Messi zagrał dobry turniej ale nie miał wsparcia w kolegach z zespołu. Jeżeli oceniacie grę zawodnika po strzelonych bramkach to pzdr
Rooney jako napastnik miał strzelać... ale
Anglia grała totalną klapę i nie miał sytuacji wypracowanych od kolegów aby móc pokazać swoją siłę.
Ronaldo - fakt niewidoczny.
Czekałem tylko na usprawiedliwienia Messiego że nie miał wsparcia w drużynach. Jeżeli ty oceniasz po tym jak podał kilka razy, postrzelał i bronili bramkarze oraz zrobił kilka rajdów to na prawdę znawca z Ciebie przedni. Od Messiego oczekiwano bramek, bo to on został królem strzelców
La Liga, Ligi Mistrzów oraz najlepszym snajperem Europy a pytam się ile bramek strzelił ? Jak nie miał wsparcia piłkarzy, chłopie to co on jest Bogiem, może jeszcze mieli stawać na boisku wycierać mu pot, a jak trzeba wiązać buty.
Higuain mimo krótkiego stażu w reprezentacji nie zawiódł 4 bramki, Tevez może nie zagrał najlepiej ale również swoje dołożył, a co Messi dołożył ? Nie wypracował wszystkich bramek, coś dołożył ale to on zawiódł i dla mnie jest wielkim rozczarowaniem.
Co do Rooneya się zgadzam, ale nie zmienia to faktu że również zawiódł ale tu cała jego drużyna zawiodła od początku do końca.
Co do Ronaldo to tu dopiero koleś nie miał wsparcia w kolegach. Messi miał do pomocy Teveza czy Higuaina. A pytam się kogo miał Ronaldo ? Liedsona, Almeide czy może Sabrose ? Bez jaj to nie są piłkarze światowej klasy może oprócz tego ostatniego. Więc gdzie on miał wsparcie ? Z resztą jako jedyny z tej trójki strzelił bramkę.