biedroo1
Użytkownik
Wystarczający . Nie ma co pajacować.Większość ma tak pograne co zrozumiałe . .tylko co to za kurs?....
Wystarczający . Nie ma co pajacować.Większość ma tak pograne co zrozumiałe . .tylko co to za kurs?....
Granie kursu @ 1.43 mija się z celem ...Nie ma takiej możliwości żeby wyjść nawet na 0 grając coś takiego ( mam na myśli singiel)..Musiałbyś trafiać 3 na 4 takie zdarzenia, a w dłuższym czasie utrzymanie takiej skuteczności nawet przy tak mizernym kursie jest niemożliwe.. .pisze to z perspektywy prawie 20 lat gry...Nie pisałem o dublu który biedro 1 proponuję bo to już inna gra tylko strictebo @ 1.43 na czyste konto Danii ..Większość ma tak pograne co zrozumiałe . .tylko co to za kurs?....
Psychosocial: A Ty grasz po to żeby mieć wysokie kursy czy żeby w ogóle coś wygrać? Kłaniam się .
Dobry typer to i na takich kursach wyjdzie na plus jeżeli dobrze przebiera zdarzenia. Chyba że gra się ich multum to faktycznie może być ciężko. Tylko grając na ilość a nie jakość to i przy dużych kursach nie wyjdziesz na plus.Granie kursu @ 1.43 mija się z celem ...Nie ma takiej możliwości żeby wyjść nawet na 0 grając coś takiego ( mam na myśli singiel)..Musiałbyś trafiać 3 na 4 takie zdarzenia, a w dłuższym czasie utrzymanie takiej skuteczności nawet przy tak mizernym kursie jest niemożliwe.. .pisze to z perspektywy prawie 20 lat gry...Nie pisałem o dublu który biedro 1 proponuję bo to już inna gra tylko strictebo @ 1.43 na czyste konto Danii ..
jest cale mnostwo kursow 1,43 gdzie prawidlowe sa 1,10 i mniej Od cholery jest taki kursow, ale akurat w tym konkretnym nie ma value. Jak ktos potrafi sam sobie wystawiac prawidlowe kursy to niewazne czy gra kursy 1,2 czy 2,1... zreszta w przerwie meczu mozna zamykac z zyskiem takie kursy a czesto do 20 minuty ma sie spory zysk... skoro szansa trafienia kursu 2,2 i 1,5 jest taka sama to wystarczy grac odwrotnie zdarzenie po kursie 1,5 i na bank sie bedzie na plus skoro to takie prosteGranie kursu @ 1.43 mija się z celem ...Nie ma takiej możliwości żeby wyjść nawet na 0 grając coś takiego ( mam na myśli singiel)..Musiałbyś trafiać 3 na 4 takie zdarzenia, a w dłuższym czasie utrzymanie takiej skuteczności nawet przy tak mizernym kursie jest niemożliwe.. .pisze to z perspektywy prawie 20 lat gry...Nie pisałem o dublu który biedro 1 proponuję bo to już inna gra tylko strictebo @ 1.43 na czyste konto Danii ..
Od sierpnia gram tylko na krajowych bukach i aby zniwelować podatek trzeba grać minimum dublet. Chyba że jest to singiel to opłacalność do gry zaczyna się od minimum 2,6.No i statystycznie ja tak mam że grając singlem np. 50 zdarzeń z kursem @ 2.20 wychodzę na tym lepiej niż 50 zdarzeń z kursem @ 1.50...To że coś jest nisko wycenione i zaniżone celowo przez buka nie znaczy że jest prostsze do trafienia ..Tak mają myśleć grający, zwłaszcza Ci mniej doświadczeni ...
Chciałbym nadmienić że przy takiej samej liczbie punktów o końcowej kolejności w grupie wpierw decyduje stosunek bramek, później liczba goli strzelonych, a mecze bezpośrednie w dalszej kolejności. Warto więc strzelać jak najwięcej goli z takimi rywalami.Mecz: San Marino - Polska
Typ: Poniżej 5,5 gola
Kurs: 1,67
Buk: Fortuna
Polacy mają za sobą jedno z bardziej nietypowych spotkań, jakie przyszło nam oglądać, i w którym zaprezentowali 100% skuteczności.
Trzeba przyznać, że szczęście było w czwartkowy wieczór po naszej stronie, i mimo nie najlepszej gry rozgromiliśmy solidnego rywala. Wynik meczu w żaden sposób jednak nie odzwierciedla jego przebiegu.
Mogło się udać z Albanią, natomiast na pewno z taką grą nie uda się z Anglią, i myślę, że to już przy spotkaniu środowym mentalnie są trener wraz ze swoimi zawodnikami. Jutrzejszy mecz to gorszej jakości sparing, na który trzeba wyjść, wygrać jak najmniejszym nakładem sił i szczęśliwie i bez kontuzji zakończyć. Nikt nie będzie zwracał uwagi na to, czy wygraliśmy 10:0 czy 3:0.
Myślę, że z podobnego założenia wychodzi też trener i dlatego zobaczymy w wyjściowej jedenastce kilku zmienników. Nie sądzę też, że Robert rozegra w tym meczu więcej niż 45 minut. Nie sądzę również, że będziemy za wszelką cenę dążyć do jak największej wygranej, bo pokonanie europejskiego outsidera różnicą kilkunastu bramek nie podniesie morale zespołu. I nie sądzę na koniec, że będziemy ryzykować wykartkowanie się czy kontuzje kogoś z docelowej jedenastki Sousy.
Zapowiada się lekki, łatwy i przyjemny spacerek z możliwością wyjścia do pubu, wychylenia kilku drinków lub piwek (jak kto woli) bez większego skupiania się na tym, co się dzieje, i ze świadomością, że i tak trzy punkty powędrują do nas.
W takim wypadku, jak również biorąc pod uwagę historię naszych spotkań z tym rywalem (od 1993 roku 8 potyczek i w sześciu z nich nie padło więcej niż 5 bramek) i czekający nas środowy egzamin, kurs na poniżej 5,5 gola wydaje się być ciekawym rozwiązaniem.