Maks wbity w niesamowitym tempie i luzie. Mega pewny siebie,już po 1 czerwonej wiedział jak to się skończy. Zarazem pokazał ułomność tych zawodów, gdyby nie prośba sędziego to on by tego specjalnie nie wbił i by zostawił 140 na liczniku. Ktoś by powiedział idiota, ale on właśnie takim...