hm...rozmawiacie o tym półfinałach i nic z tego nie wynika ;-) bo obydwa mecze to przed meczem
NO BET.
Wozniacki C. - Jankovic J. --> Caroliny nie widziałem w grze, za to Jankovic ze Stosur już tak i jeżeli cokolwiek miałbym grać to że wygra Jelena 1 seta a potem przegra mecz ze względu na trudy turnieju. Reasumując widzę tutaj DW 2-1 Wozniacka.
Kuznetsova S. - Pennetta F. --> ten mecz to wielka zagadka
Kuznetsova wczoraj mogła być już na wylocie gdyby Aga wyciągnęła w drugim do remisu. Były szanse ale nie wykorzystane. Sveta jest bardzo nieregularna. Raz zagra taki shot że ręce same się składają do oklasków a potem wywali piłkę która jest bardzo prosta do przebicia. Do tego dochodzi zmęczenie które po niej widać - im dalej w meczu tym Sveta powinna podpierać się nosem. Wczoraj to było widać już. Co do Pennetty to bez przeszkód mógłbym ją zagrać ale.... boję się o jej nogę. Wczoraj nie musiała się wysilać jednak przy pierwszy smash-u widać było jej grymas bólu na twarzy. Sveta będzie regularniejsza przez co wymiana dłuższa i noga może zacząć doskwierać. To jedyny argument przemawiający że ten mecz trzeba grać na
live a nie przed. Rosjanka wczoraj wszystko wywalała więc nie można patrzeć przez pryzmat tego i mówić że ona niesamowita była. Po prostu przeciwniczka nie istniała.
Reasumując dla mnie osobiście grałbym :
Jankovic wygra 1 seta i przegra cały mecz
Pennetta wygra 1 seta i dalej NO BET
EDIT : to co zrobiła Jankovic to do tej pory nie jestem w stanie pojąć...5-3 *40-0 i przegrywam 5-7......to nie mieści się w głowie !! tego już nie da się zwalić tylko na kobieca psychikę. ŻENADA ????