Podejrzewam, że Wojciech Fibak ogląda dziennie/tygodniowo jakieś 5 % tyle spotkań tenisowych co większość osób na tym forum. Ja osobiście nie uważam go za żadnego eksperta, podejrzewam, że gdybyśmy zrobili mały contest FB vs. Wojciech Fibak i wystawili jedną z kilku osób, o których myślę z tego forum to 3-0 w setach dla nas ???? Ponadto, Midel, nie wiem jak chcesz traktować pozytywnie komentarze p. Wojtka na temat Radwańskiej na poważnie, skoro on oglądał np. mecz z Kuzniecową ramię w ramię z p. Robertem a dzień wcześniej zjadł z Agą obiad. Co on miał powiedzieć? Że według niego Aga gra 70% gorzej niż rok temu i to w dużej mierze wina sztabu i jej nastawienia?
Fibak był świetnym tenisistą i jest bardzo dobrym biznesmenem ( pomijając to, że sporo kontaktów pewnie zawdzięcza nazwisku), ale zestawianie jego wiedzy z chociażby moją na temat
ATP mogłoby wyjść dla niego kiepsko. Eksperci z telewizji nie są dla mnie żadnym wyznacznikiem, ich radami pewnie kierują się tylko ludzie grający taśmy 3x 1,05 za 2 złote na
BetAtHome.
Odpowiadając na tezę postawioną przez Midela - zarówno Roxanne, jak i wiele osób z tego forum uważam za dużo większych ekspertów w kwestii
ATP i
WTA niż Wojciech Fibak i cała ekipa z polskiego Eurosportu, Polsatu Sport razem wzięci.
Dalej, odnosząc się do Agi - jestem jej wielkim fanem, ale nie jestem w stanie zachować się obiektywnie i jednocześnie napisać cokolwiek dobrego o całokształcie prezentowanym przez Radwańską na korcie. Jeśli porównamy to, co pokazywała krakowianka w zeszłym roku w Eastbourne czy Wimbledonie z tym, co przychodzi nam oglądać dziś, to jedyne, co zauważymy to potężny regres, zarówno od strony mentalnej, jak i sportowej.
Wszystko zaczęło się zapewne do trochę gorszej gry na początku roku, słabsze rezultaty, odpadnięcie z AO, wtopa z Momo i negatywne nastawienie Agi pogłębiało się, aby dziś osiągnąć poziom przeklinania każdej zepsutej piłki.
Wystarczy spojrzeć na Radwańską i jej ostatnie występy, potem przeanalizować jej wypowiedzi, sposób bycia i zachowanie, aby stwierdzić, z wielkim bólem, że ona marzy dużo bardziej o karierze telewizyjno - reklamowo - pudelkowej niż o profesjonalnej i sukcesywnej karierze tenisistki.
Wielka szkoda, że tak jest, bo nie jestem wcale fanem Agi dlatego, że reprezentuje ona barwy mojego kraju (
reprezentacja Polski w piłce nożej to dla przykładu jedna z repr, których najbardziej nie lubię), tylko dlatego, że gra, a właściwie grała, najciekawszy i najefektowniejszy
tenis spośród całego
WTA, loby, skróty, dropshoty, zmiany kierunków, fantastyczne returny.