- Mundial w Katarze to przekroczenie kolejnej granicy. Jestem temu absolutnie przeciwny. Mózgi graczy będą się bronić, by nie doszło do przegrzania - mówi WP SportoweFakty profesor Jan Chmura, doradca selekcjonera ds. przygotowania fizycznego.
sportowefakty.wp.pl
"Średnia temperatura o tej porze w Katarze z ostatnich dziesięciu lat to 28,5 stopni, a to granica obciążenia termicznego, gdzie zaczyna się tzw. stres cieplny."
"
My gramy dwa mecze – z Meksykiem i Argentyną - na nieklimatyzowanym obiekcie.
Dlatego jesteśmy w ekstremalnie trudnej sytuacji. Po przylocie do Kataru mamy cztery dni do spotkania z Meksykiem. Tymczasem czas adaptacji do wysokich temperatur wynosi co najmniej siedem dni. W dodatku, po pierwszym meczu i przyzwyczajeniu do gorąca, musimy... przyzwyczajać się do niższych temperatur, ponieważ mecz z Arabią Saudyjską będzie rozgrywany w około osiemnastu, dwudziestu stopniach Celsjusza na klimatyzowanym stadionie. Po upływie czterech dni, w trzecim spotkaniu, znowu mamy powrót do gorąca. Mogą wystąpić infekcje.
"
Choć rzeczywiście po prognozie pogody można stwierdzić, że będzie ciepło, ale nie upalnie.