Wnba 2009

[_macieq_]

Tak na szybko dzisiaj bo czasu za nic nie znajdę:
Detroit Shock (-5,5) - Sacramento Monarchs
Do składu wraca Braxton, poza tym czas w końcu zacząć grać a z kim się przełamać jak nie z Monarchs.
LA Sparks - Seattle Storm
2.18 na LA we własnej hali...wiem że to nie ich najlepszy sezon i że seattle mocne ale myslę że wyciągną z wczorajszego meczu wnioski i Jackson już nie wrzuci tyle punktów.

 

[kostuch]

Atlanta Dream - Minnesota Lynx
typ: 2
kurs: 3.40
buk: bwin
analiza: dzisiejszej nocy kolejny pojedynek w lidze żeńskiej WNBA. Tym razem spotkają się ze sobą zawodniczki "Marzeń" z Atlanty oraz "Rysie" z Minnesoty. Powiem tak, kursy są dość dziwne na to spotkanie, ponieważ zawodniczki Lynx od samego początku sezonu rewelacyjnie się spisują, ba, mają bilans 6-3 i są drugą drużyną na Zachodzie. Zawodniczki Atlanty z pewnością już są w stanie stwierdzić że ten sezon będzie lepszy od poprzedniego, bowiem mają bilans 4-5, na który w zeszłym roku musiały czekać około 2 miesięcy, tzn na cztery zwycięstwa. Zawodniczki Lynx grają jak dla mnie wysokopółkową Koszykówkę z obrony do ataku, akurat w ich przypadku mogę to stwierdzić na 100 % gdyż oglądałem kilka meczów, teraz uważam że zawodniczki Lynx są po prostu lepsze taktycznie od swoich rywalek z Atlanty i sądzę że możemy być świadkami zaciętego meczu w którym zwycięży rutyna i doświadczenie "Rysi".

 

[_macieq_]

Na dziś szybciutko dubelek:
Sky + Silver Stars
Chicago jak dla mnie zbyt mocne u siebie jak dla przyjezdnych. Wiadomo, że każda seria się kiedyś kończy no ale nie widze opcji żeby odmienione cudem Sky nagle przegrało z Monarchs, które nic nie grają zwłaszcza na wyjazdach i nie widać żeby nagle coś się urodziło z takiej gry. Jak w zeszłym sezonie wygrały to i teraz.
Co do silver stars to odkąd odzyskały swoją gwiazdkę to zaczęły w końcu grać na poziomie. Punkty trzeba teraz odrabiać a nie tracić a ekipa z Waszyngtonu jakoś specjalnie trudów nie powinna przyspożyć. Czas dla SA żeby zacząć walczyć o Play offy

 

[_macieq_]

Co do typu Kostucha to w sumie się zgadzam, że kurs na gości przesadzony. Wiggins, Hodges zaczęły grać i w ogóle drużyna w gazie po ostatnim meczu a kto powstrzyma napalone kobiety? ???? Atlanta już ugrała co miała ugrać, narzekać nie mogą ale oj, będzie im ciężko utrzymać aż 0,44. Wiadomo że lekko nie będzie bo to w końcu kobiety ale po takim kursie to żal nie wziąć.
leciutko...ale jednak MIN Lynx.

 

[_macieq_]

Indiana Fever - Connecticut Sun
Gdzie dziś będzie niespodzianka? Jak dla mnie w meczu Indiany z Connecticut. W sumie bardziej mam nadzieję, że będzie bo kurs dosyć wysoki. Fever mają 6 meczy z rzędu wygrany. Słońca też ładna seria wygranych u siebie. Wszystkie 3 mecze z dużą przewagą. Mam cichą nadzieję, że gospodynie trochę spuchną. Drużyny bez osłabień, dodatkowo Słońca wzmocnione Zogotą która wróciła z mistrzostw. Zbyt kuszący kursik 2.7 żeby nie spróbować.

 

[kostuch]

Los Angeles Sparks - Phoenix Mercury
typ: 2
kurs: 3.25
buk - betsson
analiza: widzę że Magiki napisał dość dużo na temat tego meczu, więc ja raczej krótko napiszę dlaczego się z nim wogle nie zgadzam. Otóż LA Sparks niestety nie bardzo radzą sobie bez Candance Parker, której obecność nadawała drużynie bardzo dużo pewności siebie. Za to Phoenix, cóż, idą jak burza. Choć nie powiem, że ich styl gry powala. Magiki raczej oparł swoją analizę na swoistej charakterystyce nie tylko WNBA, ale i wszystkich kobiecych sportów, lecz ja liczę, że Phoenix podtrzyma swoją dobrą skuteczność i wygra dzisiejsze spotkanie z bojaźliwymi LA.

 

[kostuch]

Sacramento Monarchs - Chicago Sky
typ: 2
kurs: 3.80
buk: centrebet
analiza: no cóż czas na kolejną nockę w rytmie WNBA, co prawda jak już mówiłem gram sobie tą ligę bardzo rekreacyjnie, ale analizę napisać sobie zawsze można, a zatem zacznę może od drużyny gospodarzy, gospodyń? Sacramento w tym sezonie cieniutko, 2-8 to mówi samo za siebie. Ostatni mecz wygrały co prawda u siebie z dość silną Minnetsotą, ale jak dla mnie nawet takie zwycięstwo nie przekonuje do postawienia na Sacramento po kursie ok 1.40, gdyż po drugiej stronie barykady staną koszykarki Choicago Sky, które w tym sezonie dość dobrze prezentują się, co widać choćby po bilansie 6-4, jednakże ostatnio koszykarki z "wietrznego miasta" przegrały spotkanie z ciągle mocnymi u siebie San Antonio Silver Stars. Koszykarki z Chicago grają dość ciekawy Basket który jest prowadzony dość ładnym ciekawym atakiem. Myślę, że samo porównanie - bilans:kursy mówi samo za siebie.

 

[porugalia]

Sacramento Monarchs - Chicago Sky+1
typ:2
kurs:3,05
buk:bet365
analizarzeglądając statystyki ligi WNBA znalazłem dosc ciekawy mecz pomiędzy Sacramento a Chicagbstawiony został juz typ na zwycieswo Chicago wiec ja stawiam ze nie przegrają tego meczu jezeli doda sie im 1pkt, więc w tym meczu może zremisowac.W tabeliligowej stawiane w roli faworyta zawodniczki Sacramentow ciągu 10 meczy zdołały wygrac tylko 2 razy zajmują obecnie ostatnie miesce w lidze.Natomiast koszykarki Chicagoto zespół plasujący sie dużo wyzej bo na 4 miejscu z dorobkiem 6 zwyciestw i 4 portazek.Ostatnie 6 meczy sacramento to 5 porazek i tylko jedna wygrana ich ostatni mecz z minesotą.Natomiast Chicago prezentuje sie lepiej w ciągu 6 meczy 3 razy wygrało i 3 razy poniosło porazke. Myslę,że dzis mogą powalczyc izwycieswo jest w ich zasiegu.

 

[blox]

Phoenix Mercury-10,5 - Chicago Sky 1

Chicago przegrało ostatniej nocy ze słabymi Monarchs dziesięcioma punktami i nie wydaje mi się, żeby tej nocy przegrało niżej z drużyną ze ścisłej czołówki ligi. Phoenix ostatni mecz wygrało wysoko z solidnymi Sparks, a w tym sezonie radzi sobie bardzo dobrze. Gra Chicago nie zachwyca, dodatkowo na niekorzyść przemawia fakt, że gra mecz bez dnia odpoczynku, co powinno odbić się na grze. Phoenix odpoczywało 2 dni, gra u siebie, jest drużyną dużo lepszą, ma w składzie klasowe zawodniczki i dysponuje znakomitą siłą ataku. Myślę, że da dzisiejszym przeciwniczkom lekcję koszykówki i wygra wysoko.

 

[kostuch]

Minnesota Lynx - San Antonio Silver Stars

typ: 1(łącznie z dogrywką)
kurs: 3.70
buk - unibet

analiza: dziś kolejna nocka z WNBA. Tym razem wybieram mecz między San Antonio Silver Stars, które wystąpią w roli Gospodyń, a teamem z odległej Minnesoty. Ogólnie rzecz biorąc garść statystyk, bilanse przemawiają za "Rysiami" z Minnesoty, gdyż one wykręciły do tej pory 8-5, a "Srebrne Gwiazdy" jak na razie średnio 5-5. Co do gry. San Antonio się męczy w tym sezonie. I to strasznie. Atak pozycyjny przypomina mi raczej średniowieczne działania wojenne - jest wolny, mozolny, ciężki, ale tak się składa że czasem przygniecie rywala na dobre. Lecz w tym sezonie na "Ryśki" to nie jest najlepszy koncept. gdyż one grają koszykówkę dynamiczniejszą, szybszą, m.in podobną do NY Liberty, a oglądałem mecz miedzy San Antonio a NY i muszę przyznać że San Antonio z taką grą sobie nie radziła. Więc stawiam że dziś również tak się stanie.

 

[patrolinho]

Seattle Storm - Minnesota Lynx || 2 || 2,860 || Pinnacle ||2/10
Tutaj nie ma się co za bardzo rozpisywać bo się naprodukuję a skończyć się może różnie. Kilka razy jak oglądałem w tym sezonie co wyczyniają zawodniczki ligi WNBA to głowa mała. Dlatego tez jak ktoś już obstawia to powinien się liczyć z tym, że nawet najlepszy typ może nie wejść. Jak z resztą w każdym sporcie, ale tutaj jest to specyficzne. Ehhh te kobiety :-D Ale do rzeczy bo nie o tym chciałem. Zawodniczki Minnesoty po stracie liderki - Augustus spisywane były na straty przez wszystkich. Okazało się jednak, że nie taki diabeł straszny jak go malują i Minnesota z stosunkowo słabszymi rywalkami radzi sobie całkiem dobrze. Kłopoty zaczynają się z ekipami trochę lepszymi. Chociaż ostatnia niespodzianka - wygrana na wyjeździe z mocnym u siebie San Antonio na pewno musi robić wrażenie. Jednak kilka dni później wszyscy zapomnieli o tym małym sukcesie bo przegrana a wręcz blamaż na własnych śmieciach z Atlantą stało się tematem głównym. Liderki zespołu Lynx, czyli Anosike i Houston robiły co mogły, ale nawet to nie wystarczyło na rozochoczoną tamtej nocy Atlantę. Dzisiaj zadanie jeszcze trudniejsze przed wcześniej wspomnianymi bo przyjdzie im grać z ekipą Seattle z którą nie mają miłych wspomnień. Jednak to Seattle również będzie grało bez swojej liderki Lauren jackson, która doznała urazu stopy w meczu z Detroit. Teraz pytanie czy większą stratą jest Jackson która nie gra dopiero 3 mecz czy Augustus która pauzuje już co najmniej 10 meczy ? Na to pytanie musicie odpowiedzieć sobie sami. Dodam jeszcze, że obie ekipy grały ze sobą w tym roku 2 - krotnie i 2 razy wyraźnie wygrywało Seattle. Jednak to 2 spotkanie, gdzie Minnesota przegrała aż 28 punktami to zagrała już bez Augustus i byłto jeden ze świeższych meczów bez niej. Liczę na to, że Minnesota pała żądzą zemsty a takiej okazji na pokonanie Seattle może już nie być. Stawiam dzisiaj na przyjezdzne, ale za bardzo małą stawkę, ale nie tylko, dlatego, że grają bez liderki itd. ale dlatego, że Seattle jw ostatnich 3 latach jeszcze nie przegrało z Minnesota na własnym parkiecie.
Edit: Jak to u kobitek bywa.... 4 kwarta przespana przez Minnesotę i stało się tak a nie inaczej...

 

[makaveli23]

Detroit - Minnesota
Over 158.5
Detroit -4.5
(91-83 FT)

Detroit ma swieze nogi, bo nie graly od ponad tygodnia zadnego meczu. Ogolnie Detroit gralo do tej pory o 4 mecze mniej (5-9) od Minnesoty (10-8.), dlatego sadze ze w tym momencie to dla nich najlepszy moment dobrą formę, tym bardziej ze teraz maja 3 mecze z rzedu u siebie. Minnesota gra przeplatanke jezeli chodzi o wygrane i przegrane oraz w under/over takze z jednego na drugi mecz wyniki sa różnawe.
tygodniowa przerwa akurat wplynela dobrze na Det czego sie spodziewalem, swieze nogi to swieze nogi to sie sprawdza, teraz trzeba grac takie druzyny ktore graly mniej meczy i jeszcze moga o cos powalczyc, a te ktore graly o 4-5 meczy wiecej moga byc juz zmeczone sezonem.

 

[kostuch]

Detroit Shock - Minnesota Lynx
typ: 2
kurs: 2.85
buk: bet-at-home
analiza: dziś nocka z WNBA, mianowicie na swoim parkiecie podopieczne Ricka Mahorna będą gościć ekipę Ryśków z Minnesoty. Ostatni mecz zawodniczki gospodyń przegrały po dogrywce z ekipą Washington Mystics po dogrywce, było to jednak 22 lipca, potem przerwa na all star weekend, a teraz mecz po tak długiej przerwie, z zawodniczkami które bez swojej liderki, Augusts, znajdują właściwy rytm gry, m.in w spotkaniu z LA Sparks, przegranym niedawno 76-70 w LA, zawodniczki z Minnesoty zawiodła skuteczność rzutów za 2, która wynosiła 38%, lecz nieudolność w ataku zawodniczki nadrabiały dobrze zorganizowaną obroną, rozegrały już jeden mecz po All Star Weekend i sądze że mimo wzyżkowej formy Shock są w stanie pokonać swoje wracające po tygodniowej przerwie rywalki. No i na koniec bilanse:
Detroit Shock: 5-9
Minnesota Lynx: 10-8.

 

[makaveli23]

Atlanta -4.5
NY gra kiepsko na wyjazdach 2-5, ogolnie 9-11, ostatnio 3 przegrane z rzedu u siebie, najpierw przeciw Sacramento najgorszą druzyna WNBA, potem Phoenix , no i ostatnio z Washingtonem roznica 3 oczek. Atlanta pragnie rewanzu, chyba nikt nie chcialby przegrac z jedna druzyna wszystkich 4 meczy, dlatego to jest dobry moment na odbicie sie rywalkom za te 3 przegrane.
Phoenix -1
Minnie na b2b gralo tylko raz i to wlasnie z Mercury tyle ze w Phoenix na poczatku sezonu gdzie dostaly baty za ktore zreszta w puzniejszych dwoch mczach zrewanzowaly, teraz jada do siebie i to Phoenix jest bardziej podraznione, co poteguje jeszcze ostatnia 30 punktowa przegrana z Atlantą. Nie dziwie sie ze Phoenix sa faworytkami, po tym blamazu jakiego doswiadczyly z Atlanta, bo Minnie +1 to byloby zbyt proste.
Sacramento -3

 

[makaveli23]

Detroit -5
Conn pierwszy raz w tym sezonie na b2b, natomiast Detroit swiezutkie po wygranym ostatnio meczu z Minnesota ktory byl ich jedynym spotkaniem w ciagu tygodnia, mysle ze poczuli ta swiezosc i teraz wroca na wlasciwy tor, maja jeszcze dwa mecze w ktorych okolicznosci nie pozwalaja im przegrywac dlatego trzeba wykorzystac zmeczone nogi Connecticutu po wczorajszej przegranej i wygrac jeszcze cos w tym sezonie udowadniając (nastepny mecz bedzie jeszcze latwiejszy bo po zwolnieniu trenera sa zawodniczki Liberty). Mysle ze na korzysc Detroit jest przewaga nad innymi druzynami pod wzgledem fizycznym i to wlasnie zadecyduje miedzy innymi w tym meczu: Detroit 6-9 razem 15 meczy) Conn 8-9 (17 meczy i wspomniana gra dzisiaj bez dnia odpoczynku.
Washington +1.5
Mysle ze druzyna gospodyn, bedzie w tym meczu glodniejsza wygranej. Po pierwsze caly czas walkowany rewanz, ktory juz powoli powinien switac im w glowach, moze nie w takim stopniu jak Atlancie na punkcie Liberty ale 3 przegrane z tym samym przeciwnikiem to juz cos nie dobrego. Indiana to jednak najlepsza obecnie druzyna w WNBA dlatego powodow do hanby nie ma i nie bedzie jak przegraja i ten mecz tyle ze forma Indinay w ostatnich meczach nieco spadla w dol i to tam gdzie graja najlepiej czyli u siebie (dwie wygrane w marnym stylu 4 punktami wlasnie z Mystics i po dogrywce z zagubionymi Connecticutami) a juz o ostatnim meczu wyjazdowym nie wspominając, gdzie dostali grube baty od San Antonio 84-65, nie wrozy to im nic dobrego w natarciu dobra domowa ekipa (6-3) jaka jest WAshington Mystics.

 

[blox]

Washington Mystics - Indiana Fever over 150

(79-87)

2 ostatnie mecze tych drużyn ze sobą to 166 i 152 punkty. W 3 ostatnich meczach obu drużyn (w tym 1 ze sobą) padło powyżej 150 punktów.
Indiana ma ostatnio spadek formy, ale nie na tyle duży, by to spotkanie odpuścić. Mają w składzie Douglas w świetnej formie i swoje powinna rzucić. Mystics są mocne na swoim terenie, skład mają solidny i wyrównany (Beard w dobrej dyspozycji, Sanford, Harding).
Tak więc zakładam, że mecz będzie zacięty, żadna z drużyn łatwo się nie podda i padnie sporo punktów, co zaskutkuje overem.

 

[kostuch]

LA Sparks - San Antonio Silver Stars
typ: 1(-2.5 pkt)
kurs: 1.91
buk - centrebet
analiza: o 21.00 przed nami kolejne spotkanie z WNBA, tym razem w gorącym Staples Center zmierzą się ze sobą ekipy "Iskier" z LA prowadzonych przez Michaela Coopera oraz "Srebrnych Gwiazd" pod wodzą Dana Hugesa. Może zacznę od ekipy przyjezdnych, czyli Silver Stars. Co prawda w ich ekipie jest dość wyrównany roster, lecz najwięcej punktów rzuca duet Hammon - Young, jego powstrzymanie powinno być priorytetem dla podopiecznych Michaela Coopera, myślę że z Sophią Young powinny poradzić sobie bez problemu De Lisha Milton - Jones oraz Tina Thompson, więc zagrożenie spod kosza będzie raczej wyeliminowane. Słabszą stroną Sparks jest gra na obwodzie, lecz myślę że Betty Lennox i Marie Ferdinand-Harris to zdolne zawodniczki mające możliwości grać na przyzwoitym poziomie. Sparks potrzebują zwycięstw, u siebie grają bardzo dobrze, natomiast gra Silver Stars na wyjazdach to katastrofa, zatem myślę iż 3-punktowe zwycięstwo Stars jest bardzo prawdopodobne.
Na bieżąco po meczu Sparks - po prostu wysokie zespołu z LA to chodzące dno w porównaniu z początkiem sezonu. A widok bloku Hammond na Lesile to po prostu śmiech. W następnych meczach polecam grać przeciw Sparks, jednak mecz w Sacramento to nie przypadek i jak widać jedna Candance Parker nie wystarczy.

 

[kostuch]

Detroit Shock - NY Liberty
typ: 2
kurs: 2.85
buk - bet-at-home
analiza: mocno zirytowany postawą Sparks atakuje zatem kolejny mecz WNBA, tym razem mam na oku typ w meczu Shock - Liberty. Dlaczego akurat tak? Shock dały dość niezły popis mizernej koszykówki w meczu z co prawda solidnymi ale ciągle nie będącymi w najwyższej formie Sun. Teraz mają okazję zrehabilitować się w pojedynku z ekipą z NY. Co motywuje mnie do postawienia na Liberty? Oczywiście prócz ostatniego meczu w wykonaniu podopiecznych Ricka Mahorna także czarna seria 4 kolejnych porażek zawodniczek z NY. W WNBA często po takich kilku meczowych niemocach następuje olśnienie i mecz na wysokiej skuteczności. Jeśli Sun swoją ruchliwą koszykówką rozbujały ociężałą defensywę Shock, to sadze że tym bardziej stać na to zawsze grające luźniej niż inne ekipy zawodniczki Liberty.

 

[kostuch]

San Antonio Silver Stars - Atlanta Dream
typ: 2
kurs: 2.91
buk: pinnacle
Nie powiem ,że liczę wreszcie na jakąś udaną noc z WNBA, więc dziś wybieram sobie meczyk Silver Stars - Dream. Co prawda ostatni pojedynek ekipa Silver Stars wygrała na trudnym terenie w Los Angeles, lecz jak już pisałem - to co robiły wysokie zawodniczki LA Sparks to po prostu tragedia. Naprawdę kiepsko to wyglądało, w ataku Sparks poza Candance nie było nikogo, a i mimo to zawodniczki trenera Dana Hugesa miały problemy z i tak dziurawą obroną Sparks. Mogę nawet śmiało powiedzieć, że kilka rzutów Sophia Young trafiła czystym fartem, lecz niestety liczą się tylko trafione no i tak się stało że te kilka rzutów zaważyło na wyniku całego meczu. Silver Stars, co pisałem już wielokrotnie, nie błyszczą już tak jak w ubiegłym sezonie, grają ciężką i mozolną Koszykówkę, i właśnie tutaj był mały kruczek w ostatnim spotkaniu ze Sparks, że to wysokie zawodniczki Silver Stars które zlekceważyłem robiły pod koszem co chciały z gwiazdkami Sparks i to również znalazło przełożenie na wynik. Jednak nie ukrywam że Srebrne Gwiazdy grają co najwyżej średni Basket.
Teraz trochę o ekipie Marzeń.
Podopieczne Pani Marynell Meadors oglądałem w tym sezonie niezwykle rzadko, pamiętam jednak mecz z bodaj NY Liberty, który przegrały po zaciętej końcówce. Jest to team odbudowywany po ostatnim zupełni e nieudanym sezonie, więc ciężko jednoznacznie określić ich styl gry, jak dla mnie jest to bardziej indywidualne podejście do rzeczy i jednak niestety kwestia skuteczności, którą w swoich meczach wykorzystują graczę Atlanty, jeśli siedzi są naprawdę ni Edo zatrzymania, teraz mają bilans 10-10, więc w przypadku wygrania dzisiejszego meczu dodatni procent zwycięstw z pewnością byłby mile widziany w Atlancie. Dla ułatwienia dodam, że ekipa Dream bazuje głównie na umiejętnościach dobrej skrzydłowej Chamique Holdsclaw a także dobrej i walecznej podkoszowej zawodniczki Sancho Lyttle. Jest to drużyna zupełnie inna od Silver Stars, te dziewczyny walczą i szarpią aby ugrać jak najwięcej, lecz nawet jeśli „nie siedzi” jestem pewien że poszarpią w obronie stąd typ na Dream właśnie dziś.

 

[kostuch]

????Minnesota Lynx – Connecticut Sun????
Typ: 2
Kurs: 2.20
Buk: betway

Na dzisiejszą noc wybieram spotkanie które pokaże Canal+Sport (to dla zainteresowanych )o godz. 2:00, jednak nie konkretnie z tego powodu. Mamy do czynienia ze stosunkowo częstą sytuacją na parkietach WNBA, że jedna drużyna gra u siebie z drużyną wg bilansu silniejszą, lecz gospodynie mają za sobą serię porażek, którą chcą przerwać, a na dodatek wcale nie odstają tak daleko umiejętnościami od swoich rywalek, co można stwierdzić po bilansach gier obydwu ekip. Jeśli chodzi o ekipę Lynx, czyli „Ryśków” z Minnesoty. Ostatni mecz dziewczyny wygrały ok. 2 tygodnie temu. W WNBA to i dużo i mało, bo to zależy jak układa się terminarz, lecz dla przypomnienia Zawodniczki Lynx swój ostatni mecz grały 1 sierpnia u siebie, przeciwko Mercury. Poległy dość znacznie, bo 87-74, przy okazji notując fatalną skuteczność 29% rzutów z gry. Więc jedno jest pewne – zawodniczki Lynx raczej atut własnej hali nie zobowiązuje do wyższej skuteczności jak to bywa w całym kobiecym Baskecie, poza tym jest jeszcze kwestia nieobecności w ekipie Lynx czołowej zawodniczki Seimone Augustus, jej brak spowodował w szeregach Lynx prawdziwy brak jakiegokolwiek team spirit, wydawało się że zawodniczki Lynx mogą się wreszcie poderwać no i znowu nadeszła seria porażek spowodowana fatalną grą.
Co do zawodniczek Sun to myślę że wszystko zawarłem kilka dni temu przed meczem na bardzo trudnym terenie w Palace of Auburn Hills gdzie zawodniczki Słóńc dosłownie zmiotły z parkietu ekipę Shock wygrywając 83-65, grając bardzo fajnie typowe inside – outside, naprawdę gra przyjemna dla oka i do tego bardzo efektywna z teamem który słynie z żelaznej defensywy robi wrażenie, więc myślę że z nieogarniętą Minnesotą powinno być jeszcze łatwiej. Przekonamy się o tym już dziś w nocy.​