Czytałem gdzies,że podobno w Islanii można zarobic do 50,000 zl miesiecznie na kutrze rybackim.
tez slyszalem, ale trzeba wziac pod uwage kilka rzeczy:
- nalezy znac jezyk, przynajmniej komunikatywnie (islandzkiego w szkole nie ucza)
-
praca na kutrze jest bardzo ciezka
- paskudna pogoda, zimno i wietrznie, teraz jest ok. 10 st.C, wiatr 10m/s, czesto pada
- te 50tys PLN to moze zgarnac doswiadczony rybak jak sie dogaduje po islandzku, zwykly niewykwalifikowany mlodzieniaszek bez jezyka bedzie patroszyl ryby w przetworni i na pewno nie zarobi 50 tys PLN
czytalem o islandii i wydaje mi sie ze warto byloby tam jechac, ale mnie odstrasza pogoda i odleglosc, poza tym podobno ciezko sie tam dogadac po angielsku w zwyklej pracy (wiadomo ze ludzie wyksztalceni to spoko sie dogaduja, ale rybacy juz gorzej)
jak ktos byl to niech sie podzieli wrazeniami