blady9mks
Użytkownik
Zapomniales jeszcze dodac , ze zagraniczni ,,inwestorzy'' dostaja na pierwsze lata ulgi podatkowe i dofinansowanie no budowy tych fabryk :]Akurat mam do czynienia z firma Jaguar/Land Rover i troszke wiem o co chodzi
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/piechocinski-prowadzimy-rozmowy-z-indyjskim-producentem-aut/vb4rbs
Kolonialny kacyk cieszy sie jak glupi do sera ze 'swiatowy producent markowych samochodow chce otworzyc fabryke w Polsce'
Problem polega na tym ze Jaguar chce mksymalnie sciac koszty, wyeliminowac pracownikow ktorym placi slono, zastapic ich najtansza sila robocza, idealnie byloby jakby wzorem McDonaldsa zatrzudniali na przyuczenie a za prace placil rzad w formie zasilkow.
Odkad Hindusi przejeli Jaguara/Land Rovera jest maksymalne ciecie kosztow, eksterminacja tych co zarabiaja powyzej NMW, oczywiscie mozna tam jeszcze zarobic i 1000 zl dziennie ale nowi nie maja szans.
W Bangladeszu nie robia montowni bo tam nie ma kadr, no to idealne miejsc Polska czyli Meksyk Europy czy jest sie czym cieszyc?
Przed wyborami trzeba bajki opowiadac jak to sie kraj rozwija, przyciaga uwage wybitnych swiatowych producentow itp pierdy
Ale tak to jak juz pisalem, zgadzam sie z Toba. Takei firmy chca korzytac , ze w Polsce ludzie pracuja gorzej niz murzyni kiedys za 2.5€/h