Az nie moge, co za pierdzielenie.
Duma urażona. Proponuję więcej pokory. Będzie to korzystne.
Michniewicz gra tak, bo inaczej nie moze?
Tak. Ma wystawić Milika który znowu nie trafi z 2m? Każdy uważa, że
Polska jest drużyną światowej klasy skoro gra w niej ktoś taki jak Lewandowski. Niestety tak nie jest. Jesteśmy ponadprzeciętną drużyną. Jedynie kto w pomocy może wykreować akcje to Zieliński i może troszkę Szymański. Krycha już nie jest ten co kiedyś. To za mało.
Bylo leciec do kataru kibicowac, bo za ekranem kazdy madry?
Tak. Wiem coś o tym, bo sam jeżdżę jak tylko mogę na mecze kadry do innych krajów. Niestety teraz nie poleciałem. Wtedy się potrafi bardziej docenić kadrę oraz nią interesować. A obecnie ciężko mi słuchać tego jak każdy mówi jak powinniśmy wygrywać z każdymi. Jedynie kto spełnia założenia piłkarza światowej klasy formatu to Zieliński, Lewandowski, Szymański i Cash. 4 zawodników. A reszta? 4 zawodnikami ciężko coś osiągnąć na turnieju. Ale my się uważamy niestety na podstawie tych piłkarzy, że powinniśmy wygrywać każdy mecz za meczem.
I najlepsze, ze Arabia nie ma czym zagrozic?
Oczywiście, że nie. Wierzysz w to, że Kiwior okiwa w meczu z Argentyńczykami 4 zawodników i strzeli bramkę niemalże w okienko? Wyobraź sobie, że podobna rzecz miała miejsce w meczu z Argentyną w wykonaniu jednego z Arabów. Ale poniżej ustosunkuję się do Twoich argumentów.
Widziales jakis mecz Arabii poza pierwszym grupowym? Z Chorwacja byli lepsi, z
USA byli lepsi i nie defensywnie lepsi, ale stwarzali duzo lepsze okazje.
W ostatnim meczu towarzyskim Polski również
Chile było lepsze. Graliśmy bez Lewego, Zielińskiego a jednak daliśmy radę. Mecz towarzyski a oficjalny to dwie różne.
Polska musi ten mecz wygrac, wiec Arabia zagra autobus? Raczej plug na srodku boiska i nas przeora. Renard tez nie ma zawodnikow do kreacji, a kreuje, a ichniejsza wersja autobusu, to przy nas samochodziki w lunaparku do zbijania. Dynamika i pressing idealny w czasie.
Tylko problem w tym, że w tym meczu
Argentyna nie myślała nawet przez chwilę, że zagra autobus. To oni napierali i atakowali i tylko oni istnieli przez pierwszą połowę. Mogło być 4-0 w pierwszej połowie, ale już sobie w szatni dopisywali 3 punkty i myśleli, że taki wynik będzie w drugiej połowie. Nieznacznie się pomylili, gdy Arabia wyprowadziła przy pierwszym golu kontrę a przy drugim golu wręcz sobie zlekceważyła piłkarza przy którym myśleli, że on kopnie piłkę gdzieś hen w trybuny. A tu kopnął hen w okienko.
Jesli nawet ten mecz wygramy i jakims cudem wyjdziemy z grupy chociaz watpie, to zostaniemy zapamietani jako najpaskudniej grajaca druzyna na swiecie.
Zbyt stronniczy komentarz. Na ten moment to Katar grał najpaskudniej. Inne drużyny myślę też, ale się nie wypowiem, bo zbytnio nie oglądałem. Maroko z Chorwacją też był nieco autobusowy mecz.
Dania z Tunezją podobnie. Czy tylko my gramy autobus na tym Mundialu?
Wtedy wynik > styl? Jak dla kogo. W najblizszym meczu styl gry bedzie rownie wazny, bo nie wyobrazam sobie drugiego takiego pazdzierza, bo to po prostu wstyd bylo ogladac.
Nie no tak. Przecież powinno być co najmniej 5-0 dla Polski w tym meczu. Przecież jesteśmy pępkami świata. A niestety wyniki weryfikują co innego. U nas nie ma absolutnie zgrania. Co z tego, że mamy Lewego skoro piłka nie zawsze trafi do Zielińskiego w meczu i nie zawsze on też poda mu na tyle odpowiednio, żeby strzelić gola? Nawet jak ma się dobrą drużynę to ta dobra drużyna też potrafi przegrać co właśnie pokazał nam przykład wczoraj Niemiec oraz Argentyny. Nie zawsze wszystko wychodzi. Ja bardzo mocno doceniam ten remis. Na trybunach kibicowsko przegraliśmy z kretesem. Poleciało tylko 3000 Polaków, ale w internecie każdy wielki krytyk - bo przecież
Polska powinna wygrywać. Niestety nie.
Przez 20 lat jedyne sukcesy jakie odnieśliśmy właśnie to te które wymieniłem. Zwycięstwo z
USA, Kostaryką w meczach o nic oraz o coś z Irlandią Północną która załapała się cudem dzięki łatwiejszym zasadom i Ukrainą będącą wówczas w kryzysie. Słowacja też wyszła z grupy na MŚ 2010. Słowacja która nas łoiła w eliminacjach oraz rok temu na Euro w grupie. Bądźmy obiektywni.