Wiosną 96 roku spotkały się w NCAA dwa wielkie talenty koszykówki, dwie przyszłe gwiazdy ligi, dwaj gracze, którzy byli czołowymi postaciami ligi. Jeden z nich zapisał się w zeszłym sezonie w historii NBA, a wciąż ma szansę na poprawę swojego osiągnięcia, drugi już w NBA zapewne nie zagra. Jeden spokojny i ułożony, drugi niepokorny i zdecydowanie niegrzeczny. O jakich graczy chodzi i w jakich zespołach grali :?: