Mistrzostwa Świata 2022 (16.04-2.05.2022)

[radocesc]

J. Higgins - R. O'Sullivan, powyżej 28,5 frejma @1,35, STS (stan meczu 4-4)
Po pierwszej sesji równo, początek spotkania należał do Higginsa, który wygrywał 3-1, jednakże to Roonie wbił już dwie setki w tym spotkaniu. Na przestrzeni całych Mistrzostw Świata wydaje mi się, że minimalnie lepiej prezentuje się O'Sullivan i to jego chętniej bym zobaczył w finale, jednakże poziom jest bardzo wyrównany i końcowy triumf Szkota również mnie nie zdziwi także idę w stronę wyrównanego meczu a to że w tym spotkaniu obejrzymy minimum 29 frejmów wydaje mi się bardzo rozsądnym typem.

 

[psotnick]

Mark James Williams VS Judd Trump (stan meczu 1-7)
Mecz - Handicap: Judd Trump (-5.5) @ 1.40 16-17
Mecz - Handicap: Judd Trump (-6.5) @ 1.57
Mecz - Handicap: Judd Trump (-7.5) @ 1.88
Lvbet

Przykro się oglądało wczoraj Williamsa, sesja do zapomnienia pod każdym względem. Trump nie grał nic specjalnego, ale na tle Walijczyka i tak wyglądał jak nauczyciel. Po prostu wbijał to co zostawił mu rywal i to wystarczyło na demolkę i praktycznie zamknięcie meczu już po pierwszej sesji. Gdyby mecz nie był podzielony na sesje to prawdopodobnie mecz skończyłby się wynikiem 1-17, może 2-17. Nie wykluczam jakiegoś mini powrotu Williamsa, bo po to są sesje żeby można było przemyśleć sprawy i zmienić coś w swojej grze, a że wbijać potrafi co pokazał w tym turnieju (12 setek!) to może i 1-2 setki mogą wpaść. Ale bądźmy realistami, sprawa awansu jest przesądzona. Mało tego, przy takim wyniku 1 sesji realne jest że mecz zamknie się w 3 sesjach, bez konieczności rozgrywania ostatniej czyli będzie miał cały dzień dłużej na regenerację. Wystarczy że Trump wygra 2 dzisiejsze sesje co najmniej 5-3 i dziś wieczorem melduje się finale. A wtedy, to Trump będzie faworytem do tytułu bo będzie miał dużo więcej wolnego czasu niż zwycięzca drugiego półfinału, w którym do rozstrzygnięcia daleko.

 

[bukovina]

Panowie piszecie od początku turnieju jak to Trump gra słabo, że powinien odpaść, że ma farta itp.

Fakty są takie... Na rozkładzie Iranczyk, Szkot, Anglik i teraz 1 do 7 po pierwszej serii z Walijczykiem.

Pisałem wcześniej że Trump może zameldować się w finale bo drabinka po jego stronie była nieco słabsza. Jest typowym fighterem. Po słabych turniejach można było się spodziewać że zaprezentuje nieco więcej. Ponadto sam format turnieju czyli gra do kilkunastu wygranych framow też sprzyja niejako budowaniu tej formy bo najzwyczajniej w świecie spędzasz te godziny przy stole. Były już turnieje chodźby z udziałem Robertsona który sam po wygranym finale stwierdzał że przyjechał słabo przygotowany ale jego forma szła do góry z każdą kolejną runda.

Skończmy zatem z retoryka ze Trump gra słabo. Nie gra kosmicznie, ale nie słabo. Prezentuje poziom który jak widać pozwolił mu osiągnąć półfinał. Oczywiście zgadzam się z argumentem ze mecz z Williamsem jeszcze się nie skończył. Niemniej Walijczyk potrzebuje cudu...

Właśnie chodzi o to, że Trump nie gra tutaj najlepiej. Podczas wczorajszego spotkania eksperci od Snookera twierdzili, że to nawet nie jest 60% najlepszego Trumpa i przytoczyli statystyki z których wynikało, że Judd licząc wszystkie wygrane frejmy w tym turnieju, to bodajże w niecałych 75 % dawał szanse swoim przeciwnikom i oni poprostu psuli podejścia. To jest naprawdę sporo. Oglądam te mistrzostwa bardzo dokładnie i widzę jak to wygląda. Trump ma taki wynik, a nie inny, bo wybitnie wchodziły mu wczoraj długie bile, a w budowaniu brejka tak dobrze nie wyglądał. Williams ewidentnie miał problemy z suknem i nie mógł go wyczuć tak jak Ronnie. Przez pierwszą część spotkania. Gdyby wczoraj Higgins zachował zimną krew, albo chociażby trafiał te długie bile, to mógł mieć spokojnie wynik 6:2 z Ronniem, który narzekał na to sukno identycznie jak Williams.

 

[psychol32]

Jak można pisać że ktoś nie gra najlepiej skoro jest w półfinale a pewnie będzie w finale. Jak wygrywasz to grasz dobrze jak przegrywasz to słabo. Chyba to logiczne.

 

[joseph_lit_bet]

Jak ktoś gra na 60-70% swoich możliwości to gra dobrze, czy tak sobie ?
A czy wygrywa, to już inna kwestia, przede wszystkim poziomu rywali.

Ciekawe tylko czy przyciśnięty Trump wszedł by na wyższy poziom, czy obecna dyspozycja to max

 

[psychol32]

Jeżeli ktoś przechodzi jednego, drugiego, ... kolejnego rywala to nie ma w tym przypadku. Każdy indywidualnie podchodzi do określenia tego czy ktoś gra dobrze czy źle. Ja uważam że jeżeli ktoś wygrywa to gra dobrze, a bynajmniej jest lepszy od rywala. Może Trump nie gra efektownie ale efektywnie.

 

[oleszek]

Mógłby ktoś dać znać ile jest brejków 100-punktowych w meczu Williams-Trump?

 

[sinus]

Trzy, dwa autorstwa Trumpa i jeden Williamsa.

 

[joseph_lit_bet]

Mógłby ktoś dać znać ile jest brejków 100-punktowych w meczu Williams-Trump?

Match Result | World Snooker Live Scores

livescores.worldsnookerdata.com

 

[bukovina]

Jak można pisać że ktoś nie gra najlepiej skoro jest w półfinale a pewnie będzie w finale. Jak wygrywasz to grasz dobrze jak przegrywasz to słabo. Chyba to logiczne.

Kiedyś O'Sullivan powiedział bardzo mądre słowa. W snookerze wszystko zależy od Ciebie i nie ma co patrzeć na to z kim grasz. Jeśli w jednym podjęciu będziesz robił wygrywające brejki i w ten sposób wygrasz mecz, to znaczy, że grasz bardzo dobrze. Jeśli jednak robisz brejka na kilka razy, a przeciwnik nie jest w stanie tego wykorzystac, to znaczy, że obaj zagraliście słabo, ale Ty miałeś więcej szczęścia. Taka jest prawda. Dobrze grający Trump to był w tamtym sezonie. Fenomenalny Trump, to był w 2019 i być może był to jeden z najlepszych mistrzów świata, a już na pewno najlepszy indywidualny występ w finale mistrzostw Świata, kiedy zrobił chyba 7 setek w samym finale. W tym turnieju do dzisiaj zrobił tutaj 4 brejki stupunktowe, a wygrał w tym czasie 43 frejmy. To nie jest tylko moje zdanie, ale również wszystkich ludzi związanych ze snookerem i ekspertów, którzy znają się lepiej, niż ja, a już na pewno przy stole snookerowym spędzili dużo więcej czasu. Portugalia wygrywając mistrztwo Europy w 2016 grała beznadziejnie. Nie wygrała nawet meczu w fazie grupowej i pomimo tego, że wygrali, to każdy jest zdania, że to najsłabszy mistrz Europy w historii. Nikt nie mówi też, że Trump nagle za chwilę nie wejdzie na jakiś kosmiczny poziom na którym już był wielokrotnie, ale na ten moment nawet w połowie tego poziomu nie jest.

 

[Richard_Feynman]

Czy ktoś wie dlaczego mam dostępny cashout skoro zagrałem hc Trump -8.5, a jest 5-11? Przecież to jest przegrane.

 

[joseph_lit_bet]

Czy ktoś wie dlaczego mam dostępny cashout skoro zagrałem hc Trump -8.5, a jest 5-11? Przecież to jest przegrane.

Mecz jest rozgrywany do 17 wygranych frame'ów

 

[bukovina]

Czy ktoś wie dlaczego mam dostępny cashout skoro zagrałem hc Trump -8.5, a jest 5-11? Przecież to jest przegrane.

Pewnie masz mały cashout w porównaniu do stawki, bo druga sesja była na remis i nie taki handicap jest mało prawdopodobny według bukmachera.

 

[Richard_Feynman]

Pewnie masz mały cashout w porównaniu do stawki, bo druga sesja była na remis i nie taki handicap jest mało prawdopodobny według bukmachera.

Nie no, oczywiście, że tak. Po prostu dopiero zaczynam przygodę ze snookerem i byłem przekonany, że grają do wygranych 13 frejmów. Już wszystko wiem, dzięki za info.
Pozdrawiam

 

[Pablito91]

Ależ gra Ronniego. Sesję zaczął dość źle. Nie wyglądało to za dobrze. Atakował wszystko jak leci i bardzo mała skuteczność w tych próbach. Ale to co zrobił od stanu 5:6 to szacunek. A o decydującej partii to już w ogóle mistrzostwo świata. To wbicie czerwonej i wyjście na czarną i wbicie później czarnej i czyszczenie do dogrywki i ten gest Ronniego na koniec to rykniecie. On wie, że już to ma.

 

[bukovina]

To była chyba najlepsza sesja Ronniego w tych mistrzostwach. Jeśli Higgins nie wejdzie na swój poziom na wbiciach, to nawet mocno spowalniając grę nie postawi się już Ronniemu.

 

[Pablito91]

Dokładnie. Widać u Ronniego mega zaangażowanie i ten pazur. Jest mega zmotywowany. W końcu ile może przegrywać ostatnio z tym Higginsem. Ronnie raczej nie oddaje już takich zaliczek.

 

[deepred]

Januszowe przemyślenia, jeżeli chodzi o snooker to oglądam praktycznie tylko MŚ, te mniejsze turnieje jakoś mnie nie rajcują, może to kwestia realizacji/przekazu, czegokolwiek. Widziałem wasze wpisy odnośnie Williamsa, wielu z Was widziało w nim zwycięzcę. W tej trzeciej sesji po 100 Trumpa jakby się nieco Mark rozluźnił, wie że już nie ma nic do stracenia. I zaczęło wpadać, fajne ponad 130 punktowe podejście, potem też dobra partia. Kurs na +6,5 frame'a dla Marka to 1,72 w bet365 i do dubelka go pobieram. Przepraszam za ewentualne błędy merytoryczne/rzeczowe. Poprawcie mnie, jeżeli coś palnąłem.

EDIT: Zamykam zakład przy stanie 13-10 dla Judda, poświęcę te 11 funtów, które niejako "tracę" nie czekając na końcowy rezultat, kosztem świętego spokoju.

EDIT 2: Można było zaczekać, dosyć łatwo pokryta linia.

 

[louisarmstrong]

Ronnie jest bardzo zmotywowany , potrzebny mu jeszcze jeden tytul by pobic Steva Davisa i zrownac sie ze Stephenem Henrym w ilosci tytulow mistrza swiata , wszystkie inne osiagniecia ma lepsze , jesli to zrobi bedzie bezapelacyjnym GAT,tego mu zycze ,
a teraz z calej slily kciuki za Williamsa !!!!!!!

 

[bukovina]

Ja to bym w sumie jeszcze Williamsa nie skreślał. Okej grał tragicznie, ale widać było od początku, że kompletnie mu nie leży to sukno. Trump przecież tak naprawdę prócz świetnej skuteczności na długich bilach, to nie grał nic nadzwyczajnego i chyba tylko w jednym frejmie nie dał Williamsowi porządnej szansy. Tak to Mark ciągle miał swoje okazje, których nie potrafił wykorzystać. Oczywiście to sukno do jutra już będzie o wiele lepsze i Mark może znów wejść w swój trans. Nawet dziennikarze w Anglii żartowali, że może dlatego Trumpowi wszystkie długie bile wpadają, bo to sukno jest do końca dobrze ułożone i on uderza źle, a wszystko mu wpada . Tak na poważnie to uważam, że naprawdę nie powinniśmy Marka skreślać. Trump jak ostatnio grał w porannej sesji to Bingham wygrał 5 frejmów z rzędu i mogło być 6, ale spudłował banalna czarna i przywrócił Trumpa do życia, który właśnie grał tak tragicznie jak dzisiaj Williams. Jutro też panowie zaczynają od 11 i jeśli Mark się rozkręci, a Trump słabo wejdzie w mecz to wystarczy, że Williams wygra obie mini sejsje 3-1 i przed sesją wieczorną będzie wynik 9-7 dla Judda. Gdyby rzeczywiście młodszy Anglik grał dzisiaj wybitnie, a Borsuk ślizgał by się do półfinału, to nawet bym nie raczył myśleć, że tu nie jest po zawodach. Jednak jest na odwrót, bo to Trump grał tu przeciętnie, a Williams grał jeden z najlepszych snookerow w swoim życiu i myślę, że jak odpocznie, to jest jeszcze szansa, że powalczy. Kurs na Williamsa obecnie wynosi @14 w STS. Uważam , że warto chociaż 100 zł spróbować na ten zakład, bo mamy ogromne przebicie.
Tak więc polecam spróbować, ale NIE NAMAWIAM
Williams wygra @14 STS

Brawo Mark ! Wielu go tutaj skreśliło, a Williams pokazał charakter. Bardzo żałuję, że nie ma wyniku 12-12, bo spokojnie mogło tak być, gdyby po świetnej długiej czerwonej nie dokleila mu się biała do złotej. Jutrzejszą popołudniowa sesje Trump rozegra pod mega presja, bo każdy na miejscu Williamsa taki wyniki brałby z pocalowaniem ręki przegrywając po pierwszej sesji 1-7. Wystarczy, że Mark jutro dobrze rozpocznie i wygra pierwszego frejma i złapie kontakt. Jak wygra pierwsze dwa to będzie poezja. Nie mogę się doczekać, bo czeka nas prawdopodobnie świetne widowisko i pozostaje liczyć na to, że Mark będzie jutro w tak dobrej dyspozycji jak dzisiaj.