--------------> Realne szanse PISu w wyborach. Diagnoza sytuacji politycznej. Prognoza. Zapraszam do dyskusji.
--------------> Koniecznie przeczytaj przed obstawianiem wyników w wyborach parlamentarnych 2023.
Od wielu wielu lat bardzo uważnie śledzę polską politykę, dlatego też postanowiłem się podzielić moimi prognozami i tym co udało mi się zaobserwować na przestrzeni lat. Staram się obiektywnie patrzeć zawsze na to co się dzieje.
Moje pierwsze spostrzeżenie odnośnie mediów:
Media - Nie wiem czy to jest trend ogólnoświatowy bo nie śledzę miediów zagranicznych, więc będę pisał tylko o Polsce. Niestety w Polsce mamy pseudomedia, które cechują się brakiem obiektywizmu dziennikarskiego i które narzucają swój punkt widzenia. Zamiast podawać suche informacje to media podawają nam własną ocene o tych informacjach, co jest patologią ponieważ to my jako widzowie powinniśmy wyrabiać sobie własne zdanie. Tylko polsat i interia(jako jedni z większych graczy) od czasu gdy rządzi pis unikają narzucania własnych poglądów widzom. Poziom zadawanych pytan, obiektywizm zapraszanych ekspertów, jak i sam obiektywizm pseudodziennikarzy jest zerowy. Chyba wszyscy wiemy o jakich dwóch stacjach jest mowa. Abstrahując zupełnie od tego z drugiej jednak strony dzięki czerwonej telewizji od 2015 pojawiło się w przestrzeni publicznej coś czego wcześniej nigdy nie było, czyli pluralizm medialny. Informacyjna bariera ochronna ze wszystkich stron chroniąca partię rządzącą przed 2015, a wyśmiewająca opozycję to była norma. Pamiętam to doskonale. Dziś, co by nie mówić o wadach, mamy tak ze czerwona telewizja nawala w opozycje, a niebieska telewizja nawala w rząd. Mamy chyba najbardziej spluralizowany system medialny w Europie. Przed 2015 wszystkie siły był skierowane przeciwko opozycji. Mówcie co chcecie, ale takie są fakty. Zwolennik opozycji powie: no dobrze ale czerwona telewizja nawala w opozycje z publicznych pieniedzy. Odpowiadam: Co za różnica czy publiczne czy prywatne pieniądze piorą mózgi ludziom? Czyli jak prywatne pieniądze piorą mózgi ludziom wtedy jest wszytsko ok? Przede wszystkim chodzi o zachowanie pluralizmu medialnego. Oczywiście to nie jest pochwała tylo stwierdzenie pewnych faktów - przypominam, że nawalanie przez media w opozycje czy rząd to jest, jak już wyżej wspomnialem, okraszanie suchych faktów swoimi ocenami. To jest patologia. To są właśnie pseudomedia. To nie ma nic wspólnego z obiektwizmem dziennikarskim. Obiektywizm powinien być naczelną zasadą każdego medium.
Diagnoza. Skupie się na PIS bo to od nich tak naprawdę zalezy wynik wyborów.
Plusy, dokonania PISu:
1) Jak poradzili sobie z dwoma największymi kryzysami ogólnoświatowymi od czasów drugiej wojny światowej? Wiele błędów, porażek, wtop, ale w momencie jak pojawia sie kryzys wychodzą na konferencje i przedstawiają propozycje. Tak było z wielomiliardową tarczą dla firm w czasie covidu, w czasie inflacji ze zniesieniem vatu na zywnosc, zamrożeniem cen prądu, gazu, z dopłatami do węgla, z dopłatami dla rolników.
2) Mimo potknięć jak przy Polskim Ładzie to ogólnie dobra komunikacja społeczna - częste konferencje prasowe i propagownie swojej opowieści o dokonaniach przy prawie każdym pytaniu
3) odwilż pokryzysowa - apogeum inflacji jest za nami, a więc paliwo opozycji się kończy. Mamy czas odwilży, czyli stopniowy okres odchodzenia od kryzysu i inflacja maleje. Stopniowe odzyskiwanie zaufania.
4) wielomiliardowe inwestycje publiczne. W ciągu 4 lat pis wydał 90 miliardów PLN na inwestycje publiczne w ramach programów: rządowy program inwestycji strategicznych, lokalnych, terenów popgrowskich, program rozwoju dróg.
5) pozyskanie kukiza który w swoim okręgu miał bardzo wysoki wynik. Podobnie jak była premier B. Szydło, która również pradopodobnie wystartuje w wyborach.
6) marsz 1 października zmobilizuje tylko elektoraty PISu i PO. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Polaryzacja na chwile przed wyborami osiągnie apogeum. Opozycja już teraz orbituje wokół Tuska. Po 1 października nastąpi wzmożenie. Najbardziej straci na tym trzecia droga. Tak było po marszu 4 czerwca.
7) program wyborczy - Domyślam się jakie będą propozycje pisu przed wyboram. Więcej w prognozie.
8) programy zbrojeniowe - Obrona pplot wisła, Narew, Pilica+, Pilica, Himars, Chunmoo, CAMM, Kraby, K9, Borsuki, Rosomaki, f-35, AW149, Apache, Abramsy, K2, Tarcza w Redzikowie i tak dalej.
9) rozpoczęcie prac związanych z energetyką jądrową
10) podwyższenie progu podatkowego do 120 tys.
11) podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 30 tys.
12) obniżenie podatku pit do 12%, ale nie jest już możliwe odliczenie 7,75% z 9% składki zdrowotnej
13) Zmniejszenie luki vat z 24,1% w 2015 roku do 4,9% w 2022 roku
14) Historycznie wysoka siła nabywcza(86% średniej UE) i płaca minimalna, która reguluje rynek płac w ogóle. PJK w 2019: Płaca minimalna pod koniec 2023 roku będzie powyżej 4 tysięcy pln. Przypominam, że jeśli weźmiemy pod uwagę siłę nabywczą w Polsce to zarabiamy koło 36k(coś koło tego) dolarów rocznie
15) Tusk - Tusk bardzo polaryzuje elektorat PIS-PO. Licze na bardzo dużą mobilizację wyborców pisu w wyborach. Podobną do 2019 roku.
16) kłótnie na opozycji. rozpadająca się trzecia droga. Brak wspólnych wystąpień opozycji, brak jedności, brak paktu sejmowego, że będą chcieli wspólny rząd skonstruować.
17) Słaba trzecia droga - Jeśli trzecia droga pójdzie do wyborów w tym składzie elektorat wiejski rozproszy się do Pisu i Agrounii. Poza tym po marszu 1 października nastąpi apogeum polaryzacji na czym zyska PIS i PO a straci właśnie Trzecia Droga. Taka polaryzacja będzie do samych wyborów. Zatem próg 8% jest mało realny do przebicia.
18) sondaże wenwtarzpartyjne pisu - publiczne sondaże są małowiarygodne. Mówią o tym sami publicyści(np. Łukasz Pawłowski). Zresztą pis jest mocno w nich niedoszacowany. Trzeba być mocno naiwny by wierzyć że pis będzie miał 33 34 35%
To są bajki. Może dla przykładu: maj 2019 roku
wybory do PE. PIS był mocno zaniżony, niedoszacowany i miał przegrać z KE a wygrał z 7% przewagą. Do meritum. Wg wewnatrzpartyjnych sondaży pisu - pis w maju miał 42%. W lipcu 37%. Jak mówili lipcowy wynik to rezultat wakacyjnego oderwania od polityki. Jeśli pis utracił kiedykolwiek w tych 4 latach jakichś wyborców ze względu na kryzysy to odzyska ich poprzez program wyborczy. W prognozie moje przypuszczenia odnośnie programu pisu
19) PIS z 4 letniej defensywy przechodzi powoli od lipca do ofensywy. PJK i PMM objeżdzają Polskę pod szyldami pikników rodzinnych 800+
20) Ofensywa PIS w kampanii wyborczej, czyli referendum dotyczące imigrantów + komisja ds. wpływów rosyjskich + program wyborczy - PIS w trakcie kampanii będzie wałkował temat uzależniania Polski przez Tuska od Rosji w momencie gdy komisja będzie upubliczniała różne fakty. Poza tym PIS będzie oczywiście, oprócz opowiadania o programie, dodawał temat bezpieczeństwa w kwestii imigrantów i referendum. To będą 3 główne tematy pisu podczas kampanii: opowiadanie o programie + referendum i imigranci + uzaleznianie Polski od Rosji przez Tuska. Ofensywa będzie bardzo polaryzująca i mobilizująca. Ostatnio w komentarzu do wyniku sondażowego lipcowego w pisie mówili, że ich pełen elektorat to 42-43%. Jest tylko pytanie czy połączenie tych 3 elementów zmobilizuje tych wyborców? Osobiście myślę, że tak.
21) Ton komunikacji społecznej staje się bardziej agresywny; PJK o DT ,,ryży'', PMM o PO ,,partia oszustów''. Daję to jako plus ponieważ jest to czynnik mobilizujący i polaryzujący wyborców, co skłania do pójścia do wyborów, a to jest priorytet dla PIS.
Minusy, błędy PISu:
1)
Inflacja - Druga kadencja pisu to 2 największe kryzysy ogólnoświatowe od czasów drugiej wojny światowej. Covid i wojna na Ukrainie - konsekwencja dwóch kryzysów: inflacja. W czasie kryzysu na początku ludzie idą ku władzy. W miarę jak pogarsza się jakość życia idą ku opozycji. Mimo, że inflacja maleje to w momencie wyborów będzie ona na poziomie około 9%
2)
Lockdown październik 2020 roku - Apogeum, środek kryzysu. Początek słabszych sondaży dla pisu. Więcej o tym poniżej.
3) konflikt wewntąrz pisu w 2021. Odchodzi Gowin. Kryzys w rządzie. Odchodzi paru posłow, później wracają. Finalnie udało im sie posklejać większość
4) błedy przy polskim ładzie
5) brak kpo
6) błędy w pierwszym programie mieszkaniowym
7) pis przegrywa w internecie
8) PIS przez 4 lata był ciągle w defensywie, czyli tylko odpowiadał na kryzysowe sytuacje i był pod ścianą, a opozycja to wykorzystywała. Od lipca to się zmieniło. PJK i PMM zaczęli objeżdżać Polskę z piknikami rodzynnymi 800+.
Apogeum kryzysu. Najgorszy moment podczas 8 lat rządu PiS. Sondaże od tego momentu zjeżdżają poniżej 39%.
Początkiem zejścia poniżej 39% był październik 2020 roku. Co się wtedy stało? Szalejący covid i postanowienie o wprowadzeniu lockdownu. 24 października cała
Polska została oznaczona czerwoną strefą. Co to oznaczało dla wszystkich ludzi?
1) Obowiązkowe maseczki w przestrzeni publicznej.
2) Zdalna
nauka dla dzieci i studentów
3) Fryzjerzy, gabinety kosmetyczne w reżmie santiranym.
4) Zamknięcie hoteli, centrów handlowych, sanatoriów, restauracji, pubów, barów(jedzenie tylko na wynos).
5) Siłownie i baseny zamknięte
6) Zakaz imrpez okolicznościowych np. wesel.
7) Zgromadzenia do pięciu osób
Lockdown to był pierwszy od 8 lat spadek notowań PiSu i początek zmian w sondażach. Kryzys związany z lockdownem i kryzys inflacyjny wywołany szantażem gazowym od czerwca 2021 roku(ograniczenie podaży gazu do europy przez Rosję) jako dwa główne zjawiska, przyczyny spadku notowań PiSu i zawirowań w sondażach.
Prognoza:
Biorąc pod uwagę wszystko co napisałem - 43% dla PIS / KO-30%(max 31) / Konfederacja - 9% / Trzecia Droga(o ile będzie) - 7% / Lewica - 7% W ciemno mogę obstawiać powyżej 40% dla PIS.
Podsumowując, skąd takie wyniki:
1) Opozycja orbituje wokół Tuska odkąd jest w Polsce. Część potencjalnych wyborców Trzeciej Drogi i Lewicy w momencie apogeum polaryzacji PIS-PO po 1 października zagłosuje na KO.
2) Po apogeum polaryzacji PIS-PO po 1 października najbardziej ucierpi Trzecia Droga. Do tego dochodzi duże prawdopodobieństwo rozproszenia wyborców PSLu, którzy nie zaakceptują aliansu z PL2050 Hołowni, ku PISowi i Agrounii.
3) PSL popełnił błąd ponieważ nie wziął na swoje listy naturalnego koalicjanta jakim jest Agrounia. Część wyborców się po prostu rozproszy, albo w ogóle nie pójdzie na
wybory, a głosy oddane na Agrounie przepadną.
4) Tusk budzi silne emocje wśród wyborców PISu, a to mobilizuje do pójścia na
wybory. Tusk dla PISu to złoto, ponieważ najgroźniejsze dla PISu to brak mobilizacji elektoratu w wyborach, a ten jest szacowany przez sam PIS na 42-43%. Tusk wzbudza ogromne emocje u wyborców PISu. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo powtórzenia mobilizacji elektoratu PISu z wyborów 2019 roku. Tusk nie powoduje odpływu wyborców u PISu. Tusk zwiększa wyborców KO spośród elektoratu pozostałych partii opozycyjnych i mobilizuje ich do pójścia na
wybory. Wyborcy obu partii, PIS i KO, są bardzo zmobilizowani do pójścia na
wybory. Frekwencja będzie wysoka, bo będzie duża polaryzacja.
Poniżej podzielę się moimi rozważaniami o programie wyborczym PIS, które 1) są na podstawie periodycznych wrzutek medialnych sprawdzających jak reaguje opinia publiczna, i które 2) są na podstawie moich dłuższych obserwacji:
1)
-obniżenie wieku emerytalnego poprzez emerytury stażowe: dla kobiet pracujących od 20 roku po 35 latach pracy wiek - 55 lat. Dla mężczyzn pracujących od 20 roku życia po 40 latach pracy wiek - 60 lat.(postulat solidarności)
-Dodatkowe pieniądze do emerytury za urodzenie dziecka
-Możliwość wspólnego rozliczania się przy 3 dzieci
-15 emerytura
-ustawowo coroczna waloryzacja programu 800+
-zniesienie karty nauczyciela i podwyżki dla nauczycieli
-zwiekszenie ulgi prorodzinnej (przy 2 dzieci?)
2)
-Płaca minimalna na koniec 2027 - 7500 złotych - To będzie gamechanger i pochłonie debatę publiczną we wrześniu. Podobnie było we wrześniu 2019 kiedy PJK na kongresie wyborczym przekazał, że na koniec 2023 roku płaca minimalna wyniesie 4000 złotych.
Walka o rząd dusz roztrzygnie się o płace minimalną. Opozycja będzie mówiła, że to zaszkodzi przedsiębiorcom, że inflacja pójdzie w góre przez to., ale to im nie pomoże. Podobnie jak w 2019 roku.
-Rodzinny kapitał opiekuńczy - 24 tys. złotych w ciągu dwóch lat. Od pierwszego dziecka.