Konjuh A. - Pavlyuchenkova A. 2 @ 1,42 Expekt
3-6 4-6
To mój pierwszy typ na dzisiaj, który wydaje mi się najpewniejszy. Pavla ostatnimi czasy nie zachwyca. W Pekinie wycofała się już w pierwszej rundzie z anonimową Zhu z powodu zawrotów głowy. Zabieg raczej taktyczny, aby szybko wracać do Rosji. Dlaczego to takie ważne? A dlatego, że Rosjanka broni tutaj półfinału sprzed roku i do obrony 395 punktów. Jeśli ich nie obroni to automatycznie spada na miejsce, które nie daje rozstawienia w
Australian Open. Anastasia jest dosyć sporą zawodniczką, obdarzoną dużą siłą uderzenia z forehandu, mocnym serwisem, przy czym potrafi popełniać sporo błędów. Nie raz potrafiła zagrać super mecze np. z Sharapovą w tym roku. W 1 rundzie dostaje utalentowaną Chorwatkę Konjuh, która w tym sezonie dużo nie grała, ale pierwsze skalpy w
WTA już zebrała. Rocznik 1997, więc bardzo młoda zawodniczka, która w swoje uderzenia wkłada sporo siły. Rosjanka musi skupić wszystkie swoje siły na ostatnim turnieju w tym sezonie. Już w ćwierćfinale może spotkać się z Cibulkovą, która nie powinna się forsować z racji gry w Sofii w turnieju mistrzyń w przeciągu niecałych 2 tygodni. Powinno być ok, jeśli Pavla będzie miała chłodną głowę i przygotowała się odpowiednio po powrocie z Chin.
Goerges J. - Lepchenko V. 1 (+1,5seta) @ 1,36 Betsafe
3-6 7-5 2-6
Julia w tym sezonie odbudowała trochę swoją pozycję i przebiła się na 74 miejsce w rankingu. Nie było jakiś spektakularnych wyników, ale półfinał w Quebec można uznać za bardzo dobry wynik. W Luksemburgu mamy kolejny turniej rozgrywany na hali, traktowany przez większość zawodniczek raczej lajtowo, bo to tylko 250tka na koniec sezonu. Julia w poprzednich latach dochodziła tutaj do półfinału i finału. Nie raz wypowiadałem się na temat jej stylu, który bardzo lubię.Mnóstwo winnerów, płaski mocny serwis, czasem jakiś slajs, dobra gra pod siatką. Lepchenko niby rozstawiona z 5tką, ale nie ma raczej o co tutaj walczyć. Nawet w przypadku wygranej tego turnieju punkty prawdopodobnie nie wystarczą na wskoczenie do pierwszej 32 rankingu. Amerykanka to taki typowy średniak, kręcący się wokół 40 miejsca. Żadnych spektakularnych wyników, kilka rund i do domu. Nie sądzę, aby ten turniej potraktowała jakoś bardzo poważnie. Goerges ma o co walczyć i widać, że ten turniej lubi. Dlaczego ma nie ugrać seta, a nawet i wygrać całego meczu? Szanse na to są całkiem spore.
Petkovic A. - Parmentier P. 2 (+6,5gema) @ 1,52 Pinnacle
4-6 2-6
Typ ze sporym ryzykiem, ale poparty moim zdaniem logicznymi argumentami. Petkovic w tym sezonie gra naprawdę świetnie. Wygrane turnieje w Charlestone i Bad Gastein oraz półfinał French Open robią wrażenie. Na hardzie nie było już tak kolorowo, ale potrafiła np. dojść do półfinału w Stanford. Te wyniki pozwoliły jej na zakwalifikowanie się do turnieju mistrzyń w Sofii, który rusza już niedługo. Właśnie dlatego myślę, że w Luksemburgu nie powinna się zbytnio forsować, bo broni tylko punktów z drugiej rundy. To tyle co nic, patrząc ile może jeszcze zdobyć w Bułgarii, więc 1-2 mecze i powinien być zjazd. Permantier wybitną zawodniczką nie jest, raczej wybijającą się na poziomie
ITF. Ale pamiętam jej mecz z Suarez-Navarro na hardzie, gdzie potrafiła nawiązać równą walkę. Zawodniczka grająca raczej siłowo niż technicznie i co ważniejsze lubiąca grę na hali. W tym sezonie już 3 finały turniejów halowych z cyklu
ITF, z czego jeden wygrany. W 1 rundzie dostaje turniejową 1kę, więc zadanie bardzo ciężkie. Jednak w obliczu zbliżającego się turnieju w Sofii i gładkiej porażki Andreii z Goergii w Linzu jestem w stanie zaryzykować spory handicap na Francuzkę. Te 6-3 6-3 myślę, że powinna wyciągnąć.