Vegas Golden Knights - Minnesota Wild
Typ: dokładny wynik serii 4:3 dla Vegas Golden Knights
Kurs: 5,00
Bukmacher:
Fortuna
Już niebawem startują playoffy, niektóre pary są bardzo ciekawe. Jedną z tych ciekawych rywalizacji jest seria pomiędzy Vegas Golden Knights a Minnesotą Wild. Faworytem słusznie są hokeiści Vegas Golden Knights, ale uważam, że to może być naprawdę długa batalia i spodziewam się tutaj nawet siedmiu spotkań.
Dotarcie Minnesoty Wild do fazy playoff można uznać za niespodziankę, gdyż przed sezonem ich notowania były niskie. Z tego co pamiętam, to przed sezonem bukmacherzy widzieli ich mniej więcej piątych od końca biorąc pod uwagę wszystkie drużyny w lidze. Wszystko jednak szybko się zmieniło, gdyż Wild dobrze rozpoczęli sezon, znaleźli się na miejscach dających fazę playoff i ich awans przez cały sezon był niezagrożony. Udało im się zająć trzecie miejsce w bardzo mocnej dywizji ustępując miejsca tylko dwóm głównym faworytom do zdobycia Pucharu Stanley'a, czyli Colorado Avalanche i Vegas Golden Knights. Nad czwartymi St. Louis Blues mają aż 12 punktów przewagi, a nad piątą Arizoną Coyotes aż 21 punktów. To pokazuje z jaką łatwością Wild dostali się do playoffs.
Ogromny wpływ na tak dobry wynik Minnesoty miał Kirill Kaprizov. W swoim pierwszym sezonie zdobył on aż 51 punktów na 55 rozegranych spotkań strzelając 27 bramek i notując 24 asysty. Dużym atutem Minnesoty Wild jest brak kontuzji, wszyscy ważni gracze są dostępni i to pozwoli im na nawiązanie walki z Vegas.
Vegas Golden Knights do samego końca walczyli z Colorado Avalanche o wygranie dywizji, a zarazem o najlepszy bilans w całej lidze. Tą walkę przegrali, gdyż przy tej samej liczbie punktów to Colorado Avalanche zajęli pierwsze miejsce ze względu na większą liczbę zwycięstw w regulaminowym czasie gry. To może być dla Vegas bolesne, gdyż mieli wszystko w swoich rękach, wystarczyło zdobyć choć jeden punkt w bezpośrednim starciu z Colorado Avalanche, które miało miejsce kilka dni temu. Co więcej Vegas prowadziło w tamtym spotkaniu 1:0, ale ostatecznie przegrali 1:2. Nastroje u Golden Knights są zatem nie są najlepsze.
Vegas Golden Knights nie mają aż tak dobrej sytuacji kadrowej jak Minnesota Wild. U nich jest kilka istotnych problemów z kontuzjami. Najważniejszym z nich jest Max Pacioretty, który jest jedną z największych gwiazd Golden Knights. W sezonie regularnym zdobył on 51 punktów w 48 meczach. Tego gracza możemy nie zobaczyć w pierwszych meczach serii, trudno powiedzieć co będzie dalej.
Oprócz Maxa Pacioretty kontuzjowany jest też Tomas Nosek i też nie jest jasne kiedy wróci do gry. Niepewny jest też występ Alexa Tucha w pierwszym spotkaniu.
Ciekawie wyglądała rywalizacja Vegas z Minnesotą w sezonie regularnym. Zespoły te grały ze sobą osiem spotkań i w pięciu z nich to Minnesota była górą. Wiele z tych spotkań było bardzo zaciętych, gdyż w trzech z nich potrzebna była dogrywka/karne, a inne trzy mecze zakończyły się zwycięstwem którejś z drużyn tylko jedną bramką. To wszystko daje nadzieje na to, że zobaczymy tutaj bardzo ciekawą serię i czuję, że dopiero siódmy mecz rozstrzygnie o losach awansu. Ewentualny siódmy mecz będzie rozegrany w Vegas, więc faworytem będą w nim gracze Vegas Golden Knights. Najbardziej prawdopodobnym wynikiem serii jest dla mnie wynik 4:3 dla Vegas Golden Knights.