>>>BETFAN - TRIUMF BONUSA NAD BOOSTEM <<<<
>>> BETCLIC - ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50 ZŁ + GRA BEZ PODATKU!<<<
>>> FUKSIARZ - ZERO RYZYKA 100% DO 50 ZŁ. ZWROT W GOTÓWCE!<<<

NBA Play-offs 2022/2023 - typy, analizy, dyskusja i komentarze.

Kto wygra mistrzostwo NBA w sezonie 2022/23?


  • Wszyscy głosujący
    67
  • Poll closed .
Status
Zamknięty.
Cabron 65,8K

Cabron

Użytkownik
Warriors skończyli na 6 miejscu i mają autostradę do finału. Powinni luźno ograć Kings, dla których to pierwsze PO od bardzo bardzo dawna, a potem albo Memphis, albo chyba Lakers, czyli też mistrzowie powinni zrobić swoje. Później final Suns, lub Nuggets, więc jest ogromna szansa na finały. W ogóle jeśli Wiggins wróci na chociażby 70% tego co grał w poprzednim sezonie, to spokojnie mogą obronić tytul, bo doświadczenie i mental odgrywają ogromne rolę w Play offach.
Na awans do finałów kurs 4,50
 
deepred 675K

deepred

Moderator
Członek Załogi
Poniekąd się zgadzam z Cabron Cabron, uważam, że Warriors powinni ograć Kings, ale bardzo czekam na tę serię. Pierwszy post-season po 17 latach, fajnie, gdyby Kings udźwignęli presję w pierwszym meczu. Wyposzczeni fani na pewno pomogą, czekam na te fioletowe, oślepiające światła. Najbardziej chciałbym, żeby Kings prowadzili 2-0 po piewszych dwóch spotkaniach, ale to mało realne. Mimo wszystko liczę na kawał dobrej koszykówki w tej serii. Jeden warunek, który Warriors muszą spełnić, żeby mieć szansę na finały to zdrowie, a na to nie za bardzo można liczyć. Ja w finałach widzę Phoenix Suns @3,1, którzy powinni spokojnie ograć Clippers bez PG13. Sweepu się nie spodziewam, raczej wątpię, żeby Kawhi umoczył 4 mecze z rzędu, ale więcej niż 5 spotkań to bym się tutaj nie spodziewał. Jeżeli to będzie łatwa seria dla Suns, to już współczuję Denver, albo drużynie, która ich wyeliminuje. Najgorsze co może się stać, łatwa seria i zgrywanie tej ekipy. Wiadomo, że CP3 zapewne zaraz się połamie, ale Booker jest w tym sezonie absolutnie fenomenalny, wsparcie ze strony Duranta i Aytona to chodzące 85 punktów w meczu. Suns będą mega mocni.

Po drugiej stronie mega czekam na serię Cavs-Knicks i szkoda mi drużyny, która odpadnie,bo w moim odczuciu obydwie zasługują na awans na drugiej rundy. Trochę mi szkoda kontuzji Randle'a, który cały sezon był okazem zdrowia, by skręcić kostkę tuż przed play-offs. Liczę na to, że jakimś cudem lekarze z NY doprowadzą go do pełni sił i że zobaczymy tutaj co najmniej 6 gier.
 
massimo 215,4K

massimo

Użytkownik
Zgadzam się z wami co do Warriors, mają szansę obronić mistrzostwo, Klay rozegrał właśnie sezon życia.
Myślę że będzie finał konferencji Denver Golden State, szczerze wątpie żeby Durant był zdrowy przez całe play offy,Jokic ma sporo do udowodnienia i dojście do finału konferencji jak najbardziej osiągalne dla nich. w drugiej części drabinki nie widzę innej opcji jak finał Bucks-Celtics, jedyne kto tam może zagrozić to jest Cavaliers,76ers raczej nie dadzą rady Bostonowi ale seria Bucks-Cavaliers będzie mega ciekawa. Możemy sobie tak przewidywać ale ktoś pewnie sprawi niespodziankę.
Jeśli chodzi o czarnego konia to myślę że Pelicans z Ingramem który miał sezon życia.
 
Cabron 65,8K

Cabron

Użytkownik
Poniekąd się zgadzam z Cabron Cabron, uważam, że Warriors powinni ograć Kings, ale bardzo czekam na tę serię. Pierwszy post-season po 17 latach, fajnie, gdyby Kings udźwignęli presję w pierwszym meczu. Wyposzczeni fani na pewno pomogą, czekam na te fioletowe, oślepiające światła. Najbardziej chciałbym, żeby Kings prowadzili 2-0 po piewszych dwóch spotkaniach, ale to mało realne. Mimo wszystko liczę na kawał dobrej koszykówki w tej serii. Jeden warunek, który Warriors muszą spełnić, żeby mieć szansę na finały to zdrowie, a na to nie za bardzo można liczyć. Ja w finałach widzę Phoenix Suns @3,1, którzy powinni spokojnie ograć Clippers bez PG13. Sweepu się nie spodziewam, raczej wątpię, żeby Kawhi umoczył 4 mecze z rzędu, ale więcej niż 5 spotkań to bym się tutaj nie spodziewał. Jeżeli to będzie łatwa seria dla Suns, to już współczuję Denver, albo drużynie, która ich wyeliminuje. Najgorsze co może się stać, łatwa seria i zgrywanie tej ekipy. Wiadomo, że CP3 zapewne zaraz się połamie, ale Booker jest w tym sezonie absolutnie fenomenalny, wsparcie ze strony Duranta i Aytona to chodzące 85 punktów w meczu. Suns będą mega mocni.

Po drugiej stronie mega czekam na serię Cavs-Knicks i szkoda mi drużyny, która odpadnie,bo w moim odczuciu obydwie zasługują na awans na drugiej rundy. Trochę mi szkoda kontuzji Randle'a, który cały sezon był okazem zdrowia, by skręcić kostkę tuż przed play-offs. Liczę na to, że jakimś cudem lekarze z NY doprowadzą go do pełni sił i że zobaczymy tutaj co najmniej 6 gier.
Zgadzam się, natomiast mam w pamięci jakiej sraczki dostał Booker w poprzednich PO kiedy pyskowali sobie z Donciciem i mam wrażenie, że tutaj może być różnie. Durant też ma już szklane zdrowie, a jeśli zagrają w finale zachodu z Warriors, to można być pewnym, że wojownicy zrobią wszystko, a zwłaszcza Zielony żeby uprzykrzyć życie Durantowi.
Szczerze mówiąc teraz mi przyszło do głowy coś o czym nie pomyślałem wcześniej, a mianowicie to, że coachem Kings jest Mike Brown, czyli gość, który był asystentem Steva Kerra przez ostatnie 8 lat. Życie pisze ciekawe scenariusze, bo teraz spotykają się w 1 rundzie play off i on naprawdę może mieć jakiś patent na zatrzymanie GSW. Jednak dalej pozostaje przy swoim i jeśli Warriors przejdą Kings, to uważam, że wejdą do finałów.
 
Semtex 247,7K

Semtex

Użytkownik
Zmieńcie mi głos w ankiecie, chciałem dać na Sixers, a kliknęło mi się na Celtics ;) deepred deepred da radę?

Miami Heat - Atlanta Hawks
Heat ML @1.49

Miami u siebie powinno się od razu uporać z playinami, w tym sezonie wygrali 3/4 mecze z Hawks, rok temu rozjechali ich 4:1 w playoffach, wygrywając trzy spotkania na swoim parkiecie. Ogólnie jak dobrze pamiętamy, obrona Heat schowała Young'a do kieszeni w tamtej serii, teraz niby jest jeszcze Murray, ale im gra jakoś specjalnie się nie klei, lepiej ułożona i bardziej zgrana drużyna pod wodzę Spoelstra jest tutaj słusznym faworytem.
Kolejna sprawa to Butler, który w playoffach wchodzi na znacznie wyższy poziom i widzimy to praktycznie co sezon w ostatnich latach, Hawks musieliby mieć naprawdę mocarny dzień zza łuku żeby to wygrać, Bam z Butlerem będą chcieli ich zamordować już od pierwszej kwarty.
 
Ostatnia edycja:
Semtex 247,7K

Semtex

Użytkownik
New Orleans Pelicans - Oklahoma City Thunder
OKC (+5.5) & Shai Gilgeous-Alexander over 29.5 pts @2.45

SGA gra świetny sezon, jest 4 zawodnikiem z największą ilością punktów na mecz, rzuca średnio 31.4, w dodatku na dobrej skuteczności, 51% z gry, nie musiał grać ostatniego meczu z Memphis więc odpoczywał, powinien być w 100% formie na playiny z Pels. Chłopak ma bardzo dobre czucie z pół dychy i jest ciężki do zatrzymania jeśli wbija się pod kosz, bardzo zwinny i atletyczny guard, obecnie gra najwięcej drajwów do obręczy w lidze, w tym sezonie wyprzedził pod tym względem Moranta, jeszcze bardziej poprawiając swoją grę. Myślę, że 30 punktów dla lidera OKC i jednego z najlepszych graczy tego sezonu powinno być formalnością w tak ważnym meczu.

OKC 3x przegrała z Pels w sezonie regularnym, ale to były bliskie mecze na końcówki i w żadnych z nich Pels nie wygrali więcej niż 4 punktami, raz przegrywając wyraźnie w marcu, ale akurat wtedy brakło Ingrama, dzisiaj myślę, że również będzie to bardzo zacięte spotkanie do samego końca i taki handicap powinien zostać pokryty. SGA rzucał kolejno: 31, 44, 24 i 35 punktów w tych 4 meczach.
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +702
massimo 215,4K

massimo

Użytkownik
CJ McCollum 7+ zbiórek
3.20
Etoto


Kursy na punkty wystawione przez bukmacherów na to spotkanie skutecznie mnie zniechęciły na postawienie na zdobycz punktową jakiekolwiek zawodnika w tym spotkaniu, dlatego po szczegółowym przejrzeniu statystyk wszystkich graczy postanowiłem postawić na zbiórki CJ'a.
W sezonie zasadniczym notował średnio 4.4 na spotkanie, natomiast spotkań z 7+ zbiórkami miał 14 na 75 rozegranych.
Mecz przeciwko Oklahomie będzie najważniejszym meczem w sezonie a CJ w ostatnich trzech meczach miał 10,5 i 5 zbiórek.
W play off zawsze jest więcej walki i defensywy, Pelicans mają tylko jedną szansę i grają u siebie, niestety z dwóch dobrych drużyn może awansować tylko jedna.
CJ grał w dwóch meczach przeciwko Oklahomie w tym sezonie, w tym ostatnim przegranym z marca miał 7 zbiórek, w innym miał 6.
Jak na zawonika mierzącego 191cm wzrostu to dobrze zbiera, dzisiaj w meczu być albo nie być obok Ingrama powinien mieć sporo minut na liczniki, mam nadzieję że i zbiórek.
 
Ostatnia edycja:
deepred 675K

deepred

Moderator
Członek Załogi
Zaproponowane do wyróźnienia:
+1
Ja tej serii nie ruszam, ale może komuś, kto się waha poniższe przemyślenia się przydadzą. Widzę, że buki bardzo mądrze postąpiły wystawiając linie na zwycięzce serii Grizzlies-Lakers. Na pierwszy rzut oka Grizzlies powinni ich wciągnąć, przecież są drugim seedem w lidze, a Lakers ledwo ograli osłabionych Wolves.

Problem w tym, że Lakers to jeden z gorszych matchupów dla Grizzlies. Są duzi i wolni. Fizyczność w tej serii zdecydowanie po stronie graczy z Kaliforni. Jeżeli Davis będzie zdrowy, to będzie robił linijkę 30/15 w każdym meczu. Ktoś powie, że przecież jest JJJ, który jest spokojnie top5 najlepszych obrońców w lidze. Zgoda, ale co się stanie, gdy złapie szybkie dwa faule, co bardzo często mu się zdarza? Grizzlies stracili swoją fizyczność poprzez kontuzje Adamsa i Clarke'a. Miśki z pewnością będą chcieli napędzać grę i próbować swojego szczęścia zabiegując Lakers, ale ekipa LeBrona nie będzie tym zaskoczona. Największą moją obawą jest zdrowie Lakers. Wiadomo, że i Davis i LBJ nie są zdrowi. Grają z urazami, które są mniej lub bardziej odczuwalne. Problemem z pewnością będzie Morant, na którego Lakers nie mają obrońcy, ale dokładnie taka sama sytuacja z Davisem po drugiej stronie parkietu. Według mnie czeka nas tutaj mega wyrównana seria. Gdybym miał typować jej zwycięzcę, to mimo wszystko postawiłbym na Grizzlies, ale upset w postaci awansu Lakers w ogóle by mnie nie zdziwił.
 
Otrzymane punkty reputacji: +123
Semtex 247,7K

Semtex

Użytkownik
Miami Heat - Chicago Bulls
Bulls (+6.5) @1.82 Tragedia co oni zrobili w ostatnich dwóch minutach, run 15:1 heh

Patrząc czysto na matchupy i atmosferę w hali, to Byczki mają raczej łatwiej na Florydzie niż w Toronto gdzie w hali podczas PO zawsze jest gorąco i gra się ciężko, Heat nie mają też dużych atletycznych graczy, którzy mogliby stwarzać problemy i karać obronę Chicago za brak dobrego centra, Vucevic jak wiadomo do obrony się nie nadaję ale swoje punkty w ataku potrafi dokładać, Bam nie jest na tyle duży żeby tutaj jakoś wyraźnie zdominować.
Byczki strasznie w kratkę grali cały sezon, te momenty w 4q gdzie wyglądali jak najgorsza drużyna w lidze i oddawali wygrane mecze był straszne, ale ostatnio się pozbierali, druga połowa przeciwko Raptors to był pokaz pięknej koszykówki, świetny Caruso i Williams w D oraz LaVine, który był praktycznie nie do zatrzymania pod koszem Dinozaurów,

Myślałem, że Heat lepiej będą wyglądać w playinach, ale ten ich mecz z Hakws to był dramat i ciężko mi sobie wyobrazić ich łatwą wygraną z Bulls, Chicago mimo luki na pozycji centra, mają ciągle bardzo dobrą obronę, Caruso do spółki z Williamsem i Pat'em na pewno napsują sporo krwi duetowi Herro/Butler, Butler oczywiście jest w stanie odpalić, jednak nie będzie to takie łatwe. Ogólnie to wydaje mi się, że więcej problemów w D będą mieli Heat z bronieniem przeciwko LaVine/DeRozan, Bulls grają dużo iso, a wspomniana dwójka to czołówka ligi w grze 1na1.
Wynik z RS to 3:0 dla Bulls, tak na marginesie i można jeszcze poszukać jakichś overów na DeMara, który miał bardzo dobre występy przeciwko Miami, a warto brać też pod uwagę, że trójka Vooch, LaVine, DeRozan będzie pewnie grała po 40 minut.
 
Ostatnia edycja:
Cabron 65,8K

Cabron

Użytkownik
Bulls over 99,5 1,60 superbet
Nie mam jakoś odwagi zagrać byków z malym handi, czy tymbardziej na wygraną mając w pamięci ich wyczyny w RS. Faworytem są HEAT, pomimo fatalnego meczu z Hawks. Butler zawsze odpala się w Play offach, a z Hawks zagrał słabo, więc raczej dzisiaj powinien pokazać na co go stać. Jeśli Butler zagra dobrze, to poprowadzi Heat do PO. Jednak kurs na Miami nie zachwyca więc w ich wygrana też nie idę. Z racji tego, że to mecz do jednej wygranej to w teorii nie zapowiada się na overowe spotkanie, natomiast linia 99,5 jest do zrobienia dla Bulls. Wydaje mi się, że to będzie bardzo fajny mecz, może nawet skończy się dogrywka. Obrona HEAT nie rozpieszczała z Hawks i dzisiaj myślę, że Bulls będą spokojnie w stanie rzucić te 100 pkt, jeśli La Vine i De Rozan zagrają na swoim wysokim poziomie. Jeśli chodzi o bety na wygraną byków, to zależy ten mocno od tego gdzie będzie siedzieć córka De Rozana, bo jeśli blisko parkietu to pewnie Bulls będą dużo faulować i wysyłać HEAT na linie rzutów wolnych, a tam już młoda zrobi swoje 😂
 
Otrzymane punkty reputacji: +85
massimo 215,4K

massimo

Użytkownik

Jak ktoś nie widział meczu polecam sobie chociaż zobaczyć Westbrooka który był kluczowy pod koszem,szczególnie na 14 sekund przed końcem blokując Bookera i rzucając w niego piłką.
Nie wiem jak wy ale ja po pierwszych meczach jestem podekscytowany co się wydarzy w kolejnych,mam nadzieję że Clippers wyeliminują Suns, Russ i Kawhi przeciwko Suns wyglądali kozak.
Fajnie by było gdyby Lakers też wyeliminowali Grizzlies, po tym incydencie z bronią Moranta jest dużo negatywnej energii wokół niego i klubu, Reaves z Lebronem i Davisem zasluguja na kolejna runde.
 
Otrzymane punkty reputacji: +620
deepred 675K

deepred

Moderator
Członek Załogi
Fakt, Russ był kompletnie odpalony. Chciałbym go widzieć tak zaangażowanego w obronie i na tablicach w przekroju całej tej serii. Rzucać nie musi, bo i tak nie umie. Jednak takie poświęcenie z pewnością dobrze działa na jego kolegów. Był bardzo dobry w całym meczu, widać było, że Suns spodziewali się łatwej przeprawy i nie docenili Clippers, teraz muszą zdecydowanie popracować nad mentalem przed drugim spotkaniem. Fajnie też, że Heat wygrali mecz z Bucks. Dla mnie jako dla fana Celtics to dobra informacja, że Bucks trochę się tutaj pomęczą zanim wyeliminują Heat. Szkoda, że Tyler Herro złamał rękę, bo mogłoby tutaj być dużo bardziej interesująco, sam Butler im tej serii nie wygra, tym bardziej, że najlepszy zawodnik w tej serii gra w ekipie z Bucks. Oby dzisiaj Kings wygrali z Warriors, żeby ta seria dłużej potrwała. Ogólnie bardzo dobry poziom pierwszych spotkań, poza Hawks i Wolves, którzy nie pasują do reszty i zapewne umoczą w czterech meczach.
 
Cabron 65,8K

Cabron

Użytkownik
Russ w pigułce. 3/19 z gry, 1/6 3pkt, a na koniec kluczowy blok i trafione rzuty wolne z którymi często miewa problem w ważnych momentach.
Chyba trzeba grubiej atakować w game 2 Suns, Warriors i dorzucić Phile i Celtic's. Jak dla mnie fajnie ako do grania. Warriors już byli blisko wygranej w game 1. Widać, że to była inna drużyna, niż w RS. Nie wierzę, że oddadzą drugi mecz więc trzeba grać na ich wygrana. Suns też nie mogą sobie pozwolić na dwie przegrane u siebie, a Clips w całej serii będą bez PG13. No i na koniec wydaje się, że Celtowie i Phila raczej nie będą mieć problemów w tej serii. Dominacja od początku do końca w game 1 obu zespołów i tutaj przeciwnicy jeśli coś urwią, to może jeden mecz, ale w swojej hali. AKO 3,30
 
Ostatnia edycja:
deepred 675K

deepred

Moderator
Członek Załogi
Poszukam dzisiaj overu w Philly. Linia 211,5 nie wydaje się przesadnie wysoka, Nets to młoda, wyskakana ekipa, która dostała się do play-offs ze względu na stan, w jakim Irving i KD opuścili Brooklyn + totalna eksplozja formy Bridgesa, który zdecydowanie przewyższył oczekiwania i rzuca szalone liczby. Fajnie gra z Dinwiddiem i jest liderem tej ekipy. Nets nie mają nic do stracenia i zapewne będą chcieli grać szybko, żeby męczyć starszych i bardziej statecznych zawodników Sixers. Wiadomo, że Philly grają raczej wolno ze względu na Embiida, a i Hardenowi pasuje spokojniejsze tempo, ale w pierwszym meczu pokazali, że nie koniecznie Biid będzie dominował w tej serii i grał po 40 minut. Pierwszy mecz spokojnie wygrany przez Sixers, dzisiaj raczej nie będzie inaczej, ale liczę, że tempo z pierwszego spotkania zostanie podtrzymane.

Nets @ Sixers over 211,5 @1,79 betfan
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +85
massimo 215,4K

massimo

Użytkownik
Philadelphia 76sixers - Brooklyn Nets
Typ: powyżej 223.5
Kurs: 3.35
Fortuna



Zgadzam się absolutnie z kolegą powyżej.
W pierwszym meczu było 222 punkty i nie był to przypadek, linia była równie niska a ja obserwowałem ten mecz i linia na żywo od drugiej kwarty była w okolicach 229 punktów. W drugiej kwarcie padło 70 punktów i to już ustawiło mecz jeśli chodzi o punkty.
W sezonie regularnym mieli mecz pod koniec stycznia gdzie padło 270 punktów, w innych meczach z tego sezonu było 239,199 I 221. Nie rozumiem dlaczego buki wystawiają tą linię tak nisko ale ja będę probował tutaj grać tak wysoko.
Jak na standardy NBA 224 punkty w meczu to nie jest jakoś za za wysoko a ja nie widzę tutaj powodu dla którego jedni czy drudzy mieliby się bronić
 
Ostatnia edycja:
Thalion 10,3K

Thalion

Użytkownik
Znajac żyycie skonczy sie na 209 pkt a jutro wszyscy beda sie zastanawiac jak to mozliwe ze tak pudłowali ;) jak cos jest zbyt oczywiste to śmierdzi mi na kilometr ale możliwe że stałem sie juz bardzo cyniczny w życiu ;)
 
Otrzymane punkty reputacji: +411
deepred 675K

deepred

Moderator
Członek Załogi
W pierwszym meczu Cavs grali we czterech, Mitchell był mega gorący, ale to nie wystarczyło na Knicks. Hart robi 5 zbiórek w ataku na Allenie i Mobleyu. Swoją drogą mega przeciętny mecz tego drugiego. Jeden z moich ulubionych zawodników, oldschoolowy zawodnik trochę przypominający mi swoimi ruchami Duncana (zachowując wszelkie proporcje). Bardzo słaba skuteczność w pierwszym meczu, zaledwie 4/13 z gry. Dzisiaj musi poprawić swoją grę, jeżeli Cavs marzą o awansie do drugiej rundy. Trzeba pokazać jaja panie Mobley.

Evan Mobley double-double @2,50 superbet / @2,25 betfan
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +2517
Cabron 65,8K

Cabron

Użytkownik
Dobra to teraz mam typowego pewniaczka i nie widzę innej opcji. Argument mam tylko jeden, ale cholernie mocny.
Scott Foster będzie sędziom dzisiejszego meczu Suns - Clippers.
Ten Pan to prawdziwa zmora Chrisa Paula. Bilans Cp3 w PO kiedy ten pan sędziuje to 0:14
Dzisiaj po meczu będzie 0:15. Po prostu kiedy on sędziuje, to drużyny Cp3 tracą moc i nie umieją grać w kosza. Nie wiem, czy to zasługa jakiś szamanów, czy coś, ale po prostu tak jest 🙃
Clippers 4,00 Fortuna / Superbet
No niestety nie udało się, a szkoda, bo fajnie było pośmiać się z przekleństwa Krzysztofa Pawła
 
Ostatnia edycja:
Otrzymane punkty reputacji: +786
Status
Zamknięty.
Do góry Bottom