Jakkolwiek nie interpretować, to nie da się zrobić tak, że słusznie rozliczyli. Jeśli chodzi o przełamania z rzędu, to były takie dwa razy - w drugim i trzecim secie były dwa gemy pod rząd przegrane przez serwujące. A jeśli rozumieć przełamanie dwa razy z rzędu przez jedną zawodniczkę, to było tak w pierwszym secie, kiedy kolejne dwa gemy serwisowe Japonki wygrała Azarenka.