Gucci Mane
Forum VIP
#37, #38 - Philadelphia Eagles @ Dallas Cowboys
Typ: Dallas Cowboys ML @ 1.444 - Pinnacle
Typ: Dallas Cowboys -3.5 @ 1.793 - Pinnacle
Niedzielę pełną NFL tradycyjnie zakończy mecz Sunday Night Football. Z powodu zmiany czasu w naszym kraju, gramy o godzinę wcześniej, czyli o 1:30. Spotkanie zapowiada się znakomicie, gdyż o zwycięstwo powalczą "dobrzy znajomi" z dywizji NFC East - Philadelphia Eagles i Dallas Cowboys. Bukmacherzy kursami dość mocno faworyzują Cowboys wystawiając linię handicapu na 5.5 punktu. Zdania typerów są podzielone i to praktycznie po równo. Ja zdecydowałem się postawić na zwycięstwo gospodarzy. Dlaczego tak? Oto kilka kluczowych powodów.
O Dallas pisałem już we wcześniejszych analizach. Każdy sezon ma być tym przełomowym, ale żaden z ostatnich nie był. Teraz zanosi się jednak na to, że chyba najbardziej "hejtowana" drużyna NFL w końcu coś osiągnie. Bilans 5-1 i prowadzenie w NFC East pozwala realnie myśleć o postseason. Aby tak się stało trzeba wygrywać kolejne mecze a ten przeciwko Eagles jest ważniejszy niż może się wydawać. Sytuacja w dywizji jest napięta niczym plandeka na żuku. Cowboys prowadzą, ale zaledwie 1 mecz za nimi znajdują się Eagles. W grze nadal są również Giants i Redskins. Zwycięstwo Dallas w tym meczu sprawi, że odskoczą od stawki na kolejny krok. Wygranie dywizji oznacza awans do playoffów, a to jest póki co celem nadrzędnym. Wniosek jest więc taki, że mecz jest cholernie ważny i mówienie, że Dallas z bilansem 5-1 mogą pozwolić sobie na porażkę, jest bzdurą.
Ważną rzeczą przemawiającą za gospodarzami jest sytuacja zdrowotna. Wreszcie, po 5 kolejkach do gry wraca gwiazda 'Boys, Dez Bryant, jeden z najlepszych WR w lidze. Zdrowa jest również kolejna ważna broń ofensywy, tight-end Jason Witten. Aktualnie jego status to "questionable" a gdzieniegdzie "probable", ale trenował on cały tydzień i jest praktycznie pewne, że przeciwko Eagles wystąpi. Mamy w składzie Ezekiela Elliotta, pierwszorocznego running-backa, który już bije rekordy. Aktualnie lideruje w ilości zdobytych jardów, mając ich na koncie aż 703 w 7 meczach! Jest również pierwszym rookie, który w czterech kolejnych meczach zaliczył przynajmniej 130 jardów. Wybieganie 100 jardów przez RB to spory sukces, a Zeke robi to co mecz. Gdy Cowboys pojechali na "Frozen Tundra" spotkać się z Green Bay, Elliott zdobył 157 jardów! Kosmos. Od początku było wiadomo, że w lidze będzie kimś, ale on pokazuje, że jest gwiazdą największego formatu. O QB Daku Prescocie pisałem już wcześniej. Chłopak również robi furorę i godnie zastępuje Romo, który sroce spod ogona przecież nie wypadł. 8 TD i 1 INT. To ratio Prescotta po 7 kolejkach sezonu. Imponujące. Przeciwko Green Bay zaliczył 3 podania na touchdown i raz został przechwycony. Do czego zmierzam - Dallas mają cały arsenał broni, którą mogą rozstrzelać Eagles. Mamy Prescotta, który oprócz podawania jest również zawodnikiem mobilnym mogącym biegać niczym Cam Newton. Mamy najlepszego póki co RB ligi Elliotta. Mamy Deza Bryanta, którego nie było 5 ostatnich tygodni. Jest Jason Witten i Cole Beasley, którzy w tym sezonie również prezentują wysoki poziom. Formacja defensywna również robi swoje. W ostatnich 4 meczach Dallas stracili 17 lub mniej punktów, co jest dobrym wynikiem. Obrona sklasyfikowana jest na 17. miejscu w lidze. Ekipa Dallas wygląda na drużynę kompletną i to jest jeden z powodów dlaczego mają tak świetny bilans. Drużyna trenera Garretta wraca do gry po bye-weeku. Było więc dużo czasu aby przygotować game-play na potyczkę z Philadelphią.
Jeśli chodzi o Eagles, o nich również miałem już okazję napisać gdy analizowałem ich mecz z Bears. Carson Wentz dał tej organizacji nowe życie. Od czasu spotkania z Bears trochę się jednak zmieniło. Po 3 meczach bez interception przyszły kolejne 3, które przyniosły już jednak 3 INTy. Dwie ostatnie potyczki, przeciwko Redskins i Vikings to również nie najlepsza skuteczność podań. Podczas gdy na początku sezonu było to 60-75% w ostatnich 2 tygodniach było to 50-57%. Tydzień temu Wentz dodatkowo stracił piłkę notując pierwszy fumble w tym sezonie. Było i jest sporo zachytów nad grą tego chłopaka i ma on papiery na świetnego rozgrywającego. Ale 4 mecze nie są odpowiednią "próbą" aby ocenić Wentza. Na początku sezonu grał świetnie, ale teraz przyszedł spadek formy. A jak widać po meczu z Vikings, nie był to jednorazowy problem. Myślę, że solidna defensywa Cowboys jest w stanie nieźle postraszyć quarterbacka Eagles, który znów może zaliczyć nie najlepszy występ.
Zobaczmy ostatnie wyniki obu drużyn. Philadelphia po starcie 3-0 miała tydzień przerwy i swój bye-week. Gdy z niego wróciła, przegrała dwa kolejne spotkania. Górą byli Lions i Redskins. Lepiej było tydzień temu, gdy udało się pokonać solidną Minnesotę, ale Wentz nie rozegrał wcale dobrego meczu. Odwrotnie w sezon weszli Cowboys. Na inaugurację przegrali z Giants zaledwie 1 punktem. Potem przyszła jednak passa wygranych, która jest obecnie najdłuższą passą zwycięstw wśród wszystkich drużyn. Cowboys wygrali wszystkie 5 ostatnich meczów. Wygrane z 2, 3 i 4 tygodnia odpowiednio nad Redskins, Bears i 49ers można potraktować jako to, co stać się musiało. Ale wywiezienie wygranej 28-14 z Cincinnati? Pokonanie Rodgersa i Packers w Green Bay 30-16?! Te wyniki pokazują jak silna jest ekipa Garretta. Hejterzy pierwsze wygrane tłumaczyli na różne sposoby, ale obecnej passy nie da się przypisać przypadkowi. Dallas Cowboys są kandydatem do SuperBowl i kropka.
Nie wydaje mi się, żeby było to jednostronne spotkanie i łatwa wygrana Dallas, ale po 60 minutach gry, moim zdaniem to oni będą górą. Stawiam dwa zakłady, jeden na czyste zwycięstwo Cowboys, drugi na handicap -3.5. Kolejny typ jutro na mecz MNF Vikings @ Bears.
Typ: Dallas Cowboys ML @ 1.444 - Pinnacle
Typ: Dallas Cowboys -3.5 @ 1.793 - Pinnacle
Niedzielę pełną NFL tradycyjnie zakończy mecz Sunday Night Football. Z powodu zmiany czasu w naszym kraju, gramy o godzinę wcześniej, czyli o 1:30. Spotkanie zapowiada się znakomicie, gdyż o zwycięstwo powalczą "dobrzy znajomi" z dywizji NFC East - Philadelphia Eagles i Dallas Cowboys. Bukmacherzy kursami dość mocno faworyzują Cowboys wystawiając linię handicapu na 5.5 punktu. Zdania typerów są podzielone i to praktycznie po równo. Ja zdecydowałem się postawić na zwycięstwo gospodarzy. Dlaczego tak? Oto kilka kluczowych powodów.
O Dallas pisałem już we wcześniejszych analizach. Każdy sezon ma być tym przełomowym, ale żaden z ostatnich nie był. Teraz zanosi się jednak na to, że chyba najbardziej "hejtowana" drużyna NFL w końcu coś osiągnie. Bilans 5-1 i prowadzenie w NFC East pozwala realnie myśleć o postseason. Aby tak się stało trzeba wygrywać kolejne mecze a ten przeciwko Eagles jest ważniejszy niż może się wydawać. Sytuacja w dywizji jest napięta niczym plandeka na żuku. Cowboys prowadzą, ale zaledwie 1 mecz za nimi znajdują się Eagles. W grze nadal są również Giants i Redskins. Zwycięstwo Dallas w tym meczu sprawi, że odskoczą od stawki na kolejny krok. Wygranie dywizji oznacza awans do playoffów, a to jest póki co celem nadrzędnym. Wniosek jest więc taki, że mecz jest cholernie ważny i mówienie, że Dallas z bilansem 5-1 mogą pozwolić sobie na porażkę, jest bzdurą.
Ważną rzeczą przemawiającą za gospodarzami jest sytuacja zdrowotna. Wreszcie, po 5 kolejkach do gry wraca gwiazda 'Boys, Dez Bryant, jeden z najlepszych WR w lidze. Zdrowa jest również kolejna ważna broń ofensywy, tight-end Jason Witten. Aktualnie jego status to "questionable" a gdzieniegdzie "probable", ale trenował on cały tydzień i jest praktycznie pewne, że przeciwko Eagles wystąpi. Mamy w składzie Ezekiela Elliotta, pierwszorocznego running-backa, który już bije rekordy. Aktualnie lideruje w ilości zdobytych jardów, mając ich na koncie aż 703 w 7 meczach! Jest również pierwszym rookie, który w czterech kolejnych meczach zaliczył przynajmniej 130 jardów. Wybieganie 100 jardów przez RB to spory sukces, a Zeke robi to co mecz. Gdy Cowboys pojechali na "Frozen Tundra" spotkać się z Green Bay, Elliott zdobył 157 jardów! Kosmos. Od początku było wiadomo, że w lidze będzie kimś, ale on pokazuje, że jest gwiazdą największego formatu. O QB Daku Prescocie pisałem już wcześniej. Chłopak również robi furorę i godnie zastępuje Romo, który sroce spod ogona przecież nie wypadł. 8 TD i 1 INT. To ratio Prescotta po 7 kolejkach sezonu. Imponujące. Przeciwko Green Bay zaliczył 3 podania na touchdown i raz został przechwycony. Do czego zmierzam - Dallas mają cały arsenał broni, którą mogą rozstrzelać Eagles. Mamy Prescotta, który oprócz podawania jest również zawodnikiem mobilnym mogącym biegać niczym Cam Newton. Mamy najlepszego póki co RB ligi Elliotta. Mamy Deza Bryanta, którego nie było 5 ostatnich tygodni. Jest Jason Witten i Cole Beasley, którzy w tym sezonie również prezentują wysoki poziom. Formacja defensywna również robi swoje. W ostatnich 4 meczach Dallas stracili 17 lub mniej punktów, co jest dobrym wynikiem. Obrona sklasyfikowana jest na 17. miejscu w lidze. Ekipa Dallas wygląda na drużynę kompletną i to jest jeden z powodów dlaczego mają tak świetny bilans. Drużyna trenera Garretta wraca do gry po bye-weeku. Było więc dużo czasu aby przygotować game-play na potyczkę z Philadelphią.
Jeśli chodzi o Eagles, o nich również miałem już okazję napisać gdy analizowałem ich mecz z Bears. Carson Wentz dał tej organizacji nowe życie. Od czasu spotkania z Bears trochę się jednak zmieniło. Po 3 meczach bez interception przyszły kolejne 3, które przyniosły już jednak 3 INTy. Dwie ostatnie potyczki, przeciwko Redskins i Vikings to również nie najlepsza skuteczność podań. Podczas gdy na początku sezonu było to 60-75% w ostatnich 2 tygodniach było to 50-57%. Tydzień temu Wentz dodatkowo stracił piłkę notując pierwszy fumble w tym sezonie. Było i jest sporo zachytów nad grą tego chłopaka i ma on papiery na świetnego rozgrywającego. Ale 4 mecze nie są odpowiednią "próbą" aby ocenić Wentza. Na początku sezonu grał świetnie, ale teraz przyszedł spadek formy. A jak widać po meczu z Vikings, nie był to jednorazowy problem. Myślę, że solidna defensywa Cowboys jest w stanie nieźle postraszyć quarterbacka Eagles, który znów może zaliczyć nie najlepszy występ.
Zobaczmy ostatnie wyniki obu drużyn. Philadelphia po starcie 3-0 miała tydzień przerwy i swój bye-week. Gdy z niego wróciła, przegrała dwa kolejne spotkania. Górą byli Lions i Redskins. Lepiej było tydzień temu, gdy udało się pokonać solidną Minnesotę, ale Wentz nie rozegrał wcale dobrego meczu. Odwrotnie w sezon weszli Cowboys. Na inaugurację przegrali z Giants zaledwie 1 punktem. Potem przyszła jednak passa wygranych, która jest obecnie najdłuższą passą zwycięstw wśród wszystkich drużyn. Cowboys wygrali wszystkie 5 ostatnich meczów. Wygrane z 2, 3 i 4 tygodnia odpowiednio nad Redskins, Bears i 49ers można potraktować jako to, co stać się musiało. Ale wywiezienie wygranej 28-14 z Cincinnati? Pokonanie Rodgersa i Packers w Green Bay 30-16?! Te wyniki pokazują jak silna jest ekipa Garretta. Hejterzy pierwsze wygrane tłumaczyli na różne sposoby, ale obecnej passy nie da się przypisać przypadkowi. Dallas Cowboys są kandydatem do SuperBowl i kropka.
Nie wydaje mi się, żeby było to jednostronne spotkanie i łatwa wygrana Dallas, ale po 60 minutach gry, moim zdaniem to oni będą górą. Stawiam dwa zakłady, jeden na czyste zwycięstwo Cowboys, drugi na handicap -3.5. Kolejny typ jutro na mecz MNF Vikings @ Bears.