:
hokej:
Montreal Canadiens - Boston Bruins
Montreal OT 1:3
(1,71) Betsson
[Stawka: 200 PLN ] = PW: 342 PLN
Dzisiaj oferta z meczami nas tu nie rozpieszcza, ale za to jedno spotkanie jakie mam zamiar postawić będzie rozgrywane w twierdzy Montrealu. Parę razy prosiłem o wystawienie w meczu bijatyki, przez bukmachera betsson, ale jak widać oni nie są zbyt hojni na takie typu zakłady. Może szkoda, a może to nawet i dobrze. Subban, już na samą myśl że gra dzisiaj przeciwko swojemu znienawidzonemu klubowi wie, że będzie dzisiaj się dwoił i troił aby Niedźwiadki wyjechali z Montrealu bez punktu! To jak potrafi odpalić z niebieskiej, albo jak jakiś kolega mu wysunie krążek wręcz na tacy, to trzeba się bronić czym się da, aby tylko nie ulokowała się guma w sieci. PETARDA! Gdyby Lucic, grał jeszcze w szeregach Bostonu, mogliśmy być wtedy świadkami jak z Subbanem sobie na lodzie dogryzają i jacy są dla siebie ''milutcy'' Samo to, że Montreal u siebie jest niezwykle mocną ekipą, to samo spotkanie do łatwych nie będzie należało. Jednak spryt i ambicja zawodników w mojej opinii większa jest po stronie Habs. Boston gra bardzo chciwie i mnóstwo wyłapuje kar. Prowokuje i irytuje przeciwników. Lecz, trzeba mieć chłodny umysł w niektórych sytuacjach jak się gra z Bostonem, żeby móc ich zdekoncentrować. Bo i oni potrafią się zagubić. Pacioretty, zna doskonale Boston jeśli chodzi o zdobycze bramkowe. Wiele razy ich pokonywał. Można powiedzieć, że ma na nich patent. To się chwali, bo Maks to prawdziwy talent. Może nie gra tyle minut co Subban, bo ten to jest defensor nie do zdarcia, ale Maks w Montrealu odbywa kluczową role. Czasem strzeli w osłabieniu, czasem w meczu, a czasem też strzeli empty net. Wszystkie znaki na niebie wskazują, że dzisiaj Boston wyjedzie pokonany, z twierdzy Montrealu. Na tym terenie, nikomu się lekko nie gra. W ostatnim meczu taki cały Marchand, nic nie pokazał. Najpierw sprowokował bójkę, a potem wyłapał kilka kar. Czasem ma jakieś przebłyski, ale to tylko przebłyski co potrafią szybko gasnąć. Dzisiaj liczę na zacięty mecz, z nawiązką dla Montrealu. Max i Subban, zrobią robotę!
Let's GO MONTREAL :!: