Kolego Merrow ale jakie 100zł? Pisałeś wcześniej o 23 000zł wygranej. I o 12 000 pln wtopionych w kontrę. Ale i tak jesteś spalony. Bo sam pisałeś, że obawiasz się czy oni mają prawo dzwonić, ze względu na RODO. Sprawa jest jasna i klarowna. Założyłeś konto zapewne na swoją dziewczynę/żonę, lub matkę. Które przeszkoliłeś co mają odpowiadać podczas rozmowy. Niestety fałsz ten wyszedł podczas rozmowy telefonicznej. Zwyczajnie osoba odpowiadającą, była niezorientowana zbyt dobrze w swoim koncie. W granych zakładach, stawkach, depozytach itp. Bukmacherzy zatrudniają do takiej pracy, osoby przeszkolone w takich przypadkach. Ci profesjonalni, często byłych graczy. Poza tym mają czarno na białym zapewne konto młodego faceta. I być może konto jego matki/ żony. Dla nich sytuacja jest jasna i klarowna. Może także na jednym koncie dostałeś limit, stąd drugie konto. Ty jesteś spalony. I masz na całe życie nauczkę, aby trzymać się z dala od zakładów i bukmacherów. Z nimi nie wygrasz. Nam oczywiście możesz dalej ściemniać, ale nic Ci to nie da jak u bukmachera jesteś już spalony. "Ciesz się" że nie trafiłeś na złodziejskiego bukmachera, który by ci depozyt skonfiskował. U zagranicznych mało znanych bukmacherów/ krzaków, zdarzały się przypadki z niezwracaniem depozytu. Teraz buki przynajmniej boją się kraść depozyty, nawet na "lewych" kontach.
Mylisz się i to bardzo. Kupon został zagrany owszem za 100 zł - wygrana była 23541 zł., dwanaście tysięcy było zagrane u innego buka jako kontra na ostatni mecz, nigdzie nie napisałam się że obawiam się że mają prawo dzwonić tylko stwierdziłam fakt iż, nie zaakcepowałam zgody przy rejestracji. Przy weryfikacji telefonicznej zapytano mnie o datę rejestracji - odpowiedziałam źle, ponieważ najzwyczajniej w świecie nie pamiętałam dopiero później zobaczyłam na poczcie że to był 18 czerwca. Zapytano mnie również kiedy ostatnio logowałam się na kono - odpowiedziałam że rano, lecz dopiero później zdałam sobie sprawę że rano to ja próbowałam się zalogować ale konto było juz zablokowane ( ostatni raz kiedy udało mi się zalogować było to 1 lipca późno w nocy, przed zleceniem wypłaty środków ). ""Ciesz się" że nie trafiłeś na złodziejskiego bukmachera, który by ci depozyt skonfiskował" jaki depozyt? marne 100 zł przy ponad 23 tys. wygranej? po za tym owszem ze skonfiskował - nie dostałam żadnego zwrotu. Obojętnie czy kupon okazałby się przegrany czy wygrany nie dostałabym swoich środków.
Nie dostałam żadnych limitów i oczywiście jestem w stanie to udowodnić.
Ale tutaj mamy odpowiedź prosto od bukmachera, że grała NIE ta osoba co zakładała konto. Widocznie to co mają nagrane podczas rozmowy telefonicznej, jest dla nich mega pewne. Jeśli ty jesteś pewny swego, to niestety musisz się udać do adwokata i sprawę zakładać. A bukmacher gdzie zagrałeś typ za 12 tysięcy! (ogromny błąd jak widać), jest twoim podstawowym bukmacherem? Też raczej marne szanse, ale może tam byś spróbował prosić o wyjątkowe jednorazowe anulowanie zakładu. Pisząc że masz problemy z hazardem, i przez to teraz nie masz na życie i spłatę domu np. Może jednorazowo się zlitują, i ktoś by ci to zwrócił.. Bo jednak depozyt rzeczywiście bardzo duży. Ale to ciężka sprawa, właśnie bet365 oferował coś takiego u siebie. Że raz w życiu można było anulować. A betfan jak widać za nic w świecie nie chce wypłacić 23 000zł z zakładu za 100zł. Jeśli można spytać, to co to była za taśma? Pamiętasz zakłady?
Jakie ty pierdy opowiadasz. Bukmacher to nie jest instytucja charytatywna. M Merrow nikt nie zmuszał do postawienia 12 razy po 1000 pln na te samo zdarzenie. Sam sobie to wymyśliłeś?
Nie "kolego" czytałem też inne posty, gdzie tu jeden z forumowiczów przegrał niby 300 000k. Pierdy nie pierdy według Ciebie. Ale kolega/koleżanka Merrow pewnie próbuje chwytać się wszelkich, choćby mało realnych "kół ratunku". W akcie desperacji może chcieć próbować wszystkiego. Choć sam wiem, że są niewielkie szanse powodzenia. Ale jednak kwota jest ogromna. Nie wiem u jakiego bukmachera obstawiał te 12k. Ale zanim zostanie tylko sąd z Betfan może chcieć spróbować w tą stronę coś spróbować. Choć szanse są oczywiście znikome. Jego i innych przegrana poszła już do wygrywających w tamtym przeciwnym zakładzie. Ale jak chce niech spróbuję, tylko to będzie się wiązało na pewno z jednoczesnym zamknięciem konta u buka gdzie przegrał. Kolega/koleżanka pisał/a że to dla niego ogromna kwota. Więc może próbować chwytać się wszystkiego..
Gościu od 300 000 pln zamilkł jak dopytywałem go o szczegóły i dlatego uważam, że była to prowokacja. Spróbuj "wrzucić na tacę" 12 000 pln, a na następnej mszy poproś o zwrot, bo się pomyliłeś. Skąd wymyśliłeś, że bet365 oferował kiedykolwiek raz w życiu zwrot postawionej stawki. Każdy z nas zastawiłby wszystko co posiada na taki układ. Tacy jak ty forumowicze "mieszają w głowach" innym i lepiej przestań doradzać "wujek dobra rada".
491,4K
psychol32
Użytkownik
Mi betsson kiedyś podarował ponad 6k wygranej mimo że zakład został unieważniony we wszystkich bukach. Zagrałem mecz w kosza ligi jordańskiej i przy prowadzeniu jednym punktem drużyny na którą postawiłem w ostatnich sekundach wybuchła awantura na parkiecie. Sędzia zakończył mecz a federacja uznała go za nieodbyty. Na początek dostałem po kilkunastu godzinach zwrot stawki a później po jednym czy dwóch meilach uznano że w drodze wyjątku zaliczą mi ten zakład jako wygrany.
Post automatycznie złączony:
Odpowiedź z firmy Betfan:
Nic nie mają tylko straszą. Nie są w stanie udowodnić że z konta korzystała inna osoba. W sądzie to nie przejdzie.
Ostatnia edycja:
210
korsarz81
Użytkownik
Ostatnia edycja:
17,4K
adamo80
Użytkownik
Oferował... Ma rację... Nie wiem czy po przegranym becie można było odzyskać, ale na pewno przed rozpoczęciem zdarzenia. Sam skorzystałem. To było w czasach kiedy nie było cash out więc to taka forma tylko zwracano całą stawkę jaką się postawiło. Natomiast nie wiem czy po przegranym można było - to chyba nie.
30,1K
Gucci Mane
Forum VIP
Bo tak działają cywilizowane buki. Jeszcze z czasów gry w Bet365 też miałem takie przypadki. A teraz w Unibecie również da się "dogadać". Ale gdzie takimu... hmm, nie znajdę odpowiedniego słowa jakiego mógłbym użyć jako moderator
takiemu czemuś jak Betfan (może BetForFun byłoby lepsze?) do normalnych bukmacherów. To co czytam wyżej, to aż jeży włos na głowie. Stawiacie zakład za 500, a oni akceptują tylko 100, nie pytając czy chcesz zawrzeć taki zakład. Żałosne.Betfan na pewno śledzi ten temat. Dla mnie to jest szukanie dziury w całym. Udało się wam, znaleźliście punkt w regulaminie jako podstawę żeby nie wypłacić wygranej, gdzie z tego co czytam 100 zł zamieniło się na 23k. W sumie nic dziwnego, że tak walczą, skoro mają tam takie żałosne limity. Do tego niedawno to zawieszenie działalności z bardzo "profesjonalnym" ogłoszeniem, wyglądającym jak napisane w HTML w notatniku.
Panowie od marketingu czy PR w tej "firmie" niech lepiej dwa razy się zastanowią. Czy lepiej wypłacić pieniądze, które uczciwie zostały WYGRANE, czy przypieprzyć się do regulaminu i to punktu, którego złamanie nie miało wpływu na wygraną plus jest to punkt, który przez nieuwagę łatwo złamać. Używając publicznego komputera, czy użyczając swój. A przez to w konsekwencji puszczenie tej historii dalej, na inne strony. Sprawa nie rozejdzie się po kościach i marketing szeptany, jeśli tej wygranej nie wypłacą, mocno odbije się na Betfan. Zamiast Pudzianowskiemu, najpierw zabezpieczcie kasę dla graczy, bo wygląda na to, że te 23 tysiące tak bolą, że trzeba znaleźć haczyk.
Jeszcze odniosę się do tego co napisał A amigo007. Nie, no, litości. Próba odzyskania postawionej kasy zmyślonymi historyjkami o hazardzie, przegraniu pieniędzy na życie itd. to coś z gatunku fantasy. Zakład postawiony musi być rozliczony. Ale zarówno w Betfan, jak i u tego drugiego buka, gdzie autorka tematu kontrowała. Sprawa ogólnie smutna i nóż się w kieszeni otwiera czytając to, bo uczucie trafienia tego ostatniego wydarzenia na kuponie musiało być super. Z kolei, blokada konta i odmowa wygranej, to już kolejne mocne przeżycie. Liczę, że Befan pójdzie po rozum do głowy, bo skoro jest bukmacherem to musi mieć świadomość, że da się przyfarcić i strzelić niezłą sumę za małą stawkę (bo za większą by nie pozwolili, skoro zakład za 300 zł jest problemem).
adamo80 - tak, Bet365 kiedyś oferował anulowanie zakładu, ale PRZED meczem. Na czacie można było to załatwić. Pamiętam nawet formułkę "W geście dobrej woli...". Później już nie zgadzali się na to. Ale anulowanie zakładu po meczu? O czym Wy mówicie? Pamiętam kiedyś miałem zakład na over ilości asyst w NBA danego zawodnika. Miał jedną więcej niż wskazywała linia. Na stronie NBA w statystykach nie dodali tej asysty. Wysłałem im nagranie gdzie widać tę asystę która wygrywa mi kupon, ale oni twardo, że strona NBA decyduje. W takich okolicznościach nie chcieli nawet zwrócić stawki, a co dopiero rozliczyć jako wygrany. Także to, że można anulować zakład po meczu (jak to w ogóle brzmi) można między bajki włożyć, chyba, że czegoś nie zrozumiałem.M Merrow powodzenia, walczymy z Tobą.
Jak widzę daty wstąpienia do tego forum tych, którzy teraz moderują je (2015, 2016 a nawet 2019 jak Camilla P.) to jestem mocno rozczarowany. Nie wiem czy zauważyliście, ale ostatnio powstały dwa wątki 300tys. pln oraz pokrzywdzona
M
Merrow. W obu tematach są wklejki regulaminów bukmacherów, które posiadają takie same parametry (metadane). Moim zdaniem oba tematy stworzyła jedna osoba. A wy łapiecie się na to, a to tylko wielka ściema. Konta stworzone kilka dni temu ...
Założyłam tutaj konto może dlatego że szukam pomocy? Potrzebuje rady kogoś kto się bardziej na tym zna? tak ciężko to zrozumieć? Nie znam tej drugiej sytuacji i nie mam z tym nic wspólnego.
Przecież doradzało Ci kilku forumowiczów, żebyś udała się do prawnika. Na tym forum odbywa się tylko bicie piany. A moim zdaniem lubisz to robić ( mieszać w umysłach pozostałych forumowiczów ). Pójdź do adwokata i nie siej fermentu na forum. W dawnych, dobrych czasach dostałabyś bana.
tak pójdę do prawnika, ale co Ci przeszkadza że ludzie dyskutują? czy ktoś Cie zmusza żebyś to czytał? nie interesuję cie temat więc go nie czytaj, oby Tobie nic takiego się nie przytrafiło
Czy da się sprawdzić na betfanie kupon wpisując numer bo nigdzie nie widzę takiej opcji?
Załączniki
Sama sobie przeczysz. Konto zamknięte, a Ty szukasz kuponu po numerze. Litości ...
nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi? czy tak Cie boli że staram się odzyskać swoje pieniądze? proszę Cie jak nie masz nic do powiedzenia to nie pisz. Gdzie ja sobie przecze ze konto zamkniete a ja szukam kuponu po numerze? co jest w tym takiego dziwnego?
To, że mając zamknięte konto, nie uzyskasz takich informacji. Każdy początkujący forumowicz wie, że działa RODO.
5,4K
zksstal
Użytkownik
Wiem, że polscy bukmacherzy są wyczuleni na punkcie kont zarejestrowanych na kobiety. Przecież z perspektywy bukmachera to łatwy pieniądz: zrobić dodatkową weryfikację konta, zadzwonić i wyszkolony pracownik pewnie po minucie rozmowy pozna że dana osoba nie jest zorientowana w bukmacherce. Zapewne teraz też tak było, bohater(ka?) tematu nie przeszedł weryfikacji bo coś musiał źle powiedzieć. Postawcie się na miejscu bukmachera: jeśli można wydać kilka złotych na człowieka który całymi dniami dzwoni do kont zarejestrowanych na kobiety a który "zwróci' kilkadziesiąt razy więcej do firmy, to każdy by tak zrobił.
Nie znam sprawy, może M Merrow jest niewinna, może bukmacher się uwziął, ale znając realia polskiej bukmacherski sądzę że nawet w sądzie będzie ciężko, skoro betfan jest tak pewny że na forum pisze drugi raz informację że po kolejnej rewizji konta ban zostaje.Przedstawią nagranie rozmowy telefonicznej, po minucie, dwóch , pięciu sąd będzie miał wgląd w jakim stopniu ta kobieta jest zorientowana w swoim koncie i w bukmacherce.
Nie znam sprawy, może M Merrow jest niewinna, może bukmacher się uwziął, ale znając realia polskiej bukmacherski sądzę że nawet w sądzie będzie ciężko, skoro betfan jest tak pewny że na forum pisze drugi raz informację że po kolejnej rewizji konta ban zostaje.Przedstawią nagranie rozmowy telefonicznej, po minucie, dwóch , pięciu sąd będzie miał wgląd w jakim stopniu ta kobieta jest zorientowana w swoim koncie i w bukmacherce.
Z treści ich odpowiedzi wynika, że mają lepsze dowody, niż tylko rozmowa weryfikacyjna ...
