Tu nie ma szans na nic. Gdyby nie to, że mieliśmy w grupie zwaśnione ekipy Argentyny i Meksyku, to z Argentyną byłoby 7:0 i nie byloby tych bezsensownych kłótni czy Czesiu to dobry trener i czy Lewy to gunwo nie napastnik..
Może być z 3:0 do przerwy a może być 1 różny dla Polski po którym strzelą bramkę na początku i Francuzom może nic nie wychodzić. Zresztą w każdym meczu faworyta może tak być
Jak wpadnie pierwsza, to wpadną z dwie, trzy pozostałe, potem pewnie zabawa. Tu mamy mniej szczęścia bo Francja nie kalkuluje wyniku jak Argentyna by wyeliminować Meksyk
Cabron, Ja się właśnie dziwię od paru dni nad czym tu trwa dyskusja. Sam Szczęsny meczu nie wygra, bronić 90 minut wszystkiego nie będzie. a dopóki nie wpadnie do bramki będzie 0:0.
Jak Francja ma stracić bramkę skoro my nie atakujemy. Jak zagramy tak jak z Argentyna to tam kuwa Zieliński wykonał dwa podania na połowie rywala no ludzie
Sspojler7, o to chodzi . Że my murarka możemy jakoś dociągnąć do extra time a potem kto wie może do karnych . A może trafi nam się jedna jedyna akcja i to będzie ten moment
Lukasz1988!!, Ja nad Polską też się zastanawiam... Francja niby taka przewaga ale wydaje mi się że może być cyrk... Jak nie strzela do ht to może być nerwowo później
Lukasz1988!!, Ale jak komuś kibicujesz i mówisz że mają super zespół to raczej znasz jakiegoś zawodnika tym bardziej takiego który jest top na świecie ..
Sspojler7, ale nie każdy kibic musi wiedzieć kto to jest Pudzianowski albo Chopin . Jak się zapytał o lewego to wiedzieli bo taka jest prawda ,że jego ludzie najbardziej będą kojarzyli . A przecież nie ma zakazu żebyś ty jako Polak miał np koszulkę no nie wiem Brazylii i im kibicował również
Panowie , a zejdę już na jutrzejszy mecz . Jak się zapatrujecie na Anglia vs Senegal ? Z Iranem zrobili miazgę ale to chyba bardziej gorsza dyspozycja Iranu . Z USA szkoda gadać nawet jeśli to była gra "przyjaźni" , a z Walia nie oglądałem .
@gubernator_nh, z rzutu roznego ale to nie taka klarowna bo wybili Argentyńczycy . Ale ogólnie do momentu straty bramki pogrywali całkiem nieźle (napewno lepiej niż nasi)