Medina Garrigues, Anabel - Vesnina, Elena
Druga runda New Haven, pogromczyni triumfatorki z Cin Vesnina ze znakomitą deblistką, a singla potrafiącą zagrać Mediną Garrigues. Niestety nie widziałem wczorajszego meczu Vesniny z Jankovic, więc co tego się nie wypowiem, natomiast widziałem jej mecz tydzień temu, w Cincinati z Petrą Martic, młodą Chorwatką, która gra przeciętnie. Pierwszy set lekka dominacja Rosjanki, niby kontrolowała grę, jednak zdarzało jej się wyrzucać potężne auty, raczej dużo błędów Chorwatki. Drugi set wyrównany, Rosjanka pokonana w tie-breaku i przechodzimy do sedna - set numer 3 - Elena nie gra nic ! Wyrzuca w kosmos, swój serwis - koszmar, Chorwatka konsekwentnie i skutecznie. Liczyłem nawet przez pewien czas, że Rosjanka zejdzie z kortu i wpisze w do tabelki "już mi się nie chce" jako powód kreczu ( albo gardło mnie boli - Djoko :mrgreen::mrgreen::mrgreen: ). Przed Cin też piach, odpadanie w pierwszych rundach, a w Baku nawet krecz z Rezai. Formy to ona nie ma.
Hiszpanka natomiast wygrała w tym roku 2 turnieje, co prawda oba na ziemi, ale ostatni miesiąc temu, także coś z tej formy raczej zostało. Meczu w Cincinati z Cetkovską niestety nie udało mi się zobaczyć, tutaj w NH w pierwszej rundzie gładko przejechała Ksenie Pervak. Mam nadzieję, że Medina nie postawi wszystkiego na turniej deblowy - gdzie ma już półfinał ( szkoda, że nie gra dalej w parze z Rosolska ???? ) - i odpuści to spotkanie.
Jedynym minusem, moim zdaniem, który można policzyć po stronie Hiszpanki jest nawierzchnia, jeśli to byłby clay to kurs oscylowałby pewnie w granicach 1.1. Ostatnie spotkanie obu zawodniczek to jednak właśnie hard i też w
USA, turniej w Miami i gładkie zwycięstwo hiszpanki 6-3, 6-4. Ogólnie h2h 3-2 dla Mediny.
Medina Garrigues @ 1,57 b365