FC Barcelona - Bayern Monachium 1 @1,75 3:0 śmierć tiki-tace, Guardiola do puchy
Dawno tak grubo nie wchodziłem w
LM jak dzisiaj w Barcę. Wszystko wskazuje na to, że Duma Katalonii dzisiaj zwycięży. Kilka argumentów w skrócie, bo wiele już zostało powiedziane.
Barcelona ostatnio prezentuje się wyśmienicie, zwłaszcza
trójka ofensywna. Przede wszystkim -
Luis Suarez. Nawiązuje do zeszłego sezonu w Liverpoolu, i pokazuje że to on, nikt inny jest najlepszym piłkarzem świata. Napędza grę. Rozrywa linie rywala. Stanowi zagrożenie w każdej strefie boiska, pracuje w odbiorze, potrafi umieścić piłkę w siatce z każdej pozycji. W niedawnym czasie złapał wspaniałą formę. Jest wszędzie, i to on głównie odpowiada za widowiskowe wyniki Barcelony. Messi to Messi, ograniczony w swojej grze, lecz perfekcyjny w pewnych elementach. Umiejętność balansu i zmiany kierunku biegu na najwyższym możliwym dla człowieka poziomie. Trójki dopełnia Neymar, który z uśmiechem na twarzy raz po raz ośmiesza defensywy dryblingami.
Mimo to zwróciłbym też uwagę, na drugą linię drużyny z Katalonii, bo to opanowanie środka pola pozwala rozwinąć skrzydła w ofensywie. W ostatnich meczach bardzo podobała mi się gra Xaviego, który również nawiązał do dawnych dni wielkości. Rakitić wniósł bardzo dużo do skostniałej gry Barcy z zeszłego sezonu, wniósł dużo biegania i polotu, który powoli blaknie u Andresa Iniesty.
W obronie Gerard Pique który wyrasta na najsłabszego zawodnika Barcelony, obok wyśmiewanego, lecz bardzo niedocenianego Jeremiego Mathieu, który moim zdaniem prezentuje się dużo lepiej niż przereklamowany Pique.
Bayern jest drużyną upadającą, za ten upadek odpowiada tylko i wyłącznie Guardiola. Ten człowiek szumnie został nazwany wielkim trenerem, a tak naprawdę jest małym sfrustrowanym smerfem, który potrafi brać wielkie drużyny i psuć je swoją zboczoną Tiki-Taką. Z widowiskowej machiny Juppa Heynckesa nie zostało nic. Ponadto - kontuzje. Bayern przystępuje bardzo osłabiony. Bez osławionej pary skrzydłowych Robben - Ribery, Lewandowski po ciężkim urazie zagra w masce i bardzo wątpie żeby był w pełni sił. W obronie nie będzie Boatenga, Badstubera i Alaby, z przodu nie będzie Mullera.
Ostatnie wyniki Bayernu zdecydowanie nie powalają. Porażka w lidze z Leverkusen. Porażka w półfinale
DFB-Pokal z Borussią, wcześniej wymęczone mecze z Herthą i Hoffenheim, oraz wygrana z Porto gdzie idealnie ułożył im się mecz.
Guardiola jest skończony, jak i jego filozofia. Klub, który go stworzył, dziś go zniszczy. Zniszczy go, ponieważ wybyła się tej ortodoksji, zaczęła grać w piłkę nożną. To nadal jest gra oparta na posiadaniu piłki i wymianie podań, ale to nie jest zboczenie Guardioli. Uśmiech Neymara, zaciętość Messiego, i przede wszystkim i ponad wszystko - pasja i szaleństwo w oczach Suareza, to elementy które dadzą dzisiaj zwycięstwo Dumie Katalonii.
Kontener złota panowie, kontener.