Keys 1.75
Korci Stosur, wiem, że Lepchenko złapala ostatnio formę, ale Sam nie można lekceważyć, jak odpali to może zlać Lepchenko...Lepchenko złapała regularność, Sam i jej DREWNIANY bekhend mnie irytuje...jednak to aystralijka może wygrać.
STOSUR 1.85 pograne,
Amerykanka zaimponowała mi swoim tenisem w finale z Angi na trawie. Zagrała tam świetny turniej a sam finał był fantastyczny. Amerykanka ma wszystkie elementy na wielki
tenis, może jeszcze nie głowa ale jest jeszcze młodziutka. Liczę na jej optymalny i dobry
tenis. Powinno to wystarczyć na zagubioną Cornet. Od powrotu po kontuzji nie poznaje kobiety...masa błędów, podanie tragedia i jak nie idzie to beszczelnie zaczyna udawać że jej brakuje tlenu albo jak zawsze problemy z pachwinami...
A propo Agnieszki,
Szacunek za zwycięstwo. Naprawdę, wspaniale, że mamy taki rodzynek, który rozsławia Polskę...w tak konkurencyjnym, trudnym i złożonym sporcie. Chylę czoła przed Radwańską...
jednak: "jej zdanie, że jest gotowa na US OPEN mnie odrobinę śmieszy...
Odzyskałam pewność siebie. Zmierzyłam się tu z wieloma wspaniałymi rywalkami. "
To zdanie też śmiechu warte...
Czeszkę Strycovą (
WTA 37) - Baska, dała ciała...przestraszyła się sama siebie,
Niemkę Lisicki (
WTA 29) - Niemka wrzuciła granat na kort i psuła psuła psuła...
Białorusinkę Azarenkę (
WTA 11) - Aza na jednej nodze po pół rocznej przerwie,
Rosjankę Jekaterinę Makarową (
WTA 19) - o kilka piłek lepsza...
Venus - z witalności Venus zostały strzępy...
Aga trafiłas na nisze w tym turnieju,
Aga nie ma zdrowia, siły, jej 2 podanie jest słabe, jeżeli jej ściana odrobinę się zachwieje i dorwie ją lepiej dysponowana siłaczka to po Radwańskiej nic nie zostanie...na razie ma zdrowie. Jeżeli ktoś racjonalnie myśli w timie Iski to Radwańska powinna jak najszybciej przegrac w Cinci i ładować organizm na US OPEN. Jeżeli będzie grała optymalnie i wygra kilka gier w Cinci to po US OPEN,wtedy zostanie tydzień do Nowego Jorku, to za mało, zabraknie sił i dostanie łomot od pierwszej lepszej siłaczki...
Za 2 tygodnie Wielki Szlem, nie nawiedzę takiej sytuacji. Po Wimbledonie obiecałem sobie, że odpuszczam sobie typowanie, bo dzieją sie tak DEBILNE sytuacje i mają miejsce tak chore mecze, że nie warto tracić nerwów...może będę próbował zagrać coś na
live przeciwko Radwańskiej, Venus...Jestem przekonany, że turniej w Cinsi będzie jak zawsze pokręcony...nie warto sponsorować buka, chyba, że stawiając progresją na dogi.
Serena, Ivanovic, Halep, Petkovic, Szarapova, Wozniacki to faworytki do wygrania szlema, nie widzę miejsca dla Agnieszki. Przegra z pierwszę lepszą podkreślam ZDROWĄ bombardierką !!!
@ ŁAŁ - w końcu Tsonga wyrwał się z poczekalni. Pojechał największych...no może jego psycha w końcu uwierzy, że można się dorwać do tych wielkich nietykalnych
Rafa -leczy kontuzje, nie ograny...
Djoko - po weselu, dzieciak w drodze, głowa w chmurach, po trawie nie ochłonął,
Panicz - uwierzył w strategię francuski???
Ferdek - traci głowę w finałach, te jego finały jakieś dziwne, przed finałem gra cudownie, dojdzie do finału to gra jakieś dziwadła?
@ do usłyszenia na US 25 sierpnia...
@
12 sierpnia jestem 4 lata na forum, kiedy to zleciało?