>>>BETFAN - BONUS 200% do 400 ZŁ <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - 3 PROMOCJE NA START! ODBIERZ 1060 ZŁ<<<

NBA Play-offs 2022/2023 - typy, analizy, dyskusja i komentarze.

Kto wygra mistrzostwo NBA w sezonie 2022/23?


  • Wszyscy głosujący
    67
  • Poll closed .
Status
Zamknięty.
MichaelCorleone 36,9K

MichaelCorleone

Użytkownik
Zaproponowane do wyróźnienia:
+1
Tatum over 30.5 (1.85) fortuna ehh 30pkt

Tak jak wczoraj Giannis tak dziś Tatum, must game dla obydwu graczy, temu pierwszemu overa zrobić się udało bez problemu jednak jego drużyna pożegnała się z playoffami NBA co jest nie lada sensacją, ale sami sobie winni a na takiego Butlera niestety też rady nie ma. Atlanta dziś będzie chciała za wszelką cenę wrócić do Bostonu na ostatni mecz serii więc spodziewam się tutaj naprawdę zaciętego meczu i Tatum musi zostać uruchomiony aby nie doprowadzić do kompromitacji jakiej dopuściło się Bucks. Także linia nie jest jakoś wybitnie duża jak na takie spotkanie, myślę że lider Celtów pokryje to bez trudu
 
Ostatnia edycja:
massimo 215,4K

massimo

Użytkownik
Absolutnie nie zgadzam się z analizą powyżej, Tatum jedzie do Atlanty, Trae Young wrócił z zaświatów razem z Atlantą, i każdy w Atlancie wie że kluczem do jakiejkolwiek wygranej w tym meczu jest zatrzymanie Tatuma i Browna, rzecz w tym że napisałeś ze to jest must game cokolwiek to znaczy, pewnie chodziło ci o must win jak Giannis miał.
Z tym że jak Boston to przegra to wciąż ma mecz numer 7 u siebie więc to nie jest must win dla Tatuma i Celtics.
Może twój typ ma sens ale argumenty po prostu do mnie nie przemawiają.

Co do play off ale jestem podekscytowany tym co się wydarzy dalej, nikt się na pewno nie spodziewał Heat eliminujących Bucks,szczególnie tak szybko.
Warriors z Kings graja mega koszykówkę i duzo iskrzy miedzy nimi na parkiecie, to co głupi Brooks zrobił lekceważąc Lebrona i okazując mu brak szacunku to tylko podpaliło ogień w Lakersach, Morant i Brooks są czarnymi owcami w Grizzlies i psuja mentalnie tą drużynę.
Fani w Nowym Jorku są zbytnio chyba podjarani wyeliminowaniem Cleveland, może wyeliminują Miami ale w finale konferencji po prostu nie będą mieli szans, choć liczę że Heat to oagrną.
 
MichaelCorleone 36,9K

MichaelCorleone

Użytkownik
Must game win miałem napisać, uciekło mi win ale każdy wyłapał z konekstu myślę o co chodzi, cóż analiza była trafna dla Bostonu w mojej ocenie był to must win bo ucieczka do Bostonu na ostatni mecz z tak słabiutkim zespołem jak Hawks byłaby istną kompromitacją, dlatego żyłowali ile mogli tego Tatuma dostał 40 minut, cóż nie wystarczyło to akurat rzucił te 30 pkt, za mało o jedno oczko :/

ale dziś myślę, że jak nie ma pewnych zdarzeń w NBA tak dla mnie pewny jest

Stephen Curry over 31.5 (1.75) FORTUNA 29pkt...ehh jedna trójka za mało GSW nie przekroczyli 100pkt co jest żartem i wracają teraz na własne życzenie 50/50 na serie

Mają szanse na skończenie tej serii, a każdy wie tam czym może się skończyć powrót do Sacramento. Kings to ultra ofensywny zespół, który średnio stawia na obrone a bardzo mocno na ofensywną gre i mnóstwo oddanych rzutów zza łuku co skutkuje bardzo wysokimi wynikami w ich meczach. Ta seria to potwierdza, a Curry jak musi to musi i zdziwie się jeśli nie zaaplikuje Sacto dziś powyżej 40 punktów, jeśli tylko Thompson będzie mieć słabszy dzień rzutowy realna jest nawet wyższa suma punktów lidera Warriors. Curry jest nie do zatrzymania, nie ma na niego obrońcy, tym bardziej nie mają na niego obrońcy tak ofensywnie nastawieni Kings, którzy liczą pewnie na kolejny mecz gdzie będą trafiali trójkę za trójką a z wysokim rezultatem punktowym Curryego i tak tam się każdy pogodził, myśle że jeśli kogoś będą odcinali od gry to będzie to raczej Thompson, chociaż i tak zakończy sie to kolejną strzelaniną bez obrony i jakimś kosmicznym overem. Nie wyobrażam sobie żeby Curry nie przekroczył tak małej linii, standardowo odda swoje kilkanaście trójek, wystarczy skuteczność na trochę wyższym poziomie a Curry słynie ze świetnej gry pod presją jaka na pewno na nim ciąży bo każdy chce już mieć z głowy tych niebezpiecznych Kings i ich szaleńczą gre i zakończyć po prostu tą serie dziś. Jeśli się nie uda to cóż powrót do Sacramento i tam już 50/50 nikt z ekipy Goldenów nie chce tego ani żaden ich kibic na trybunach które będą na pewno dziś wyjątkowo głośne jak przystało na domowe mecze GSW.
 
Ostatnia edycja:
MichaelCorleone 36,9K

MichaelCorleone

Użytkownik
N.Jokic over 25.5 (1.82) FORTUNA 24 :LOL: ehh dobra NBA nie jest moją mocną stroną, ale jaja i tak te 3 ostatnie typy :LOL:

No ostatnio niestety dwa pechowe typy bo oba powinny naprawdę wejść, ale cóż no w obu przypadkach zabrakło jednego rzutu...więc no nie załamujemy się i gramy dziś dla mnie absolutnie fenomenalnego Jokica. Denver będzie wiedziało, że utrata parkietu z Suns może być ciężka do odrobienia bo tam Durant po kolejnym dołączeniu do samograja będzie chciał zgarnąć pierścieć i po tym po pokazali Celci i po tym jak Bucks dostali lanie w żałosnym stylu to Suns jest faworytem razem z właśnie swoim dzisiejszym rywalem chyba to są dwie drużyny które mają największe szanse na wygranie ligi. Jokic ma na przeciwko dziś Aytona, ale czy to źle? moim zdaniem dobrze bo Denver może mu grać sporo piłek aby center i bardzo ważna postać w układance Suns po prostu nałapała dużo fauli co będzie w ewentualnej końcówce meczu czymś brylantowo wręcz potrzebnym, jak Ayton zacznie lekko odpuszczać gdy złapie 2-3 faul to posypie się stado piłek do Jokica a jeśli wejdzie szybko zmiennik to tym bardziej. Cóż liczę, że typ jak najbardziej ma sens i lider Denver w starciu z Minnesotą pokrył takiego overa gdy tylko Wilki postawiły się Denver i nie wylądował na ławie. Dziś myśle, że 25.5 jest do zrobienia z zapasem
 
Ostatnia edycja:
ferguson2 884,1K

ferguson2

Typer
Booker powyżej 41.5 punktów, zbiorek i asyst @1.97 totalbet

Booker gra jak z nut w tych PO, sporo trafia, asystuje, właściwie odpowiadał za wszystko w ataku przeciwko Clippers. Teraz zapowiada sie trudniejsza seria z Nuggets. Podejrzewam, ze Booker podobnie jak do wcześniejszych spotkan będzie gral ponad 40 min. Piłka powinna być czesto w jego rekach. Co prawda teoretycznie Denver powinno lepiej bronić przeciwko niemu niż Clippers, jednak nie zdziwie się jesli po raz kolejny zanotuje podobne zdobycze co w pierwszej serii. Współpraca na linii Booker-Durant wyglada bardzo dobrze i nawet w przypadku podwajania Bookera jeden i drugi powinien korzystać na tym pod względem statystyk.
 
Ostatnia edycja:
Cabron 79K

Cabron

Użytkownik
Superbets
J.Murray Over 19,5
N.Jokic over 19,5
K.Durant over 24,5
D.Booker Over 24,5
3,10 superbet

Fajny super kurs od superbet na ten mecz. Seria rozpoczęła się tak jak się spodziewałem, czyli od wygranej Nuggets. Jak dla mnie zdrowi Nuggets są faworytem do mistrzostwa. Przed rozpoczęciem PO nie byłem tego pewien, chciałem zobaczyć jak to będzie chodzić, a chodzi niesamowicie. Defensywa zespołu z Kolorado to bardzo wysoki poziom i plany na taktyczne ich przeciwników, czyli "objezdzamy klocka Jokica w defensywie" kompletnie nie działa, bo Serb nieźle broni, a co najważniejsze reszta drużyny potrafi świetnie zamaskowac jego braki w defensywie idealnie poruszając się w pomalowanym. W końcu Nuggets są zdrowi w Play offach. W końcu mają skład, który może walczyć o mistrzostwo. Murray po raz kolejny klasa w Play offach, a Jokic gra po prostu swoje. Na pewno Ayton , to nie zawodnik, który może mu jakikolwiek przeszkadzać. Do tego swietni zadaniowcy w postaci Gordona i Portera i KCP, którzy świetnie bronią i mają atut w postaci trójki i dobrego ataku pod kosz u pierwszej dwójki.
Ogólnie stawiałem w tej serii na Nuggets po tym jak zobaczyłem ich z Minnesota, natomiast nie gram dzisiaj ich wygranej, bo wiadomo, że Durant może porządnie odpalić, a jeśli zrobią to razem z Bookerem, to może zdarzyć się wszystko, jednak z perspektywy całej serii nie widzę tutaj wygranej Suns.
Kurs, który proponuję na noc wydaje się mieć spore szanse powodzenia. Jeśli Suns chcą coś ugrać, to Book i Durant muszą sieknac minimum 25 pkt, a jeśli chodzi o Denver to tam Jokic i Murray bez problemu powinni pokryć linie 20 pkt. Cała czwórka w tym meczu odda pewnie w tym meczu około 90 kilku rzutów. Te linie naprawdę nie wydają się być wygórowane.
 
Ostatnia edycja:
deepred 1,1M

deepred

Moderator
Członek Załogi
Trochę przesadzona linia w moim odczuciu. Wobec braku Embiida Sixers tracą mnóstwo masy pod koszem i zapewne zdecydowanie przegrają dzisiaj tablicę. Nie za bardzo jest komu blokować. W serii przeciwko Nets 76ers raz przekroczyli tę linię i to dlatego, że Embiid trzykrotnie blokował i jest najlepiej blokującym swojej ekipy. Sixers muszą być bardziej zaangażowani, ale bez Joela w tej serii będą zdecydowanie mniejsi i jeżeli będą blokować, to będą to albo chase-down bloki przy okazji kontry Bostonu, albo podwojenia i bloki z pomocy. Problem w tym, że Boston mogą mieć w tym samym momencie pięciu strzelców ustawionych w rogach i każde podwojenie jednego z nich to szansa na łatwe punkty innego. Według mnie linia wystawiona o oczko za wysoko i z chęcią ten underek pobieram.

76ers under 4,5 bloku @1,72 Superbet
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +1052
deepred 1,1M

deepred

Moderator
Członek Załogi
Mega czekam na tę serię. Ciekawi mnie, która drużyna skutecznie zatuszuje swoje słabości przed drugą. Obydwie ekipy są stare. W dodatku Lakers są wolni + nie rzucają z dystansu. Owszem zdarzają się pojedyncze wystrzały, jak np. Hachimura w Game1 z Memphis, goście wygrali ten mecz i ustawili całą serię. Obydwie ekipy mają swoje problemy i z tego powodu nie spodziewam się zbyt wielu close games. Ktoś powie, że Kings grali jak równy z równym z Lakers. Zgoda, ale w Lakers nie ma takiego tempa i takiego gracza na piłce jak Fox. Lakersom po prostu nie opłaca się grać szybko, bo ich skład to w większości dziady preferujące wolne granie, żeby się zbyt szybko nie przemęczać. W pierwszej rundzie wygrali swoją fizycznością i tym, że jedynym wysokim obrońcą w tej serii po stronie Grizlies był JJJ, po wypadnięciu Clarke'a i przede wszystkim Adamsa było wiadome, że Lakers zdominują tablicę i tak się wydarzyło.

Jeżeli chodzi o Dubs, to w pierwszej serii praktycznie nie istniał Jordan Poole, X Factorem był Kevon Looney, który totalnie wyjaśnił Sabonisa i zbierał milion piłek w każdym meczu. Lakers muszą wygrać tablicę, jeżeli chcą wyeliminować Dubs. Dlatego Davis będzie cholernie ważny w tej serii. Pierwszą serię Warriors wygrał Curry praktycznie w pojedynkę. Tutaj będzie ciężej o to, żeby tak się stało, bo Lakers będą grę spowalniać. Ogólnie ciężko mi typować wynik całej serii, ale wydaje mi się, że Dubs u siebie pierwszego spotkania nie przegrają. A i twierdzę, że wygrają dość spokojnie, tak jak napisałem na początku, nie spodziewam się wielu wyrównanych gier w tej serii, bo obydwie ekipy mają swoje problemy ze zdrowiem i obydwa zespoły są po prostu stare. Gospodarzom powinno zależeć na szybszej grze, bo mają w składzie dużo lepszych strzelców, którzy w każdej chwili mogą się odpalić. Granie pod kosz masowanie się z Davisem nie powinno być częstym widokiem. Licze na dobrą defensywę Wigginsa i trochę większą aktywność w ataku, granie sporo na LeBrona, żeby go jak najbardziej męczyć. Biorąc to wszystko pod uwagę, widzę dzisiaj spokojne zwycięstwo Warriors, a co dalej to czas pokaże. Cała oferta z Superbet.

Warriors -5,5 @1,95
Warriors -8,5 @2,40
Warriors -11,5 @2,90


Lakers strasznie mocni w pierwszym meczu, Davis totalny kozak.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +85
massimo 215,4K

massimo

Użytkownik
Typ: Stephen Curry powyżej 5.5 asyst
Kurs: 1.70
Bukmacher: Superbet


Co za piękna seria nam się tutaj szykuje, wręcz przedwczesny finał, Warriors maja przewagę parkietu, dzisiaj będą faworytem i szykuje nam się mega mecz.
Ja uważam że po tym co pokazał nam w niedziele Curry, dzisiaj będzie miał niezwykle ciężko, Lebron i AD w obronie, będzie musiał częściej podawać, a że cała obrona powinna się najbardziej skupiać na nim, to może być klucz Warriors w niektórych sytuacjach.
Rzecz w tym że jest Thompson, Wiggins, Poole, nawet Looney, ofensywa gospodarzy nie opiera się na jednym zawodniku, widać to w niektórych meczach gdzie najlepiej punktującym czasem jest Thompson,Poole czy właśnie Wiggins, Steph będzie musiał dzisiaj więcej podawać i dlatego idę w asysty.
 
Ostatnia edycja:
deepred 1,1M

deepred

Moderator
Członek Załogi
Butler OUT w ekipie z Miami. W tej sytuacji trzeba poszukać strzelców w ekipie przyjezdnych. Bez większej analizy, brak Jimmy'ego to podstawa tych zakładów, oferta z betX:

Gabe Vincent over 12,5 @1,75
Kevin Love over 8,5 @1,80
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +1211
deepred 1,1M

deepred

Moderator
Członek Załogi
Powrót Embiida paradoksalnie może Celtom pomóc w tej serii. W pierwszym meczu zlekceważyli 76ers i zupełnie zmienili swój styl gry, próbując pchać piłkę pod kosz, zamiast grać od kosza w czym są mistrzami. W pierwszym meczu 10/26 zza łuku, w drugim 21/50. Embiid nie jest zdrowy, sam Joel wypowiadał się, że z tym co ma w kolanie powinien byc poza grą 4-6 tygodni. Doc Rivers dobrze zna Embiida, trochę sam jest sobie winien, bo zajeżdżał MVP ligi po 40 minutach w mało istotnych meczach i teraz płaci za to cenę. Wiadomo jest, że Kameruńczyk, który pauzuje potrzebuje sporo grania, żeby wrócić do dobrej kondycji fizycznej, więc będzie grał z bólem kolana po 35-40 minut jeżeli będzie taka potrzeba.
Dziwnie to zabrzmi, ale powrót Embiida pomógł Szóstkom w defensywie, sam center zanotował aż 5 bloków, a zanotował ledwie 27 minut. Celtom wpadały trójki, które dzisiaj też będą wpadać, Tatum zanotował ledwie 7 punktów i 1/7 z gry, więc dzisiaj trzeba się spodziewać coś w okolicy 30. Boston jest po prostu zdecydowanie lepszą drużyną niż Sixers. Widać, zwłaszcza w ataku, że Embiid nie jest zdrowy, kilkukrotnie w poprzednim meczu było widać, że albo nie jest w stanie zrobić spinu, albo nie chce tego robić, i wykozłowywał akcję spoza pomalowanego i oddawał piłkę. MVP w pełni zdrowia po prostu idzie do kosza i wyjaśnia Roba Williamsa 9/10 razy w ataku.
Harden raz się odpalił na 45 punktów, ale to się już nie wydarzy. Trzeba sobie uczciwie powiedzieć, że w pierwszym meczu Mazzulla nie za bardzo pomógł swojej drużynie, nawet jeżeli nie jesteś w stanie zatrzymać Hardena, który był red hot, to Melton nie może trafić 5/6 zza łuku, a Paul Reed nie może wygrać tablicy. Po prostu nie może się to wydarzać. Drugie spotkanie pokazało, jak Celtowie potrafią bronić i to oni są w dalszym ciągu zdecydowanym faworytem do wygrania tej serii, według mnie Boston maksymalnie w sześciu, ale nie to jest moim głównym betem.

Celtics over 14,5 trafionych trójek @1,85 Superbet
Celtics OT @1,73 Unibet
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +2092
'Corek 306,7K

'Corek

Znawca - e-sport
Panowie co myślicie o GSW? Kurs kusi, stefek weźmie na siebie?
Gsw +5.5 @ 1,65 wygląda dobrze
 
Otrzymane punkty reputacji: +50
MichaelCorleone 36,9K

MichaelCorleone

Użytkownik
Dobra w moich poprzednich typach na over masa pecha, ale mam nadzieję, że teraz passa się odwróci i typ który jest dla większości chyba oczywisty czyli

Curry over 30.5 (1.85) STS

W seri z Sacramento gdy było trzeba zaaplikował rywalom 50pkt, tutaj mamy 2:1 dla Lakersów w serii więc porażka praktycznie wyklucza Goldenów z dalszej zabawy (bo malutko było przypadków na przestrzeni ostatnich lat gdy ktoś wrócił z 1:3 a gdy to się działo to z reguły za sprawą kontuzji czołowego zawodnika drużyny prowadzącej w serii|) Tutaj mamy bardzo dziwną serie gdzie nie było jeszcze zaciętego meczu, same blowouty :oops: lekki szok, w każdym razie być może czas właśnie na taki zacięty mecz i jestem przekonany i na 100% w zasadzie tak będzie Curry będzie oddawał całą mase rzutów, ale czy te rzuty będą trafne? od tego zależy w zasadzie to czy Warriors pozostaną w realnej grze o kolejną runde, nikt z nich nie dopuszcza do siebie myśli, że będzie 3:1 a całe oczy są skierowane właśnie na Curry'ego. Cóż Lakersi dobrze bronią, w PO nawet bardzo dobrze (poza drobnymi wpadkami gdzie zostali rozjechani błyskawicznie, ale no cóż ogólnie trzeba przyznać że jest to zupełnie inna drużyna niż w zasadniczym) ale na Currego obrońcy nie ma, albo weźmie ciężar gry i jak to on w ważnym meczu zacznie trafiać trójkę za trójką albo Warriors będą jedną nogą poza tegorocznymi rozgrywkami, a realnie po prostu odpadną. Jakby sie nie skończył ten mecz będzie tutaj masa rzutów ze strony lidera GSW i liczę, że jak zwykle pokaże, że ma stalowe jaja i gdy trzeba włącza tryb cyborga i rozjeżdża rywali sam. Zobaczymy jak pójdzie, jestem mega ciekaw tego meczu
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +1409
U 0

Usunięty użytkownik 173737

Gość
Dobra w moich poprzednich typach na over masa pecha, ale mam nadzieję, że teraz passa się odwróci i typ który jest dla większości chyba oczywisty czyli

Curry over 30.5 (1.85) STS

W seri z Sacramento gdy było trzeba zaaplikował rywalom 50pkt, tutaj mamy 2:1 dla Lakersów w serii więc porażka praktycznie wyklucza Goldenów z dalszej zabawy (bo malutko było przypadków na przestrzeni ostatnich lat gdy ktoś wrócił z 1:3 a gdy to się działo to z reguły za sprawą kontuzji czołowego zawodnika drużyny prowadzącej w serii|) Tutaj mamy bardzo dziwną serie gdzie nie było jeszcze zaciętego meczu, same blowouty :oops: lekki szok, w każdym razie być może czas właśnie na taki zacięty mecz i jestem przekonany i na 100% w zasadzie tak będzie Curry będzie oddawał całą mase rzutów, ale czy te rzuty będą trafne? od tego zależy w zasadzie to czy Warriors pozostaną w realnej grze o kolejną runde, nikt z nich nie dopuszcza do siebie myśli, że będzie 3:1 a całe oczy są skierowane właśnie na Curry'ego. Cóż Lakersi dobrze bronią, w PO nawet bardzo dobrze (poza drobnymi wpadkami gdzie zostali rozjechani błyskawicznie, ale no cóż ogólnie trzeba przyznać że jest to zupełnie inna drużyna niż w zasadniczym) ale na Currego obrońcy nie ma, albo weźmie ciężar gry i jak to on w ważnym meczu zacznie trafiać trójkę za trójką albo Warriors będą jedną nogą poza tegorocznymi rozgrywkami, a realnie po prostu odpadną. Jakby sie nie skończył ten mecz będzie tutaj masa rzutów ze strony lidera GSW i liczę, że jak zwykle pokaże, że ma stalowe jaja i gdy trzeba włącza tryb cyborga i rozjeżdża rywali sam. Zobaczymy jak pójdzie, jestem mega ciekaw tego meczu
Oglądałeś którykolwiek z meczów tej serii?
 
deepred 1,1M

deepred

Moderator
Członek Załogi
Pisałem w pierwszym poście dotyczącym serii Lakers-Warriors, że te drużyny mają średnią wieku 84 lata i nie będzie w ogóle close games.
 
MichaelCorleone 36,9K

MichaelCorleone

Użytkownik
Oglądałeś którykolwiek z meczów tej serii?
oglądałem do połowy dwa spotkania, nie ma to znaczenia w każdym razie obrońcy na Currego który jest w dyspozycji nie ma, nie pokryje go tam nikt a jak go będą na siłę podwajali to ich rozstrzela ktokolwiek inny z Goldenów, nie wydaje mi się żeby miało to miejsce na większym okresie niż kilka momentów w meczu co nic nie zmieni. Curry rzuci tyle ile ma rzucić, jestem tego przekonany a czy to wpadnie zobaczymy. Z Sacramento wpadało mu wszystko kiedy było trzeba, więc nie wiem po co to pytanie. Oczywiście oglądam na tyle ile mogę, a jak nie to powtórki oczywiście, biorę pod uwagę świetną obronę Lakers, ale nie zmienia to faktu że cóż Curryego nie da się pokryć jak gra swoje.
Post automatycznie złączony:

Pisałem w pierwszym poście dotyczącym serii Lakers-Warriors, że te drużyny mają średnią wieku 84 lata i nie będzie w ogóle close games.
jeśli chodzi o wiek nie idzie on na korzyść Lakersów, niestety. Ja po prostu licze w końcu na zacięte spotkanie nie na blowout jak do tej pory w każdym meczu tej serii, to że tak było do tej pory nie ma znaczenia. Równie dobrze przecież teraz może być dogrywka, to jest NBA a Curry pokazywał wielokrotnie, że pod presją potrafi dźwignąć ciężar spotkania i wygrać je w pojedynke. Nie można pisać, że czegoś nie będzie lub będzie bo NBA przyuczyło nas do tak nieprawdopodobnych zdarzeń i samo to, że oglądałem GSW które nie potrafiło przez 5 ostatnich minut trafić do kosza z beznadziejną obroną Sacramento, naprawdę oduczyło mnie od mówienia, że coś będzie na pewno czy czegoś nie będzie. Obejrzymy, poczekamy i zobaczymy.
 
Ostatnia edycja:
Cabron 79K

Cabron

Użytkownik
Zależy jak Lakers podejdą do meczu dzisiaj. Jak będą chcieli kryć. Kiedy GSW mają nóż na gardle, a Steph jest zły, to wtedy graja i on gra najlepiej. Poprzedni mecz był dziwny, bo Warriors do pewnego momentu byli lepsi, lepiej bronili i nawet prowadzili dwucyfrowo, a potem na własne życzenie dostali run 30:8.
Na siłę szukali trójek zamiast grać pod kosz, jak Davis odpoczywał. Dzisiaj Golden będą naładowani i jak dla mnie warto ich grać jako underdoga. Jeśli chodzi o linie Stepha, to ciężko tutaj coś wywróżyć. W Game 2 Lakers stwierdzili, że może rzucać każdy prócz niego, to rozdał 12 asyst, a Klay ich rozstrzelał, bo miał ciągle wide open, no i reszta też dorzuciła swoje.
Ważnym czynnikiem przed dzisiejszym meczem jest tez to, że jest to game 4, czyli parzysta liczba, a Davis został chyba przeklniety przez jakiegoś szamana i w parzystych meczach nie dojeżdża. W serii z Grizz grał słabo w meczach 2,4 i 6. W Game 2 z GSW też nie dojechał.
 
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom