K
369
ksaweryiksinski0
Użytkownik
O szczęściu możemy mówić gdy rozliczamy pojedyncze zdarzenia. W dłuższej perspektywie czynnik szczęścia jest równy zero, czyli nie odgrywa żadnej roli w obstawianiu. Dlaczego zero? Bo w jednym meczu PSG dostanie czerwień w 30 minucie, a w następnym dostanie karnego z kapelusza itd. Czyli jeden czynnik negatywny jest redukowany przez inny czynnik pozytywny. Ludzie którzy na zakładach zarabiają nie rozliczają pojedynczych zdarzeń, tylko patrzą na grę długoterminowo, gdzie wspomniany czynnik szczęścia wynosi zero. Jeśli stawiają wartościowe typy to w DŁUŻSZEJ perspektywie swoje zarobią. Amen.