Australian Open '11 - turniej główny

[hellraiser]

MDWC:
1 Luczak, Peter AUS
2 Ebden, Matthew AUS
3 -
4 -
5 Matosevic, Marinko AUS (TA Wildcard Play-off champion)
6 Devvarman, Somdev IND (ATF)
7 Paire, Benoit FRA (FFT)
8 Harrison, Ryan USA (USTA)

Co do tytułów to nie temat tutaj, ale jednak trzeba dodać że po długiej rozłące JMDP startuję tutaj z protegowanym rankingiem, więc ktoś z niższych pułapów który będzie czuł się w stanie wyeliminować Argentyńczyka może ucieszyć się z wylosowania zwycięzcy USO '09, ale oczywiście ten zawodnik może też wylosować kogoś z TOP10 czy TOP20 ponieważ nie będzie rozstawiony. Z protegowanego rankingu skorzysta też Tursunov.
Jeśli wymienia się powroty to i trzeba napisać że na pewno w tym turnieju nie wystąpi Ferrero, Fernando Gonzalez który zamierza wrócić dopiero na RG i ostatni narazie gracz który nie zagra z głównej drabinki to PHM.
Zapraszam do dyskusji jak i pisania analiz.

 

[christopher48]

Przypomnienie zeszłorocznego Australian Open:

Drabinka turnieju męskiego (od fazy ćwierćfinałowej):

Polskie akcenty:
Gra pojedyncza mężczyzn:

Gra podwójna mężczyzn:

 

[hellraiser]

Fish - Hanescu @ 1.37 8/10 26 46 63 75 63
Czas na Amerykanina by dobrze wszedł w sezon, a ku temu okazję bo zagra z Hanescu który aspirację na hc ma ale tylko to mu pozostaję bo jedynie gdzie coś może ugrać to jednak mączką, a przecież i tam jego psychika pada.
Amerykanin będzie mocno serwował, mieszał serwem, kontrował, podchodził do siatki, grał z 2bh ma dosyć urozmaiconą grę.
Rumun ma dobry serwis ale jest dosyć przewidywalny jak i będzie trzymał się linii końcowej od czasu do czasu może podejdzie do siatki co nie jest jego mocną stroną.
Ogólnie jest to kolejny mecz gdzie Hanescu zobaczy kolejnego rywala który jest odporniejszy ma lepszą psychikę i umiejętności by skończyć to spotkanie zwycięsko, ten sezon chociaż Rumun nawet ładnie gra coś tam potrafi może być bardzo ciężki.
Davydenko - Mayer @ 1.25 8/10 36 64 67(5) 46
Nie ma tutaj innego wyjścia jak zwycięstwo wchodzącego bardzo dobrze w sezon Nikołaja.
Davydenko podczas Dubaju nie oglądałem jedynie w meczu z Nadalem, ale poza tym spotkaniem w każdym dużo biegał, kontrował, grał przy siatce, mijał i w jego sposób wstrzeliwał się w kort z naprawdę dziwnych pozycji.
Mayer grać potrafi lecz z zawodnikami bez polotu którzy nie są uniwersalni w swoich poczynaniach jak i czym szybsza nawierzchnia tym lepiej dla Niemca i do tej pory najlepszy wynik ciągle ma na Wimbledonie.
Ale tutaj ze swoim slajsem czy 2bh z podskoku nie powinien zrobić krzywdy Rosjaninowi.
Montanes - Brown @ 1.36 8/10 64 62 36 26 75
Hiszpan już dawno pokazywał że na innych nawierzchniach niż clay grać potrafi i w tamtym sezonie ukazał to bardzo dobrze ale może być jeszcze lepiej.
Albert z Hiszpańskiej rzeźby trochę się przekształcił bo jednak serwisem punkty potrafi zdobyć, przyśpieszyć też jak i grać płasko, a obronę ma jedną z lepszych w tourze.
Brown jak to Brown gdyby nie jego radosny tenis byłby na pewno częściej w TOP100, a nawet głębiej lecz porażki z takimi zawodnikami jak Millot, Jouan, Hajek czy Lammer nie ujmując nic tym zawodnikom Jamajczyk ze swoim potencjałem powinien ich odprawiać.
Nie widzę tutaj by jego radosny tenis trzymał się kupy cały mecz i nie będzie chciał pograć pod publiczkę co będzie kosztowne w tym meczu bo Albert na pewno nie odpuści mu żadnej piłki.

 

[lukaszx]

Fish - Hanescu @ 1.37 8/10

Czas na Amerykanina by dobrze wszedł w sezon, a ku temu okazję bo zagra z Hanescu który aspirację na hc ma ale tylko to mu pozostaję bo jedynie gdzie coś może ugrać to jednak mączką, a przecież i tam jego psychika pada.

Amerykanin będzie mocno serwował, mieszał serwem, kontrował, podchodził do siatki, grał z 2bh ma dosyć urozmaiconą grę.

Rumun ma dobry serwis ale jest dosyć przewidywalny jak i będzie trzymał się linii końcowej od czasu do czasu może podejdzie do siatki co nie jest jego mocną stroną.

Ogólnie jest to kolejny mecz gdzie Hanescu zobaczy kolejnego rywala który jest odporniejszy ma lepszą psychikę i umiejętności by skończyć to spotkanie zwycięsko, ten sezon chociaż Rumun nawet ładnie gra coś tam potrafi może być bardzo ciężki.

Błąd. Fish nie ma formy. Amerykanin środkową część ubiegłego sezonu miał rewelacyjną, był niesamowicie skuteczny w swojej grze. Jednakim dłużej sezon trwał tym słabiej gra Fisha wyglądała. Nawet na US Open gdzie niby doszedł do 4 rundy, ale straszliwie się męczył ze swoją grą i po 2 sety stracone z takimi rywalami jak Hajek czy Clement dobrze o nim nie świadczą, podobnie jak 2 pięciosetowe mecze w Pucharze Davisa z Fallą i Giraldo. Jak rozpoczął ten sezon? Jedna wygrana z młodzikiem z Francji Mannarino i kompromitująca porażka ze słabym Stepankiem. Fish od 5 lat, czyli od czasu kiedy zaczął liczyć się w światowym tenisie, zawsze przed AO brał udział w dwóch turniejach, teraz szybko odpadł w Brisbane i potem nie grał w kolejnym turnieju, tylko pojechał trenować, bo wie, że nie ma jeszcze optymalnej formy. Hanescu to wiadomo specyficzny typ, problemy z psychiką nie pozowliły osiągnąc dobrych rezultatów, bo umiejętności to Rumun na pewno ma i to nie małe. W ty sezonie ma jak na razie bilans 1W/2L, ale porażki z takimi graczami jak Almagro i Gulbis wstydu nie przynoszą, a pokonanie Andersona, który ładnie rozpoczął sezon na pewno można zapisać Rumunowi na plus. Jeśli Victor odpowiednio podejdzie do tego meczu to ma szanse na zwycięstwo i 1.35 na Fisha jest według mnie nie do zaakceptowania.

 

[kamil081308]

Frederico Gil – Pablo Cuevas 1 2,75 (3/10)
Nie za bardzo rozumiem bukmacherów, jeśli chodzi o wystawienie kursów w tym spotkaniu. Dla mnie to jest typowy mecz „50 na 50″.
Obaj preferują korty ziemne, obaj przed AO nic wielkiego nie ugrali, baa nawet Gil wypadł lepiej. Więc dlaczego taki kurs wysoki na Gila? Nie mam pojęcia, w dodatku jeszcze kursy lecą w dół na Urugwajczyka…
Możliwe, że buki kierują się różnicą w rankingu, która jest na korzyść Cuevasa i tym, że w ubiegłym roku grali ze sobą na hardzie i wygrał Pablo (po 2 setowym meczu, ale zaciętym). Do mnie takie argumenty nie trafiają i traktuję ten typ jako spore value, 2,75 biorę w ciemno na Portugalczyka.

 

[macieqleo]

Monfils - De Bakker @ 1.24 Pinnacle/Sportingbet

De Bakker po sześciu porażkach z rzędu z zawodnikami o zbliżonym poziomie, ostatni mecz wygrał co prawda z Verdasco (Szanghaj), ale z tego co pamiętam to w tamten mecz to był chokefest ze strony Hiszpana. Holender gra słabo, ostatnie wartościowe zwycięstwo odniósł właściwie w New Haven nad F.Mayerem. Nie jest zbyt agresywny z głębi kortu, nadrabia mocnym serwisem. Monfils to solidna firma, powinien pewnie zameldować się w czwartej rundzie turnieju. W pokazówce w Koyyong w tym tygodniu odpadł w finale. H2H 2:1 dla Francuza, ostatni mecz w USO Series 7/5 6/3 dla Monfilsa

Bonus dla stawiających na Monfilsa


Stakhovsky - Brands @ 1.30 Betsafe/Betway

Ukrainiec, który we wrześniu otarł się o trzecią dziesiątkę w rankingu po US Open, kiedy to rozgrywał pamiętny mecz z Harrisonem, potem miał znacznie słabsze wyniki w swojej ulubionej przecież hali. Teraz wydaje się wracać do swojej normalnej dyscpozycji, czego efektem są zwycięstwa nad Beckerem i Garcią-Lopezem. To co prawda nie ten poziom co Troicki czy Gulbis z którymi przegrał w Dausze i Brisbane, ale po drugiej stronie siatki staje Daniel Brands. Podejrzewam że dla Niemca może być to ostatni turniej wielkoszlemowy w najbliższym czasie, gdyż prezentuje się on fatalnie. W tym roku dwie gładkie porażki z Kubotem i Greulem. Oprócz serwisu powinien uraczyć kibiców zgromadzonych na korcie #14 silnym forehandem, ale to będzie za mało na posiadającego znacznie większe ambicje Stakhovskyego

Gil - Cuevas @ 1.57 Betway/StanJames/Skybet
W opzycji do kolegi wyżej stawiam na Urugwajczyka. Obaj na hard courtach czują się źle, z tym że Gil może cokolwiek ugrać tylko na mączce, a Cuevas potrafi wygrywać na wolniejszym betonie jakim są korty w Melbourne. Choć pierwszego meczu Gila w tym sezonie (0/6 1/6 z Berdychem) nie brałbym za bardzo pod uwagę, bo dochodziły sygnały że Fred jest chory, a w Sydney wygrał cztery mecze to wciąż nie ma on szans na podjęcie rywalizacji z solidnymi zawodnikami na tych nawierzchniach. W kwalach do Sydney trzy razy trzysetowe pojedynki z rywalami o podobnym potencjale, potem awans do drugiej rundy po kreczu Nieminena i został skasowany przez Simona. Bliżej mu do poziomu, który prezentował w azjatyckich challengerach gdzie odpadał po porażkach z Dustovem i Pospisilem. Natomiast Urugwajczyk w zeszłym sezonie na betonie grał od święta. Pokonywał słabszych, przegrywał z lepszymi - ot poprostu. Na US Open dobrze wyglądał w meczu z faworytem lokalnej publiczności Fishem, serwował nawet po set, ale nie dokończył dzieła i potem się rozsypał. Udane występy na hali w Moskwie, Wiedniu i Walencji powinien kontynuować także w Australii, a przynajmniej w tym meczu. Tydzień temu rozegrał bardzo zacięty mecz z Haase (6/3 6/7 6/7), wydaje się że jest w dobrej formie, co powinno wystarczyć na mającego argumenty tylko w przebijaniu z głębi kortu Gila.

Fish - Hanescu (+5) @ 1.885 Pinnacle (dwudrogowo)

Hellraiser i Łukaszx mają dość odmienne opinie na temat tego meczu, mi bliżej do stanowiska drugiego pana, sądzę że Rybka spuścił trochę z tonu po ostatnim Szlemie i choć wyniki tego nie pokazują to ostatni jego mecz, czyli porażka 3/6 1/6 trochę powinna niepokoić. W Melbourne zagra z Hanescu. Hellraiser zwrócił uwagę na psychikę Rumuna, nie ma co ukrywać że jest to jego słaba strona, ale jest to taki aspekt który uwidacznia się tylko momentami, od niej bezpośrednio nie zależy wynik meczu, więc nie ma co go wyolbrzymiać. Co do dyspozycji Rumuna - jak naniego przystało. Wygrał w tym sezonie z Andersonem, przegrał z Gulbisem i Amlamgro - nie można mieć zastrzeżeń. Liczę że twardo postawi się Fishowi, bo to on powinien mieć przewagę z głębi kortu.

 

[buktyper]

Ja już typy na 1 rundę mam wysłane. Niedługo pokuszę się zapewne o krótką notkę o nich. Ale mam pytanie - orientujecie się, czemu taka gigantyczna "masówka" idzie na Balla z Ribą? Tego meczu nie mam, ale pytam się z ciekawości. Na początek w ofercie widziałem tutaj kursy wyrównane, bo 1,80-1,80, a teraz jest już 1,55 - 2,10. A co najlepsze nie grają pierwszego dnia, tylko drugiego (!).
Pozdrawiam

 

[dancevic]

Ja już typy na 1 rundę mam wysłane. Niedługo pokuszę się zapewne o krótką notkę o nich. Ale mam pytanie - orientujecie się, czemu taka gigantyczna "masówka" idzie na Balla z Ribą? Tego meczu nie mam, ale pytam się z ciekawości. Na początek w ofercie widziałem tutaj kursy wyrównane, bo 1,80-1,80, a teraz jest już 1,55 - 2,10. A co najlepsze nie grają pierwszego dnia, tylko drugiego (!).

Pozdrawiam

Zapewne chodzi o to że Riba jest graczem defensywnym dobrze grającym na clayu w challengerach.Ball natomiast gra u siebie i wszyscy zapewne liczą na świetny serwis i predyspozycje do gry na hardzie.Już była masówka Ball-Montanes i pamiętamy jak to się skończyło.
Ciekaw jestem jak zaprezentuje się Dancevic z Gasquetem.Michał powinien się uporać z Kunitsynem no i Cuevas to ma bardzo łatwe zadanie z Gilem ja złapałem kurs 1.6 na to spotkanie.

 

[poznaniak]

Ja znalazłem ciekawy bet, mianowicie B.Tomic-J.Chardy. Chardy już w tym roku grał w 2 turniejach i odpadał już w 1 rundach (przegrał z Kavciciem 2:6/3:6 oraz z Andreevem 4:6/2:6) widać gołym okiem że nie trafił z formą, zaś Tomic w Brisbane przegrał w 1 rundzie z F.Mayerem (2:6/2:6) ale w Sydney zagrał przyzwoicie, pokonał Kunitsyna,Berrera i Kubota a odpadł dopiero z Dolgopolovem.
Mam nadzieję że młody wilk Tomic pokona Francuza. Po kursach ~~1,8 jak najbardziej do grania.

 

[adraso]

Fognini, Fabio - Nishikori, Kei @1,4 betsafe

Japończyk ćwierćfinał w Indiach pokonał Cilica i Falle. Ogólnie hard to jego nawierzchnia nie wyobrażam sobie aby odpadł na tym turnieju z Fognini który dobrze może grać tylko na clayu a po za tym w 2010 nic szczególnego nie ugrał w przeciwieństwie do Japończyka (3 runda US Open + 4 wygrane challengery)

Harrison, Ryan - Mannarino, Adrian over 39,5 @1,85 betsafe

Ryan będzie chciał się zaprezentować jak z najlepszej strony a Francuz niby faworyt tanio skóry nie sprzeda liczę na co najmniej 4setowy pojedynek i może gdzieś tie-break.

Stakhovsky, Sergiy - Brands, Daniel @1,23 betsafe

Ukrainiec solidny gracz potrafi się podnieść po okresie złej gry walczy do końca dobry serwis prezentuje inną klasę niż Brands co widać po rankingu.

De Bakker, Thiemo - Monfils, Gael @1,22 betsafe

Obaj dobrze serwujący tenisiści aczkolwiek Francuz będzie jeszcze przebijał piłki a nie bazował tylko na dobrym podaniu dlatego myślę że Monfils da rade max w 4 setach.

 

[wlodar]

Fognini, Fabio - Nishikori, Kei @1,4 betsafe
Japończyk ćwierćfinał w Indiach pokonał Cilica i Falle. Ogólnie hard to jego nawierzchnia nie wyobrażam sobie aby odpadł na tym turnieju z Fognini który dobrze może grać tylko na clayu a po za tym w 2010 nic szczególnego nie ugrał w przeciwieństwie do Japończyka (3 runda US Open + 4 wygrane challengery)

To,że specjalizuje się w grze na clayu,to jedno. Pomimo masy porażek na szybszych nawierzchniach, potrafił na nich pokonać np. Murray, czy na ostatnim Wimblu Verdasco. Lepiej wstrzymać się z tak kategorycznymi sądami

 

[lukaszx]

Lacko Lukas +9,5 gema - Federer Roger
AKO. 1.85 ​

Lacko ostatnio wygrał z Nadalem seta do 0, to chyba wystarczy za rekomendacje A tak serio to Lukas rozegrał wtedy bardzo dobre zawody. Mimo, że Nadal był trochę chory(na pewno nie tak jak w meczu z Davydenko), to nie często zdarza mu się przegrywać sety do 0. Słowak dobrze serwował, świetnie grał z głębi kortu i rozrzucał Nadala po korcie jak chciał. W 3 secie trochę nie wytrzymał psychicznie i minimalnie przegrał, ale z taką grą na pewno nie będzie łatwym rywalem dla Rogera. Federer nie jest killerem, szczególnie w pierwszych rundach szlemów, gdzie lubi sobie trochę poprzebijać i spokojnie wejść w turniej. Lacko będzie chciał się pokazać z dobrej strony i według mnie hindi spokojnie zostanie pokryte.

 

[vanmaster]

Miałem przyjemność oglądać Fogniniego ostatnimi czasy w dwóch co prawda przegranych meczach, ale moim zdaniem pokazał wysoką formę, a rywali miał nie byle jakich, bo Denko, który moim zdaniem wygląda na początku sezonu rewelacyjnie, bardzo wybiegany i świetnie returnujący oraz Nalbaldian.
Japończyk też dobrze wygląda, obaj świetni w defensywie, dobrzy technicznie. Moim zdaniem nawet trochę value na Włocha, choć przyznaje, że mam lekką słabość do Keia i życzę mu, by zaczął osiągać wyniki na miarę talentu.
Dla mnie ciekawą propozycją na dzisiaj jest +2,5 seta na Luczaka, Australijczyk miewał już lepsze okresy w swojej karierze, ale tu u siebie na pewno będzie chciał się pokazać, a Ljuba to bardziej straszy nazwiskiem. I Przysiężny powinien wygrać z Kunitsynem, który jest od dawna w słabej formie.
Myślę nawet o 3-0, bo każdy stracony set przez Michała spowoduje, że może narobić w spodnie, nawet będąc zdecydowanie lepszym.

 

[adraso]

To,że specjalizuje się w grze na clayu,to jedno. Pomimo masy porażek na szybszych nawierzchniach, potrafił na nich pokonać np. Murray, czy na ostatnim Wimblu Verdasco. Lepiej wstrzymać się z tak kategorycznymi sądami

Murraya pokonał w 2007r a wiec ostro dawno a po za tym później przegrał 6-1 6-1 z Federerem może Murray miał wtedy "okres" ;p tak samo moge powiedziec ze w 2008 Japończyk pokonał Dawida Ferrera w US Open ale dziś to nie bedzie miało znaczenia sądzę że Kei Nishikori będzie prezentował lepszą formę

 

[wlodar]

Takie cyferkowanie nie ma kompletnie znaczenia ???? jeśli widziałbyś Fogniniego w formie np.na betonie, to nie napisałbyś o jego potencjale w taki trochę naiwny sposób

 

[midel]

Takie cyferkowanie nie ma kompletnie znaczenia ???? jeśli widziałbyś Fogniniego w formie np.na betonie, to nie napisałbyś o jego potencjale w taki trochę naiwny sposób

Zgodzę się, ale zauważ, że jak Fognini nie ma formy to jest to obraz nędzy i rozpaczy co prezentuje wtedy na korcie. W spotkaniach (tak jak tutaj) dwóch nieobliczalnych i dziwnych zawodników najlepiej nic nie grać, ew. na underdoga.

 

[wlodar]

Bez dwóch zdań, to jeden z najbardziej chimerycznych zawodników w top 100,na dodatek bez ducha walki. Zresztą żenujące porażki przytrafiają mu się również na clayu.
Zanim ktoś w analizach zacznie wprowadzać sztywny podział na claycourterów i resztę niech weźmie pod uwagę na jakiej nawierzchni rozgrywany jest AO.

To Plexicushion Prestige - hard o średniej szybkości, gdzie piłka odbija się z wysokim kozłem. Dla porównania to nawierzchnia wolniejsza od DecoTurf, którym pokryte są korty Flushing Meadows na US Open (kozioł jest tam niższy). Taki hard lepiej przyjmuje topspiny, dlatego np.na tych kortach gra Nadala jest efektywniejsza.
Warto tez zwrócić uwagę na porę rozgrywania meczów. Gra jest trochę szybsza podczas sesji dziennej, gdy temperatura jest wysoka.

 

[vanmaster]

Ale w formie jest całkiem niezłej, zresztą na szlemach zwykle lubił się pokazać, odnosząc zaskakujące wygrane z Monfilsem czy tocząc wyrównane boje z Verdasco czy tą wcześniej wspominaną z Murrayem.

 

[wuuja]

Frederico Gil – Pablo Cuevas 1 2,75 (3/10)
Nie za bardzo rozumiem bukmacherów, jeśli chodzi o wystawienie kursów w tym spotkaniu. Dla mnie to jest typowy mecz „50 na 50″.
Obaj preferują korty ziemne, obaj przed AO nic wielkiego nie ugrali, baa nawet Gil wypadł lepiej. Więc dlaczego taki kurs wysoki na Gila? Nie mam pojęcia, w dodatku jeszcze kursy lecą w dół na Urugwajczyka…
Możliwe, że buki kierują się różnicą w rankingu, która jest na korzyść Cuevasa i tym, że w ubiegłym roku grali ze sobą na hardzie i wygrał Pablo (po 2 setowym meczu, ale zaciętym). Do mnie takie argumenty nie trafiają i traktuję ten typ jako spore value, 2,75 biorę w ciemno na Portugalczyka.

O Jezu, wpadłem na chwile i już muszę wyjść, bo czytać się tego nie da.
Cuevas 10/10 @1.53 betfair.
Frederico Gil dotychczas rozegrał tylko jeden mecz na kortach w Melbourne. Nie wygrał go. Mało tego - nie zdobył nawet gema! Kompromitującą porażkę poniósł w meczu z Davidem Ferrerem, a po stracie podania w 3. secie przy stanie 0:6 0:6 0:2* zszedł z kortu. To w ramach ciekawostki. Podstawowym aspektem skłaniającym mnie do zagrania tego meczu jest forma Cuevasa z końcówki poprzedniego sezonu. Urugwajczyka obserwowałem regularnie począwszy od szczecińskiego challengera. Jego dobrą grę w Polsce tłumaczyłem niezbyt mocnymi rywalami, ale on nie spuszczał z tonu nawet na hardzie w turniejach rangi ATP! Na rozkładzie Pablo znaleźli się m. in. Brands, Stepanek, de Bakker, czy nawet Davydenko. Cuevas imponował serwisem, imponował forehandami po linii, grał bardzo ładnie dla oka. Nawierzchnia faworyzuje Urugwajczyka, kozły na Plexicushion Prestige są tak jak Włodar napisał wysokie, będzie miał więc sporo czasu żeby przygotować sobie uderzenie po mizernych atakach Portugalczyka, który z kończącym uderzeniem jest na bakier i Gil mimo poprawnych umiejętności defensywnych raczej nie będzie w stanie odpowiedzieć na ataki po liniach zawodnika z Ameryki Południowej. Frederico może i otworzy swoje konto gemowe na Australian Open, niemniej o bilansie dodatnim może jedynie pomarzyć.

 

[diuq85]

I runda turnieju Wielkoszlemowego obfituje w dużą ilość spotkań, niestety wiele z nich to niskie kursy. Trzeba zatem dobrze poskładać kilka meczyków aby wyszło fajne AKO godne gry.
Tipsarevic - Zverev
Typ: 1
Kurs: 1,2
Unibet
Tutaj szczególną uwagę zwróciłbym na Niemca, który prezentuje się fatalnie i to od dłuższego czasu. Poprzedni sezon całkowicie nieudany, do tego stopnia że Misha zaczął szukać punktów w challengerach. Jednak nawet i tam nie pokazywał tego co jeszcze w 2009 roku. Systematycznie spada w dół w rankingu, a jego gra w tym roku nie uległa poprawie. Doświadczony Serb - Janko Tipsarevic ciągle w znakomitej dyspozycji, utrzymuje stabilną formę z końcówki poprzedniego sezonu. Półfinał w Chenai dobrze wróży przed występami na Flushing Meadows.
Hasse - Berlocq
Typ: 1
Kurs: 1,15
Unibet
Tutaj zdecydowanym faworytem jest młody Holender, który najlepiej czuje się właśnie na HC. Świetny serwis jest podstawą dobrej gry. którą prezentuje. Jak na Dutchmana, Robin ma dobre warunki fizyczne, ale przy tym bardzo dobrze porusza się po korcie. (Twierdzę tak po obejrzeniu spotkania Robina ze Stanisławem w Chenai) Carlos to gracz który dobrze czuję się na własnym kontynencie, grając na clayu, gdzie odnosił sukcesy. Na HC ten zawodnik ginie, lubi długie wymiany z głębi kortu, ale Hasse grając szybką i dynamiczną piłkę nie da mu okazji do skutecznej długiej wymiany w której lepiej sobie radzi.
Montanes - Brown
Typ: 1
Kurs: 1,28
Unibet
Tutaj muszę zgodzić się z Hellraiserem, zdecydowanie jestem za Albercikiem, który nie jest już grajkiem pokroju clay kortu. Udowadniał już to nie raz jak dobrze gra na szybszych nawierzchniach. Niezłe przetarcie przed AO, chociaż porażka z Giraldo to jednak po 3 setowej walce. Nawej jeśli forma jeszcze nie idzie ku górze, to na Browna powinno wystarczyć. Gracz pokroju challengera opiera swoją grą na stylu s&v. Myślę, że taki wyjadacz jak Albercik, jest w stanie skutecznie znaleźć receptę na tak grającego rywala

Do tego warto dorzucić choćby Troickiego , grającego ze znanym Rosjaninem Tursunovem (k. 1,14), który po kontuzji nie jest w stanie odnaleźć formy. Myślę, że tutaj faworyt może być tylko 1.
Większość spotkań zostało już opisanych,ale warto jeszcze spróbować Ivo Karlovica , który powinien przejść swojego rodaka Dodiga