Jak można wogóle myśleć , że ktoś z czołówki
ATP a tym bardziej Federer odpuści turniej 1000 dla turnieju w Stokholmie ... Tym bardziej, że jako rozstawiony i w razie czego finalista tutaj , będzie grał dopiero wtorek a może nawet środa.
Oczywiście nie twierdzę iż Ferdek to wygra, ale taki argument wogóle nie wchodzi w rachubę .
Jutro dosyć dwa ciekawe mecze, gdzie może się wydawać coś oczywistego , a tak naprawdę chyba żaden wynik nie będzie wielkim zaskoczeniem.
Ferdek - Djoko
Starcie można powiedzieć prawie klasyk
ATP. Na tym turnieju napewno lepiej prezentuje się Djokovic. Ferdek dla porówniania , wygrywa swoje pojedynki dosyć pewnie , a jak ktoś patrzy tylko na livescore to wręcz bardzo pewnie, ale nie widać w jego grze tego czegoś. Z Seppim wcale nie miał łatwo , wiele gemów przesypiał. Dzisiaj dużo pomógł mu Soda bo zdecydowanie przegrał ten mecz już w szatni.
Gorzej mam z oceną gry Djoka , ponieważ nie widziałem żadnego całego spotkania na tym turnieju a jedynie większe lub mniejsze fragmenty. Mogę stwierdzić, że Djoko utrzymał formę z US a dodatkowo mimo iż przegrany finał , to dodał mu pewności siebie. Wydaje mi się, że Djokovic jest teraz w takim czasie swojej kariery, że nie pęka w szatni przed takimi spotkaniami.
Co do typu, myślę nad over 9,5 gema w 1 secie lub +3,5 gema na Djoka.
Co do drugiego meczu, to rodzi się jedno pytanie. Czy Monaco dalej będzie walczył, czy jego szczęśliwa podróż jutro spokojnie dobiegnie końca. Linia gemowa jest dosyć niska - 19,5 gema. Wydaje się iż można grać over , ale jest pytanie - czy Monaco jutro nie wyjdzie trochę z głową w chmurach i z myślami o tych wygranych które już za nim. Trzeba również zaznaczyć, że serwis Monaco nie jest potęgą i dobrze returnujący Murray może to dobrze wykorzystywać.
Więc tutaj pytanie, czy grać over 19,5 gema czy może zaryzykować under ?