No to daliście sobie upust, lżej?
thelukasz2 - to nie ja przegrałem pół Twojej wypłaty tylko Ty to zrobiłeś. Mogłeś zagrać za mniejszą stawkę, więc nie pitol mi tu, że przegrałem wypłatę. Przykro mi, że tak wyszło bo sam dużo straciłem. I nie, nie dam sobie spokoju z typami. A skoro są bez sensu to nie wchodź, nie czytaj i absolutnie nie obstawiaj.
zksstal - jak zwykle jakieś "ale" w moją stronę, ile to już razy się do mnie przyssałeś to ciężko zliczyć. Zrobię to podsumowanie, wiem, że będzie duży minus, nie zwlekam ze zrobieniem go dlatego żeby to ukryć. Zapomniałem, że we wrześniu już było typowane. W tym tygodniu będzie podsumowanie września i listopada.
cooper - bida, masz rację, nie idzie ostatnio i z października, gdzie zrobiłem prawie 10000 na plus w listopadzie zrobił się spory minus. "Typerów prawdziwych znawców na tym forum przepędzono niestety dziwną polityką a nadawanie sobie samemu różnych rang i tytułów dla mnie lekko żałosne" - a tu już pie.dolisz 3 po 3. Sam sobie przyznałem rangę Znawcy? Nie, wybrali mnie nim użytkownicy w konkursie w styczniu tego roku. Był to
konkurs na Znawcę/Typera, więc taką mam rangę. Interesuję się
NFL bardzo mocno, pisałem i czasem jeszcze piszę analizy, które forumowicze doceniają. Bo sam wiem, że mam wiedzę, wiem co w trawie piszczy i staram się to przełożyć na typy. Gdyby to jednak było takie proste to buków by nie było. Rangę moderatora dostałem od administracji aby prowadzić dział
NFL oraz dział żużlowy wraz z konkursem.
A teraz ogólnie. Zdobyłem jakąś tam pozycję na forum. Październik przyniósł prawie 10 tysięcy złotych zysku (podliczenie na poprzednich stronach tematu). Wiem, że mi zaufaliście i zagraliście moje propozycje. Ale niestety to nie ja gram na boisku. Przykro mi, że straciliście pieniądze, ale nie będę z drugiej strony nie wiadomo jak Was przepraszał, bo to temat z moimi propozycjami, nikogo nie zmuszam do gry i obstawiania. Ostatnio w
NFL są dziwne rozstrzygnięcia. Drużyny grające o nic, a nawet tankujące (o ile przeciętny hejter wie co to znaczy) pokonują tych którzy walczą o życie i playoffy. Przykład wczorajszego meczu Seahawks.
Dalej będę podawał typy, czyli to co sam obstawiam. A czy ktoś to ruszy czy nie, to już jego sprawa. Niech zostaną te posty powyżej, ale dalszej dyskusji już prowadzić nie będę. Żeby was pocieszyć, ja również zebrałem niezłe baty, a wiecie za jakie stawki gram. Koniec tematu, następne mecze w sobotę. I tylko jeszcze wniosek: stawiasz mój typ, nie wejdzie, buzia na kłódkę, bo sam go postawiłeś. Sukces ma wielu ojców, porażka jest sierotą.