Dlaczego każdy wypowiada się na temat meczu Legii w kontekście meczu z Tallinem?
Dlaczego nikt nie wziął pod uwagę tego, że Dynamo Zagrzeb strzeliło w poprzedniej rundzie tyle samo goli co Legia Florze Tallin (fakt liga estońska a cypryjska nie ma co porównywać, jednak Lech rok temu udowodnił ile powinno się takim klubom strzelać)?
Dlaczego nikt nie wziął pod uwagę, że mecz z Florą Tallin był meczem "typowym" na wyjeździe Legii z ubiegłego sezonu w Ekstraklasie gdzie grali zazwyczaj na 0:1? Zobaczmy statystykę:
Tak - w 6 spotkaniach Legia jako mistrz Polski (!) w ubiegłym sezonie na wyjeździe strzeliła/straciła więcej niż jedną bramkę. Automatycznie przypomniała mi się typowa gra Legii i myślę, że każdemu kto miał "cierpliwość" (a mianowicie zarabiał na underach 3,5 i bardzo dobrze na nich zarobił), tak już wiedział, że Legia nie zapomniała jak się gra w piłkę z ubiegłego sezonu na wyjeździe w Ekstraklasie.
Czy już każdy zapomniał jak każdy wychwalał Legię po meczu z Bodo/Glimt gdzie mieli zostać skazani na pożarcie?
Oraz jeszcze co ciekawe dlaczego każdy zapomniał o warsztacie Czesława Michniewicza gdzie przy jego wynikach w młodzieżowych reprezentacjach można było zobaczyć przy kursach 1.30-4.00-10.00 gdzie
Polska U-21 była po prawicy to właśnie remis lub ich wygrana potrafiła być po meczu podświetlona?
Jedynie w tej edycji kwalifikacji
LM z "kretesem" różnicą bramek wygrywa drużyna PSV Eindhoven. Reszta różnicą jednej bramki, lub max 2-bramkowe prowadzenie.
Zatem nie rozumiem skąd ten ogromny kult drużyny z Chorwacji? Bo polskie drużyny są be? Szczerze wątpię abym dzisiaj się przekonał, ponieważ Legia w
Ekstraklasie w tamtym sezonie udowodniła, że na wyjeździe potrafi grać bardzo pasywnie. Moim zdaniem poziom w
Ekstraklasie na tle Europy się podnosi co udowodnił już ranking gdzie wyniki są lepsze niż z sezonów 2017-2020 i do tego są 3 drużyny.
Ja nie typuję tego spotkania. Tu wynik może być różny. Spotkania pucharowe rządzą się innymi prawami niż te które obowiązują w lidze w których dominuje stabilność taktyczna. Krótkie "Januszowe" na forum analizy gdzie mówi się o grze w Tallinie (nie wiem co takiego złego pokazała - 2x wygrała) oraz "wypowiedzi Boruca" (czemu się nie wypowiedział po meczu z Bodo, że jest źle?) również nie są dla mnie przekonujące.
Oczywiście nikt tutaj nie bierze pod uwagę, że Dynamo Zagrzeb również miało swoją Florę Tallin w meczu z Valurem gdzie z 3-0 zrobiło im się w chwilę 3-2 i udało im się zatrzymać rozpędzone Valur przez ostatnie minuty?
Zresztą smutne jest to, że na oko bardzo wielu kibiców Legii pochodzi z okolic Warszawy. Oraz ma dużą ilość "antyfanów" w internecie co widać po kasowanych bezsensownych analizach w tym temacie. Mówią o tym statystyki BlaBlaCar, gdzie z Warszawy do Zagrzebia oraz do Tallina
nikt nie jechał.
W przeciwieństwie do kibiców z Wrocławia którzy jechali do Parnawy przez ten portal oraz jedna osoba z Częstochowy. A ludności jest zdecydowanie mniej w porównaniu do Warszawy.