Dodam swoją opinię o Etoto. Ogólnie traktuję ich od dawna jak jeden z wielu polskich prześmiesznych buków (obok np. LVbet czy
Betfan itd.) u których można się co najwyżej bawić za drobne, a nie grać na poważnie (co udowodnili pamiętam swego czas napompowamą kampanią z Borkiem o nowym interfejsie który działał z taką wydajnością że nie dało się tego używać...)
Pomijając kwestię tego, że na odpowiedź na zgłoszenie o problemie technicznym czekałem 8 dni, to Etoto go nie widzi. Sytuacja następująca:
Otóż zagrałem ostatnio za drobne (łącznie ok. 22zł) na sporty wirtualne. W zasadzie tylko dla zabawy i żeby dostać jakieś punkty w misjach, bo większych środków bym na takie głupoty nie przeznaczył. Zagrałem wirtualnie kilka meczów z kolejek ligi angielskiej. Z jakim zdziwieniem się spotkałem, niech wyjaśni fakt, że w Etoto symulacje
live i wyniki pokazywane po spotkaniach są inne niż wyniki księgowane jako ostateczne. Zatem po tym jak myślałem że coś wygrałem, okazało się że wyniki są głównie raczej na moją niekorzyść. Przedstawiłem na czacie zrzuty ekranu z konkretnym timestampem i porównałem z wynikami zaliczonymi jako oficjalne w kolejce i zgłosiłem błąd. Etoto twierdzi że wszystko jest OK, a do moich zrzutów ekranu w ogóle się nie odniosło. Poprosiłem o oficjalną procedurę reklamacyjną i im nie odpuszczę dla zasady, mimo że chodzi o raptem parę złotych. Dzielę się tylko w ramach ciekawostki i udowodnienia bądź przypomnienia, że to kolejny prześmieszny bukmacher, którego nie należy traktować poważnie.