla by lepsza. Na szczescie niemal wszyscy prognozuja ze zagra Djourou.
 
R 1,6K

radomiak1910

Użytkownik
Jeśli ktoś ma na live polecam:
Dyscyplina: Piłka Nożna
Liga Mistrzów
Barcelona- Arsenal Londyn
typ: Arsenal nie strzeli gola ⛔ Arsenal bez celnego strzalu na bramke.. :|
2.20
Sportingbet
8.03.2011 20:45
Analiza
Dziś w spotkaniu rewanżowym 1/8 finału drużyna FC Barcelony spotka sie na wlasnym stadionie, Camp Nou, z druzyna Arsena Wengera - Arsenalem Londyn. Pierwsze spotkanie w Londynie zakonczylo sie nieoczekiwanym zwyciestwem ekipy z Londynu. Arsenal pokonal wtedy Barcelone 2:1. Mimo zwyciestwa w pierwszym spotkaniu Arsenal nie jest w tej chwili faworytem do awansu. W pierwszym spotkaniu ekipa Guardioli dlugo prowadzilo. Jednak pod koniec spotkania dala sobie wbic dwie bramki i zeszla z boiska pokonana. Dziś jednak jest zdecydowanym faworytem do zwyciestwa. Przejdzmy jednak do mojego typu, a mianowicie Arsenal nie strzeli bramki. W druzynie Arsenalu pod znakiem zapytania stoi wystep trzech zawodnikow stanowiacych o sile ofensywnej zespolu. Robin Van Persie jest po kontuzji, pod znakiem zapytania stoi wystep Jacka Wilshere`a oraz Theo Walcotta ktorzy zmagaja sie z kontuzja kostki. W dzisiejszym meczu zatem sila ofensywna Arsenalu bedzie mocno oslabiona. Ponadto Barcelona dzis rzuci sie pewnie do ataku, zepchnie do obrony ekipe z Anglii, ktora zapewne bedzie sie musiala bronic przez cale spotkanie. Zreszta jakiby zespol nie przyjechal na Camp Nou przez wiekszosc spotkania zazwyczaj musi sie bronic. Barcelona rzadko traci gole na Camp Nou. Z ostatnich pieciu spotkan przed wlasna publicznoscia Barcelona tylko raz stracila bramke.
05/03-11 Primera Division Barcelona vs. Saragossa 1:0
20/02-11 Primera Division Barcelona vs. At. Bilbao 2:1
05/02-11 Primera Division Barcelona vs. At. Madryt 3:0
26/01-11 Copa del Rey Barcelona vs. Almeria 5:0
22/01-11 Primera Division Barcelona vs. Racing 3:0
Klopoty Arsenalu z ofensywa bylo chocby widac po ostatnim spotkaniu ligowym , gdy Arsenal przewazal jednak nie potrafil wbic bramki ekipie Sunderlandu. Dlatego tez mysle, ze typ na to, ze Arsenal dzis nie strzeli jest strzalem w dziesiatke.
 
cygeiro 486

cygeiro

Użytkownik
Gratulacje dla fanow Barcy, w pelni zasluzony awans. Arsenal dzis rozczarowal, dawno nie grali tak defensywnie. Przynajmniej glowny typ wszedl na to spotkanie.
p. s.
Sedzia zawalil imo z ta kartka RvP ale uwazam ze jesli nawet pozostal by na boisku to i tak awansowala by Barcelona.
p. s. 2
Sorry ze w tym temacie ale do odpowiedniego dla tego postu nie mam dostepu.
 
Baqu 1,4M

Baqu

Forum VIP
Arsenal już w szatni. Może wreszcie dotknąć piłkę...

Kiedy gra drużyna trzy razy lepsza od drugiej, to... To oczywiście wszystko może się zdarzyć, bo to przecież futbol. Czasami ci gorsi wygrają - bo szczęście, bo nieskuteczność faworyta, bo strzał z zerowego kąta wpada i bo sędzia nie uznaje prawidłowego trafienia rywala. W rewanżu też bywa różnie - na przykład samobóje czasami się w futbolu zdarzają. Można nie oddać żadnego celnego (a nawet niecelnego!) strzału i ciągle być blisko awansu. Ale bez przesady. Bez przesady. Kiedy gra drużyna trzy razy lepsza z trzy razy gorszą, to w dziewięciu przypadkach na dziesięć ci lepsi ostatecznie zwyciężą.

Barcelona dzisiaj zabawiła się z Arsenalem.

Anglicy, chociaż psim swędem narobili zespołowi Guardioli strachu, nie oddając strzału, za to oddając jedną wrzutkę, nie mieli na Camp Nou NIC do powiedzenia. Aż zdumiewające, jak jednostronny był to mecz. W piłkę grali tylko gospodarze. Piłeczka, pyk, piłeczka, pyk. I ten Almunia w bramce, który interweniował odważnie i z dużym wyczuciem. Może Wojtek Szczęsny broniłby tak samo. Lepiej? Wątpliwe. Tam już nie dało się więcej zrobić. Te trzy bramki to minimum, co trzeba było w Barcelonie stracić.

Żebyśmy się dobrze zrozumieli - Arsenal to świetny zespół, absolutny światowy top, nie bez powodu tak radzi sobie w Premier League. Jednak gdy Barcelona zaczyna grać swoje, wkracza na poziom dla innych nieosiągalny. Tak samo upokarzać może niekończącymi się wymianami piłek rywala z niższej półki (jak np. niegdyś Wisłę), jak i z tej najwyższej (jak dziś Arsenal lub niedawno Real). Niby to wszystko Messi i spółka robią na stojąco, niby powolnie, ale to jest spokój pozorny, bo tak naprawdę gdzieś tryby tej maszyny ciągle pracują. I nagle z tego zwykłego &quot;dziadka&quot;, ustawionego na środku boiska, robi się sytuacja sam na sam.

Messi... O nim napisaliśmy wszystko. Geniusz. Sposób, w jaki podbił piłkę przy pierwszym golu, a może nawet nie sposób, tylko w ogóle pomysł, by to zrobić, był zjawiskowy. W studio nSportu doszło do mniej więcej takiego dialogu...

Piotr Salak: - Pewnie wszyscy w Polsce zadają sobie pytanie, co by się stało, gdyby na bramce wciąż stał Wojtek.
Maciej Szczęsny: - Nic, tak samo by się przejechał.

Celne. Szczere i celne.

Arsenal sam jest sobie winny. Był w stanie zdeklasować Sporting Braga na własnym stadionie 6:0, ale w przedostatniej kolejce fazy grupowej dał się Portugalczykom ograć na wyjeździe. Gdyby zwyciężył, trafiłby teraz na innego przeciwnika i być może przeszedł dalej. A tak - goodbye!

Barcelona dzisiaj zdała ważny egzamin. Ileż osób życzyło jej odpadnięcia, iluż ludzi nie mogło znieść tego ogólnego zachwytu nad &quot;Barcą&quot;. Nawet u nas od rana wpisywali się na stronie czytelnicy, że już dzisiaj, już za chwilę Katalończycy wylecą za burtę. Dodawano, że w Premier League &quot;Barca&quot; nie dałaby rady zdobyć mistrzostwa (absurd) i że Messi w ogóle byłby szaraczkiem (szaleństwo). Dało się wyczuć oczekiwanie na katastrofę faworyta. Wiadomo - przekora. Zachwytów nad Barceloną było przez ostatnie miesiące tak wiele, że niektórzy mogli poczuć mdłości. Nawet to rozumiemy.

Sami jesteśmy przekorni.

Tylko wiecie, są takie momenty w życiu, gdy nie ma sensu podążać pod prąd i po prostu trzeba włączyć się w tłum, bo tłum ma jednak rację. Cokolwiek się wydarzy w tej edycji Ligi Mistrzów, Barcelona prezentuje piłkę z innej planety. Za nami fajny, piłkarski wieczór. Dobrze, że to nie fart rozdał karty i że jeszcze kilka takich wieczorów przed nami.

PS Jeszcze kilka słów o sędziowaniu. Druga żółta kartka dla Van Persiego była głupotą, nadgorliwością sędziego. Jednak w dwumeczu sędziowanie zdecydowanie było na korzyść Arsenalu. Pierwszy mecz - nieuznany prawidłowy gol Messiego na 2:0. W rewanżu - niepodyktowany karny na Messim w pierwszej połowie. A i Kościelny mógł z boiska wylecieć za dwie żółte... Mylił się arbiter w obie strony, ale szaleństwem jest stwierdzenie, że zespół, który całkowicie zmiażdżył przeciwnika awansował dzięki arbitrowi.

za weszło
 
W 0

wysiolbn

Użytkownik
PS Jeszcze kilka słów o sędziowaniu. Druga żółta kartka dla Van Persiego była głupotą, nadgorliwością sędziego. Jednak w dwumeczu sędziowanie zdecydowanie było na korzyść Arsenalu. Pierwszy mecz - nieuznany prawidłowy gol Messiego na 2:0. W rewanżu - niepodyktowany karny na Messim w pierwszej połowie. A i Kościelny mógł z boiska wylecieć za dwie żółte... Mylił się arbiter w obie strony, ale szaleństwem jest stwierdzenie, że zespół, który całkowicie zmiażdżył przeciwnika awansował dzięki arbitrowi.
za weszło
Hmm co do Van Persiego to już w pierwszej połowie go nie powinno być za uderzenie w twarza Alvesa , a że w drugiej połowie udał głuchego i oddał strzał z 3s po gwizdku to bardzo słusznie że dostał żółtą kartke , nie wiem czy wiesz ale w przepisach sędziowskich tego typu sytuacja jest karana żółtą kartką bez dwóch zdań . Bosaka trudny mecz miał do sędziowania ale uważam że nie można mu nic zarzucić . Arsenal cofną się licząc na remis 0-0 albo bramkę z niczego która tak naprawdę padałą , gdyby Villa choć dwie szanseby wykorzystał to raczej nie byłoby żadnej dyskusji i byłoby z 5-1 ????
 
M 7

michas-53829

Użytkownik
Kompletnie nie rozumiem rozpływania się nad Barceloną, szczerze. Arsenal mógł spokojnie ten mecz zremisować gdyby nie bezmyślne zachowanie Kościelnego w obronie (nie mówię tylko o karnym) ale i całej obrony. Do cholery, kto zagrywa piłkę piętką na 18 metrze od swojej bramki, przy stojącym obok Messim i Inieście?! I te bezsensowne dryblingi wspomnianego Pana, no brawo Yeti za pomysł, kręć się pod własną bramką w meczu z Barcą. Nie, Barcelona nie zagrała futbolu &quot;z innej planety&quot;, to po prostu Arsenal zagrał tak beznadziejny mecz, jakiego już dawno nie widziałem. Nie wiem jaki był plan Wengera na ten mecz, ale ten plan zawiódł na całej linii. Brawo tylko dla Almunii, który naprawdę ratował sytuację, po tym jak TRZECH jego kolegów przepuszcza podanie, które można było zatrzymać wyciągając tylko nogę. Zresztą Barcelona zagrała strasznie schematycznie, każda akcja wyglądała identycznie - prawe skrzydło, na linii 20 metrów od bramki zejście do środka i ZAWSZE granie na Messiego. Można było to spokojnie zremisować, a nawet wygrać i nie rozumiem dlaczego Arsenalowi zabrakło jaj akurat w tym meczu, skoro naprawdę mogli coś ugrać. Oby udało im się zdobyć PL bo zasługują na to na pewno.
P.S Kościelny przyczynił się już drugi raz pod rząd do przegrania meczu o dużą stawkę, może warto przemyśleć zasadność jego obecności w pierwszym składzie.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom