KONKURS DRUŻYNOWY
Hayboeck vs R. Kobayashi (1. seria) -> @1.60,
Fortuna
We wczorajszych seriach Austriak zajmował lokaty: 6, 4, 4. Skakał bardzo dobrze, regularnie w okolice 127 m. Latem widać było u niego przebłyski dobrej dyspozycji - zdobył srebrny medal krajowych mistrzostw, natomiast zdarzały mu się także nierówne skoki. Teraz widać, że ustabilizował formę i był jednym z największych zaskoczeń wczorajszego dnia.
R. Kobayashi natomiast uplasował się na następujących pozycjach: 23, 32, 14. Dopiero w kwalifikacyjnym skoku przekroczył punkt K. U Japończyka brakuje jeszcze błysku, skacze chimerycznie, podobnie jak to miało miejsce na początku listopada, w kilku krajowych konkursach. Potrafił tam zdecydowanie wygrać, by za chwilę uplasować się daleko w tyle za Y. Sato i D. Ito.
Najlepszy Niemiec:
Eisenbichler -> @1.60,
Fortuna
Wczoraj Eisenbichler był zdecydowanie najlepszym skoczkiem, patrząc na wszystkie serie - miejsca: 2, 1, 3. Trzy świetne skoki w okolice 130 m. Po letnich mistrzostwach krajowych, gdzie zdecydowanie był najlepszy w konkursie indywidualnym oraz drużynowym (skoki poza rozmiar skoczni), wiadomo było, że jest w bardzo dobrej formie, a wczoraj to zdecydowanie potwierdził.
Jeśli chodzi o innych Niemców, wyższą notę od niego, może wykręcić tylko Geiger, który również jest w dobrej dyspozycji. Lokaty 9, 2 i 5 robią wrażenie, jednak warto spojrzeć na odległości i wiatr przy jakim skakali obaj zawodnicy. W 1. serii treningowej Eisenbichler dalej o 7.5 m z tej samej belki, w podobnych warunkach; w 2. serii Geiger dalej o 1 m, z tej samej belki, ale przy zdecydowanie lepszym wietrze, w ramach czego przegrał tę rywalizację; w kwalifikacjach Eisenbichler o 4 m dalej z niższej belki, w podobnych warunkach.
Jeśli Eisenbichler nie przegra ze swoją głową, to może wykręcić dzisiaj najwyższą notę indywidualną.
Y. Sato vs Klimov (1. seria) -> @1.80,
Fortuna
Dobry kurs na Japończyka. Na to samo zdarzenie w
forBET widnieje @1.60, a w TOTALbet @1.55.
Rosjanin w 3. wczorajszych seriach zajmował miejsca w przedziale 8-15. Nie ulega wątpliwości, że czuje się tutaj bardzo dobrze (pamiętamy wygrany
konkurs w 2018 r.). Japończyk w obu seriach treningowych przegrał z Klimovem, jednak w kwalifikacjach odpalił i po skoku na 129 m, zajął 2. miejsce. Wszystko wskazuje na to, że treningi to było przetarcie, zapoznanie się ze skocznią dla Y. Sato. Wiemy, że jest w bardzo dobrej dyspozycji, co udowodnił na początku listopada wygrywając dwukrotnie Mistrzostwa Japonii. Dla mnie jest faworytem w tym starciu.
Jeszcze dodam kilka słów od siebie na temat zespołów.
Jak już pisałem
T
telich w wiadomości prywatnej, trochę "nie czuję" tego konkursu. Wiele się może wydarzyć, choć na szczęście warunki mają być w miarę stabilne, tj. 1-2 m/s, podobnie jak wczoraj. Mimo wszystko, nie wiemy jeszcze na co stać poszczególnych skoczków. Podchodząc racjonalnie do tematu, największą szansę na wygraną mają
Niemcy. Widzę tu największą regularność u skoczków których zobaczymy dzisiaj. Tak się prezentują miejsca w poszczególnych seriach, czwórki wybranej przez Horngachera: 1, 4, 9, 18 (I seria treningowa); 1, 2, 7, 18 (II seria treningowa); 3, 5, 15, 18 (kwalifikacje). Poniżej 120 m z Niemców skoczył tylko 1 raz Schmid. Eisenbichler jest w świetnej formie, kroku dotrzymuje mu Geiger. Paschke i Schmid powinni skakać poza punkt K.
Patrząc na inne zespoły, to Norwegowie skakali bardzo nierówno. W kwalifikacjach 3 z 4 skaczących dzisiaj zawodników wylądowało poza czołową 20. Widoczny jest brak stabilizacji formy. O zwycięstwo będą chcieli powalczyć Austriacy i Polacy. Nie przekreślam ich szans, nie będę zaskoczony zwycięstwem którejś z tych drużyn, bo dzisiaj może zaważyć dosłownie 1 skok. Jednak patrząc na wczorajszą dyspozycję, Schmid + Paschke > D. Huber + Aschenwald. U Polaków oczywiście największa zagadka dotyczy skoków Żyły i przede wszystkim Murańki.
Kursy poniżej @3.00, zniechęcają mnie do pogrania na zwycięstwo naszych zachodnich sąsiadów. Za dużo może się wydarzyć, żeby brać mniejsze kursy. Typy
prezes27, tj.
Niemcy 1-2 &
Austria 1-3 -> @2.33,
Fortuna , wyglądają całkiem OK.
Tutaj jeszcze w ramach uzupełnienia tabeli
lukas88, średnia punktów ze wszystkich wczorajszych serii, tj. 2 treningi + kwalifikacje (
źródło):
Niemcy - 353.8
Austria - 340.8
Polska - 339.2
Norwegia - 320.8
Japonia - 300.6
Słowenia - 287.0
Szwajcaria - 250.3
Rosja - 248.2
Czechy - 165.4
PŚ w Wiśle: Na początek konkurs drużynowy. 9 zespołów na liście startowej
PŚ w Wiśle: Kamil Stoch wygrywa kwalifikacje, 11 Polaków w konkursie
PŚ w Wiśle: Kraft i Eisenbichler górą na treningu, Stoch i Murańka w czołówce