World Grand Prix 2015 (16-22.03.2015)

[grycu]

Mark Davis - Stuart Bingham
Mark Davis @ 2.38
Chyba przesadzony kurs na Davisa, który znajduje się przecież w bardzo dobrej dyspozycji. Najpierw gładka wygrana z Fu 4-1 okraszona dwiema setkami. Wczoraj równie znakomity powrót z Robertsonem z 1-3 na 4-3, a to nie lada wyczyn. Do tego gra punktowa Anglika również wygląda bardzo dobrze. Davis jest w turnieju World Grand Prix autorem następujących podejść: 52, 109, 102, 60, 81, 63. Bingham to nie jest może najłatwiejszy przeciwnik i trzyma solidny poziom. Stuart nie gra jednak tutaj jakoś wybitnie i ma przestoje. Rywale dużo łatwiejsi niż Ci, których miał Davis (McGill i Selt). Do tego wczorajszy mecz z Seltem stał raczej na kiepskim poziomie. Jeden brejk Binghama w wysokości 75 punktów, a tak to dużo szarpanej gry i nie udało się przebić bariery 50 + przy jednej wizycie przy stole. W związku z tym zaryzykuję grę na Davisa. Przy chimerycznym ostatnio i mającym przestoje Binghamie powinien dostawać swoje szanse, a jak pokazał w meczach z Fu i Robertsonem często kończy się to pojedynczą wizytą przy stole i wygrywającym brejkiem.
Marathonbet

 

[ciechuu]

Mark Davis - Stuart Bingham
over 5,5 frejma @1,53 Bet365 0-4
W tym spotkaniu uważam, że to dość ciekawy typ. W dotychczasowych meczach obu zawodników tylko w jednym z nich over nie został pokryty (Davis - Fu 4:1). Pozostałe mecze to wyniki 4:3, 4:3 oraz 4:2. Obaj zawodnicy notują widoczną zwyżkę formy. Bingham miał zdecydowanie mniej wymagających rywali niż Davis, który z kolei w poprzedniej rundzie sensacyjnie dogonił Robertsona od stanu 1-3 i wygrał spotkanie w bardzo dobrym stylu. Obaj zawodnicy tracą partie w swoich meczach, więc spodziewam się co najmniej 6 frejmowej batalii.
Greame Dott - Ronnie O'Sullivan
Najwyższy break Ronnie O'Sullivan @1,40 51-58
Ronnie O'Sullivan over 0,5 centuries 2,00 Bet365 58
Rakieta w I rundzie z problemami pokonał Lawlera, widocznie nie chciało mu się grać. W kolejnym pojedynku z Milkinsem Rakieta już uzupełniła paliwo i przygotowuje się do startu - gładkie zwycięstwo 4-0 i 3 wygrywające brejki. Sądzę, że w ćwierćfinale Rakieta w pełni odpali i zdemoluje Szkota, przy okazji wbijając najwyższe podejście w meczu. I tutaj dochodzi kolejny typ, w dwóch poprzednich rundach Osa nie wbił żadnej setki, stąd kurs na takie zdarzenie obecnie wynosi 2,00, sądzę, że w ćwierćfinale nastąpi przełamanie Anglika w tej kwestii.
Over frejmowy i najwyższy break Ronniego gram jako dubel
AKO @2,14

 

[alves94]

Cały turniej bardzo słaby, czas na ostatnich dniach coś zarobić.
Ako @1.73 - bet365
Graeme Dott vs Ronnie O'Sullivan, typ: 2
Judd Trump vs Mark Williams, typ: over 4.5
Mark Davis vs Stuart Bingham, typ: over 4.5 0:4 (TRAGIKOMEDIA)
Martin Gould vs Peter Ebdon, typ: over 4.5
Ronnie zdecydowany faworyt. Robbo oraz Selby odpadli, łatwiejszej drogi do gotóweczki chyba sobie nie mógł wymarzyć. Teraz jedynym zagrożeniem pozostaje Trump, przy takim układzie zawodników, bez czołowej czołówki chyba nie wypada sobie odpuszczać? Osa musi tutaj wygrać i myślę, że jest w stanie pokazać na co go stać wygrywając sporą przewagą. Niech tylko zachowa chłodną głowę, niech nie powtarza tego co Neil.
Reszta wiadomo. To są mecze zawodników o zbliżonych proporcjach, nie sądzę aby gdzieś miał paść wynik 4-0, po jednym frejmie każdy raczej powinien urwać..
Martin Gould vs Peter Ebdon, typ: Gould +1,5 @1.40 - bet365
Gould jest faworytem. Nie jakimś wielkim, ale jednak faworytem. Co prawda to Peter Ebdon odprawiał z kwitkiem lepszych graczy (na początek Shaun Murphy 4-3, następnie Stephen Maguire 4-1). Jednak największy wyczyn należy do Martina Goulda, który wyeliminował z Grand Prix Marka Selby'ego po ładnym spotkaniu w stosunku 4-2. Cóż, podejść wysokich nie mają. Obaj po jednej setce, a reszta podejść nie przekraczała 80. Gould: 113, 71, 67, a Ebdon: 136, 65, 57. Head to head zdecydowanie na korzyść Martina, na 6 rozegranych pojedynków, aż 5 wygrał Gould. Totalna dominacja. Liczę na wyrównane spotkanie i wygraną Martina, a jeśli nie to decider powinien zdecydowanie się pojawić.

 

[grycu]

Graeme Dott - Ronnie O'Sullivan
Graeme Dott (+2.5) @ 1.77
Moim zdaniem w tej parze mocno nie docenia się Dotta, a przecenia O'Sullivana. Oczywiście to Rakieta jest faworytem, ale też bez przesady. Anglik miał stosunkowo prostą drabinkę - czyli Lawler, który jednak jest półkę niżej i Milkins, który od zawsze ma kompleks Ronniego. Dott takiego kompleksu nie ma i uważam go za jednego z mocniejszych psychicznie zawodowców. Ograł Higginsa, który zwyżkuje z formą i odradzającego się Wenbo. Moim zdaniem Kropek powalczy dzisiaj z O'Sullivanem, bo jestem przekonany, że nie pęknie. Szkot gra tutaj dobrze, a Rakieta od dłuższego czasu choć generalnie nie zawodzi to jednak nie gromi bez problemu kolejnych zawodników i raczej nie wchodzi na nieosiągalny dla rywali poziom.
Martin Gould - Peter Ebdon
Over 5.5 @ 1.59
Dość niespodziewana para ćwierćfinałowa, ale obaj panowie znaleźli się w najlepszej ósemce w pełni zasłużenie. Gould wyeliminował Selby'ego. Ebdon poradził sobie z Murphym i Maguire'm. Fakt, że panowie SM nie zagrali na swoim poziomie, ale każdy kto interesuje się snookerem ten wie jak trudnym przeciwnikiem, ze swoim bardzo niewygodnym stylem gry jest Ebdon gdy tylko jest w formie. Oczywiście Crazy Peter przeplata dobre frejmy ze słabszymi dlatego spacerku tu nie będzie. Zwłaszcza, że Gould też rozgrywa przyzwoity turniej. Dlatego over i wyrównane spotkanie wydaje mi się tutaj najlepszą opcją.
Marathonbet

 

[vuvuvu]

Bingham-Davis 2 2,26 Betsson

W pełni popieram wczorajszy typ Grycu. Gra Davisa w tym turnieju zdecydowanie pewniejsza od Binghama.

Gould-Ebdon 1 1,76 Betsson

Drugi dzisiejszy mecz ćwierćfinalowy to spotkanie zawodnikow którzy sprawili ogromną niespodziankę dochodząc tak daleko. Martin Gould pokonał w ostatniej rundzie mistrza świata Selbyego ,a Ebdon pokonał dwoch graczy ze światowej czołówki Murphiego i Maguire. Nie będę tutaj powtarzał opisu z góry, proponuje jednak bez asekuracji grać pewne zwycięstwo Goulda.

 

[psotnick]

Ciekawa oferta na ćwierćfinały w Marathonie.
Quarter Finals. Specials
Number of Century Breaks
Typ: Powyżej 2.5 @ 2.12 0 to powbijali...
Przynajmniej 3 setki w ćwierćfinałach? Wchodzę w to. Wprawdzie dystans meczów wciąż krótki, ale mając dzisiaj taki zestaw wbijaczy zwiastuje sporo wysokich podejść. Przede wszystkim najlepsi z nich czyli O’Sullivan i Williams ciągle bez setki w turnieju i mam wrażenie, że taki stan rzeczy długo trwać nie będzie. Trump również na razie tylko jedna setka, za to najwyższa w turnieju (140) i też wydaje się, że ma jeszcze kilka w zanadrzu. Już sama ta trójka może zatroszczyć o ten over, a przecież grają dzisiaj jeszcze Bingham, Gould, Davis czy Ebdon, którzy też już pokazali w tym tygodniu, że potrafią wbijać. Trzy setki jak najbardziej możliwe.

Graeme Dott v Ronnie O’Sullivan
Typ: Powyżej 0.5 Centuries @ 1.80 bet365
Ronnie wcale nie musi mieć łatwo dzisiaj, a że kursy tradycyjnie na jego zwycięstwo zaniżone do oporu, to wolę poszukać value w setkach. Tak jak wyżej napisałem co do overa setek w ćwierćfinałach, Ronnie jeszcze bez setki w tym turnieju, ale to nie znaczy, że nie wbija. Z Lawlerem to wyglądało słabo, ale już z Milkinsem więcej niż przyzwoicie (72, 64, 68). Najwyższy czas, żeby najlepszy breakbuilder w historii powiększył swój licznik setek. A jeśli nie to zawsze może go przecież wyręczyć Dott, bo jak zwykle w meczach Rakiety kurs na setkę w meczu jest niewiele niższy od setki Ronniego.
M.Davis vs S.Bingham
Typ: Powyżej 5.5 @ 1.59 0-4

M.Gould vs P.Ebdon
Typ: Powyżej 5.5 @ 1.59 4-2

M.Williams vs J.Trump
Typ: Powyżej 5.5 @ 1.64 3-4
W pozostałych ćwierćfinałach moim zdaniem trudno wskazać faworyta, a nawet w przypadku Williamsa czy Davisa to w dogach bym widział kandydatów na sprawienie niespodzianki, tylko czy to byłaby tak naprawdę zaskoczenie? Nie sądzę. Za to niespodzianką dla mnie będzie jeśli różnica na koniec tych meczów będzie większa niż 2 frejmy. Mecze dobrze sparowane, krótki dystans meczów, wszyscy gracze w dobrej formie… jak dla mnie to idealny przepis na overowe wyniki.
Kursy z Marathonu

 

[rogerfede93]

Mark Davis (+2.5) vs Stuart Bingham 1 @ 1.25 0-4
Peter Ebdon (+1.5) vs Martin Gould 1 @ 1.53 2-4
Judd Trump vs Mark Williams 1 @ 1.50 4-3
@ 2.87 Bet365
Davis od dłuższego czasu gra równo i solidnie. Nie wierzyłem, że będzie w stanie pokonać Robertsona, ale się udało. Znakomicie wytrzymał ciśnienie w deciderze. Przez cały mecz imponował świetnymi odstawnymi, a jak trzeba było to podchodził i robił wysokiego brejka. Na pewno stać go równorzędną walkę, a jego zwycięstwo nie będzie żadnym zaskoczeniem. Tym bardziej, ze Bingham też pogrywa sobie w kratkę. Jeden frejm zakończony wbiciem wygrywającego brejka, a potem mnóstwo pudeł i banalnych błędów. Ma przestoje w grze i często przez 2-3 frejmy nie może znaleźć odpowiedniego rytmu. Davis to na tyle doświadczony zawodnik, że prezenty będzie w stanie wykorzystać i dwie partie powinien ugrać bez większego problemu
Ebdon cały czas idzie do przodu. Można mówić, że wyniki lepsze niż sama gra. Jednak Anglik potrafi po prostu bez zarzutu wykorzystywać błędy swoich przeciwników i czyni to na dużej skuteczności. Dosyć solidnie wygląda sama gra punktowa, potrafi skonstruować pokaźnego brejka i na pewno nie można mówić, że awans dostał w prezencie. Większość szuka betu w kierunku Goulda, ale ja osobiście jemu na pewno nie zaufam. Z Selbym zagrał całkiem solidnie, ale tez nie obyło się bez błędów i nie najlepszych decyzji. Gould jest zawodnikiem, którego stosunkowo łatwo pozbawić jego największych atutów. Ebdon może tutaj celowo zwolnić grę, męczyć rywala grą na odstawne. Trzymanie daleko od stołu przeciwnika powinno przynieść zamierzone efekty. Sam Gould długo w grze taktycznej nie wytrzyma, będzie szybko podejmował ryzyko, a wtedy wiemy, że z jego skutecznością co mecz bywa różnie. Jeżeli pomyli się raz, dwa to straci pewność siebie i może wyglądać to bardzo słabo. Doświadczanie i taka mądrość taktyczna po stronie Ebdona. Jego styl może okazać się bardzo skuteczny na taka ofensywnego rywala. Były mistrz świata swoje szanse niewątpliwie dostanie. Pojedynek jednostronny raczej nie będzie. Na wypadek decidera biorę handicap.
Trump przegrał dwa ostatnie pojedynki z Williamsem, więc najwyższa pora na rewanż. Williams akurat w tym turnieju mnie nie zachwyca. Na dobrą sprawę już jego rodak Day powinien wyrzucić go z turnieju, ale wtedy fura szczęścia w deciderze go uratowała. Co tu dużo pisać. Obaj zawodnicy nastawieni na wbijanie i ofensywną grę. Jednak powtarzalność i większa solidność po stronie Anglika. On jest tym regularniejszym snookerzystą, który może w każdej chwili odpalić ze snookerem z innej planety. Dobra okazja na kolejny świetny wynik i idealna okazja na przerwanie tej passy dwóch porażek z ostatnich tygodni.

 

[belo]

Williams - Trump
typ: over 0,5 setek @ 1,90 Bet365

Zarówno Williams jak i Trump znajdują się w bardzo dobrej formie. Obaj potrafią budować wysokie brejki. W tym turnieju jak na razie Trump ze 140punktowym podejściem, a Williams jeszcze setki nie wbił. To już jest ta faza turnieju, w której żeby myśleć o zwycięstwie trzeba być maksymalnie skoncentrowanym, szczególnie gdy mierzyć się będą dwaj w miarę wyrównani zawodnicy na ten moment. A jeśli koncentracja będzie wysoka to i o wysokie brejki będzie łatwiej, więc mam nadzieję jakąś paczkę zobaczyć.

 

[psotnick]

M.Gould vs J.Trump
Typ: Powyżej 8.5 @ 1.71 5-6 Trampek wyciągnął z 1-5 na 6-5

S.Bingham vs R.O'Sullivan
Typ: O'Sullivan, Ronnie @ 1.30 0-6

AKO: 2.223
Jak dla mnie świetny kurs na over po obniżonej linii. Gould gra wystarczająco dobrze, żeby postawić się faworytowi. Widać lekką zmianę w jego stylu, już nie atakuje wszystkich bil jakie się napatoczą, gra dużo uważniej, w tym tygodniu zwłaszcza w podejściach wygląda bardzo pewnie (59, 71, 113, 67, 78, 62, 59). Jest spora szansa, że jeśli dostanie szanse na punktowanie to skończy się wygrywającym brejkiem. We wczorajszych dość rozczarowujących poziomem ćwierćfinałach (może to wina dnia przerwy? who knows) to właśnie mecz Goulda z Ebdonem się pozytywnie wyróżnił, obaj gracze pokazali pokazali dobry snooker, co tym cenniejszą czyni wygraną Martina. Trump wczoraj nie przekonał, w całym turnieju też raczej daleki od swojej topowej dyspozycji, a jego najwyższy brejk turnieju tylko zamazuje obraz. Moim zdaniem jeśli Gould zagra swój najlepszy snooker, to jest szansa nawet na niespodziankę, ale i tak over wydaje się najlepszym wyborem. Za to niespodzianki nie powinno być w drugim półfinale, wprawdzie Rakieta nie wystrzelił jeszcze żadnych fajerwerków, można nawet powiedzieć, że jak na jego standardy gra słabo (ciągle bez setki, najwyższy brejk 72), no ale to co pokazał wczoraj Bingham to był poziom zbliżony do amatorskiego. Zwycięstwo zawdzięcza tylko i wyłącznie jeszcze bardziej żałosnej grze Davisa, sorry, ale z Ronniem nie zdarzy się wygrywanie frejmów na 4-5 razy. Po pierwszym pudle będzie koniec frejma. Inna sprawa, że dużo gorzej się grać chyba nie da, więc można spodziewać się jakiejś poprawy, ale ze strony Rakiety również, więc tu byłbym spokojny.

S.Bingham vs R.O'Sullivan
Zdobywca najwyższego brejka
Typ: Bingham, Stuart @ 2.75
Mecz wygra O’Sullivan, ale przecież nie do zera i jakieś szanse Stuart będzie miał. Mimo wszystko Bingham z dobrego układu na stole zawsze potrafi zrobić wysoki brejk. Po takim kursie z lekko niedokończonym w grze punktowej faworytem (wczoraj nie straszył w podejściu 36, 58, 51, 50, zresztą jak w całym turnieju) chyba warto spróbować.
Kursy z Martathonu

 

[macias00]

R. O'Sullivan - S. Bingham (-1,5) 1 @ 1,50 6-0
M.Gould - J.Trump Powyżej 0,5 centuries w meczu @ 1,44 104, 121
AKO: 2,16 @ Bet365
O tych mecz wspomniał już wyżej psotnick. Ja dodam coś od siebie, bo zdecydowałem się na zagranie trochę inaczej. Gould to jeden z moich ulubionych zawodników i po turnieju w Gdyni urósł w moich oczach. Gość bardzo w porządku, złapał w ostatnich tygodniach dobrą formę. Faktycznie, gra trochę ostrożniej, ale cały czas to gra dość ofensywna, nastawiona na wbijanie kulek. Trump póki co nie zachwyca i tak sobie buduję breaki. Wczoraj z Borsukiem miał naprawdę furę szczęścia i z drugiej strony szkoda Marka, bo 1/2 finału to byłby świetny prezent na 40 urodziny. Myślę, że Judd zagra dużo lepiej niż wczoraj. Chciałbym, aby to był dobry mecz, obfitujący w wysokie breaki i żeby nie skończył się za szybko. Obaj panowie usposobienie bardzo ofensywnie, dobrze punktują w podejściach, zostawiają proste układy, więc okazji do wbicia setki powinno być sporo. Gould 100 na swoim koncie już ma, Trump niestety nie. Format wydłużony i grają do 6, także teoretycznie powinno to sprzyjać typowi.
Ronnie w jakiejś świetnej formie nie jest, ale na pewno nie gra na pełnej olewce jak to czasami miał w zwyczaju. Z Dottem 3x+50 w podejściach i nic specjalnego nie pokazał. Lawler też się postawił i sam wbił mu 100, Milkins tradycyjnie przegrał 4-0 i w tym meczu Ronnie zagrał przyzwoicie. Ale ciężko coś dobrego powiedzieć o Binghamie, który z Davisem zagrał słabo. Mark przegrał ten mecz po frajersku, a szczególnym kuriozum był 1 frame przegrany na czarnej. Spejson w tym turnieju jakoś nie zachwyca i ciężko mi sobie wyobrazić wygraną Rakiety w deciderze. Obaj nie są w jakiejś wybitnej dyspozycji, ale po tym co wczoraj pokazał łysy wolę zagrać najmniejszy handicap.

 

[strzala]

Ronnie O'Sullivan - Judd Trump 1.53
Niewątpliwie szykuje się nam dzisiaj półdniowa uczta. Śledziłem zarówno spotkania Judd'a jak i Ronniego od ćwierćfinałów i trzeba przyznać uczciwie, że obaj nie grają swojego najlepszego snookera, ale to nic! Dziś jest finał, spotkanie aż do 10 także jestem dobrej myśli, obaj powinni zacząć z wysokiego "C" bo wiedzą że po drugiej stronie stołu jest nie byle kto! Szczególnie Judd zawodził, w sumie to cud że znalazł się w finale. Najpierw Mark Williams był już bardzo blisko wygranej w deciderze a wczoraj... Gould 5-1 -> 5-6 n/c. Osa aż takich przebojów na tym turnieju nie robił. Wczoraj ograł Bringhama 6-0 ale tym wynikiem się nie ma co sugerować, Stuart wywiesił białą flagę przed pierwszym rozbiciem. Liczyłem na kurs 1.33 - 1.4 na przysłowiową rakietę - jestem bardzo mile zaskoczony! 1.53 na Ronniego biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności ( formą może nie grzeszy ale jest stabilna, na pewno lepiej ostatnio grał niż Trump ), zmotywowany do zwycięstwa w turnieju niewątpliwie jest zresztą to już sam wielki finał! W 1.53 wchodzę jak dzik w żołędzie ???? Zapewne do samego meczu spadnie do poziomu 1.4 . Prognozowany wynik: Ronnie 10-6 Judd

 

[rogerfede93]

Najwyższy break w meczu - Judd Trump @ 2.25 Bet365 142-105
Spotkanie dwóch zawodników, którzy akurat budować brejki potrafią na bardzo wysokim poziomie. Kurs na wyższy brejk Trumpa zdecydowanie za duży i na pewno warto skorzystać. Tym bardziej, że O'Sullivan w dotychczasowych 4 spotkaniach nie wbił żadnej setki. Jego najwyższe podejście to tylko 89pkt. Zawsze czegoś brakuje i jakoś nie może przekroczyć tej magicznej bariery chociaż szans miał mnóstwo. Dzisiaj to może się zmienić, ale nie oznacza to, że Trump nie pobije tego osiągnięcia. Młodszy z Anglików wbił już w Walii dwie setki, w tym największego brejka w turnieju. Wczoraj z Gouldem też ta sztuka się udała. Judd rekordu Robertsona nie pobije, ale myślę, że w dalszym ciągu zależy mu na śrubowaniu swojego rekordu i jak tylko będzie okazja to powalczy o wysokie podejście.

 

[psotnick]

J.Trump vs R.O'Sullivan
Typ: Powyżej 16.5 @ 1.99 10-7 Trump znowu odwrócił mecz.. z 4-7 na 10-7
Nie spodziewam się pogromu, oczywistym faworytem jest Ronnie, ale Trump już wykaraskał się z takich tarapatach w tym turnieju, że nawet O’Sullivan nie może być mu straszny, tym bardziej, że w tym tygodniu wcale nie dominuje. Przecież na dobrą sprawę Trampek 2 razy już był poza turnieju, raz z Williamsem, gdzie gonił wynik z 2-3 a potem jeszcze w deciderze, no i wreszcie we wczorajszym półfinale z Gouldem kiedy dokonał niesamowitego odwrócenia meczu z 1-5 na 6-5. Umiejętności ma wystarczające, forma też niekiepska, no i już na za sobą operowy finał z Rakietą, wie, że potrafi go przycisnąć, zwłaszcza teraz kiedy nie błyszczy aż tak bardzo.
Total Century Breaks
Typ: Powyżej 1.5 @ 2.22 2 (Trump 142, O'Sullivan 105)
Ale chyba jeszcze ciekawszym betem będzie over setek, bo linia i kurs na setki w finale świetna i pewnie długo się nie utrzyma, tak jakby buk nie sprawdził kim są finaliści. Obecnie nie ma lepszych breakbuilderów na świecie, obaj w swojej karierze wbili w sumie 1120 setek, ale co ważniejsze już 105 w tym sezonie, Trump jest liderem tej klasyfikacji z 67 setkami, Ronnie jest trzeci (38) co biorąc pod uwagę, że bierze udział tylko w wybranych turniejach jest to świetny wynik. Najlepiej potwierdza to częstotliwość wbijania setek przez Rakietę (jedna setka na 8.39 frejmów) i jest to najlepszy współczynnik wśród wszystkich graczy, którzy rozegrali przynajmniej kilkadziesiąt frejmów. Oczywiście dotrzymuje mu kroku właśnie jego dzisiejszy rywal, który ma drugi najlepszy wynik (8.91). Typ na przynajmniej dwie setki w finale uprawdopodabnia fakt, że O’Sullivan jeszcze w tym turnieju nie wbił żadnej setki, co samo w sobie jest ewenementem, i długo ta posucha nie może trwać. Dzisiaj na to okazja wymarzona, długi dystans meczu, topowy rywal, który sam będzie kreował sobie (a w razie pudła również rywalowi) szanse na punktowanie, do tego jeszcze dochodzi świetne miejsce i publika, co nigdy nie przeszkadza. Ronnie wielokrotnie chwalił ten turniej za wszystko, nie ma lepszego momentu na odpłacenie się fajerwerkami przy stole. A już nieco żartobliwie: setka musi paść, choćby z tego powodu, że finału nie będzie sędziował Marcel Eckardt, którego Ronnie obwinił po meczu z Milkinsem, że jego niezdarność uniemożliwiła mu wbicie 2 setek w tamtym meczu.
Marathon
EDIT: W Marathonie linia na setki już się zwiększyła, za to kurs zmniejszył, ja podałem taki typ jaki zdążyłem zagrać. W Marathonie już tak jest, że czasem trzeba się spieszyć. Ale widzę, że w Betcity ciągle utrzymuje się typ Total century breaks: Over(1.5) @1.81, podobnie jak w bwin i to nawet po wyższym kursie Więcej niż 1,5 @1.85, więc tam też można próbować. Zresztą nawet ta wyższa linia jak najbardziej do ogarnięcia.

 

[psotnick]

Trump wygrywa World Grand Prix 2015​

Trump w tym turnieju przyzwyczaił kibiców do odwracania meczów i nie inaczej było w finale. Wieczorną sesję dobrze zaczął O'Sullivan prowadząc 7-4, ale potem stracił zupełnie pewność gry, co skrzętnie wykorzystał Trump wygrywając 6 kolejnych frejmów i cały finał 10-7. Sam finał rozczarował poziomem, bo po takim zestawie finału można było spodziewać się fajerwerków, ale przynajmniej emocji było aż nadto. To pierwsze od 3 lat zwycięstwo Trumpa nad O'Sullivanem i być może jest to zwiastun nowego rozdania w zbliżających się Mistrzostwach Świata.