Johanna Konta - Agnieszka Radwańska 1 @2,55 bwin
6-4 6-2
Czekałem, aż pojawią się kursy, przypuszczałem, że niewielką faworytką będzie Polka, ale 2,55 na Brytyjkę to, moim zdaniem, niezła okazja, żeby zaatakować ten kurs. Finał turnieju w Sydney, spotkają się w nim tenisistki, które nie przegrały w tym turnieju ani jednego seta. Agnieszka rozstawiona jest z numerem 2, więc poniekąd planowo zameldowała się w finale. Nie wiem, czy też macie takie zdanie, ale Polka trochę się męczy ze swoją grą na początku sezonu. Zmieniła rakietę, więc pewnie trochę czasu jej zajmie przyzwyczajenie się do niej, ale jest na korcie bardzo statyczna. Mocne i płaskie zagrania z głębi kortu nigdy nie były atutem naszej rodaczki, ale w swoich najlepszych meczach w karierze potrafiła precyzyjnymi zagraniami pogonić trochę swoje rywalki w prawo i lewo. W tym turnieju, jak i w poprzednim, gdzie odpadła w ćwierćfinale z Riske, nie widać jeszcze pewności uderzeń. Oczywiście wygrywa mecze i w dobrym stylu dobrnęła do finału, ale mam wrażenie, że forma jeszcze do Agnieszki nie przyszła (przyjdzie na AO).
Konta to rewelacja poprzedniego sezonu. Swój potencjał pokazała już na początku 2016 roku, gdy doszła do półfinału
Australian Open. W roku ubiegłym weszła po raz pierwszy do pierwszej "10" rankingu
WTA i niewiele jej brakło, aby bezpośrednio zakwalifikowała się do kończącego sezon turnieju
WTA Finals w Singapurze. Dobrze zaczęła sezon, osiągnęła półfinał w Shenzhen, a w tym turnieju spisuje się rewelacyjnie. Gra bardzo pewnie i szybko, co w konfrontacji z naszą tenisistką może okazać się skuteczną bronią. W półfinale zmiotła wręcz z kortu Kanadyjkę Bouchard, nie dając jej żadnych szans na wygranie choćby seta. Myślę, że w takiej formie Brytyjka jest w stanie ograć każdą tenisistkę na świecie.
W bezpośrednich pojedynkach jest 2-0 dla Radwańskiej. Obie panie spotkały się ze sobą w tamtym sezonie, w tym raz w finale. Uważam jednak, że Johanna nabrała już wystarczającego doświadczenia, żeby poradzić sobie z presją finału i zagrać swój najlepszy
tenis. Kurs zachęca do gry na Brytyjkę. Pozdrawiam.