Mnie kiedyś ci panowie dopadli i żadnej kary nie poniosłem ponieważ nie miałem przy sobie ryb bo co złowiłem to wypuściłem, kazali mi tylko złożyć sprzęt i spadać do domu. Dodam tylko, że łowiłem na spławko bo podobno gdy łowisz na blache to już nie są tak łaskawi.