Co do Szwedek to sytuacja jest nie do porównania, bo wtedy grała ekipa legendarnej Anette Norberg, w której ekipie nie mieściłaby się żadna zawodniczka z obecnego składu Szwedek. Za to u Kanadyjek rzadko na Igrzyskach występowała najlepsza aktualnie ekipa w kraju, tak było w Turynie i Vancouver i wtedy było rozczarowanie (czyli bez złota). Wszystko przez sposób wyłaniania ekipy na IO, gdzie jest po prostu jeden turniej między najlepszymi kanadyjskimi drużynami i on decyduje kto jedzie na Igrzyska i nie ma uproś. A tak się składało, że rzadko wygrywała ta najlepsza, coś podobnego do amerykańskich kwalifikacji w lekkoatletyce, jadą tylko trzej najlepsi w danej konkurencji bez żadnych wyjątków. Nieważne, jak wielką jesteś gwiazdą, że wygrywałeś wszystko wcześniej i później, wystarczy, że nie wyjdzie ci ten start i cię nie ma na najważniejszej imprezie. W tym roku akurat jest nr 1 rankingu, wyraźnie najlepsza skiperka i różnicę widać gołym okiem. Podobnie zresztą jak ułomność Szwedek, które grają po prostu słabo, do tego jeszcze skiperka Sigfridsson gra na leadzie czyli nietypowo, a ostatnie puszcza Prytz, a to trochę rozmywa podejmowanie decyzji. Ale i tak najważniejsza jest ich egzekucja, a z tym Szwedki radzą sobie różnie. Zwłaszcza draw'y w tłumie nie wyglądały imponująco, a Kanadyjki na pewno będą dążyć do jak największej ilości kamieni w domu, bo ofensywa to ich gra.Każdy niech zostanie przy swoim zdaniu dla mnie Ott to klasowa zawodniczka wczoraj rzeczywiście przegrała finał fatalnym ostatnim zagraniem. Jednak Szwajcarki już wygrały z Wielką Brytanią (Szkocją) w pierwszej fazie. Cała drużyna Szwajcarii gra bardzo dobrze.
Natomiast Szwedki grają moim zdanie nie najlepiej , ale to jest jeden mecz czasem decyduje jedno zagranie. Pamiętam jak cztery lata temu w finale Szwedki wygrały z Kanadą ostatnim świetnym zagraniem.
Co do Brytyjek, to moim są bardziej regularną ekipą i wolę jeśli słabe ogniwo jest na 3 kamieniu (Sloan), bo wtedy zawsze skiperka może coś poprawić, niż najsłabsza jest skiperka, jak u Szwajcarek. Jakikolwiek korzystny układ by jej przygotowały koleżanki, to jeszcze go trzeba wykorzystać. Jak z tym było w tym turnieju wiadomo, zresztą Szwajcarzy ogólnie mieli "szczęście" do psujących skiperów na tych IO, bo mężczyźni prześcigali się w nieudolności aż zęby bolały. Zresztą typ dałem bezpiecznie, czyli handicap na Brytyjki, więc nie muszą wygrać, a pewnie będzie ciasny wynik do końca i wszystko się może zdarzyć w końcówce.