Po tym co wczoraj pokazało luminosity wchodzę bez skrupułów w 2:0 dla Enyus. Brazylijczycy grali tak beznadziejnie i bez pomysłu, że żal było na to patrzeć. Wyglądało to tak, jakby po pierwszych przegranych rundach obrazili się na grę, lub zaczęła się jakaś spina w drużynie, bo każdy grał jak...