>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

1/2 Finału Ligi Mistrzów 22-23.04.2014

Status
Zamknięty.
anshelmo1 95

anshelmo1

Użytkownik
jak ja uwielbiam takie obiektywizmy jak powyżej z herbikiem klubowym - tiki taka jest niedopracowana i gdzie ta wymiana ciosów była ? Real Madryt był bardzo przestraszony i pokazał kawał mizernego futbolu - pisze to odnośnie potencjalnego triumfatora Ligi Mistrzów.
 
mmatizz 4,9K

mmatizz

Użytkownik
Obiektywnie to co pokazał Bayern? Setki podań, wrzutek w pole karne i zablokowanych strzałów. Jedno wielkie *****. Gospodarze nie mogli zrobić nic innego jak kontrować. Mało brakowało i powtórka z rozrywki, czyli 3 bramy w pierwszym meczu. Gdzie były te super szybkie skrzydła Bayernu? Wszystko było czyszczone przez Carvajala i Coentrao, czy to na róg, czy do przodu. Sorry, ale z taką grą to nie widzę nagłej odmiany w rewanżu, za 6 dni.
 
anshelmo1 95

anshelmo1

Użytkownik
nie pisałem , że Bayern coś pokazał bo pokazał słąbą wersje tiki-taki to wiadomo , tylko pisałem o tym Twoim okiektywizmie a właściwie jego braku a Ty nie wiadomo dlaczego o czym innym piszesz i o dzisiejszym słabym Bayernie.Kolejny kibic , który życzy sobie trafnych typów życzeniowych pod jego drużyne.Twoje typy na rewanż już mniej więcej znam.
 
P 18

pivosh92

Użytkownik
Mecz bardzo podobny do ostatniego Gran Derbi - Real gra defensywnie, rywal gra swoje - dużo podań i nieskutecznych wrzutek. Gdyby Real się spiął to jeszcze by pewnie był w stanie w końcówce bramkę włożyć, ale widać nie chcieli ryzykować. Ogólnie to Real nie zagrał dobrze, ale to Bayern zagrał bardzo słabo. Skrzydłowi Realu byli jedynym jasnym punktem - Benzema może i strzelił, ale bramka w sumie cała na konto Coentrao - francuz tylko dołożył nogę i nie wątpię, by którykolwiek z graczy na boisku, nawet bramkarze mieli problem ze strzeleniem tego. Za to skrzydła Bayernu... Robben próbował, ale nie miał z kim. Po drugiej stronie Alaba, który też poza kilkoma wrzutkami nic nie zagrał. Prawa strona obrony - strasznie słabo. Ich błąd zaważył na wyniku. Ogólnie średni mecz, może dlatego niektórym tak się podobał, bo na pewno był lepszy od wczorajszej kopaniny. W rewanżu stawiam na awans Realu, i wydaje mi się, że jego rywalem będzie Chelsea - nawet osłabiona na swoim stadionie jest groźna. Do tego wyczyszczona z kartek na finał wystąpi w pełnym garniturze zawodników - o ile awansuje. Atletico na mój gust nie ma szans - za dużo problemów ze zmęczeniem, widać, że to nie ten sam zespół co chociażby miesiąc temu.
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Spełniły się przewidywania większości, czyli zwycięstwa Królewskich, a także posiadanie piłki Bayernu. Cieszy mnie fakt, że firmowy styl gry Guardioli &quot;tiki-taka&quot; upada na rzecz szybkiej wymiany ciosów i widowiska. Wiele wskazuje na to, żę tradycja zostanie zachowana i kolejny raz, będzie zmiana na miejscu triumfatora Ligi Mistrzów. Oczywiście rewanż w Monachium i będzie o to bardzo ciężko, jednak wystarczy bramka dla RM i może być pozamiatane. Spokojnie mogło paść dzisiaj więcej bramek, ale co zrobić. Za tydzień Real będzie jeszcze mocniejszy, ponieważ do pełni sił wróci CR oraz Bale. Potwierdziło się także to, żę Bayern zbyt wcześnie wygrał ligę i teraz się to odbija. Do zobaczenia w rewanżu, który odbędzie się już we wtorek!
Pierwsze co zrobiłem po tym meczu to zagrałem na awans Bayernu po 2,26. Już teraz bo myślę, że kursy będą spadały. Tiki taka to nie jest styl Bayernu tylko jedno z jego oblicz. Bayern umie grać różnymi strategiami. To czy na dzisiaj ta akurat była najlepsza to już inne pytanie. Real wyprowadził świetne 3 kontry z czego 1 zakończyła się bramką. Bayern miał może 2 sytuacje. Przewaga tylko jednego gola to jest nic, wielkie nic. Na wyjazdach Real nie potrafi grać już tak dobrze jak u siebie i nie mam na myśli tylko Borussi. Co do Realu to Ronaldo ma tą kontuzję i to jest jednak jakaś poważniejsza sprawa, bo co jakiś czas mu się odnawia więc nie wiem czy tak Real będzie mocniejszy. Do tego wciąż walka w PD, teraz co prawda tylko Osa, ale Bayern w ogóle może odpuścić, żeby zregenerować siły. Ja po dzisiejszym meczu widziałem, że Bawarczycy bili głową w mur i ani razu nie udało się go przebić, ale u siebie choć raz go przebiją. Rewanże będzie można pograć odważniej, co prawda Real to jest światowy poziom, ale tego awansu Bayernu jestem pewien bardziej niż jakiegokolwiek innego typu z wczoraj i dzisiaj. W mojej ocenie Bayern nie zagrał dzisiaj źle.
 
baaasti42 70

baaasti42

Użytkownik
Pierwsze co zrobiłem po tym meczu to zagrałem na awans Bayernu po 2,26. Już teraz bo myślę, że kursy będą spadały. Tiki taka to nie jest styl Bayernu tylko jedno z jego oblicz. Bayern umie grać różnymi strategiami. To czy na dzisiaj ta akurat była najlepsza to już inne pytanie. Real wyprowadził świetne 3 kontry z czego 1 zakończyła się bramką. Bayern miał może 2 sytuacje. Przewaga tylko jednego gola to jest nic, wielkie nic. Na wyjazdach Real nie potrafi grać już tak dobrze jak u siebie i nie mam na myśli tylko Borussi. Co do Realu to Ronaldo ma tą kontuzję i to jest jednak jakaś poważniejsza sprawa, bo co jakiś czas mu się odnawia więc nie wiem czy tak Real będzie mocniejszy. Do tego wciąż walka w PD, teraz co prawda tylko Osa, ale Bayern w ogóle może odpuścić, żeby zregenerować siły. Ja po dzisiejszym meczu widziałem, że Bawarczycy bili głową w mur i ani razu nie udało się go przebić, ale u siebie choć raz go przebiją. Rewanże będzie można pograć odważniej, co prawda Real to jest światowy poziom, ale tego awansu Bayernu jestem pewien bardziej niż jakiegokolwiek innego typu z wczoraj i dzisiaj. W mojej ocenie Bayern nie zagrał dzisiaj źle.
Tak patrzę kolego o czym Ty piszesz.... Sprawdzam poprzednie posty i dalej się zastanawiam oczym Ty piszesz...
PS - typy kolegi ewidentnie dla ludzi bogatych, szukających wysokich kursów
 
superfrank 2K

superfrank

Użytkownik
Bayern wczoraj był słabiutki i chyba każdy się z tym zgodzi? Czym wam tak zaimponowali, że burzycie się na stwierdzenia, że zagrali słabo? Dziesiątki nieporozumień, komentator na C+ dobrze określił, że grają jakby tydzień temu się pierwszy raz spotkali. Klepanie bez sensu, a właściwie nie klepanie, tylko granie podań w zwolnionym tempie, przez co momentami ten mecz był jeszcze nudniejszy niż starcie Atletico z Chelsea. Ribery i Robben na skrzydłach totalnie wyłączeni - bardzo dobra robota Coentrao i Carvajala. Nie wiem w czym Bayern niby był lepszy od Realu. Mieli przewagę w posiadaniu i niektórzy biorą to jako najważniejszy wyznacznik. Real po prostu oddał im piłkę, myśląc &quot;pokażcie co potraficie, my jesteśmy na waszą &quot;tiki-takę&quot; przygotowani&quot;. Kontry Realu były sto razy groźniejsze niż te pożal się Boże &quot;ataki&quot; Bayernu. Ancelotti zrobił bardzo dobrą robotę. Ja grałem awans Realu i cieszę się, że pierwszy krok został wykonany.
 
scyth 98

scyth

Użytkownik
Bayern wczoraj nie pokazał nic co mogłoby optymistycznie nastrajać sympatyków tej drużyny przed rewanżem. Posiadanie piłki to nie wyznacznik jakości drużyny, zrozumcie to wszyscy. Chelsea wygrała z Barceloną mimo nieporównywalnie niższego posiadania bo zagrała świetnie w defensywie (i miała sporo farta mimo wszystko) - wczoraj Real i Bayern &quot;grali swoje&quot;. Z tym, że Bayern nie zorientował się, że ich taktyka się nie sprawdza. Wrzucali piłki w pole karne a od początku było widać, że nic z tego nie wyjdzie.
Bayern z poprzedniego sezonu a Bayern z tego to dwie różne drużyny - o ile zeszłoroczny Bayern raczej wygrałby z Realem to ten obecny staje się ofiarą tiki-taki, taktyki już wszystkim znanej i jeśli tylko rywal ma odpowiednich zawodników to spokojnie jest w stanie zneutralizować jej atuty. Mimo wszystko spodziewałem się raczej awansu Bayernu ale po tym co wczoraj zobaczyłem to ciężko mi to sobie wyobrazić. Wiadomo, że u siebie są w stanie zagrać zupełnie inaczej, w końcu trenuje ich Guardiola a w składzie pełno najlepszych piłkarzy ale nie zdobyli bramki na wyjeździe i jeśli tylko Real nie wyjdzie na miękkich nogach to pewnie zamelduje się w finale
 
aka-shakal 16,7K

aka-shakal

Użytkownik
Jesteście obiektywni jak Szkło Kontaktowe czy Tomasz Lis na Żywo... ????
Bayern wygrał mistrzostwo Niemiec parę kolejek temu, gra w półfinale Ligi Mistrzów, przegrał tylko 1:0 ze świetnie grającym w tym sezonie Realem Madryt, ale na forum jak to na forum... Bayern padł ofiarą &quot;tiki-taki&quot;, Bayern gra słabo, nic nie pokazał, Guardiola zniszczył Bayern... ogólnie są BEZNADZIEJNI.
Sprawa awansu jest otwarta, Real Madryt nigdy nie grał dobrze w Niemczech od ponad dekady (wygrali bodajże tylko z Schalke 6:1). 3:0 u siebie z Borussią, by w Niemczech grać z nożem na gardle i przegrać 2:0.
Wczoraj w meczu zasłużenie wygrał Real, a licząc wszystkie setki jako bramki to wynik powinien wyglądać mniej więcej koło 4:2 bądź 5:3 dla Realu. Ronaldo (strzał + główka niestety w środek) czy Di Maria nie wykorzystali sytuacji podbramkowych gdzie praktycznie byli sam na sam z bramkarzem.
Bayern za to wygrywał praktycznie wszystkie główki w polu karnym Realu i kto wie, gdyby celność im wczoraj dopisała różnie mogłoby się to skończyć. Do tego nie zapominajmy o świetnej interwencji Casillasa który obronił groźny strzał.
Sprawa awansu jest nadal otwarta...
 
scyth 98

scyth

Użytkownik
Bayern wygrał mistrzostwo Niemiec parę kolejek temu, gra w półfinale Ligi Mistrzów, przegrał tylko 1:0 ze świetnie grającym w tym sezonie Realem Madryt, ale na forum jak to na forum... Bayern padł ofiarą &quot;tiki-taki&quot;, Bayern gra słabo, nic nie pokazał, Guardiola zniszczył Bayern... ogólnie są BEZNADZIEJNI.
Nikt nie mówi, że są beznadziejni ale jeśli widziałeś Bayern z poprzedniego sezonu to sam musisz mieć świadomość, że grali ciekawiej, mniej przewidywalnie, potrafili zaskoczyć. A teraz? Wczoraj ich jedyną odpowiedzią była tiki-taka. A ten system się wypala - Barcelonę grającą w ten sposób z LM eliminowały ostatnio: Chelsea, Bayern, Atletico. Więc nie jest to chyba najskuteczniejszy styl?
Sprawa awansu jest otwarta, Real Madryt nigdy nie grał dobrze w Niemczech od ponad dekady (wygrali bodajże tylko z Schalke 6:1). 3:0 u siebie z Borussią, by w Niemczech grać z nożem na gardle i przegrać 2:0.
Takie gadanie. Ten nigdy nie grał dobrze tu, ten tam itd. Mourinho nie przegrał na Stamford Bridge 77 meczów do ostatniego spotkania z Sunderlandem. A LM nikt nigdy nie obronił - więc jak, dajemy awans Bayern a w finale na kogoś z pary Atleti/Chelsea? Tak samo mistrzostw europy nie obronił nikt aż przyszli Hiszpanie i wygrali. Wiadomo, że w Niemczech będzie Realowi ciężko ale to, że źle gra im się w Niemczech to przesada - z Freiburgiem też by się męczyli? To przecież też Niemcy
Wczoraj w meczu zasłużenie wygrał Real, a licząc wszystkie setki jakie bramki to wynik powinien wyglądać mniej więcej koło 4:2 bądź 5:3 dla Realu. Ronaldo (strzał + główka niestety w środek) czy Di Maria nie wykorzystali sytuacji podbramkowych gdzie praktycznie byli sam na sam z bramkarzem.
Bayern miał 3 setki? Gdzie? Był strzał Goetze i to w sumie tyle.
Bayern za to wygrywał praktycznie wszystkie główki w polu karnym Realu i kto wie, gdyby celność im wczoraj dopisała różnie mogłoby się to skończyć. Do tego nie zapominajmy o świetnej interwencji Casillasa który obronił groźny strzał.
To wygrywanie główek dało im tyle samo co posiadanie piłki - NIC. Równe 0 przy liczbie strzelonych bramek. I nie wiem w sumie jak się dopatrzyłeś tych wygranych główek, poważnie.
 
djzjee 157

djzjee

Użytkownik
Nie wiem jak można krytykować Bayern po takim spotkaniu. Grali na boisku czołowego klubu świata, który od X lat marzy o zwycięstwie w LM i zawsze jest jednym z głównych faworytów.
Bawarczycy dominowali, grali piłką, czyli to do czego nas przyzwyczaili. Obraz meczu był niemal identyczny do tego z Manchesteru. Analogicznie wtorkowy rewanż będzie pewnie podobny do tego co Bayern zagrał z United na własnym boisku.
1:0 to korzystny wynik dla Realu, ale tak naprawdę sprawa awansu jest otwarta. Real w Monachium na 7 meczów 6 przegrał i tylko 1 zremisował. Bayern u siebie zagra pewnie lepiej, co nie musi dać awansu. W ogólnym rozrachunku może Bawarczykom zabraknąć tej bramki na wyjeździe, ale myślę, że są w stanie pokonać Real dwoma bramkami na Allianz Arena. Widać to też po kursach, bo buki po pierwszym meczu nie dają nam wysokiej stawki na awans FCB.
 
adamo80 17,4K

adamo80

Użytkownik
Dziesiątki nieporozumień, komentator na C+ dobrze określił, że grają jakby tydzień temu się pierwszy raz spotkali.
Bardzo lubię Pana Leszka Orłowskiego i się zgadzam z tym stwierdzaniem. Dotyczyło to jednak kilku sytuacji gdzie rzeczywiście nie było porozumienia. Jestem jednak przekonany, że gdyby to Bayern wygrał każdy by już o tym zapomniał, bo oprócz tych sytuacji mieli ogromne posiadanie piłki, oddawali strzały na bramkę i pierwsze 15 min to była totalna dominacja Bayernu, Real nie istniał. Jeszcze raz powtarzam, kiedy jedna drużyna atakuje siłą rzeczy się odsłania, jedna szybka kontra, obrońcy nie zdążyli i można strzelić co zrobił Real, a powinien jeszcze co najmniej 2 razy i wtedy rzeczywiście było by ciężko Bayernowi odrobić. Zaliczka 1:0 to jedno wielkie nic. Pep Guardiola poznał już taktykę przeciwnika, przygotuje drużynę na rewanż i uważam, że Bawarczycy awansują co pobrałem wczoraj po 2,26. Generalnie Real mimo wygranej mnie rozczarował i uważam, że powinien wykorzystać ten brak skuteczności Bayernu i pokusić się o większe zwycięstwo.
 
superfrank 2K

superfrank

Użytkownik
Pep Guardiola poznał już taktykę przeciwnika, przygotuje drużynę na rewanż i uważam, że Bawarczycy awansują co pobrałem wczoraj po 2,26.
A ja uważam, że Carlo Ancelotti nie jest ograniczonym trenerem i będzie próbował nowych rozwiązań. Podobno zwycięskiego składu się nie zmienia, ale to banał - na tym etapie trzeba czymś przeciwnika zaskoczyć. Włoch to doświadczony, elastyczny szkoleniowec i szuka różnych rozwiązań, nie wykluczam, że w rewanżu Real będzie bardziej ofensywny, bo bramka na wyjeździe stawia Bayern w ekstremalnie trudnej sytuacji. Pep Guardiola ma swoją &quot;jedyną słuszną&quot; wizję futbolu i pewnie spodziewa się &quot;autobusu&quot; Realu, co umożliwiłoby tiki-takę. Moim zdaniem jednak taka gra Realu jak wczoraj w rewanżu będzie zbyt ryzykowna. Przy takim zamku założonym przez Niemców wystarczy jeden przypadkowy strzał np. po rykoszecie i już po wszystkim. Real będzie szukał wyjazdowego gola i dam sobie rękę uciac, że będzie bardziej ofensywny. Po ewentualnym strzeleniu upragnionego gola będą mogli wrócić do obrony, bo 3 bramki Bayernu przeciwko Realowi po tym co ostatnio prezentują mogę nazwać mission impossible. Bayern Heynckesa byłby w stanie tego dokonać, przewidywalny do bólu Bayern Guardioli raczej nie.
 
enriquess 697

enriquess

Farmaceuta
Pep Guardiola poznał już taktykę przeciwnika, przygotuje drużynę na rewanż i uważam, że Bawarczycy awansują
Co Ty bredzisz? Przecież on już zna taktykę Realu od kilku lat. Myślisz, że on spodziewał się tutaj tego, że Real zagra pozycyjnie i nie odda piłki Bayernowi? Dobrze wiedział, że piłkarze z Madrytu oddadzą pole i będą czekać tylko na kontry. Czemu większość osób typowała over posiadania piłki na Bayern? Bo to było do przewidzenia. Realowi takie coś pasuje, bo ma piłkarzy wyszkolonych do kontr. Mi ten mecz przypominał finał Pucharu Króla - tyle, że tutaj lepiej zagrał Bayern - kilka razy zabrakło im ostatniego podania.
Czego spodziewasz się po rewanżu? Statystyki posiadania będą podobne albo i większe dla Bayernu, a Real będzie czekał na kontrę, a jak się mecz potoczy to już zależy od dyspozycji dnia tych piłkarzy.
 
tobias 359

tobias

Użytkownik
Bayern za to wygrywał praktycznie wszystkie główki w polu karnym Realu i kto wie, gdyby celność im wczoraj dopisała różnie mogłoby się to skończyć.

No nie mów, wszelakie dośrodkowania padały łupem Realu bądź Robben wrzucał na stewarda na drugą stronę boiska, Mandzukic wygrał chyba jedną główkę pod koniec meczu kiedy Muller się przewrócił i domagał karniaka. Bayern miał 15 rzutów rożnych i o ile dobrze pamiętam tylko raz oddał strzał na bramkę za sprawą Szwajsztaigera. Nie rozumiem jaki jest cel pisania takich kłamstw.


Co do rewanżu to zobaczymy pewnie jeszcze większą przewagę Bayernu w podaniach i posiadaniu. Real wystarczy że strzeli jedną bramkę i znacznie przybliży się do finału LM. O ile Ronaldo i Bale będą w 100% sprawni to gol nie powinien być problemem. Ciekaw jestem czy Guardiola zdecyduje się na Lahma na PO bo ze strony Rafinnhi Real dochodził do klarownych sytuacji. Martinez na środku pomocy w takim układzie?

Do Pana Czosnka, muszę Ci zarzucić brak obiektywizmu i ,,pewniaczek z LM zagrany grubaśnie&quot; też jest nie na miejscu na tym etapie rozgrywek.
Real nie przegrał w LM u siebie bodaj od 4 lat także stadion Realu jest twierdzą i z czystym sumieniem mogę to napisać.

Muszę się przyznać że przez pewien czas również byłem zaślepiony tym wspaniałym Bayernem (patrz moja analiza do meczu ManU-Bayern), jednak kilka spotkań z zespołami które potrafią grać w defensywie otworzyły mi nieco oczy. Nadal uważam że są mega mocni ale jednak trochę ich przeceniałem.
 
E 285

embotron

Użytkownik
Jezeli ktos mi mowi, ze Bayern jadac do Madrytu to byl &quot;pewniaczek zagrany grubo&quot; to nie pozostaja nic wiecej niz sie z niego posmiac. Czym jest aktualnie Bayern? Manu, w najslabszym od dawna sezonie, sprawil im problemy, miliony podan, posiadanie pilki i najnudniejszy styl swiata, czyli styl Guardioli, nie wystarczy na Real ;)
 
mobilny 260

mobilny

Użytkownik
prawda jest taka ze ten caly Pep to marny trener, dostaje mocne druzyny na dzien dobry, po prostu to zwykly szczesciarz, jedni wygrywaja w lotka inni dostaja na dzien dobry Barcelone do trenowania. Bayern to niesamowicie mocna ekipa, gdyby jej trenerem ciagle byl Jupp Heyncknes to mogli by zdominowac klubowy futbol na kilka nastepnych lat, ale tak sie nie stanie. Szkoda bo fajna ekipa sie szykowala, grali super w zeszlym sezonie bylo na co popatrzec. Bayern Heyncknesa pyknal by Realowi ze 4 brameczki wczoraj. No ale nic, lepiej dla The Blues szyukuje sie trzeci z rzedu tytul w europie !! GO THE BLUES
 
baaasti42 70

baaasti42

Użytkownik
prawda jest taka ze ten caly Pep to marny trener, dostaje mocne druzyny na dzien dobry, po prostu to zwykly szczesciarz, jedni wygrywaja w lotka inni dostaja na dzien dobry Barcelone do trenowania
Kolego, totalnie się z Tobą nie zgadzam. Oglądam zbyt dużo meczów żeby przyznać Ci rację. Można go nie lubić, nie zgadzać się z nim czy negować jego styl. Ale właśnie, to jest JEGO styl. To co zrobił w Barcelonie było fenomenalne i nigdy nie zapomne tego jak ciężko się grało z TAMTĄ Barceloną
W Bayernie ponownie udowadnia że ma swój pomysł na budowanie drużyny. Wygrał mistrzostwo z ogromną przewagą, druzyna nabrała nowych umiejętności. Czy myslałeś kolego że Bayern wygra wszystkie mecze ? Każdy topowy klub sie wzmacnia i walczy do końca, dlatego nie dyskredytuj Pepa gdyż jest to genialny trener. Podobnie zreszta jak Ancelotti, Ferguson, Mourinho i kilku innych
 
E 285

embotron

Użytkownik
po meczu to na tej zasadzie można się pośmiać z każdego nietrafionego typu. Tylko po co ? czas na polemike jest przed meczem
Nie, nie smieje sie z zadnego typu, ale mowienie, ze Bayern w Madrycie to pewniaczek na pogranie grubo jest smieszne ????
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom