Tak jak przewidywałem na początku WGP Bułgarki stać na grę na wysokim poziomie. Fajnie, że występują w tych rozgrywkach, bo one naprawdę potrzebują gry z mocnymi rywalami. Ciągle mają jeszcze szanse na awans do Final Six.
Japonki z racji tego, że są gospodarzem mają zapewniony udział w turnieju finałowym. Jak na razie wszystkie mecze wygrane, grają dobrą siatkówkę.
Co do Japonii. Grę ciągnie Ebata, która naprawdę gra momentami świetnie. Kimura miewa słabsze momenty i w ataku jakoś nie błyszczy. Można się powtarzać, ale
Japonia to jest naprawdę wzór do naśladowania jeżeli chodzi o grę w obronie i przede wszystkim o realizowanie taktyki. W meczu z Polkami fajnie wyglądała ilość piłek posłana do skrzydłowych (98 piłek) w porównaniu do grania ze środkowymi (można to było policzyć na palcach jednej ręki

).
Bułgarki fajnie się rozkręciły chociaż nie jestem przekonany do tego, że one w każdym meczu będą grały na wysokim poziomie. Wygrana z Brazylią, a potem porażka z Dominikaną doskonale to odzwierciedla. Mocne skrzydła. Vasileva ostatnio słabiej, ale za to wraca do dobrej gry Nikolova i bardzo fajnie (chciałoby się powiedzieć w końcu) prezentuje się Rabadzhieva, która ma spore możliwości. Mocny środek siatki, który przy dobrym przyjęciu (o ile takie będzie) powinien być bardzo często uruchamiany z Japonkami.
Japonki mają dobrą zagrywkę, a Bułgarki słabo przyjmują. Z drugiej strony Bułgaria też ma niezły serwis i dokłada do tego bardzo dobrą grę na siatce, w bloku.
Japonki są faworytkami i powinny wygrać to spotkanie (grają u siebie warto wspomnieć), ale podejrzewam, że Bułgaria znowu się postawi i coś tam Azjatkom urwie.
Typ:
Over 3.5 seta @ 1.63 Pinnacle
Obie drużyny mają jeszcze jakieś szanse na awans. Podejrzewam, że imprezą docelową i tak są ME, więc w przypadku braku awansu nikt tam płakać nie będzie.
Rosjanki na pewno w przebudowie. Najlepszej siatkówki jeszcze nie grają, ale potencjał zwłaszcza w ofensywie jest.
Niemki po słabszym pierwszym weekendzie w Płocku wyglądały znacznie, znacznie lepiej.
Rosja ma Goncharovą, która jak na razie jest najlepiej punktującą zawodniczką WGP 2013. Kosheleva może być mocnym punktem, jeżeli nie będą jej dokuczać problemy zdrowotne (w meczu z Kubankami jej brakowało, ale nie widziałem żadnej konkretnej informacji). Fajne środkowe, ale jakoś u Rosjanek nigdy nie było zbyt dużych inklinacji do gry tą strefą. Kiepsko przyjmują, ale potrafią to na skrzydłach nadrobić.
Niemki to przede wszystkim dobry zespół, jako całość. Jest tam kilka wyróżniających się zawodniczek, ale rzadko się zdarza, żeby któraś ze skrzydłowych sama pociągnęła mecz. Środkowe Furst i Ssuscke-Voigt bardzo mocne, również (a może i zwłaszcza) w czytaniu gry. Kozuch jest chimeryczna i zawsze taka była. Brinker ma spory potencjał w ofensywie. Beier przeciętna zawodniczka, ale miewa też bardzo dobre mecze. W poprzedni weekend więcej rozgrywała Weiss, która wcześniej oglądała mecze w kwadracie dla rezerwowych (a rozgrywała Hanke).
Rosjanki na pewno spora siła w ofensywie. Niemki wydają się być lepiej poukładanym zespołem. Obie drużyny chyba jeszcze w optymalnej formie nie są.
Kursy trochę zaniżone na Rosjanki. Niemki potrafią grać w siatkówkę i spokojnie mogą w tym meczu postraszyć Rosjanki. A kto wie może nawet i powalczą o zwycięstwo.
Typ:
Over 3.5 seta @ 1.54 Pinnacle
Kazachstan na własnym parkiecie i to na pewno będzie jakiś tam atut. Jak na razie bez szału, wszystkie sześć spotkań przegranych.
Holenderki według mnie znacznie poniżej oczekiwań. Tylko 6 punktów po 6 spotkaniach.
Co do gry Kazachstanu to jest trochę mankamentów. Przede wszystkim wartość techniczna. Jeżeli chodzi o warunki fizyczne o cały aspekt siłowy to wygląda to fajnie. Z przyjęciem jest już znacznie gorzej. Grę ciągnie Tatyana Mudritskaya. Wysoka, dobra atakująca. Całkiem dobrze wygląda gra w bloku.
Holenderki w lekkiej przebudowie i na razie po prostu nie wygląda to najlepiej. Może się podobać gra przyjmującej Anne Buijs. Widać, że wie co robi i to nie są przypadkowe ataku. Środkowe też całkiem niezły poziom, ale stać je na lepszą grę. Zwłaszcza De Kruijf powinna grać lepiej. Rozgrywająca Stoltenborg na pewno ma spory potencjał i fajnie, że to ona gra, a nie Dijkema (chociaż walory estetyczne są po stronie Dijkemy

). Leworęczna Grothues też poniżej oczekiwać. Na pozycji atakującej mało grała jak na razie Flier, daleka od optymalnej dyspozycji. Do Judith Pietersen po prostu nie mogę się przekonać.
Holenderki są faworytkami, bo kultura gry jest na pewno po ich stronie. Kazachstan ma spore problemy z przyjęciem przez co ich gra staje się uproszczona. Pomarańczowe jednak jak na razie grają znacznie poniżej oczekiwań, więc Kazachstan spokojnie powinien tutaj powalczyć.
Typ:
Over 3.5 seta @ 1.58 Pinnacle
EDIT: Po stronie Kazachstanu brakowało dzisiaj Mudritskayi.
Kursy trochę pospadały, ale zanim człowiek napiszę parę słów o danym meczu to tak właśnie się dzieje
http://forum.bukmacherskie.com/f15/just-volleyball-94821.html#post3805040